Skocz do zawartości

Pieklorz

Stały forumowicz
  • Postów

    3366
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    56

Treść opublikowana przez Pieklorz

  1. Dla mnie z praktyki należy dopasowac wielkośc paleniska a nie tylko samych nacięć czy rowków. Mniejszy kocioł-mniejsze palenisko, aby móc sterować moca w większym zakresie, bo inaczej na mniejszej mocy bardzo szybko będzie kicha
  2. Takie co pracowały i są już dopracowane po pierwszym sezonie lub dwóch: Hef 12kW na sam eko Heiztechnik 12kW na sam eko Galmet 12kW na sam eko, tutaj jednak wiem,że jest palnik skośny o mocy 13kW, który spala miały i groszki, tyle,że nie wiem, czy montują go już do modelu 12kW Skam-P 12kW na eko i miały z dobranym palnikiem żeliwnym i dwupoziomowym rusztem żeliwnym z dwóch elementów dochodzą do wyboru, ale jeszcze sezonu grzewczego na swoich barkach nie mają małe ogniwo i rbr, więc z polecaniem trzeba się wstrzymać sezon lub dwa.
  3. Z tym ślimakiem to prawda. Często jest to tak zapieczone, że bez prasy ani rusz.... Może warto przy tej okazji powiedzieć użytkownikom, że warto po każdym, zakończonym sezonie grzewczym wyczyścić palnik, wyjąc ślimak, zdjąć ślimak z przekładni. Przesmarować ten wałek przechodzący przez przekładnię smarem do łożysk, jak ślimak mocno skorodowiały przez palenie mokrym groszkiem, to można go także zakonserwowac farbą podkładową na rdzę (naturalnie po wyczyszczeniu tego ślimaka np. szczotką drucianą)
  4. Wydaje mi się, że szukasz tylko potwierdzenia czy nalezy wybrać Ogniwo 10kW, czy 16kW Uważam,że nazwą 10kW panowie chcieli zrobić komuś na złość, bardziej sobie strzelając w kolano patrząc na obecne realia rynku. Ten kocioł w/g producenta może pracować do 14kW a jestem przekonany,że utarga także 16kW.... Przy tym produkcie także masz opcje modulacji palnika, nie oceniam ich, tylko przedstawiam. Możesz kupić np. 16kW i jak będzie za duże, to będziesz kombinował i prawdopodobnie kupisz człony palnika od 10-ki - cena znowu idzie w górę. Możesz zrobić odwrotnie, tj. kupić 10-kę ale dowiedz się za wczasu ile kosztują człony palnika, aby zrobić z niego palnik do 16-ki. Będziesz miał porównanie jaka jest różnica cenowa między 10kW z dodatkowymi członami a strikte kotłem 16kW Ogniwa, zobaczysz też różnicę w stosunku do innego palnika, gdzie taki zabieg mieści się w 200zł
  5. Wystarczyć Ci powinno to 10kW, choć nie znam go z pracy. Mam jednak solidne podstawy do przypuszczeń, że nic więcej Ci nie potrzeba. Nie mniej, jeżeli mimo to nadal się wahasz, masz też inną opcję.... Możesz wybrać kocioł 12kW, ale z palnikiem z wymiennymi głowicami spalającymi (nie brucer, ale również należący do grupy tzw. II-ej generacji, czyli z przeciwzwojem w strefie spalania i bardzo dużym zejściem na paliwo z kosza, miały węglowe schodzą bez żadnego kłopotu i zawieszania) Do tego palnika głowica zwiększająca moc zestawu kosztuje ok.200zł brutto, więc jak w srogą zimę braknie Ci mocy (w co wątpię na podstawie opisu Twojego domu) - zamienisz tylko samo palenisko.
  6. Wielkiej tajemnicy tutaj nie ma. Przeciwzwój powinien być na środku nowego otworu, którym wychodzi paliwo. Z przymocowaniem musisz pokombinować, aby Ci się to nie unosiło. Andrzeju, dobry wynik. Fajnie,że są ludzie, którzy kombinują. Masz rację z tą komorą, ale pewnych rzeczy na otwartym forum pisać nie chcę. Komora spalania plus wielkość paleniska w danym palniku :) Palnik, który posiadasz to pewnie fajka 25kW, możliwe,że typu PPS-25, ona z przyzwoitymi wynikami może zejść do ok. 4,5-5kW w zależności od ekogroszku. Pod tym względem bije brucera czy dużą ekoenergię na głowę. Tego typu rozwiązania są od ok.1996roku, o podajnikach na szeroką skalę możemy mówic od ok.2003roku Do Twojego palnika był i jest zapas części zamiennych. Nie wiem, czy jest Ci to wiadome, ale także ten palnik może spalac miały węglowe. Sęk w tym,że dobre jakościowo o niskiej spiekalności, najlepiej do max.10RI, gorsze go zaczopują.... Jak pokazała rzeczywistość, rozwiązanie okazało się całkiem proste - chodzi o kąt tego kolana. Jest już kilka produktów z retortami tzw skośnymi - wymienimy dla przykładu Galmet z palnikiem remo-komplex. Tutaj już spalisz więcej miałów bez klinowania się opału, kąt rozwarcia jest większy i paliwo wychodzi bez kłopotu, lepiej dobrane wielkościowo palenisko, brak korony obrotowej niweluje problemy mechaniczne. Palnik posiada dwie strefy napowietrzenia poziomego, strefa retencji żaru jest dobra do kotłów mniejszych mocy. Przy nastawieniu się na paliwa miałowe można go wybrac ze ślimakiem z kwasówki. W przypadku brucera sprawa nie jest tak oczywista. Palnik raczej schyłkowy stosowany przez kilka firm, dostępny szerzej od ok.2008r ze średnim poziomem wsparcia. Zanim przekonaliśmy się o jego zachwalanej żywotności pojawił się jego następca, zobaczymy za 3-4lata jak będzie z dostepnością do niego elementów zamiennych. Tutaj lepiej wypada ekoenergia, jeżeli chodzi o dostępność podzespołów i poziom wsparcia.
  7. Możesz wybrac kocioł ok.12kW, ale z palnikiem umożliwiającym wymiane głowic spalających na większe, wówczas temat dodatkowych 90m2 poddasza powinieneś załatwić. Dodatkowa głowica większej mocy przy konkretnym palniku kosztuje do max.200zł, więc jest to sporo taniej jak wymiana kotła.
  8. W swojej pracy miałem ostatnio przypadek następujący: - Pan używał kotła tłokowego 25kW (producent nieważny), bo taką moc miał wpisaną przez projektanta. - Wymienił kocioł na moc 12kW, bo nie dawał rady z sadzami na dachu..... Ja podtrzymuję zakres najlepiej ok.12kW a max. 16-17kW i to będzie już ze sporym zapasem. Z pewnością wyrób Ogniwo 10kW będzie mógł pracować nawet na 16kW z wyższą temp. spalin, jeżeli zajdzie taka potrzeba przez te kilka dni.
  9. Timon nikogo nie skrzywdzę jak napiszę,że część producentów oraz klientów została nabita w butelkę zapewnieniami o dobrej pracy brucera na niskich mocach. Widać to także po wymianie doświadczeń na tym forum wśród użytkowników brucera oraz dużej ekoenergii. Kluczem jak mówi VLAD24 jest wielkość tej dziury, którą wychodzi opał oraz odpowiednie jej napowietrzenie, wówczas zakres mocy min-max spada. Krótko mówiąc lepiej zainwestować w nakładkę. Uważam,że powinieneś zacząc od mniejszej nakładki i dopiero to da Tobie odpowiedź, czy należy przytykać wymiennik..... może wystarczy wyjąć zawirowacze i mocniej odsłonić przysłonkę na dmuchawie.
  10. kol.Timon, moim zdaniem masz raczej kłopot ze zbyt wielkim palnikiem, brucer <10kW nie pracuje dobrze a raczej robi to wręcz kiepsko. Uwierz mi, że ten Twój kocioł 19kW będzie w innej firmie odpowiednikiem 17kW albo 15kW, to ta sama półka, kłopot leży w palniku. Na innym forum można przeczytać, że jeden kolega tworzy właśnie taką nakładkę zmniejszająca moc palnika i otwór, którym wychodzi paliwo. To powinno Twój kłopot rozwiązać, jak pojawi się w sprzedaży- to warto to kupić, uzyskasz lepszą sterowalność na niższych mocach, powinno się to oczywiście przełożyć na wyższe sprawności na tych małych mocach. Kolego zedii jak zamierzasz palić latem na CWU, to odpuść sobie tłoka, mega ciężko go do trybu letniego ustawić i możesz mieć zabawy z przypadkami wygaszania. Brucera czy dużą ekoenergię bym na 180m2 odpuścił, bo będziesz miał kłopot jak kol.Timon. Raczej mała ekoenergia, jakos palnik obrotowy do 15-17kW czy z przeciwzwojem w strefie spalania do mocy 15-17kW (palnika!!)
  11. Witaj Andrzeju Tak- a owe nieprawidłowości mogą wynikac ze zbyt dużego palnika pracującego poniżej mocy pozwalającej na prowadzenie dobrego spalania - czyli przewymiarowanie :) Efekt- takie pikne kolory w komorze spalania. Możemy temat pociągnąć, jak masz sugestie jak sobie z tym radzić-, może coś pomożemy użytkownikom.....
  12. Chciałem napisać kilka słów na temat kotłów z podajnikiem, ale pisać to językiem zrozumiałym dla laika na dużym poziomie ogólności bez wymieniania nazw producentów kotłów czy palników czy sterowników. Kiedy kocioł jest przewymiarowany?: - gdy notorycznie przebywa w podtrzymaniu, gdy zabrudza się na czarno i nawet przy sterowniku automatycznym nie jest w stanie się utrzymac z ciągłym nadmuchem - dalsze minusy takiej sytuacji to problemy z temperatura spalin i problemy z kominami murowanymi z cegły, wówczas użytkownik będzie pisał,że sterownik niedobry czy kocioł do bani (choć paradoksalnie może się cieszyć z niskiego zużycia opału) a tymczasem kłopotem jest zbyt duża moc kotła Pal sześć kocioł, kłopot to komin, trzeba coś z tym robić, ale co? Drobne korekty to całkowite odsłonięcie przysłony na dmuchawie, spalimy odrobinę więcej, ale to małe koszty wobec stanu komina, dalej można przejść na ekogroszki w stylu Jaret czy w przypadku palników obrotowych bądź żeliwnych na miały węglowe czy mieszanki z pelletem. Ewentualnie coś robić z kominem - frezowanie i wylewka masy schiedla, jakiś wkład.... kombinować póki czas. Czy kocioł z podajnikiem zawsze chodzi na mocy znamionowej? - w zasadzie nigdy, możliwe, że w pobliżu mocy znamionowej zakręci się podczas pierwszego rozpalenia instalacji ewentualnie podczas grzania niewykończonej budowy. W innym wypadku kocioł o mocy ok.10-12kW spali na dobę ok.41-48kg, kocioł 15-17kW wciągnie 61-69kg a modele o mocy 25kW zadowolą się ok.96kg ekogroszku na dobę. Wszyscy użytkownicy kotłów wiedzą,że tak nie jest. Kotły uzupełniają głównie straty ciepła i pracują w okolicach swoich 20-40%mocy, więc takie 10 czy 12kW spala ok.12-16kg/24h, 15-17kW ok. 16-22kg/24h a 25kW podobnie od ok.16 do max.30kg/24h w normalnych budynkach bez błędów w instalacji Jakie są objawy dobrania zbyt małego kotła? - palnik chodzi w pobliżu swoich granic możliwości, co dla ekogroszków dostępnych dla nas na składnicach kończyć się będzie dużą ilością spieków, możliwe jest tez przegrzanie palnika, przytopienie paleniska, wygięcie ślimaka, szybsze wycieranie ślimaka, problemy z zawleczkami..... generalnie jednak za mały kocioł w stosunku do obiektu będzie pracował ze względu na mniejsza pojemność wodną z wyższą mocą od tego lepiej dobranego, koniec końców będziemy spalac więcej, mimo,że teoretycznie w tym momencie palnik z kotłem będzie bliżej swojej sprawności nominalnej.... Tutaj można dorabiać jakies ogniwa grzewcze z płaszczem wodnym między kotłem a kominem, albo sprzedać wymiennik i wstawić o numer większy kocioł, albo bawić się w jakieś zastawki, zawirowacze.... Generalnie byłoby dobrze, aby osoba budująca, inwestor we własnym zakresie i dla własnego dobra ściągnęła sobie jakieś OZC i oszacowała zapotrzebowanie na potrzeby grzewcze. Jak wynik wyjdzie <10kW dla warunków zimowych zastanowić się nad sensem kotła z podajnikiem, bo czegoś poniżej 10-12kW raczej się nie znajdzie. Jak dbać o kocioł po sezonie grzewczym? - wyjechac cały ekogroszek z kosza, wyczyścić palnik i w razie potrzeby zakonserwować zgodnie ze wskazówkami z jego instrukcji obsługi - wyczyścić wymiennik kotła - jak jest możliwość zostawić otwarte drzwiczki kotła w celu naturalnego wietrzenia - jak palone było okresowo mokrym paliwem albo wydymiało się z jakis powodów do kosza, to odrapac wewnątrz kosz i zakonserwować farbą podkładową - gdy będą zbierać się mimo to kropelki wody podczas wiosenno-letniego postoju kotła można okresowo mocniej przepalić jakims drewnem czy papierami na ruszcie awaryjnym (jeżeli jest) Gdzie taki kocioł koroduje? - w przypadku kanałów pionowych na dole ostatniego nawrotu przed ujściem spalin do komina, tam się kocioł poci i koroduje - przede wszystkim jednak dla typowych retort z wyjściem paliwa w górę punkt korozji leży poniżej linii paleniska, tam ruchy powietrza są najmniejsze i tam pojawiają się pierwsze ogniska korozji dla kotłów retortowych Dobrze jest, gdy dana konstrukcja ma opcję wpływu na końcową temperaturę spalin, czy to przez wyjęcie zawirowaczy czy jakiś płyt ceramicznych czy systemu deflektorów czy innych płyt żeliwnych lub ruszto-deflektorów. Jak komus wpis pomógł- ciesze się. Jak ktoś się z jakims fragmentem wpisu nie zgadza- trudno, wszyscy nie musza się zgadzać.
  13. Kolego, jak Ci się podoba to kupuj W palnikach zbyt dużo już się nie wymyśli, można uprościć, że palniki obrotowe to już dośc dojrzałe konstrukcje i dopracowane. Pozwalają spalac miały oraz ekogroszki. Będziesz miał z kim wymianiać opinie, sterowniki pluma stosuje więcej firm, także maja różne obrotówki dostępne. Sterownik też już jest dłużej na rynku i można już powiedzieć, że został dopracoany. Szkoda, że nie ma mniejszej dostępnej mocy. To 16kW na Twoje 110m2 trochę dużawo.
  14. Ogniwo - praca w zakresie 3-14kW Skam - w zakresie 3,6-15kW Ogniwo 10kW -jeszcze 0sezonów przepracowanych na swoim koncie, podobnie jak kolejny wymieniony Skam 12kW- 2sezony, zdobyte doświadczenie, naniesione niezbędne poprawki, przede wszystkim brak opcji wyboru rusztu wodnego dla tej małej mocy, w przypadku przewymiarowania nie zostaje juz dużo pola do manewrowania dla takiej sytuacji.
  15. Z wymienionych wolałbym produkt marki Sas
  16. Na początek pozwolę sobie na żart. Dlaczego tak drogo? - bo nie jest tak tanio. Nie wiem jakiej produkcji masz ślimak, czasami coś idzie dopasować. luknij na domer.pl Spróbuj może bezpośredniego kontaktu z producentem kotła, może Twój dystrybutor chce coś więcej dla siebie przyciąć. Sterownik - póki lato, kontaktuj się z jego producentem, to chyba wyroby firmy Recalart, jak dobrze kojarzę. Może da się to naprawić, Kosz możesz trochę doczyścić i zakonserwować od środka jakąś farbą na rdzę.
  17. Ten kocioł, który opisuje Seba9636 też widziałem. Fajny, występuje ponoć w dwóch wersjach z zabudową lub bez niej, ale on ma podajnik z boku
  18. Taki w Twoją kotłownię wejdzie. 50cm szeroki, 119cm długi z podajnikiem licząc od drzwiczek. Nie zajmie zatem dużo miejsca a do ekogroszku jest OK.
  19. Dratewka, wejdź sobie na stronę Heiztechnika, wybierz ich forum firmowe i czytaj. Masz tam całkiem bogatą kopalnię informacji. Forum można podzielić na dwie strony: - zapaleńców, którzy siedzą i grzebią przy swoich kociołkach oraz pomagają innym - osoby szukające rozwiązania swojego problemu, bo nie mogą sobie dać z czymś rady z różnych powodów. Osoby, którym wszystko dobrze chodzi raczej nie odczuwają potrzeby dołączania do forum i pisania. Trzeba mieć tego świadomość.
  20. Fajnie, że się na coś zdecydowałeś. Na tle producenta Skam-Pa, czy też Sas-a, Hef-a, Zębca, Ogniwa itd. Heiztechnik jest młodą, polską firmą produkcyjną. Z tego co się orientuję mają swoje własne forum. Korzystają z modeli sterowań pod swoim szyldem HT Tronic, to inaczej Menuet firmy Foster z Pleszewa. Moim zdaniem bardzo dobry sterownik klasyczny. Kupuj, odwiedzaj forum i dziel się wrażeniami :)
  21. Jak masz standard prawie domu pasywnego, to nie wydaje mi się, aby centralne ogrzewanie miało sens. Szukałbym jakiegoś rodzaju mat grzewczych czy to podłogowych czy ściennych i starał się tym precyzyjnie sterować. Ewentulanie jak mówi kolega pompa ciepła. Jak koniecznie chcesz namiastkę kotłowni to zapodaj sobie dodatkowo do tego "prądu" zwykły kominek z rozprowadzeniem ciepła i tyle. Z kotła z podajnikiem obecnie fizyczną możliwością jest wykonanie jednostki o mocy 7kW, ale to i tak 3krotnie za dużo do tego, co podajesz. Chyba w tą stronę bym nie szedł.
  22. Przy klasycznym palniku tzw fajkowym możesz spalić do ok.20%domieszki miału do ekogroszku pod warunkiem jego niskiem spiekalności (niskie RI) Kwestia delikatnych zabaw ze sterownikiem, pewnie po 7latach wiesz już o co z nastawami chodzi, więc tłumaczyć nie trzeba.
  23. Kessel ten temat interesował mnie raczej średnio. Palnik wulkan nie kapie na palnik, tylko dozuje go do palenisk i spalają się opary. To co piszesz o kapaniu to się chyba nazywa metoda kropelkowa i wymagana jest wówczas taka miska w palenisku i na nią wówczas faktycznie olej kapie. Tyle wiem, poszukam fotke pierwszego rozwiązania, to Ci może cos pomoże. O tej metodzie krpelkowej niewiele więcej wiem, bo nie interesowałem się spalaniem oleju przepracowanego.
  24. Ja znam taki palnik od lawy, jest on dedykowany do kotłów do ogrzewania warsztatów (bez płaszcza wodnego) Olej spala się poprzez odpowiednie dozowanie do palnika, najczęściej jest to regulacja ręczna zaworem, beczka z olejem wisi wyżej. Został dodany tez odpowiedni nadmuch, jak pamiętam było to chyba po konsultacjach z politechnike poznańską, ale dokładnie sprawy nie pamiętam. Palnik nazywa się wulkan a kociołek bodajże cieplik. Mogę poszukac fotki i wrzucić jak to wygląda w kotle i na zewnątrz kotła.
  25. Do długiego spalania drewna - postaw sobie kominek albo kup osobny kocioł dolnego spalania. Ze względów bezpieczeństwa odradzam natomiast kotły z podajnikiem oparte na budowie wymiennika kotła dolnego spalania. Jest to zbyt niebezpieczne. Przy zadziałaniu czujnika kosza albo złym ustawieniu sterownika i zapominalstwie spadający popioł lub szlaka mogą przytkać ujście spalin i się zaczadzisz we własnym domu. To jednak tylko moja opinia. Zrobisz, jak będziesz uważał. Z podajnika na to 140m2 zakres mocy 12-15kW jest ok razem z zapotrzebowaniem na cwu. Bardziej bym się nawet skłaniał do mocy 12kW
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.