czeslaw

No co Ty Fafał, Sztoker w tloku?

A pod ta nakrętką na klucz sześciokątny jest miejsce na klucz imbusowy.

Od już prawie 12 lat 220 m2 ogrzewam kotłem 17 KW. Ocieplenie dopiero poszło w ubiegłe lato, ta 17 do tej pory nigdy nie pracowała z mocą większą niż 75%. Teraz ledwo pyrka, bierz ten mniejszy.

A tośce Panowie nawtykali :)

Nigdy takiej operacji nie przeprowadzałem.

Podobnie jak HarryH, od 2003 r mam emaliowanego Galmeta (pionowy), ma wbudowaną anodę. Nigdy jej nie wymieniałem, odpukać na razie nic złego się nie dzieje.

9 stów za tonę czecha to trochę dużo.

Wiedzę jak to zrobić aby nie zasilać sąsiadów to uzyskałem od mojego ojca, elektryka z dużym doświadczeniem zawodowym.

No tak, ale jaki z tego wniosek? Mamy szukać z demobilu agregatów?

No ale o czym Wy tak naprawdę dywagujecie, tu chyba nie chodzi o jakąś globalną katastrofę. W ubiegłym roku 8 km ode mnie, w styczniu miał opad marznącego deszczu. W skrócie, w jego wyniku całkiem niemała miejscowość w centrum kraju przez tydzień nie miała prądu. Nie szukajmy gobalnych katastrof. To się może zawsze zdarzyć, a my żyjemy w przeświadczeniu że zawsze będzie ok. Bądźmy po prostu świadomi że taka sytuacja może nas zawsze spotkać. A Glapa to i tak nas na pewno zaskoczy.

Jak wszystko spalone i z retorty spada, to w czym problem?

Na razie nie muszę tego mojego Galmeta wymieniać. Poczekam, może ceny na PC trochę znormalnieja.

W moim Galmeciaku tylko ekogroszek, na razie sprawuje się dobrze, jeszcze nie muszę go wymieniać. Ale zacząłem się rozglądać za jego następcą i tak jak pisałem wcześniej chciałbym wybrać takie źródło ciepła aby było jak najmniej obsługowe ale i jednocześnie aby za jakiś czas ktoś "mądry " nie zakazał mi go używać. No i oczywiście kwestia ceny zakupu i kosztów eksploatacji takiego urządzenia.

Oleju ze względu na koszty nie biorę pod uwagę, chciałbym trochę bezobslugowosci. Pelet to by była taka ostateczna ostateczność.

Za ten gaz to ja bym z chęcią płacił, tylko nigdy do mnie ta rura z gazem nie dojdzie. PC za droga, pozostaje mi jeszcze przeanalizować koszty ogrzewania z zastosowaniem LPG.

Może i nie ma sensu, ale ja już miałem wstępną wycenę pompy ciepła + bufor i zasobnik CWU na moje potrzeby, kwota 38 tyś bez montażu. Kwota dla mnie zaporowa, mam 11 letni kocioł na ekogroszek i tak na razie pozostanie.

Prawdopodobnie wytarła się tuleja w której pracuje końcówka ślimaka. W moim Pancerpolu wydarzyło się to dwa lata temu, na fotkach jest już po naprawie. Ten sezon grzewczy będzie 12.

Z tego co się orientuję to producent tego sterownika ma swoje forum. Może tam zadaj pytanie.

Wczoraj odezwała się do mnie Pani z firmy Broda z ofertą zakupu chwalowickiego eko w cenie 850 zł. brutto z transportem, podobno suchy. Warto z nimi zaczynać "przygodę"?

Warto obejrzeć Naturalne metody wzmacniające odporność - YouTube

Ten węgiel na tej fotce nie jest z komory powietrznej, to jest to co spadło niespalone z palnika. Tak jak pisze Pawel1984, odkręć dolną pokrywę palnika i tam wyczyść.

A do wyczystki pod palnikiem zaglądałeś?

Rolety założyłem jesienią, zimy póki co nie było. Wobec tego oszczędności nie odnotowałem, a perę tysi poszło na rolety.

Gdzieś tu na forum już istnieje wątek o deflektor ach. Kolega o nicku dormario miał ciekawe przemyślenia i przeprowadził szereg testów. Był garnek z nierdzewki, a nawet dwa i ceramika u góry.

No chyba trochę "przeginasz", ja Galmetem 17 kw ogrzewam 220 m2+CWU, budynek nie ocieplony.