-
Postów
3 464 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
53
Odpowiedzi opublikowane przez Vlad24
-
-
to 184,3 grama
no właśnie do gramów mi to nie pasuje, bo
z tego osuszacza udało mi się odpompować ok 430 gr R-22, oleju w tym nie ma bo bardzo wolno to robiłem i cały olej został w sprężarce.
Bardziej to pasuje do 184 ml ciekłego czynnika, tylko nie wiem jaką ma gęstość w tym stanie.
-
A wziął kolega pod uwagę przewidywane +36m2 na poddaszu z karton-gipsu tym razem ocieplone wełną mineralną ?
136 m2 przy 20C wew, sprawność 60%
0C 3,6 kW spalanie 21 kg
-10C 4,9 kW spalanie 28 kg
- 20C 6,5 kW spalanie 37 kg
- 30C 8,2 kW spalanie 47 kg
- 40C 9,8 kW spalanie 56 kg
-
Średnio wychodziło 3 tony węgla na zime, ale niestety z lekim wspomaganiem drewnem oraz czasem grzejnikami elektrycznymi czasami, więc to Wam i tak chyba nie pomoże w obliczeniach.
oj bardzo pomoże!
niech nawet tego drewna było 3mp w przeliczeniu jako 1 t węgla, to 4t spalone tak jak piszesz dało by ci niecałe 14 tys kWh z czego pewnie 1,5-2 tys to ciepło na CWU w sezonie. Czyli na CO poszło ok 12 - 12,5 tys kWh.Teraz licząc z drugiej strony, średnia temp dla całego sezonu w mazowieckim to ok 1 C, u ciebie niech nawet będzie -1, ale dom był niedogrzany i policzmy 20C a nie 22C wewnątrz.
1,2 Wm2/K x 100m2 x 21K = 2,5 kW, na dobę 60 kWh x 200 dni sezonu = 12000 kWh
I takie jest "niestety" twoje zapotrzebowanie na ciepło! A kocioł - najlepiej dolnego spalania 8-10 KW + nauka palenia.
Pozdrawiam
-
jestem, nigdzie nie się szlajam :P
ile to 6,5 OZ?
znasz się na tych ich stopach łokciach i calach?
OZ (uncja) to jednostka wagi czy objętości?
-
fajne wyznanie producenta!
a powinien tak skonstruować kocioł i palnik, by mógł stać w podtrzymaniu miesiącami bez żadnego odbioru ciepła i się nie przegrzać
-
tu masz mały wątek o paleniu w takim piecu http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego
poczytaj i naucz palić osobę dla której szukasz nowego kotła
stary kocioł, jak nie przecieka wyczyść ze smoły, komin delikatnie i ostrożnie wypal
poćwiczcie razem palnie na ruszcie z dorzucaniem, oraz palenie cykliczne od góry
jak kociołek będzie się nadawał, można też pomyśleć o dmuchawie + sterowniki z PIDem do spalania miału węgłowego od góry
kupując nowy większy, tylko wydasz pieniądze, a problemy zamiast zniknąć będą większe.
-
w takim razie nie bardzo potrafie pomóc
dodam tylko, że by prowadzić górniaka na mocy nominalnej 11kW trzeba troche pojęcia mieć. Do tego jeszcze musi być odpowiednie paliwo i dobrany komin.
Zagazowanie paliwa razem z okolicą, przeważnie każdemu przychodzi dużo łatwiej ...
-
olej kalkulatory i napisz ile i czego spalałeś w starym kotle. Przy temp za oknem +/-5C oraz jak były mrozy -15C, -20C.
-
i pamiętaj o montażu czujnika powrotu, byś nam tu 99% tetracytu nie wypromował :D
-
znam taki współczynnik dla starego nie ocieplonego budynku 1,1 W/m2K, dajmy nawet 1,2W z uwagi na kamień.
przy - 25C za oknem przez 24h non stop ( raczej nie realne) 1,2 W/m2K x 45K x 100 m2 = 5,4 kW
Jest to zapotrzebowanie przy paleniu ciągłym, polegającym na uzupełnianiu strat ciepła. W kotłach dolnego spalania lub automatycznych (z podajnikiem).
Licząc na całą dobę wychodzi, że potrzebujesz ok 130 kWh ciepła, paląc "dobrze" tzn ok 65% sprawności, musisz spalić ok 29 kg węgla. Paląc "źle" tzn rozpalasz na ruszcie i ładujesz na moc go pod górne drzwiczki sprawność wyniesie 45-50% i twoje spalanie wzrośnie do 40-42 kg.
Mając kocioł górnego spalania 11 kW przy tych temperaturach powinieneś palić cyklicznie np 2-3 razy na dobę. Pierwszy raz rozpalasz rano o 8, na ruszt rozpałka 3-4 kg węgla i ognia ile fabryka dała. Później co godzinę podrzucasz po 2 kg tak by nie zgasić płomienia i nie przykryć całkiem poprzedniej warstwy. Spalasz tak ok 15 kg w ciągu 6-7 h i masz przerwę :)
Po przerwie znów rozpalasz o 20 i tak samo jak poprzednio nie obijając się. Nie będziesz miał co prawda stałej temperatury 20-22C, za to wykorzystasz akumulacyjność swoich kamiennych ścian.
Takie by było palenie przez 10-14 dni w roku, przez pozostałe 180-190 dni twoje zapotrzebowanie będzie ok 2,7 kW, dobowo 65 kWh, wagowo 15 kg.
Jak spalić w górniaku dobrze 15 kg na dobę i całą dobę mieć ciepło w domu? Nie wiem. Moim zdaniem nie da się tego zrobić nawet w kotle z podajnikiem. Pozostaje ukisić 20 kilka kg, kopcąc i smoląc po drodze wymiennik, komin, dach i sąsiadów.
Teraz możesz napisać ile i czego rzeczywiście spalałeś w swoim poprzednim kotle i będziesz wiedział jak bardzo się pomyliłem w swoich obliczeniach.
Pozdrawiam
patrz stopka
-
nie 18 kW, tylko 6
a smoła, nie dlatego że kocioł za mały, a dlatego, że za duży. Za małe są natomiast umiejętności palenia u palacza.
-
1
-
-
jak na razie nailepszy realny wynik jaki mamy to 3.48 kWh z kilograma. Proponuje raczej trzymać się tej wartości, zanim ktoś nie przedstawi lepszego, np z kotła dedykowanego dla peletu.
-
taka większa ilość wody przydała by się kol 1973, zadziałała by u niego jak swoisty bufor. Do tego jeszcze termostat pokojowy ON/OFF i można by nawet o 70% sprawności zawalczyć :P
-
czytając kol automatyka mam nieodparte wrażenie, ze pisząc zasobnik CWU ma na myśli wymiennik płytowy o pojemności 0,3l, a nie o zasobniku pionowym 300L
przepływ 3m3/h, delta 20C, czas grzania 10 min idt ...
Tylko po co? Skoro po 24h od ostatniego grzania w zasobniku nadal mam 100-150L ciepłej wody.
choć oceniając styl dyskusji, to nie wiem czy jest sens dyskutować
-
moim zdaniem, te sadze nie pochodzą z trybu pracy, tylko z podtrzymania. 16 kW na 100-110m2 częściowo ocieplonego domu to jest za dużo, a sadza jest tego przewymiarowania skutkiem.
Jak masz klapkę na dmuchawie (terminator ciągu), to ustaw to jako cały czas otwarte, zwiększ histerezę kotła do 5C lub więcej, podawaj w podtrzymaniu jak najrzadziej i tylko tyle by nie zgasło. Staraj się by żar w podtrzymaniu lekko schodził w głąb retorty i był grubo przykryty już przepalonym popiołem. Sadzę produkujesz przez pierwsze kilka minut podtrzymaniu, staraj się robić tak, by było ich jak najmniej.
-
niech powie czym pali
-
30% to już 60-70% mocy palnika, 34-36 to już 100% dla 22 kW.
przy miale, nie warto forsować nadmiernie palnika, bo raz - stopi każdy miał, nawet najlepszy, dwa - zbyt dużo drobinek miału porywa strumień powietrza i roznosi po całym kotle.
Efekt spływania, to prosty skutek zbyt dużego nadmuchu, też tak nieraz miałem. A miał im więcej ma grubszych ziaren i mniej pyłu tym lepszy łatwiejszy do spalenia.
-
nic cie nie dadzą czyjeś ustawienia, musisz sam określić przyczynę dlaczego gaśnie. Jak już będziesz ją znał sam dokonasz odpowiednich korekt.
Zaglądaj tam co godzinę i sprawdzaj, czy żyje i gdzie znajduje się żar. Jak będzie chciał gasnąć, to zobacz, czy nie ma miału, bo się splił, czy jest miał, a nie chce się palić, czy tez podtrzymanie masz za krótkie i tłok po 4-5 cyklu zrzuca żar do popielnika.
ja gdy pale bez wygaszania używam FL lub w ręcznym 23-34% nadmuch i przerwa 420-460s, podtrzymanie 250 min, wydłużenie nadmuchu 1-2 min,wydłużenie pompy 10-20 min
-
Jaka delta 75C? delta jest 45-10= 35C.
z podanej przez ciebie charakterystyki technicznej
tam na dole w założeniach jest właśnie tka delta
ale nie dajmy se zwariować: calowa wężownica z takim przepływem potrzebna bardziej do grawitacji niż układu pompowego. Z pompą w zupełności wystarczy kilkaset litrów na godzinę, a do sterowników z płynną regulacją mocy nawet te kilkaset spowoduje duże zamieszanie.
W załączniku wykres jak 250l/h grzeje 300l zasobnik z deltą 20-30C. Czy to musi być szybciej? Więcej? Mocniej?
-
Vernal też ma trochę racji
przy delcie 75C i przepływie 3 m3/h daje moc 262 kW
żaden domowy kocioł nie dostarczy tyle mocy, i żadna domowa wężownica nie da delty 75C przy takim przepływie.
-
1
-
-
tak raz zatrzymała się od sterownika, drugi zamknęła od halotronu
-
był tam pył, strefy odgazowania, koksu i popiołu przy paleniu tego syfu właściwie nie występują. Wszystko ze sobą wymieszane, bo zbity pył sam nie bardzo chcę się zapalić, a jak już się zapali, nawet 1 cm warstwa dla niego to mniej więcej 5 razy za grubo. Odrazu topi się do postaci ciasta o bardzo wysokiej temp prawie bialego koloru. Następnie z braku penetracji powietrza stygnie na wpół spalone.
-
jak jego wężownice na to pozwalają, a pozwalają, bo teraz to sprawdziłem, to może oczywiście ustawić 2 i 3 bieg.
Dla dolnej to 2,2 m3/h, dla górnej 1,7 m3/h.
Ja mam typowo solarne i ummie max przepływ 0,25 m3/h, więc każda pompa na 1 biegu to ogarnie
-
właśnie to może być to, bo zauważyłem w popiele wkręty, spinki i gwoździe. Nie zdziwił bym się jak by i kawałek aluminium tam się znalazło.
Kilka razy zdarzyło się, że planik zgasł przy rozpalaniu i przesypał trochę miału do popielnika, a w nim niespodzianki jak wyżej z drewna po budowie. Ten niespalony miał z popiołem z powrotem szedł w podajnik. Ostatnio nawet paliłem drewniane ramy okienne z okuciami alu :P
Bravo Hemogenes !!!
w ramach potwierdzenia wrzuciłem kawałek aluminium
Cykl Podajnika Defro Akm Ii
w Kotły z podajnikiem
Opublikowano
tym się nie da zalać, co najwyżej palce poparzyć
zamiast niego lub w mieszance z nim chce zastosować r-290 propan
z tym już może być ciekawie :P
wie ktoś gdzie można na metry (ok 10m) kupić rurki miedziane chłodnice w otulinie 1/4 i 3/8
wszędzie tylko po 25m sprzedają :(