Andrzej_M_

Kozak71 ja bym Ci zaproponował takie rozwiązanie. Specjalnie nie będę objaśniał dlaczego tak to zaproponowałem, bo uważam, że jak coś będziesz przerabiał w kotle to musisz przynajmniej w ogólnym zarysie to rozumieć. Podpowiem nieco abyś zbytnio nie błądził, poszukaj informacji na temat pieców murowanych Kuzniecowa (Kuznetsovs , ????????) i zapoznaj się z pojęciem "DZWONA". Oczywiście musisz także zaznajomić się z pojęciem wymiany energii, w którym momencie najlepiej pozyskiwać ją na drodze promieniowania, a w którym w sposób konwekcyjny.

Witaj Mail82. Moim zdaniem masz w motoreduktorze dużą upływność lub nawet tzw. przebicie izolacji. Gdy sprawdzałeś kocioł bez podłączenia do instalacji CO, można powiedzieć, że kocioł był odizolowany od potencjału "ziemi" czyli lokalnego uziemienia wyrównawczego. Po podłączeniu kotła do instalacji CO, potencjał ekwipotencjalny kotła został wyrównany do poziomu lokalnej szyny wyrównawczej poprzez instalacje CO.

Kociołsam przepraszam moje niedopatrzenie. Dosyłam poprawioną wersje.

Kociołsam schemat narysowałem według Twoich sugestii, jak ta automatyka ma działać.

Właściwie byłem już przekonany i skłonny do zakupu tych rewelacyjnych i ekonomicznych grzejników, ale naszła mnie pewna wątpliwość?. Czy mógłbyś być tak uprzejmy i ustosunkować się tego co napisałeś a zacytowałem powyżej, do informacji jaka widnieje na stronie producenta. ",,,, Grzejniki NOGEN nie obniżają naturalnej wilgotności powietrza, nie wywołują efektu palenia kurzu, są też bezwonne – idealnie nadają się dla alergików i astmatyków. " ps. Czy mogę jeszcze dopytać o jakieś szczegóły , gdy będę miał jeszcze wątpliwości co do zakupu tych ekonomicznych grzejników.

Lager Ty nie masz dbać o to by w kotle była wysoka temperatura, Ty masz zadbać o to by w domu był odpowiedni komfort cieplny. Montując zawór 3 lub 4 drożny przy odpowiednich nastawach uzyskasz wysoką temperaturę w kotle, ale kosztem energii, która miała być dostarczona do uzupełnienia strat energii w budynku. Dodatkową pompę CO możesz połączyć elektrycznie równolegle z pierwszą pompą.

Def bądź wyrozumiały dla kolegów. Być może w czasach multimedialnych wszystko już należy przedstawiać graficznie lub w formie video. Sztuka wyobraźni można by rzec, prawie zanikła. Def jeżeli to co kolega Mac65 nakreślił na podstawie Twych słów i Twoim zdaniem szkic ten odpowiada rzeczywistości , to moim zdaniem jest to kocioł z spalaniem współprądowym czyli stworzyłeś na podstawie swoich obserwacji i doświadczeń pewną odmianę kotła z dolnym spalaniem. Pozdrawiam Andrzej

Lager jeżeli można to jeszcze dopytam, na co bardziej się uskarżasz, na okresy przejściowe czy okres zimowy.

Witaj smakoszu złocistego napoju. I witaj w nielicznym gronie długowiecznych wymienników żeliwnych. Lager Twoim problemem nie jest wybór typu zaworu, tylko problem jak najlepiej, najbardziej efektywnie odebrać energię w tym żeliwnym wymienniku i dostarczyć ją do obiegu CO. Na początek znajdź kolegę Czp01, o moich skromnych dokonaniach także możesz poczytać chociaż nie udostępniłem szczegółów. To tyle na początek.

Kociołsam widzę, że powoli zaczynasz łapać o co w tym wszystkim chodzi. To przemyśl sobie teraz na spokojnie, co się stanie jak na ten "Twój Deflektor" wpadnie płomień z palnika.

Gondoljerzy na pewno znajdziesz sporo informacji co to jest korozja elektromechaniczna. Natomiast jak zminimalizować jej skutki, szukaj na forum muratordom. Tam kiedyś kolega Adam_mk budował bufor ciepła i opisane są sposoby jak zamocować rury miedziane do obudowy stalowej.

Żeby to tylko o powierzchnie wymiany chodziło, a gdzie korozja elektromechaniczna, czy też potencjalna gotowość wody schładzającej do działania.

Z ciekawości przebrnąłem przez gąszcz pytań, aby dowiedzieć się ile lat jeszcze będę mógł czytać to forum i na końcu drobnymi literami w regulaminie odczytałem następującą treść: Cena ogólna za serwis: 46.74 zł (z vat)

Wyobraźnia oraz przede wszystkim zdrowy rozsądek

Vlad24 wyluzuj. Przecież nic nie miałem Ci do zarzucenia, wręcz przeciwnie patrze nieraz ze zdumieniem jak prostujesz zakorzenione przez lata stereotypy. A w swojej wypowiedzi chciałem w nieco pokrętny sposób przekazać to o czym już dawno wspominał kolega Heso, że to nie grzejniki dbają o nasz komfort cieplny lecz masywne ściany. Tak samo jak nas te ściany grzeją, w taki sam sposób nas ochładzają, pobierając nadmiar energii z otoczenia. O wymianie grzejników wspomniałem, ponieważ uważam, że to jest jeden z tych stereotypów. (niedawna akcja z wymianą grzejników żeliwnych na aluminiowe) A co do "flaszki", to dobrze wiesz, że jej nie chciałem, bo to uzależnia potem. Nie flaszka, ale ta nagroda od sponsora. Co do reszty to masz racje, że nie podołałem zadaniu, ale żebym się od razu najad wstydu i czerwienił, ot pozostał lekki rumieniec na policzku.

Nie wiem czy jest nowsze rozporządzenie, ale to co cytuje poniżej odnosi się przede wszystkim do konstrukcji drewnianej dachu. Więcej chyba nie muszę pisać. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku ?w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie? zawartym w dzienniku Ustaw nr 75 poz. 690 z 2002 r., materiały łatwo zapalne nie mogą stykać się z kominem spalinowym. Odległość tych materiałów określa § 265. 4. : ?Piec z kamienia, cegły, kafli i podobnych materiałów niepalnych oraz przewody spalinowe i dymowe powinny być oddalone od łatwo zapalnych, nieosłoniętych części konstrukcyjnych budynku co najmniej 0,3 m, a od osłoniętych okładziną z tynku o grubości 25 mm na siatce albo równorzędną okładziną ? co najmniej 0,15 m.?

Vlad24 nie dosyć, że wywołujesz zamęt i mącisz w głowach użytkownikom kotłów z górnym spalaniem, to teraz na dodatek tym doświadczeniem i dokumentacją w postaci wykresu zadajesz kłam stwierdzeniom jakoby to grzejniki były odpowiedzialne za nasz komfort cieplny w domu. Wejdź w skórę Tych co ostatnio wymieniali grzejniki masywne na bardziej sterowne i poczuj ich dyskomfort. Vlad24 muszę stwierdzić, że Twe poczynania na różnych forach są, delikatnie mówiąc awanturnicze.

Ja już to przerabiałem.To nie będzie działało. Może doprecyzuje, nie będzie działało tak efektywnie jak ogrzewanie. Dodam, że nie posiadam ogrzewania ściennego ani podłogowego a twierdzę tak, jedynie na podstawie kilku miesięcznych przemyśleń nad zagadnieniem zbędnej roli radiatorów w kotle z wymiennikiem żeliwnym. W omawianym przypadku rolę radiatora pełni podłoga, ściana lub sufit. Wyjaśniać zagadnienia nie będę, bo .... , pomęczcie się sami.

Przemek Ty nie musisz wcale reklamować w sposób bezpośredni swoich produktów. Wystarczy jak od czasu do czasu napiszesz taki skromny referat. A to jest idealny sposób aby wyzbyć się pretensji ze strony Admina. Pozdrawiam Przemka i Marcina

Trudno mi odpowiedzieć na takie pytanie. Mogę jedynie domniemywać, że taki sposób spalania był na pewno znany w przeszłości, być może nieco inaczej się wtenczas nazywał. Ja lubię czytać o genezach dawnych problemów naukowych oraz ich teoretycznych i praktycznych rozwiązaniach. Te wynalazki z sprzed lat, dzisiaj są już dla mnie bardziej zrozumiałe i inspirują mnie do małych doświadczeń. A to co znalazłem przed chwilą z roku 1954 "Palenisko zasypowe o dolnym odprowadzeniu spalin" http://patenty.bg.ag...y/PL38657B3.pdf Sam chyba stwierdzisz po obejrzeniu rysunku, że ten ruszt nieco za stromy jest. Być może wtenczas nie było jeszcze węgli mocno spiekających.

Wyzbędę się z mojego sejfu wszystkich tajemnic, tak skrzętnie przeze mnie skrywanych. Już w dawniej ludzi zniechęcało wykonywanie prostych i nużących czynności. Taką czynnością jest niewątpliwie codzienna obsługa kotła. W 1932r zgłoszono do Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej wynalazek "Palenisko do spalania węgla w piecach na koks do centralnego ogrzewania, budowanych z żelaza lanego" https://docs.google....Xu0ditl8AIAYNEw

Kolego Andluk, jeżeli można to zadaj pytanie instalatorowi "Do czego ma służyć ten czujnik zamontowany pod zaworem różnicowym"

Tomii nie jest to takie proste jak sobie wyobrażasz. Co prawda nie jestem hydraulikiem, ale montując pompę CO w łazience, będziesz musiał dobrać odpowiednie dławienia wstępne dla każdego kaloryfera. Bez tego kryzowania woda będzie krążyła przede wszystkim w układzie pompa CO, kaloryfer w łazience, kaloryfer w sieni. Do pozostałych kaloryferów będzie docierała z trudem. A nie można by tej instalacji przerobić w taki sposób, że pierwszym kaloryferem patrząc od strony pieca będzie kaloryfer w łazience a ostatnim kaloryfer w pokoju. Oczywiście tutaj kryzowanie także musi być.

Widziałem. Nawet tutaj, na tym forum. http://forum.info-og...__20#entry92075 cdn. http://forum.info-og...__20#entry92087 http://forum.info-og..._20#entry111602 Nieprawda. Sadza osadza się na ściankach wymiennika dlatego, że nie są spalone (utlenione) do końca lotne produkty destylacji (pirolizy) węgla. Może to być spowodowane niską temperaturą w strefie dopalania, zbyt krótkim czasem pobytu cząsteczek węgla w strefie dopalania, niedostatecznym wymieszaniu płomienia z powietrzem, zbyt gwałtownemu ochłodzeniu płomienia (np. przez deflektor) lub niedomiarem powietrza potrzebnego do prawidłowego procesu spalania. Masz rację, że ścianki w kotle z wymiennikiem żeliwnym nie są gładkie. One są, powiedzmy chropowate. Dzięki tej chropowatości żeliwa uzyskujemy dodatkowo około 50% więcej (mogę się mylić co do ilości %) powierzchni wymiennika. Ale, żeby bardziej skomplikować mój wywód to powiem, że ważniejsza jest ta powierzchnia chropowata po stronie wody niż spalin.

Kris1212 zachwalasz tak ten swój kocioł i jego ruszt wodny a jednocześnie piszesz, że używasz Sandpala i okresowo wypalasz kocioł. W jakim celu ?