vernal

Piszesz wartości zadanej - KTÓREJ wartości zadanej? (zasilanie, powrót, kocioł) Jeśli reaguje tylko i wyłącznie na temp. zadaną ochrony (powrotu), to znaczy, że sterownik jest nieodpowiednio skonfigurowany. Może ktoś załączyc link do instrukcji sterownika? Pozdrawiam.

Po to jest zawór zwrotny. Podejrzewam (bo schematu brak), że zawór różnicowy omija też zawór zwrotny. Zwrotny niestety nie może być ominięty - najczęściej stosuje się zawór klapowy. Blokuje on jednak nieco grawitację (czasami nawet całkowicie). Tu rozwiązanie widze w przeczytaniu jednego z ostatnich postów kolegi adamasz - on, z tego co pamiętam, stosuje zawory zwrotne w grawitacji z powodzeniem. Pozdrawiam.

Witam, Fajne kombinacje tu testujesz :) Trochę dziwnie jest to dogrzewanie zrobione. Widzę, że zasila grzejniki od strony powrotu... No i rzeczywiście ten zawór ręczny odcinający kocioł. Naturalniej byłoby wpiąć sie z tą wężownicą w POWRÓT OBIEGU CO (nie kotłowego). Przez trójdrożny zawór np. z siłownikiem i sterowanie różnicowe (czasem trafia się niewykorzystane w sterowniku solarnym). Jak woda z wężownicy ma wyższą temp. niż powracająca z co, to zawór puszcza powrót co na wężownicę. To eliminuje ręczne przełączanie i wogóle nigdy nie odcina zasilania z kotła. Pozdrawiam.

Dobrze, że jest pompka. W klasycznych sytuacjach stosuje się 2 pompki w układzie. Pompa od co zazwyczaj pracuje cały czas i dlatego stosuje się dodatkowo zawór zwrotny (inaczej co "wyciągałaby" wodę z cwu). Wtedy zawór zwrotny cwu zamyka się gdy pompa cwu się wyłączy i przepływ cwu zostaje zatrzymany. Pompa przepuszcza wodę nawet gdy nie pracuje - to nie jest zawór. W Twojej sytuacji nie przejmowałbym się dodatkowym dogrzewaniem cwu (chyba, że na kotle masz ciągle 70C). Niech sie grzeje, będzie więcej i rzadziej będziesz używał pompy :) Pozdrawiam.

Dodam tylko dla potomnych, że przyczyną ciągłego zamykania zaworu była zbyt wysoka temperatura na grzejniki (CO) - jeśli rzeczywiście w tych warunkach robiłeś próby i testy. Bardzo rzadką sytuacją byłoby nie zamykanie zaworu przy temperaturze 57 na CO. Dopiero obniżenie jej - jak pisałem np. do 30 mogło spowodować odwrotny ruch mieszacza. Pozdrawiam.

Witam, Dobrze Koleżanko znalazłaś - to trzeba włączyć (czyli wyłączyć priorytet CWU). Widze, że niźle się zorientowałaś na temat wpięcia cwu. Oczywiście nie może on być wpięty za zaworem 4D. Ten, kto to zrobił, to zaworu 4D w życiu nie widział w akcji. Niech teraz przepnie go przed 4D - inaczej będzie męczarnia z ciepłą wodą. Zresztą ustawienie priorytetu CWU to też "wspaniały" pomysł. Pozdrawiam.

Widzę, że powyższa delikatna sugestia nie wystarcza. Kolego - w ten sposób nigdy tego nie naprawisz, bo do pracy trzeba się zabrać rzetelnie. Nie podałeś temperatur w jakich przeprowadzałeś test z kablami prowadzącymi do czujnika pokojowego. Całego zestawu temperatur. I nie napisałeś co konkretnie się wtedy dzieje. Bo jak się nic nie dzieje, to znaczy, że mieszacz nie jest podłączony. Pozdrawiam.

Kolektory płaskie trafiły już do lamusa, czy to praca z historii? Ich jedyna zaleta, to że można wychłodzić wodę cwu w nocy na funkcji "wakacje". Dobrze Ci radzę zmień temat pracy. 3m się.

Czekaj, bo nie mogę znaleźć warunków (temperatur) w jakich przeprowadzałeś ten test. Coś to forum rzaczywiście słabo działa i nie można nic (jak mawiał Heso) odszukać.

Sam znalazłeś przyczynę u siebie - jest to zbyt wysoka temp. ochrony powrotu (w stosunku do zasilania). Na zimnym układzie zagrzanie domu będzie trwać ruski rok, bo jakiekolwiek większe otwarcie zaworu (nawet powyżej 20%) spowoduje od razu spadek temp. powrotu poniżej 55 i sterownik robi odwrót (zamyka). Ustaw to na 40 i zobacz co się stanie. Pozdrawiam.

Zewrzyj styki regulatora pokojowego i zobacz czy jest różnica. Jeszcze wracając do testów, bo nie zauważyłem. W czasie testów zamknij najpierw zawór (nie do końca ale na 95%) i poczekaj, aż temp. CO spadnie do 30. Wtedy sprawdź na zwartych i rozwartych stykach. Sterownik powinien też pokazywać obliczoną temp. na CO - zobacz w instrukcji i sprawdź jaką w danym momencie pokazuje. Jako wynik podaj oczywiście zestaw parametrów.

Przy takich temperaturach jak podałeś można go łatwo przetestować - testuj na takich. Rozumiem, że nie tyle "siłownik nie pracował" tylko siłownik pracował, ale zamykał zawór, tak? Jak na czujniku pokojowym masz zadane 19, to 19,6 będzie zazwyczaj zamykać zawór. Jeśli z kolei odepniesz sterownik pokojowy, to też najczęściej sterownik mieszacza uznaje, że osiągnięto temp. zadaną. Trzeba wtedy zewrzeć kable przy sterowniku pokojowym. A najlepiej zadaj mu po prostu 25C. To na razie tyle.

Bardzo ładny font i serduszko. Jakbyś chociaż podała, gdzie się znajdują te 3 kobiety, to pewnie ktoś przyjechałby na przeszkolenie :) Na początek proponuję zapoznanie się z instrukcją obsługi a konkretne wątpliwości śmiało kieruj tutaj. Pozdrawiam.

Ta funkcja (nieważne jak się nazywa) wyświetla wszystkie tematy. Z zadanego okresu. Dokładnie tak, jakby były w jednej kategorii. Pozdrawiam.

Wiam, Układ, który posiadasz, jest zaawansowany i wymaga zaawansowanego podejścia w procesie ustawiania. Po pierwsze, przy regulacji trzeba brać pod uwagę co najmniej 5 parametrów NARAZ. A Ty podajesz, że np. temp. co wynosi 58 a kotła 50 i tyle. Trzeba jednocześnie analizować następujące parametry: 1. Temp. zadana kotła 2. Temp. co (za zaworem) 3. Temp. kotła (przed zaworem) 4. Temp. powrotu 5. Temp. na czujniku pokojowym 6. Temp. obliczona przez pogodówkę Jak rozumiem problem polega na ciągłym zamykaniu zaworu przez sterownik. Przyczyny mogą być następujące: 1. Sterownik pokojowy podaje cały czas sygnał, że jest już nagrzane i nie trzeba więcej 2. Pogodówka podaje, że na co ma iść niska temperatura, bo ma np. źle dobraną charakterystykę 3. Temp. ochrony powrotu ustawiona na zbyt wysoką wartość (to jeszcze jeden parametr, który trzeba sprawdzić a nie podałem wyżej :) ) To tyle na początek. Jak podasz sytuację razem z wymienionymi parametrami, to będzie można do czgoś dojść. Pozdrawiam.

Jak sie wcześniej otwierał dobrze a teraz mniej, to znaczy, że ma większy opór. Może to być spowodowane zabrudzeniem części ruchomych.

Witam, Napisałem tu wczoraj posta, ale nie mogę go znaleźć! :) A więc jeszcze raz. Heso - też miałem taki problem. Wtedy zobaczyłem na dole funkcję: "Wyświetl aktywne tematy z..." Wybierasz przedział czasowy i... jedziesz z koksem. Czy nie o to Ci chodziło? Pozdrawiam.

Czasem można puścic w kanale wentylacyjnym, albo dostać sie do niego przelewem, który często wraca do kotłowni. Pozdrawiam.

Dobra, to ja coś napisze, choć doswiadczenie mam krótkie w tej materii. Pellet z łuski słonecznika Ocena: 2 w skali 1-6. Cechy: tonie w wodzie, twardy i w miarę wytrzymały mechanicznie, popiołu stosunkowo dużo - granulki 2 mm stosunkowo ciężkie, delikatne spieki, trudności w przesuwaniu popiołu przez palnik, bardzo trudno spalać bez dymu, w spalinach dużo białej mączki osiadającej na ściankach wymiennika. Pellet z trocin zmieszanych z owsem Ocena: 4,5 Cechy: tonie w wodzie, średnio wytrzymały mechanicznie, popiołu mało, popiół szary, lekki niewielka ilość spieków, dobrze się pali i łatwo ustawić na bezdymne Co Wy na to?

Przeciśnie się, ale w tym układzie będzie to niewielka ilość ciepła. A swoją drogą to zbiornik trzeba podpiąć wcześniej, bo potem takie kombinacje alpejskie wychodzą, które nie dość, że niebezpieczne i niezgodne z przepisami to jeszcze psują zasadę sterowania całym układem.

Nie przesadzaj, piec ciepła nie wytwarza powyżej temp. zadanej.

Masz rację - obecnych podziałów nie za bardzo da się używać. Ja wogóle z tego nie korzystam - wyświetlam tematy zgodnie z ich czasem utworzenia/modyfikacji poprzez funkcję "zobacz nowe posty". W ten sposób wszystko mam, tak jak piszesz, w jednym dziale. Tak że ja bym nic nie zmieniał, bo to już jest. Pozdrawiam.

Dokładnie. Patrzyłeś na schematy zakładające obieg grawitacyjny, no i tak wyszło - masz grawitację. Zamknij ten obieg to grawitacja zniknie. Pozdrawiam.

A zastanawiałeś się po co Ci ten zawór różnicowy wogóle potrzebny? Pozdrawiam.

Skoro przepaliłeś już trochę, to napisz jak rozróżniasz lepsze od gorszych pelletów. Podaj jakieś przykłady. Wtedy łatwo będzie się odnieść. Pozdrawiam.