cezario1

Ma jakiś piec na ekogroszek nie wiem z jakim przyłączem. A te rury 6/4 to tak w przenośni żeby uświadomić koledze odpuszczenie robienie instalacji gwintowanej nawet częściowo bo przy samym piecu węglowym nie daje się rur PP Przynajmniej tak mnie uczyli. Masz rację trochę z tym 6/4 cala przesadziłem. Ostatnio robiłem podłączenie do kotłowni starego typu i musiałem się podłączyć do rur 2 cale. Ale tutaj stare demontuje a robi wszystko od nowa. Od pieca pisze że ma miedzi nie doczytałem wcześniej.

Ale kolega Jozefg1 napisał że umie gwintować i spawać. Tylko nie wiem czy kiedyś gwintował rurę 6/4 cala lub 2 cale Niektóre piece mają takie podłączenia. W grawitacyjnych instalacjach tak się podłączało.

Robiąc w stali idzie się zamęczyć. Obojętne czy będziesz spawał czy gwintował i skręcał bez pomocy drugiej osoby się nie obędzie. Rury powyżej 1 cala bardzo ciężko się gwintuje i byle czym nie nagwintujesz. Robi się takie instalacje na dużych zakładach ale w domu to już chyba nikt tak nie robi nawet niektórzy hydraulicy mają problem z tym. Do zgrzewania rur PP żeby to dobrze zrobić też potrzebny pomocnik wystarczy żon. Najszybciej i bez pomocnika to PEX. Grzejniki są teraz lekkie to nie będzie problemu. Najważniejsze żeby dobrać odpowiednie średnice rur żeby pasowały też do pompy ciepła jak byś kiedyś chciał zmienić. Z gazem nie wiadomo co wymyśli UE za kilka lat. Jaka będzie jego cena jak przyjdzie go kupować po cenie rynkowej bez dotowania ze strony rządu. Przyszłość w perspektywie kilko lat to pompy ciepła. Sambor - zajmuje się tym profesjonalnie ma programy komputerowe do tego Napisz do niego na prywatną wiadomość może coś poradzi. Jak zlecisz zrobienie kotłowni firmie to oni mają odpowiednie programy do przeliczenia tego i zrobią to w cenie instalacji. Niestety dobre firmy się cenią a a pseudo hydraulików to lepiej omijać z daleka w szczególności jeżeli chodzi o montaż pompy ciepła. Grzejniki do pompy też musisz odpowiednio dobrać Muszą być przewymiarowane aby grzać niskim parametrem. Przy piecu kondensacyjnym też mniejsze zużycie gazu występuje jak grzejesz niską temperaturą wody w CO.

Z czego zrobisz to będzie tylko musi być zachowany odpowiedni przepływ Minimum rura PP40. Pompa ma przyłącze 5/4 cala.

Latem będę działał w tym kierunku Nie może tak być żeby przyłączali nową fotowoltaikę bez końca jak założona wcześniej nie chce działać z powodu złej sieci. Zrobię dokładne pomiary przy liczniku i zobaczymy co wyjdzie.

No to trzeba będzie zgłosić niech złapią cwaniaka.

Żeby kogoś złapali to muszą mieć dostęp do falownika. W liczniku nie ma zapisów napięcia chyba że w niektórych bardziej zaawansowanych. Nie mają uprawnień do grzebania w falowniku bez zgody właściciela. Wiedzą jakie jest w sieci ale nie u kogo w domu.

Podwyższone jest w dzień słoneczny na 2-giej fazie przekracza 253V Na 2 pozostałych jest poniżej 253V w dzień słoneczny. Wieczorem na 2 i 3 fazie jest 230V Natomiast wieczorem na 1 fazie jest spadek do 215- 220V jest za bardzo obciążona i nie u mnie. Boje się co będzie latem bo doszło u nas jesienią dużo fotowoltaiki a jest 1 transformator na 4 długie ulice.

Według mnie to mają inwertery jedno fazowe podpięte pod tą fazę z wysokim napięciem i dlatego napięcie na tej fazie jest zawsze większe o co najmniej 10V w słoneczne dni. Też uważam że to niewykonalne.

Jak to zgłaszałeś ? Dzwoniąc na infolinię czy pisemnie? Próbowałem to prywatnie załatwić jak przez biuro nie dało rady z Panami pogotowia energetycznego którzy są z mojego terenu, powiedzieli że nic się nie da zrobić bo podwyższone napięcie jest na jednej fazie a na innej jest za duży jego spadek wieczorem jak nie działa fotowoltaika . Odczepem na transformatorze reguluje się 3 fazy na raz a nie pojedynczo każdą z faz więc nic nie poradzą.

Zgłosić możesz. Czy przyjadą i poprawią to inna sprawa. Chyba zależy najwięcej to od pracownika decyzyjnego w tej sprawie. Możliwe że w PGE są bardziej chętni do poprawy niż w Tauronie.

Czyli podłączone jak kaloryfer. Będzie działało ja też tak mam podłączone na calówce i działa.

W tym roku będę montował piec na drewno ewentualnie węgiel ekologiczny 5 klasy bo mam tylko pompę ciepła. Jak długo nie będzie prądu lub się pompa popsuje to czymś muszę chatę ogrzać. Nacieszyłem się ekologią 1 rok pora wrócić do niezawodnego ogrzewania domu. Ciekawe jak wyegzekwują montaż pompy ciepła u emeryta mającego ęmerytury 2tys.

Na nierównomierne obciążeni faz przez mieszkańców w ich domach elektrowniw też nie ma żadnego wpływu.

Jeżeli nie zmniejszy przepływu CO to bedzie dobry i coś pomoże. Nie znam parametrów tego boliera.

Jesteś pewny że zakaz wejdzie u Ciebie 2040r? Bo na mocy art. 96 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 roku u prawie ochrony środowiska sejmiki wojewódzkie mają prawo do wprowadzania uchwał w celu zapewnienia poprawy jakości powietrza w regionie. Na tym polu szlaki w Polsce przeciera Kraków i województwo małopolskie. Zakaz palenia węglem w Krakowie wszedł 1 września 2019 roku. U mojej miejscowości uchwalili że wejdzie w 2029r

240V to napiecie jest w normie i nic zgłoszenie nie pomoże. Poza tym czym on to mierzył? Znam osoby które mają znajomości w zakładzie energetycznym i nie dali rady tego załatwić. Założą mu przyrząd do badania skoków napięcia na 24 godziny i jak sie okaże że jest w normie to za to zapłaci i tyle. Przynajmniej tak jest w Tauronie. Niech zgłasza że mu migają żarówki jak ma za dużo pieniędzy. Przyjadą sprawdzą i za nieuzasadnione wzwanie pogotowia kasę wezmą. Zawsze przy transformatorze jest wyższe napięcie a na końcu lini niższe i dlatego jest norma z takimi rozbieżnościami. Ja wiem że spadków napiecia na długiej lini sie nie uniknie i trzeba dać wieksze napięcie na początku żeby na końcu było nie za niskie.

Jak daleko mieszkasz o transformatora? Przy transformatorze może być 240v a na końcu lini 220v i nie zmniejszą napięcia. Poza tym jeżeli na jednej fazie jest 240V a na drugiej 220V to nie obniżą napięncia bo się nie da obniżyć tylko na jednej fazie.

Jak kolega wyżej napisał miernik miernikowi nie równy. Jak mierzysz chińskim tanim badziewiem to mogą wyjść złe pomiary. Tu masz link do tematu na forum o fotowoltaice To forum jest o pompach ciepła poszukaj tam odpowiedzi.

Falowniki przesyłaja logi napięcia co kilka minut a nie w czasie żeczywistym wiec zwykły miernik jest bardziej skuteczny. Kilka razy miałem tak że falownik sie wyłaczył wywaliło bład wysokiego napiecia a na wykresie z falownika napiecie było prawidłowe bo sie nie zdążyło zaktualizować. Bez dobrego elektryka co ma odpowiednie przyżądy do tego nic sam nie zdziała.

Jak jest duże napięcie to falownik jest wyłączony przez kilka minut a puźniej się zalacz jak jest znowu duże napięcie to sie po 3 minutach wyłaczy. Zależy od falownika po jakim czasie się załączy ponownie.

Może mieć swoją lichą instalacje, cienkie kable i dlatego mu podbija. Ale i tak uważam że to wina transformatora chyba że tylko jemu wyłącza sie z całej ulicy.

Wina transformatora że nie przesyła napięcia w drugą stronę a nie sąsiada. Ewentualnie za dużo osób ma w twojej okolicy fotowoltaikę i nic nie poradzisz.

Przyczyna leży w przestażałej sieci i transformatorze. Na pewno elektrownia Ci go nie wymieni bo nie ma na to pieniędzy. Nie koniecznie załaczy Ci na wszystkich fazach Jak załączy na jednej to dwie będą działały a tak to nic nie będzie działać. Może w miedzy czasie komuś sie wyłączy falownik. U mnie działa na grzałce 1.70 kw 1 faza przez 2-3 godziny maks. Dane z gniazdka. Przecież cały czas nie ma wysokiego napięcia i załaczy sie jak potrzeba a u sąsiada też w tym czasie się może wyłączyć.

Najlepsze rozwiązanie to sprawdzić czy na wszyskich fazach jest problem. U mnie sąsiad ma instalacje 1 fazową i zawsze na tej fazie jest problem. Trzeba załozyć inteligentne gniazdko z wgranym Tasmotem które będzie załączało grzałkę w bojlerze po przekroczenia napięci 250V na np 1 minutę Jeżeli nie spadnie napięcie to sie gniazdko nie wyłączy. Najlepiej 3 gniazdka na każdą z faz A pompę najlepiej latem wyłączyć bo może paść w niej elektronika a to sport wydatek.