cezario1

Zależy w jakiej pompie ciepła U ciebie 1 cal. Tak wynika z instrukcji. Przepływ wody masz podany w tabeli min 1,33 max 3,60 Przeważnie montują na PP40

Tak. Tylko trzeba pamiętać że z precyzją to bywa różnie tak jak w grzejnikach Zmniejsza on przepływ ale u mnie na grawitacji w bojerze działał Musi być na powrocie koniecznie zamontowany.

Nie jest płynna regulacja przepływu w zależności od temp wody. Natomiast na grzejnikach masz płynną regulację przepływu w zależności od temp otoczenia.

Działa jak zawory na grzejnikach tylko że bada temp wody a nie otoczenia Działa bez prądu Tu masz opis Opis działania: Ogranicznik temperatury na powrocie RTL jest samoczynnie działającym regulatorem do regulacji temperatury wody na powrocie z grzejnika lub pętli ogrzewania podłogowego. Temperatura wody przenoszona jest z korpusu zaworu na czujnik. Jeśli nastawiona na głowicy wartość temperatury jest niższa od temperatury wody, regulator się zamyka, a jeśli wyższa regulator się otwiera. Mam taki założony na powrocie z bojlera żeby temp wody za wysoka w bojlerze nie była jakby podskoczyła temp za bardzo w CO bo mam rurki PP do wody założone. Temp powrotu regulujesz pokrętłem i działa ona płynnie tak jak w grzejnikach. Mój działa tak na oko bez pomiaru do 55 stopni. Ten akurat ma zakres nastawy: 20...50°C Jak masz zawory termostatyczne na grzejnikach to zawór RTL nie jest Ci do niczego potrzebny.

Zawór taki https://allegro.pl/oferta/zawor-rtl-ogrzewanie-podlogowe-prosty-g3-4-6801502443 tylko że tu 3/4 cala. Ale może zostawię rurkę 1 cal bez zaworu a na drugiej lub dwóch rurkach założę 2 zawory RTL 3/4 cala bo taniej wyjdzie a 6/4 trudno dostać ale na jakimś dużym zakładzie był takiej wielkości zakładany tylko bardzo drogi.

Bufor 200l nagrzany do temp 60 st na rurkach 5/4 cala bez pompy CO grawitacja u mnie działała. Po około 1 godz rurki od grzejników zrobiły się prawie zimne a temp w buforze to 37 st. Koniec testu. Myślę że jak w przyszłości podłączę bufor 1000l na rurkach 6/4 to będzie to bez problemu działało pomimo że rozdzielacz jest niżej od góry bufora. Żeby temperatura była w buforze wyższa niż w CO to przykręcę powrót na CO Niestety po pewnym czasie trzeba będzie go odkręcić jak bufor trochę ostygnie. Ewentualnie zawór RTL 6/4 cala gdzieś widziałem takiej wielkości. Może da radę. To jest opcja bez prądu. Opcja z prądem tak jak na schemacie jeżeli będzie potrzebna. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc.

Kol AO49 Oni są rozliczani na nowych zasadach i dlatego tak pokręcone to rozliczenie. Mamy szczęście że jesteśmy na starych. Tak z ciekawości u was w Borach Tucholskich to dokładają do kotła czy pieca. Bo u mnie na wsi to wszyscy palą i idą dołożyć do pieca oczywiście tego w kotłowni.

Nie męcz mnie. Zaworów nie założę. Robię teraz próbę. Bufor podłączyłem równolegle do PC. Grawitacja przy 45 st działa na rurkach 5/4 cala do rozdzielacza (według mojego byłego szefa nie powinno to działać, tak mówił że komuś podobnie podłączył i nie działało) Czyli od góry bufora w dół spad do rozdzielacza rura 5/4 i w górę od rozdzielacza rury 2 cale na CO. Nagrzeję do 60 st i wyłączę PC zobaczymy po jakim czasie temp spadnie w buforze.

Tylko że u mnie nie musi. Jak mam 43 st na grzejnikach przy -15 st zadane na pompie ciepła i jest ciepło w domu. Zaworów termostatycznych na grzejnikach nie założę Musi być zrobione po mojemu ze względu na PC.

Od początku pisałem że dobrze to nie będzie działało ale upieraliście się że da się to zrobić. Raczej zrobię to po swojemu czyli bufor tylko po to żeby nie zagotowała się woda i to tylko 200l bo taki mam. Zobaczymy jak to będzie działało Dołożyć zawszę większy bufor mogę. Do kotła można po trochu dokładać. Ma działać awaryjnie.

Na nowych zasadach to rzeczywiście trudno się doliczyć. Lepiej grzać kotłem tak jak Ty to robisz bo pompą ciepła to mało opłacalne. Ja jestem na starych zasadach to z kolei muszę wszystko wykorzystać bo przepadnie więc kocioł tylko w razie awarii prądu lub pompy ciepła. Obiecuję poprawię się. Ale do ludzi jak się mówi prosto to lepiej zrozumieją i szybciej o co chodzi. Jak mam czytać umowy o przyłączenie np prądu czy wody to się nóż w kieszeni otwiera. Chyba specjalnie tak piszą żeby większość nie zrozumiała o co chodzi. Ale co zrobić.

Taką temp potrzebuje na grzejnikach a bufor muszę nabić do powiedzmy 80-90st Przy 45 st grawitacja u mnie działa.

I nie tylko ja tak tutaj piszę. Wszyscy wiemy o co chodzi. Przychodzi klient i chce kupić piec na ekogroszek, który sprzedawca mu powie że nie ma czegoś takiego w ofercie bo sprzedaje same kotły? Ale masz rację skończmy tą dyskusję bo każdy z nas ma inne doświadczenia hydrauliczne.

Według mnie bez pompy CO i automatyki nie doładuje bufora do wysokiej temperatury przy założeniu że na grzejniki pójdzie tylko 45st Na syfonie będzie działało na 100% Rozdzielacza nie da się zlikwidować. Miałem ziemią przeciągnięte rury 1 cal do 2 budynku i bez pompy CO grzało tylko zamiast 55st było 45st na grzejnikach

Ten schemat przerobił Gruner więc do niego to pytanie. Według niego bufor rozładuje się grawitacyjnie na grzejniki i kocioł może grawitacyjnie zasilić grzejniki przez bufor.

Wszystkie schematy były rysowane z zasilaniem grawitacyjnym i bez czyli z automatyką. U mnie może to działać u kogoś innego nie. Zależy jak komuś działa grawitacja i od ilu stopni. Muszę zrobić próbę. Naładować bufor do 55 stopni pompą ciepła i wyłączyć pompę ciepła Zobaczymy czy będzie działał bufor grawitacyjnie na rurach 5/4 cala.

Kocioł kondensacyjny ma 108 % a nie kondensacyjny 80% sprawności. Do 45stopni dobrze działa kondensacja w piecu a powyżej 50 stopni wcale nie działa. Więc sam sobie oblicz co się bardziej opłaca. Piec jak się załącza co 3-5 min to jest przewymiarowany Wystarczy założyć mniejszy i po problemie. Lub jest źle wyregulowany. Dziwne że na 1 uruchomieniu tego nie zrobili. Duży zbiornik dobrze docieplony dodatkowe nie potrzebne wydane pieniądze. Żadna profesjonalna firma z autoryzacją nie zakłada w te sposób kondensacyjnych pieców gazowych. Możesz sobie wybrać okres jaki chcesz zobaczyć - roczny, miesięczny, dobowy. Fotowoltaikę rozliczają w okresie rocznym. Przykład poniżej mojego rozliczenia z faktury rozliczeniowej. Informujemy, że zgodnie z Ustawą o OZE do wykorzystania z bieżącego rozliczenia pozostało 6233 kWh przez 12 miesięcy. Czyli tyle kilowat zostało się z zeszłego roku 2023 do wykorzystania do końca tego roku czyli do 31.12.2024r (20% nie musisz odliczać bo już odliczyli) Informujemy, że zgodnie z Ustawą o OZE z bieżącego rozliczenia Sprzedawca ma do dyspozycji 1766 kWh. To jest te 20% które zabrali Informujemy, że do wykorzystania ze wszystkich okresów rozliczeniowych pozostaje łączna ilość energii elektrycznej 6233 kWh Ile produkuje falownik masz w programie od fotowoltaiki. Nic tu nie ma skomplikowanego i bez problemu wszystko się obliczy.

Nie wiem po co dorysowałeś dodatkową rurę.

Bo nie umiesz sobie tego obliczyć. W Tauronie jest dostępny e-licznik i wszystkie zużycia masz na bieżąco. A z fotowoltaiki też obliczysz bo każdy falownik ma oprogramowanie które zlicza ilość wyprodukowanej energii. Popieram na 100%

Głupoty piszesz. W kotle kondensacyjnym im mniejsza temp. tym kocioł bardziej wydajniejszy a przy 65 st to działa jak zwykły kocioł a nie kondensacyjny. Na tak dużym zbiorniku są straty ciepła więc ekonomia żadna To nie pompa ciepła że częste jej załączanie skraca jej żywotność. MPM wcale teraz nie jest najtańszym kotłem owszem kiedyś był to ludzie ich dużo nakupili. Jak doliczysz wymagany bufor zawór temperaturowy czasami przerobienie komina i podobne rzeczy to kotłownia wychodzi bardzo drogo. Niestety nowe piece nie wytrzymują 40 lat tak jak mój stary kopciuch. Do tego musisz umieć w nim palić i mieć odpowiedni opał żeby się w nim dobrze paliło. O pracy związanej z przygotowaniem drewna już nie wspomnę. Węgiel sam się też nie wniesie do kotłowni. Wychodzi na to że palenie kotłem zasypowym nie jest tak opłacalne jak było kiedyś.

Czyli nadal wychodzi że wina pieca a nie instalacji. A jak zakręcisz grzejniki w połowie domu to też masz zimny powrót? Bo jak tak to jednak nie słaba moc pieca.

Może to tak jak w samochodzie DPF silnikowi szkodzi a ekologii podobno pomaga.

A dla czego pompa musi zostać jak ma drugą? Według mnie to przez te dwie pompy nie może prawidłowo ustawić przepływów.

Zasypujesz nieszczelności trocinami to nie musisz szczelnie układać. Znajomy w kopciuchu zasypywał drewno miałem i też dobrze się paliło.

Ale pompkę też wywal i ewentualnie wyjmij siatkę z filtra skośnego. Nie widzę całości jak to jest podłączone do pieca.