-
Postów
1074 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez kazik
-
Dzięki za podjęcie tematu i odwagę. Dzisiaj w formie eksperymentu spalałem świeżo ściętą topolę. Pozdrawiam serdecznie. Kazimierz Zaborski
-
Ostatnio wyczytałem, że:"do takiego pieca można wrzucać również plastikowe butelki, ale tylko tzw. PET-y, przeznaczone do napojów spożywczych i opakowania po żywności. Jak tłumaczy profesor, torebki i butelki, do których pakowane jest pożywienie, nie zawierają substancji szkodliwych dla zdrowia, możemy je więc z pożytkiem spalić. W razie wątpliwości należy próbkę zapalić: jeśli pachnie jak świeca - to dobrze, a jeśli się zakrztusimy dymem, to plastik trzeba wyrzucić. Natomiast nakrętki, jak i plastikowe opakowania z produktów chemicznych, które mogą zawierać związki chloru szkodliwe dla środowiska, nadają się tylko do wyrzucenia do specjalnych pojemników do segregacji śmieci". Co forumowicze na to?.
-
Idea może słuszna, ale mało realna.
-
Mam Zębca 24. Jeżeli będziesz palił wyłącznie węglem to będzie ok. Z drewnem będzie problem (smołowanie). Dlaczego ustawiłeś na 57 stopni, a na kotle jest 70? Może bierze lewe powietrze? Przy dobrym kominie wentylator to zbędny wydatek. Pozdrawiam.
-
Odłącz przewody od wentylatora, by nie wylączać sterowania pompy obiegowej. Najlepiej weź elektryka.
-
mam pytanie. Jak wizualnie wyglądał ten węgiel? Podczas rozpalania było dużo dymu? Masz nadmuch? Mam kocioł KWK 25 Zębiec. Obecnie palę tylko naturalnym ciągiem, zdemontowałem wentylator. Spalanie węgla za pomocą wentylatora powoduje, szczególnie przy rozpalaniu podawanie zbyt dużej ilości powietrza co powoduje, że paliwo spala sie gwałownie wytwarzając duże ilości sadzy i smoły. Obecnie spalając naturalnym ciągiem wytwarzanie sadzy jest ninimalne, nawet przy węglu wysokokalorycznym. Co do wygladu węgla wysokokalorycznego to nie jestem wybitnym znawcą, lecz mogę jedynie stwierdzić że był....czarny, a popiołu bardzo mało w kolorze rudo-brązowym. Konieczny dobry ciąg kominowy. Pozdrawiam
-
W zeszłym roku spalałem węgiel wysokokaloryczny z dobrym skutkiem. Oczywiście w wymienniku i czopuchu zbierało się więcej suchej sadzy, ale z drugiej strony minimalne ilości popiołu i wydłużenie stałopalności. Generalnie palę drewnem i uważam to paliwo za najlepsze. Co prawda mam górniaka, ale opanowałem na tyle technikę palenia, że drewno spala się żółto niebieskim płomieniem. Ostatnio próbuję spalać suche drewno w połączeniu z węglem przy zastosowaniu miarkownika. Raz w tygodniu wypalam wymiennik i czopuch suchym drewnem ok. 10 min. Zalecił mi to znajomy kominiarz. Okresowe wygrzanie komina jest wskazane. Przy systematycznym stosowaniu wygrzewania komina nie doprowadzamy do nagromadzenia się sadzy, a tym samym groźnego pożaru sadzy w kominie (przeżyłem). Jeszcze uwaga odnośnie doboru kotła do posiadanej powierzchni. Ja mam 140 m2 i kocioł 25 KW. Posiadam instalację o sporym zładzie wody i nawet przy pełnym kole nie dochodzi do gotowania wody. Na przykład pełny kocioł drewna - maksymalnie 80 stopni na kotle. Dlatego dobierając kocioł należy uwzględnić ilość wody w instalacji. Pozdrawiam
-
Należy odłłczyć nadmuch i spalać naturalnym ciągiem uchylając dolną przepustnicę tak by temperatura spalin w czopuchu wynosiła od 150 do 200 stopni. Przy spalaniu drewna konieczne jest ciągłe podawanie powietrza. Temperatura na kotle 60-80 stopni. Ja w swoim kotle zdemontowałem nadmuch i ......jadę na drewnie z bardzo dobrym skutkiem. Wytwarzanie smoły przy spalaniu drewna następuje z chwilą zamknięcia przepustnicy powietrza (zadymienie paleniska). Pozdrawiam
-
Problem Z Miarkownikiem Ciągu Honeywell
kazik odpowiedział(a) na bartekm temat w Instalacje CO i CWU
Po dłuższej nieobecności na forum postanowiłem się znowu uaktywnić. Sądzę,że okres przedświąteczny dobrze służy pewnemu uspokojeniu i wybaczeniu wzajemnych krzywd. Czasami emocje biorą górę i dochodzi niepotrzebnych spięć. I choć jestem człowiekiem w miarę statecznym czasami udziela mi się ......syndrom walki, za co przepraszam. Powracając do meritum - czyli podawania powietrza do kotła i miarkowników ciągu chcę przekazać swoje doświadczenia w tym względzie. W moim przypadku miarkownik ciągu Regulus steruje kotłem przy spalaniu węgla i utrzymuje zadaną temperaturę z bardzo dużą dokładnością( 1-2 stopnie). Posiadam kocioł 25 Kw, trochę za duży do mojej powierzchni 140 m2. Nadwyżka mocy powoduje jednak to że kocioł pracuje na mniejszej mocy i miarkownik uchyla dolne drzwiczki maksymalnie do 3mm. Podejrzewam, że zbyt mały kocioł będzie miał kłopot z miarkownikiem, gdyż występują duże wachania temperatury spalin, a tym samym miarkownik ma kłopot w prawidłowej pracy. Dlatego na przykład nie stosuję miarkownika do spalania drewna, gdyż miarkownik nie może opanować gwałtownego spalania tego paliwa. Co do podawania powietrza, to nie mam z tym problemów, gdyż drewno rozpalam od góry, przy ustawieniu przepustnicy w dolnych drzwiczkach na stałe, około 3mm. Nie dokonuję żadnych regulacji. Ładuję drewno rozpalam i na tym się kończy moja rola. Kocioł sam pobiera powietrze, wchodzi maksymalnie na 70 stopni, a po wypaleniu paliwa gaśnie. Nie mam również problemów z dokładaniem opału w trakcie pracy kotła. Temperatura spalin do 230 stopni.Nie mieszam paliw. Rozważam zakup kotła dolospalającego, lecz obawiam się bym nie zamienił ....siekierki na kijek. Pytanie do a-w , czy jest zadowolony z Kostrzewy. Pozdrawiam -
Ponieważ moja instalacja pracuje w grawitacji nie stosuję żadnych zaworów mieszających i sterowania, z wyjątkiem okresowo pompy obiegowej i czujnika temperatury spalin. W Pana przypadku niezbędny będzie na pewno sterownik do pompy obiegowej. Jeżeli ma Pan dobry komin, zgodny z zaleceniem producenta, to na początek powinno wystarczyć. Jeżeli dobrze pamiętam producent tego kotła życzy sobie odpowiednią temperaturę powrotu np 60 stopni i to może komplikować sprawę. Kotły typu Żubr, Moderator wymagają wysokiej temperatury powrotu, by nie było roszenia kotła. Zębiec życzy sobie tylko 40 stopni. Sądzę, że w tej kwestii wypowiedzą się instalatorzy na forum. Ciekawy jestem jak Żubr będzie .....chodził, bo wygląda ciekawie, podobnie jak właściciel firmy produkującej Pan Dakowski, którego poglądy na temat spalania i nie tylko są interesujące. Pozdrawiam Kazimierz Zaborski
-
Jeżeli kocioł będzie pracował tylko w zimę i to w ruchu ciągłym to można się pokusić o konstrukcję bardziej wyrafinowaną technicznie, ale i przez to bardziej skomplikowaną w obsłudze oraz wymagającą suchego drewna. W moim przypadku, gdy kocioł pracuje przez okrągły rok, a w okresach przejściowych na zasadzie przepalania wybrałem urządzenie proste w działaniu i obsłudze (KWK Zębiec) i jestem b. zadowolony. Ponieważ nauczyłem się dobrze spalać drewno, w tym nie do końca suche, zużycie opału jest nie większe niż w kotłach specjalnie do tego przystosowanych. Stałopalność 6-8 godz, choć jeszcze pracuję nad jej wydłużeniem. Do drewna unikać wentylatora. Potrzebny jest dobry ciąg i ..........zapoznanie się z poradami na tym forum np naszego Lidera -Heso. Co do typowego kotła na drewno do postawiłbym na ....Fex-a i dobry komin (27x27) Pozdrawiam.
-
cytat Heso Wychowałem się przy piecu kaflowym i wiem czym to pachnie. Może to i dobre, ale...wolę CO. Podobnie jak ja. Pochodzę z Wałbrzycha i pamiętam jak ojciec zawsze gonił nas z bratem po węgiel do piwnicy. Co do opału, to drewno jest mi.....bardzo bliskie - ekologia, mało popiołu, ładnie się pali. Dzisiaj próbowałem palić w swoim kotle ekogroszkiem. Dymu sporo, a popiołu cały popielnik. PS. Drodzy Panowie z tą "implementacją" to chyba trochę ......przesadzacie. Osobiście wolę trochę prościej, choć czasami lubię dysputę na wysokim poziomie i do tego super- elokwentną. Kamień może być- filozoficzny, ale żeby ....kafel.
-
Trzeba Heso się z Tobą zgodzić, choć musisz przyznać, że ciepło z pieca kaflowego jest.. przyjemniejsze niż z blaszaków.
-
Jak mówiłem tak zrobiłem i kupiłem parę kilo ekogroszku. Właśnie rozpaliłem kocioł do 60 stopni. Obserwując proces spalania tego paliwa muszę stwierdzić, że .....się pali, ale z trudem. Przy włożeniu grubszej warstwy groszku powietrze ma problem przedrzeć się, gdyż są zbyt drobne frakcje węgla. Według mojej oceny jest możliwe spalenie tego....towaru dokładając mniejsze dawki.Spalanie jest prawie bezdymne. KWK jest kotłem do paliw długopłomiennych (drewno, węgiel) i według mojej oceny groszek nie jest paliwem optymalnym, choć możliwym do wykorzystania, np z dodatkiem węgla lub drewna. Tyle moich obserwacji. Przemyśl zakup kotła KMW Zębiec. Pozdrawiam
-
Trochę mnie ....sprowokowałeś i jak się trochę z grypy podleczę to kupię parę kilo groszku i rzucę na ruszta, o czym Cię niezwłocznie poinformuję, tym bardziej, że od pewnego czasu miałem mój kocioł spróbować tym paliwem.
-
Trzynasty Robercie wyprzedziłeś mnie o minutę z piecami. Zapewniam, że nie czytałem Twojej wypowiedzi. Ostatnio czytałem na temat budowy pieca kaflowego wielokondygnacyjnego, ogrzewającego cały dom, że specjalnym paleniskiem i wielopunktowym dostarczaniem powietrza do paleniska. Dobrej nocy!
-
. Problem jest w tym że chcę mieć jak najdłużej ciepło w domu ze względu na to że często wyjeżdżam. W Twoim wypadku trzeba się chyba zdecydować na kocioł - mimo wszystko podajnikowy. Nie jestem zwolennikiem tych ....wynalazków, ale jak mus to mus. Chyba, że ................piece kaflowe. Pozdrawiam.
-
Mój wymiennik - 100l jest dwupłaszczowy i w sezonie grzewczym wystarcza spokojnie. Obecnie ..jadę naturalnym ciągiem. Wentylator schowałem do piwnicy, a zastąpiłem go do spalania węgla - miarkownikiem. Polecam. Cicho i tanio oraz mniej kurzu. Namówiłem już do tego dwóch użytkowników. Pozdrawiam
-
Palę w tym kotle przeważnie drewnem, a w okresach zimniejszych węglem. Staram się nie mieszać paliw. Groszkiem nie paliłem, ale można kupić parę woków i dokonać próby. Pytanie tylko - po co? Sądzę, że ...pójdzie. W moim KWK stałopalność na węglu - 24 godz, drewno do 8 godz. Kocioł bardzo dobry do drewna - duże drzwiczki i komora spalania. Konstrukcja prosta, ale nie prostacka - przemyślana. Bardzo łatwy w czyszczeniu. Ogólnie jestem zadowolony, nawet moja żona potrafi go uruchomić bez problemów. Pozdrawiam.
-
Do węgla najlepszy Zębiec - SWK 21 - zero problemów - spali wszystko. Do dolniaków koniecznie większy przekrój komina i zalecany wkład stalowy.
-
Potwierdzam, że palenie mułem i miałem to ....ciężka robota, a dodatkowo żywotność takiego kotła jest ograniczona. Co do marki kotła to lepszy będzie stalowy , np. Zębiec SKW. Ja mam KWK 25. Jest on dobry do drewna i węgla. Miał raczej nie idzie. W moim przypadku nie potwierdzam słabej jakości Zębca. Po dwuletniej eksploatacji najmniejszych śladów rdzy. Rdza jest efektem złej eksploatacji kotła i pracy na niskich temperaturach plus - mokry miał. Z kotłów z Zębca najbardziej podoba mi się KWKD i od bardzo długiego czasu szukam użytkownika takiego kotła. Pozdrawiam.
- 7 odpowiedzi
-
- Wybór kotła co
- Jaki kocioł co
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ponieważ spalam dużo drewna i innej biomasy drążę temat kotłów typu: moderato, żubr. Mam w związku z tym pytanie do Ciebie, czy moderator ma dozowanie powietrza wtórnego i możliwość podłączenia miarkownika, bo z dokumentacji fabrycznej nie mogę się dopatrzyć. Według mojej oceny tego typu kotły będą zdobywać coraz więcej zwolenników. Odnośnie ciągu kominowego to podają w dokumentacji, że fi 18 wystarczy do sporego kotła. Przy moim fi 20 kocioł nie powinienem mieć problemów. Jedynie proponowana temperatura wody powrotnej 55 stopni nie odpowiada mi, bo instalacja - grawitacyjna. Pozdrawiam
-
Jak widzisz Tomasz komentarze się pojawiły. W moim przypadku siadł mi internet ORANGE FREE (totalna lipa, ostrzegam!!) i dopiero z pracy mogłem coś rzucić od siebie. Pozdrawiam Świętokrzyskie. PS Ja prawie też "scyzoryk" bo mi się ostatnio syn leśnik ożenił koło Kielc i pracuje w Nadleśnictwie w Jędrzejowie.
-
Odnosząc się do budowy Twojego kotła - czy mógłbyś w paru słowach operując " językiem nietechnicznym" opisać zasadę działania Twojego kotła. Najbardziej interesuje mnie dystrybucja powietrza. Sformułowanie "język nietechniczny" brzmi według mnie idiotycznie, ale ostatnio pewne instytucje wymagają by projekt budowlany posiadał opis w ...takim języku. Mówiąc wprost opis dla....ciemniaków. Co do spalania wierzby i np. chrustu. Według mnie dużo zabawy a ciepła co kot napłakał. Co prawda w lato wodę podgrzewam chrustem i patykami, ale w zimę musiał bym się zwolnić z pracy i ciągle dorzucać. Pozdrawiam Kazik od Czarnolasu.
-
Żubr ma duże wymagania co do ciągu. Ja mam komin stalowy fi 20 - czy pociągnie 20 KW? Jak w tym kotle rozwiązana jest kwestia powietrza wtórnego i czy bardzo dymi z komina. Jaka jest temperatura spalin w czopuchu, na ile wystarczy jeden załadunek drewnem na full, wymiary drzwiczek załadunkowych, czy jest klapa szybkiego rozruchu? . Na początek tyle. A i jeszcze jedno, czy Tomek ma rację? Pozdrawiam Żubrów