Skocz do zawartości

kazik

Stały forumowicz
  • Postów

    1074
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez kazik

  1. Oczywiście nie jestem dogmatykiem w/w temacie. Uwagi Panów są merytoryczne i zgadzam się z nimi w zupełności. Poruszam jednak ten temat gdyż po przeprowadzeniu wielu prób i doświadczeń dochodzę do wniosku, że w dziedzinie ogrzewania domów wolnostojących następuje lekkie przegięcie jeżeli chodzi o elektronikę. Sądzę, że sami instalatorzy powoli gubią się, gdyż stopień skomplikowania instalacji jest tak duży, że głowa boli, a co dopiero użytkownicy. Chciałbym zwrócić uwagę na aspekt bardzo praktyczny, a mało doceniany: co się dzieje w przypadku srogiej zimy i braku energii? Przeżyłem to kiedyś podczas pamiętnej zimy stulecia kiedy podczas 30 stopniowego mrozu zabrakło prądu i cały mój blok zamarzł na dwie doby. Uratowała mnie kuchnia węglowa, która była na wyposażeniu mieszkania. Dwa lata temu ....zamarzła moja kuzynka i rozwaliło kocioł. Może trochę straszę, ale moim zdaniem każdy z nas mieszkający w swoim budynku powinien być przygotowany na najgorsze i tak przygotować swoją instalację grzewczą by było ciepło i bezpieczne. Ja również jestem przeciwnikiem budowy piwnic, ale obserwuję ostatnio powrót do tego rozwiązania. Piwnica też ma swoje zalety. Moja instalacja co wykonana wiele lat temu z rur stalowych spawanych gazowo funkcjonuje b. dobrze. Nigdy nic mi się nie zapowietrzyło. Ostatnio przerobiłem na układ zamknięty. A tak na koniec - tylko krowa nie zmienia poglądów. Pozdrawiam
  2. Co sądzicie o instalacji co na paliwa stałe w grawitacji? Ja jestem za.
  3. Mam podobny układ do Twojego z kotłem Zębiec 25 KW. Posiadam sterownik pompy z ustawieniem na 50 stopni - załączanie. Według mojej oceny montaż zaworów mieszających to zbędny dodatek. Przy pracy kotła powyżej 50 stopni nic się nie dzieje. No i oczywiście nie palić świeżo ściętego drewna. Pomyśl ewentualnie o czujniku temperatury spalin, bo ustawienie tego parametru ma duże znaczenie dla żywotności kotła. Prawidłowa temperatura powinna wynosić od 150 do 220 stopni. Pozdrawiam.
  4. Neo na rację. Ostatnio fuknięcie SAS-a NWT , czyli NWG ze sterowaniem wyrzuciło z kotłowni mojego kuzyna. Ja mam Zębca KWK 25 z miarkownikiem i wszystko jest ok.
  5. Ja w swoim kotle KWKS 25 Zębiec http://www.zebiec.com.pl/index.php?pname=139, na skutek wielu prób i doświadczeń zdemontowałem wentylator i praktycznie wyłączyłem elektronikę. Okazało się że wentylator powodował bardzo złe spalanie szczególnie drewna i kocioł .....produkował ogromne ilości smoły. Obecnie spalam naturalnym ciągiem (drewno), a węgiel przy zastosowaniu miarkownika ciągu, z bardzo dobrym skutkiem. Jeden załadunek węgla (ok.25kg) starcza na dobę. Jeżeli posiadasz dobry komin miarkownik ciągu to optymalne rozwiązanie, tym bardziej, że obecnie produkowane działają bardzo dobrze i np. mój Regulus utrzymuje zadaną temperaturę + - 2 stopnie. Oprócz tego do ich działania nie potrzebna jest energia elektryczna. Jeżeli Twój komin jest....słaby w perspektywie zastosuj kocioł górnospalający wymagający mniejszego ciągu kominowego. Również czyszczenie takiego kotła jest b. proste. Podane przez ciebie zużycie opału jest przerażające. Dla przykłady ja przy 140 m2 zużyłem zeszłej zimy 15 mp drewna i ...600 kg węgla. Zastosuj pompę obiegową ze sterowaniem, gdyż Twoja grawitacja jak widać słabo chodzi. Pozdrawiam
  6. Moim zdaniem wszelkie daszki są zbędne i zakłócają ciąg kominowy. Nie wiem dlaczego ludzie ....boją się większych przekrojów komina. Co do opadów deszczu to nie jest to problem, gdyż w sezonie grzewczym następuje natychmiastowe odparowanie wody. Odnośnie Twojego komina spróbował bym zamienić zwężkę np na fi 300 lub całkowicie zlikwidować. Lepiej ograniczyć ciąg na przepustnicy czopucha niż dławić komin. Pozdrawiam
  7. U mnie na wyposażeniu fabrycznym kotła KWKS 25 Zębiec jest czujnik : http://www.allegro.pl/item410444159_kociol..._mialowego.html Jest on bardzo dokładny, lecz trzeba uważać by szczególnie przy spalaniu drewna nie spalić go, gdyż wytrzymuje tylko do 400 stopni. Ja stosuję go w zależności od potrzeb i po dokonaniu pomiaru temperatury wyjmuję z czopucha. Temperatura spalin w moim kotle to 150 do 220 stopni ( naturalny ciąg). Pozdrawiam wszystkich
  8. A może Zębiec lub Ogniwo? Niezawodne.
  9. kazik

    Nie dopalony miał ?

    Mój znajomy spala miał w zwykłym Zębcu. Musi najpierw piec rozpalić drewnem i węglem, a następnie gdy temperatura kotła i spalin jest wysoka dokłada miał, który się spala w sposób gwałtowny przy wysokiej temperaturze spalin, co spowodowało pęknięcie przewodu kominowego. Ja z kolei spalam drewno naturalnym ciągiem, a węgiel przy pomocy miarkownika z bardzo dobrym skutkiem. Dla przykładu po sezonie grzewczym mój znajomy musi wywieść dwie fury popiołu z miału, a ja tylko trzy taczki. Dlatego proponuję Ci IWEN rezygnację z miału i przejście na węgiel, gdyż mniejsza cena miału daje tylko pozorne oszczędności. I tu muszę się zgodzić z Heso, że miał to paliwo bardzo specyficzne i wymaga określonej technologii spalania, którą można zrealizować najlepiej w warunkach przemysłowych. A tak z ciekawości interesuje mnie przekrój konstrukcyjny kotła HEITZ . Pozdrawiam.
  10. Moje poglądy w tym temacie są bardzo zbliżone do Tomka - ogrzewanie poprzez przepalanie na optymalnych parametrach pracy kotła. Co do wentylatora to moje doświadczenia są zdecydowanie negatywne, dotyczy to szczególnie spalania drewna.Palę codziennie ( cwu ) drewnem przy zastosowaniu naturalnego ciągu i grawitacji , mój kocioł pracując w temperaturze do 85 stopni jest w środku suchutki, a popiół jest biały i jest go niewiele. Ostatnio.... ukradłem żonie brytfannę do ciasta i służy mi ona za szufladę w popielniku. Po wyjęciu popiołu z kotła rozsypuję go bezpośrednio pod moje drzewa jako nawóz. Co do kotłów z podajnikiem to zgoda, że jest to wygoda, ale nie ma nic za darmo, to znaczy: droższy kocioł, koszty energii i kłopot w przypadku braku prądu. Ciekawy jestem jaki jest koszt energii elektrycznej podczas pracy kotła z podajnikiem w skali jednego miesiąca. U mnie po zdemontowaniu wentylatora wyniosło to 30-40 zł miesięcznie na plus. Palę przeważnie drewnem, mój kocioł KWK Zębiec jest urządzeniem co prawda prostym, ale o dziwo bardzo wygodnym i skutecznym. Pozdrawiam Kazik PS. Przypominam Panom o zbliżającej się zimie i proponuję gromadzić opał. Od poniedziałku idę na urlop i biorę się za cięcie drewna.
  11. Ja przy moich 140 m2 mam kocioł 25 KW Zębiec KWK. Zgadzam się w pełni z Wistanem, że elektronika w zwykłych kotłach na paliwa stałe to nieporozumienie. Podstawą jest dobry komin, im większy przekrój tym lepiej, minimum to fi 180mm. Jeżeli chodzi o zwykłe murowane z cegły to polecam 27x27 cm. Ważne jest to szczególnie przy kotłach z dolnym spalaniem. Mój kocioł jest górnego spalania, ale jego konstrukcja zapewnia dobre spalanie drewna i i jego odpadów. Obecnie podgrzewam cw (wymiennik dwupłaszczowy 100l - polecam) stosując chrust z drewna sosnowego. Kocioł po 15 minutach osiąga 75 stopni i można się kąpać. Wystarczy do tego wiaderko chrustu. Jeżeli ktoś zamierza w lato podgrzewać cw i spalać gorsze paliwa, niezbędne jest by zastosować kocioł większy np.25 kW, przy spalaniu np. ekogroszku lub koksu wystarczy 20 Kw, lub nawet 16 kW. Przy wyborze kotła trzeba wziąć pod uwagę: prosta obsługa, duża komora załadowcza, duże drzwiczki zasypowe, łatwy dostęp do czyszczenia. Według mojej oceny KWK Zębiec spełnia w/w wymienione parametry. Do spalania węgla stosuję miarkownik ciągu. Jeden załadunek kotła- do 30 kg węgla- to doba palenia. Miarkownik idealnie utrzymuje zadaną temperaturę. Co do wyboru kotła dolnego lub górnego spalania. Tutaj zdania są podzielone. Według mojej oceny jeżeli ktoś użytkuje kocioł w trybie pracy stałej, ma dobry komin i np. dobry węgiel to może wybrać dolne. Ja np. palę przeważnie w kotle na zasadzie przepalania i stosuję drewno słabej jakości, dlatego wybrałem górne. Jak widać nie ma idealnych rozwiązań.
  12. Może trochę przesadziłem z oceną porządku prawnego, ale na tą chwilę np. prawo budowlane, wodne, o drogach publicznych jest tak rozbudowane, ze w chwili obecnej jest ono zupełnie nieskuteczne i urzędnicy są w pewnym sensie bezradni wobec bardziej skomplikowanych spraw. Ponieważ osobiście załatwiam sprawy sporne z tytułu w/w dziedzin wiem, że zawiłość przepisów uniemożliwia rozstrzygnięcie konkretnej sprawy w trybie decyzji administracyjnej. Sprawa ostatecznie musi trafić do sądu. Ostatnio jeden obywatel zasypał rów przy drodze i okazuje się, że jest dylemat prawny czy: naruszył stosunki wodne, czy nie. Dawniej przyjechała by policja i takiego jegomościa do suki. Podałem ten przykład w celu pokazania, że nasze prawo jest niemrawe i bezsilne. Co najgorsze, że np. jakiś idiota pisze listy i skargi do różnych instytucji i stosowne organy traktują go jak pępek świata, a tak na prawdę osoba ta nadaje się do leczenia zamkniętego. Taki stan należy nazwać: MOTŁOCHKRACJA. Powracając do spalania to w moim przypadku kocioł chodzi codziennie i podgrzewa cw. Podgrzewacz dwupłaszczowy 100l zamontowany jest nad kotłem i pracuje w grawitacji. Po włożeniu wiaderka patyków sosnowych i rozpaleniu kotła po 5 minutach jest na kotle 40 stopni, po 10 - 60, po 15-70 i praktycznie można wchodzić pod prysznic. Kocioł maksymalnie łapie 85 stopni i po wypaleniu opału gaśnie. Nie wykonuję żadnych regulacji dopływu powietrza. Dolna przepustnica ma szczelinę około 3 mm i nie podlega żadnej regulacji. Uważam, że podgrzanie wiaderkiem patyków 160 litrów wody( bojler + kocioł to niezły wynik. Okazuje się, że większy kocioł taki jak mój 25 KW jest bardzo dobry do podgrzewania cw odpadkami drewna, gdyż do podgrzania wody wystarcza jeden zasyp paliwa. Pozdrawiam z okolic Czarnolasu (Janka Kochanowskiego). Mieszkam 3 km od miejsca jego urodzin.
  13. [ Polskie prawodawstwo jest utopijne. Jestem urzędnikiem i coś wiem na ten temat. Co do funkcjonowania układu zamkniętego to powiem tak: Każde urządzenie techniczne, a szczególnie kotły co mogą spowodować poważną awarię, niezależnie od sposobu zabezpieczenia. Wszystko zależy od eksploatacji. Kiedyś nad ranem rozwaliło mi bojler elektryczny 80l, gdyż zacząłem sam majstrować przy stycznikach zabezpieczających. Mówiąc wprost- na głupotę rady nie ma. Mój układ zamknięty ma zespół bezpieczeństwa i w sumie 3 zawory bezpieczeństwa. Ponadto na pionach zamontowano automatyczne odpowietrzniki, które w chwili zagotowania się wody powinny odprowadzać parę. Robiłem próbę zagotowania wody na krótkim obiegu , kocioł złapał 120 stopni i odpowietrznik nad bojlerem zadziałał, a ciśnienie wzrosło do 1 atm. Ponieważ zawory bezpieczeństwa ustawione są na 2.5 atm, można być może pomyśleć o zastosowaniu zaworów o 1.5 atm. Układ zamknięty- zalety: brak ubytków wody w zładzie, lepsza praca instalacji szczególnie przy grawitacji, możliwość regulowania ciśnienia w instalacji, gwarancja, że nie zamarznie naczynie wzbiorcze. Temat na pewno do dyskusji, ale ja osobiście jestem zadowolony z układu zamkniętego. Pozdrawiam serdecznie, szczególnie Piotrka Automatyka, bo...... mu się ostatnio dostało i .......spać po nocach nie może.
  14. Temperatura spalin w kanałach dymowych może dochodzić do 1000 stopni (pożar sadzy). Zakładając przekrój komina należy uwzględnić osadzanie się sadzy. Odnośnie wariantu tańszego - można zastosować wkład kamionkowy. Co do przekroju to trzymam się jak........ pijany płotu - minimum osiemnastka. Po wczorajszym grilu (trunki własnej produkcji) głowa nie boli, odbiór komina fi 180 był udany. Ponieważ mój kocioł pracuje również w lato, w przypadku słabego ciągu, może być problem z rozpaleniem kotła, przy wysokiej temperaturze zewnętrznej. Mój znajomy ma fi 15 i narzeka, przy kotle 16 KW. Musi się wspomagać wentylatorem. W przypadku słabego ciągu dochodzi często do " fuknięć" kotła. Dotyczy to np. kotłów SAS NWG. Ostatnio mój kuzyn podczas uchylenia drzwiczek w SAS-sie został......wbity w ścianę kotłowni. Słyszałem również o przypadku uszkodzenia komina. Przepraszam, że trochę straszę, ale w moim przypadku, przy słabym kominie 14x14 doszło do zalania stropu i ściany śmierdzącą smoła , zmuszony byłem rozkuwać cały komin 10m i montować wkład stalowy fi 200. Obecnie śpię spokojnie. Pozdrawiam
  15. [ Mam kocioł KWK 25 zębiec - 140 m2 układ zamknięty - zero problemów. Przypominam, że bojery elektryczne funkcjonowały i pracują do tej pory w układzie zamkniętym. Co prawda jestem tradycjonalistą , ale uważam, że od układu zamkniętego nie ma odwrotu.
  16. W pełni zgzdzam się z Tomkiem. Jako nadzorujący roboty budowlane namawiam inwestorów i projektantów do nie robienia oszczędności na kominach dymowych. Na własnej skórze odczułem co to jest mały przekrój komina. Minimanla średnica to 18 cm. Dzisiaj idę do szwagra na .......odbiór z grilem zakrapianym, komina stalowego przyściennego dwupłaszcowego z rur ko śr.18cm. Moc kotła 16 KW. Musiałem długo namawiać inwestora do zastosowania komina o wyżej wymienionej średnicy. Całkowity koszt tego komina wys 7 m z montażem to 3500 zł. Według mojej oceny i praktyki zawodowej można z powodzeniem wykonanć komin murowany o przekroju 27x27 cm, co zapewni niezakłóconą pracę kotła co, bez potrzeby częstego czyszcenia przewodu spalinowego. Pozdrawiam
  17. Nie podzielam opinii o krótkiej żywotności kotłów stalowych. Wszystko jest kwestią prawidłowej eksploatacji. Użytkowałem kocioł żeliwny camino. Wytrzymał co prawda 20 lat. ale był mało wydajny i trudny w czyszczeniu. Obecnie przy 140 m2 mam zębca 25 KW - stalowy i jestem zadowolony. Posiada dużą komorę załadowczą i drzwiczki zasypowe. Bardzo szybko wchodzi w obroty, jest łatwy w czyszczeniu i pracuje praktycznie przez okrągły rok podgrzewając między innymi ciepłą wodę. Po dwóch latach eksploatacji nie widać żadnych śladów rdzy. Kocioł pracuje przy drewnie na naturalnym ciągu, a przy węglu stosuję miarkownik ciągu. Oceniam iż mój kocioł ma lekki nadmiar mocy, ale przy paleniu drewnem i stosowaniu tzw. przepalania w okresach przejściowych jest to wskazane. Przy twojej powierzchni kocioł winien mieć 20-22 KW. Co do komina to minimalna średnica to 18 cm i ani grama mniej !!! Pustaki ceramiczne odpadają. Ja zastosowałem rurę żaroodporną 200 mm i jest ok. Warianty oszczędne w przypadku kominów są później bardzo drogie. Komin to podstawa. Co do instalacji to nie jestem ekspertem, ale w moim przypadku zrezygnowałem całkowicie z elektroniki i obecnie zastosowałem naturalny ciąg i grawitację. Jeżeli masz piwnicę pod budynkiem grawitacja wskazana. PS. Drewno spalać tylko naturalnym ciągiem, przy stałym dopływie powietrza i temperaturze spalin 150-200 stopni.
  18. Już kiedyś dyskutowaliśmy na temat solidności wykonawców. Z racji zawodu nadzoruję roboty budowlane i i muszę przyznać, że jest nie najlepiej. Ostatnio np. wykonawca sknocił schody wejściowe do budynku. Obserwuję, że ludzie łapiący sie fachu mają słabe przygotowanie zawodowe. Widać to wyraźnie np. przy robotach zbrojarskich i ciesielskich. Zniszczono szkolnictwo zawodowe i takie są tego skutki. Dla odmiany mam znajomego instalatora który jest bardzo uczciwy i solidny. Większość jednak kombinuje -jakby tu klienta ...przeczekać. Oceniając Piotra Atomatyka - na pewno zdolny, ale......... artysta. Pozdrawiam wszystkich PS. Heso jesteś szczery, aż do bólu.
  19. PS.Ostatnio szwagier kupił KWK 16 za 2600 zł.
  20. SWK14 i KWK 16 - drzwiczki zasypowe 175x175 mm (prawdopodobnie). Posiadam KWK 25 i oceniam go b. dobrze. Wymiary drzwiczek mojego kotła 205x325 mm. Patrząc na konstrukcje KDU - może być uciążliwy w eksploatacji, jak każdy z dolnym spalaniem. Pozdrawiam górno i dolno - palaczy
  21. Wiesławie 3 nie załamuj się tylko zastosuj wkład podany przeze mnie i śpij spokojnie. Dodatkowo zalecam ocieplenie komina wełną mineralną jeżeli znajduje się na nieocieplonym strychu.
  22. Trzy lata temu rozkułem jedną ścianę filara kominowego 2 x14 x14 o wysokości 10m, łącznie z przegrodą pomiędzy otworami kominowymi gr.12 cm. Prace trwały ok. 8 godz. W rozkuty otwór wmontowałem rurę żaroodporną 1mm, śr. 200mm i przewód wentylacyjny giętki aluminiowy. Koszt wykonania robót łącznie z materiałami wyniósł ok. 3 tys. zł. Dodatkowo dociepliłem komin na strychu wełną mineralną. Sądzę, że komin zewnętrzny dwu płaszczowy kosztowałby drugie tyle. Przypominam, że rura musi być kwaso i żaroodporna o symbolu 1.4828. Dobry komin do podstawa dobrego palenia i oszczędności przy jego modernizacji nie są wskazane. Pozdrawiam i życzę dobrego .....cugu. PS. Nie stosować czapek nad wylotem komina dymowego.
  23. Znakomity tekst Kogeneracji, bardzo dobrze opisuje to co się dzieje w energetyce i co najważniejsze bardzo zdroworozsądkowy. Najważniejsze stwierdzenie to:"Praca u podstaw" powoduje ,ze politycy przestają mieć do czynienia z "szara masą" lecz ze świadomym społeczeństwem które wie czego chce". Sądzę, że nadszedł już czas by zacząć samodzielnie myśleć, a nie czerpać wiadomości wyłącznie z magmy medialnej. I nie jest to żadna polityka, tylko prawo każdego z nas do logicznego myślenia i do opierania się się na faktach, a nie na utopijnych teoriach typu: ocieplenie klimatu,emisja CO2. Wymienione teorie służą do stworzenia nowej utopijnej ideologii pod nazwą EKOLOGIA, przy pomocy której będzie można rządzić być może całym światem. Co do naszego forum, to muszę przyznać, że to właśnie dzięki niemu nauczyłem się tak naprawdę palić w swoim kotle. Wymiana doświadczeń dotycząca procesu spalania paliw jest bardzo cenna i jak sądzę, każdy z uczestników forum coś z niej wyniesie. Oczywiście czasami dochodzi do ostrych spięć, ale jest to normalne w dyskusji pomiędzy "prawdziwymi" mężczyznami. Sądzę, że tak na prawdę nie mamy do siebie urazy. Pozdrawiam wszystkich i lecę do kotłowni, by chrustem..... wody nagrzać. Kazimierz Zaborski PS. Interesujmy się polityką, bo ona się bardzo interesuje nami. Do Neo- dlaczego nie bo nie? Do Marcina - dlaczego unikać, czy to jest już karalne?
  24. Dzięki za merytoryczną dyskusję na temat naszych (polskich) źródeł energii. Mam znajomego inżyniera górnika, który jeszcze za komuny pracował przy projektach zgazowywania węgla. Owe prace jednak zaniechano i po roku 89 wmówiono polakom, że polski węgiel jest be. Zlikwidowano wiele kopalń. Natomiast obecnie słychać, że pewne firmy np. ze Szkocji chcą kupować nasze kopalnie. Bardzo się cieszę, że dostrzegłeś Marcinie wagę polskiego węgla- dobra narodowego. Trzeba oczywiście pracować nad alternatywnymi źródłami energii, lecz na chwilę obecną węgiel jest podstawowym naszym paliwem energetycznym i dzięki Bogu wydobywanym z naszej polskiej ziemi. Ponieważ energetyka jest ściśle związana z polityką jakość elit rządzących jest bardzo ważna. Oprócz węgla również drewno stanowi ważny element energetyczny szczególnie na terenach wiejskich. Ostatnio wielu moich znajomych przestawia swoje kotły na spalanie drewna, rezygnując z oleju opałowego i gazu. Ja również praktycznie palę tylko drewnem, chroniąc między innymi swój park dendrologiczny przed zanieczyszczeniem środowiska. Co do określenia "dranie", to uważam to określenie jako bardzo łagodne. Jako czynny polityk znam osobiście wiele osób ze świecznika i mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że spora ich część to zwykli nieudacznicy i sprzedający się za srebrniki. Pytanie: Jak rozpoznać uczciwego polityka? odpowiedź: jeżeli media kogoś opluwają, nazywają oszołomem, faszystą, ksenofobem itd. to jest to polityk wiarygodny. Dlaczego tak się dzieje, a no dlatego, że media łącznie z nijakim o. Tadeuszem są niepolskie. Kończąc ten polityczny wątek ślę pozdrowienia.......energetyczne Kazimierz Zaborski
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.