kazik

Dziękuję koledzy za merytoryczne odpowiedzi w kwestii dopalaczy. W moich okolicach to i samogonik się trafi. A gdybym miał mniejszą chatę to bym sobie zrobił piec kaflowy z wymiennikiem wodnym i miałbym piecokocioł. Spalanie bardzo dobre bo w szamocie, do tego duża kumulacja energii w cegłach. Pozdrawiam Kazik

Na szczęście idzie ochłodzenie, bo w upały dyskusja staje się męcząca, szczególnie w kwestii "grzania powietrza" A tak z ciekawości : jak się Wam pali w" kotlepiecu" w takie upały?. Przegrzany Kazik PS. Do Bacy - według Twojego wieloletniego doświadczenia który "browarek" jest ok?.

Odpowiem jako logik. Żeby mu d...masłem smarować i tak go rdza zeżre jeżeli stoi w mokrej kotłowni. Ale to tylko opinia logiczno-filozoficzna i mogę się mylić, choć mam nadzieję. że mam rację. Bacuniu skończ z tym piwem. Ja wolę czyste trunki. Pozdrawiam Cię Kazik

Baco co Ty z tym smarowaniem. Za długo byłeś na słonku? Co CWU 10 l zrębek własnych koszt około 0.00026zł w moim przypadku. Ochłody życzę palaczom. Pozdrawiam z wiochy. Kazik

A dlaczego?

Zapewniam Cię, że wielu docenia kulturę i sztukę. Ja jako były mim trochę o tym wiem. I tak ostatnio nawiązałem kontakt z moim kolegą z teatru pantomimy, a obecnie znanym architektem w Jeleniej G. który ostro gra blusa, występuje w grupie artystycznej Kopaniec, jeździ na nartach itd. Ja trochę zajmuje się obecnie analizą polityczną i publicystyką, a na dodatek mam ogród dendrologiczny. A ponieważ moja zona jest plastykiem o kulturze często debatujemy. Jednak nasza cywilizacja jest w stadium schyłkowym i wszystkie elementy kultury w tym muzyka upada. Dlatego ważne jest by trwać pielęgnując to co najlepsze i nie wstydzić się tego, bo obecnie panujące lewactwo chce upaprać wszystko, począwszy od moralności, na sztuce kończąc. Jak powiedział zwycięzca wyborów prezydenckich " zwyciężyła demokracja" czyli znowu zrobili nas w jajco. Bo Jarek i Bronek to trockiści jednacy i mają nas głęboko gdzieś. Nawet JKM okazał się śmieciem i wyszedł z niego mason jak się patrzy. Gitarze! jesteś z naszego grono najbardziej grzeczny i tego Ci zazdroszczę. Pozdrawiam ze wsi Kazik

Guitarze. Podziwiam Twoją aktywność na forum. Chyba jesteś liderem, ale to wymaga sporo czasu. Jak więc zarabiasz na życie? Gratuluję. Kazik

A ile to wszystko kosztowało?

Panowie kto młodszy to kupić hektar słabej ziemi i posadzić brzozy i za dziesięć lat grzanie chałupy.

25 kw i wymiennik dwupłaszczowy 100do 150l. Mam i jest ok.

Widzę Argussie, że jesteś pozytywnie zakręcony, co oznacza, że pasujesz do Naszego Grona. Dopytam jeszcze - ile hefek kosztował i czy nie dymi przy rozpalaniu, oraz jaki masz przekrój komina? Pozdrawiam

Ciekawe, dlaczego Ogniwo nie produkuje takiego kotła, bo jak wynika z rysunku, jest to kocioł dolnospalający.

A ja swój kocioł górnospalający czyszczę płomieniami na gorąco. Co do osadzania sadzy, to okresowo każdy kocioł i komin trzeba trzeba wyczyścić, podobnie jak od czasu do czasu trzeba ......wymyć nogi. Na jaką powierzchnię masz tego hefa, ile mocy? i co spalasz? Pozdrawiam

Krótko - Zębiec.

Topola do palenia jest dobra. Oczywiście kalorii nie za dużo, ale spalanie b dobre i wymiennik bielutki. Problemem może być jedynie łupanie suchego drewna.

Ja na szczęście mieszkam paręnaście kilometrów od Wisły na wzgórzu i nic mi nie grozi, choć jako pracownik instytucji zajmującej się nadzorem dróg mogę powiedzieć, że walczyliśmy z powodzią. Szkody są znaczne, w tym np uszkodzone mosty. Powracając do zrębek obseruję, iż spalnie jest bardziej wydajne w porównaniu do tej samej ilości opału nie poddanego pocięciu na zrębki. Opał np w postaci patyków spala się bardziej chaotycznie i dużo szybciej od zrębek. W mioim przypadku - kocioł 25KW, 10l zrębek i woda ukrop. Pozdrawiam

Witam Jako wieśniak posiadam stodołę i suszenie na klepisku będzie chyba optymalne. Do podgrzania 100l CWU wystarczy pełne wiaderko zrębek olszowych, na zdjęciu. Pozdrawiam

Też będę chyba podążał w tym kierunku.

Pytanie jak w temacie i jak magazynować?

A co się uparłeś na ekogroszek. Przy małe powierzchni - gaz, albo śmieciuch -wszystkopalny.

Dobranie mocy kotła to rzecz nie prosta jakby się wydawało. Co do autobusu, to dlaczego nie. moja żona lubi kupować i zapewne i autobus by wypełniła. Ale do meritum, przy doborze mocy kotła należy uwzględnić między innymi: rodzaj paliwa, jakość paliwa technikę palenia ciepłochronność budynku zapotrzebowanie na CWU I tak dla przykładu ja mam kocioł 25 KW, choć teoretycznie mógłbym mieć 12 kw. Zaletą większego kotła jest: bardzo szybkie grzanie CWU Szybki rozruch instalacji co A palę wtedy gdy robi mi się jest zimno i jest to przeciętnie w sezonie zimowym od 4 do maksymalnie 12 godz. Jak więc widać każdy przypadek jest inny, choć z moich doświadczeń wynika że zapas mocy jest konieczny bo i z czasem i wydajność kotła spada. Pozdrawiam

Tu bym dyskutował.

Ja mu daję lepszego kopa i płomienie go same czyszczą, a Twój piecokocioł zamula się szybko bo nieudany jest :) . A tak na poważnie Baco z tym piwem to uważaj, bo ponoć narkotyków dosypują i naług jak nic. Ja tylko czystą, bo gastryczny jestem. A czym się zajmujesz - rentą, bacowaniem, czy jeszcze czym innym? Pozdrawiam Cię serdecznie z zalanego Powiśla. Kazimierz - pleciuga.

A ja nie szkrabie i żyję. Cuś mi się Pany zdaje, że ciepło przyszło, dajta kotłom trochę spokoju. A ty Bacuniu piwo przestań chlać bo Ci na potomstwo przejdzie. Moja córka (psycholg kliniczny) mówi mi, że nie jestem alkoholikiem tylko opojem, a to ponoć zasadnicza różnica. Ja ostatnio zrębką palę i szczęśliwy jestem. Kaźmirz.

Korekty ciąg dalszy: trzy wykrzykniki, a nie wykrzykników, chyba, że trzech wykrzykników. Kandzie, ale komin to masz do d.........py (kropeczki) :) Z poważaniem Kazik