Może jeszcze dodam, że wentylator podając za dużo powietrza w fazie rozpalania, przy zimnym kotle powoduje, że spalanie jest gwałtowne i chaotyczne, powoduje potworne dymienie.
Dlatego też, proponuję, by przynajmniej przy rozpalaniu otworzyć trochę dolne drzwiczki i palić naturalnym ciągiem, a po nagrzaniu kotła załączyć wentylator. A tak w ogóle najlepiej to go wywalić za zbity.., jak ja zrobiłem. Ja w swoim kotle ładuję na full drewna rozpalam od góry i gitara :o
Pozdrawiam Kazik