Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Wpadłem na pomysł podłączenia grzejników w taki sposób jak przedstawia to mój obrazek.

 

Proszę o opinie a mianowicie czy takie podłączenie grzejników będzie je wszystkie grzać i który sposób 1,2,3 podłączenia będzie najlepszy

 

Sposób ten eliminuje problem zaniku zasilania, stosując zawór różnicowy, gdyż opór hydrauliczny jest równy O przy takich samych długościach rur zasilających jak i powrotnych.

 

 

post-21397-1292318945_thumb.png

Opublikowano

Moim zdaniem to troche bez sensu Aby tak podłączyć przekrój rury zasilającej musiałby być dość spory aby dostarczyć do każdego grzejnika odpowiednią moc Trzeba by też taki układ wyrównoważyć czyli skryzować grzejniki na początku obiegu aby ciepło było dostarczane do ostatniego A jeśli chodzi o podłączenie samych grzejników to nr 1 jest ok nr 2 dobry przy większych grzejnikach (długości) a nr 3 to raczej nie ma prawa grzać efektywnie Są jeszcze grzejniki dolnozasilane tzw.V moim zdaniem najwygodniejsze Ale niech sie wypowiedzą inni

Opublikowano
... Sposób ten eliminuje problem zaniku zasilania, stosując zawór różnicowy, gdyż opór hydrauliczny jest równy O przy takich samych długościach rur zasilających jak i powrotnych.

 

 

post-21397-1292318945_thumb.png

 

Witam!

Nie wiem czy dobrze cię zrozumiałem. Podany przez ciebie sposób podpięcia grzejników pozwoli na działanie instalacji gdy nie będzie np . prądu (zatrzyma się pompka c.o) i przez zawór różnicowy woda grawitacyjnie zasili układ ? O taką sytuację ci chodzi?

Opublikowano

Moim zdanie opór wody bedzie równy ZERO (woda wpływająca do grzejnika np. o.2litra będzie o takiej samej wartości wypychana)

Przy takim układzie moim zdaniem unikamy przepychania wody powrotnej przez pół układu

dwie siły zasilania i powrotu będą się równoważyć, zatem podgrzewana woda z kotła będzie (motorem) pompka tylko przyspieszy działanie całego układu

 

Zasilanie jak i powrót nie będą centralnie zasilać grzejnika, będą szły po całej długości domu a każdy grzejnik będzie do nich podłączony jak w obiegu okrężnym

 

Tak wygląda moje zdanie na ten temat czekam na opinie innych użytkowników

Opublikowano

Nie rozumiem sensu budowania takiego układu. A problemem będzie regulacja instalacji (kryzy lub nastawy wstepne na zaworach termostatycznych) tak aby ostatnie grzejniki, licząć od zasilania, grzały w w ten sam sposób jak pierwsze. Podłaczenia grzejników nr 1 i 2 są prawidłowe. Sposóbu podłaczenia nr 3 chyba już nikt nie stosuje. Jedyna zaleta twojej instalacji to trochę oszczędności na rurach. Ale aby wyregulować tą instalację bedzie Cię czekać sporo matematyki i wyliczeń lub dużo prób by zrównoważyć przepływy we wszystkich grzejnikach

Opublikowano
Moim zdanie opór wody bedzie równy ZERO (woda wpływająca do grzejnika np. o.2litra będzie o takiej samej wartości wypychana)

"opór wody równy zero" - co masz na myśli ? Chodzi ci o zrównoważenie ciśnień? To co napisałeś w opisie ma zastosowanie do każdego grzejnika w dowolnym podłączeniu. Podaj sytuację, w której do grzejnika wpływa 2 litry a wypływa 1 lub 3 litry!? Cudów nie ma.

 

 

Przy takim układzie moim zdaniem unikamy przepychania wody powrotnej przez pół układu

Woda zawsze musi pokonać drogę kocioł-grzejnik-kocioł, co dla grzejnika nr 1 (licząc od zasilenia kotła) dla wody powrotnej wynosi długość obwodu domu. To jest nie pół , tylko cały układ! Posuwając się dalej kolejne grzejniki dla wody powrotnej będą miały coraz krótszą drogę, jednocześnie woda zasilająca będzie miała coraz dalej.

 

dwie siły zasilania i powrotu będą się równoważyć, zatem podgrzewana woda z kotła będzie (motorem) pompka tylko przyspieszy działanie całego układu

Zasilanie jak i powrót nie będą centralnie zasilać grzejnika, będą szły po całej długości domu a każdy grzejnik będzie do nich podłączony jak w obiegu okrężnym

 

Jedyne co mi przychodzi do głowy pozytywnego dla twojego rozwiązania, to prawdopodobnie bardziej równomierne rozgrzewanie się grzejników w obiegu grawitacyjnym.

 

Oszczędności w rurach nie widzę.

 

Ten sam efekt uzyskasz dzieląc instalację na na dwa obiegi, biegnące po bokach domu i kończące się na grzejnikach "szczytowych". Gdyby policzyć opory wyjdzie wg mnie to samo.

 

Metoda przyłączenia grzejnika zależy głównie od jego długości. Im dłuższy tym bardziej zasadne zastosowanie metody 2. Przy pompie różnice są niewielkie.

 

"Opór hydrauliczny równy 0..." - marzenie kolego, marzenie...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.