Juzef Opublikowano 13 Marca 2008 #1 Opublikowano 13 Marca 2008 Witam Skoro dział taki, to zapodam mój przypadek. Jest chałupa z połowy lat '80, ocieplenie 6cm, okna zabytkowe, aktualne ogrzewanie piecem Kamino z epoki budowy domu, ponoć koksowym, a ładowane jest co popadnie. Ciężko tu mówić o wygodzie, estetyce czy ekologii i ekonomii użytkowania. Zależałoby mi, byście mnie jako coniebądź fachowcy, utwierdzili w przekonaniu, że warto wywalić te parę tysięcy na nowoczesny piec. Rozumiem, że ekologia, czystość i wygoda obsługi. Ale jak to wyjaśnić osobom decyującym o inwestycji, dla których obecny piec jest dobry bo jest i tyle? Kwestia oszczędności - aktualnie do pieca domyślnie koksowego pakuje się koks z węglem i drewnem, słowem co jest pod ręką. Do tego jest palone góra 6-8h/dobę temp. 50-60st. max. Większość energii pewno daje w komin, razem z sadzą. Ale się pali. I teraz załóżmy jest nowy piec, w którym byłoby palone ot tak aby w chałupie temp. stała koło 20st., bez przerwy. Czy w takim wypadku nie wyszłoby drożej od stanu obecnego? Wiem, że palenie na okrągło to pewno są cywilizowane warunki i tak być powinno, ale jak w tę cywilizacje nagle wejść, to nie wiem czy nie wyjdzie zaraz drożej mimo, że nowy piec będzie sam w sobie oszczędniejszy. Inna sprawa, czytałem tu o jakichś normach na kotłownię. Czy to jest tak bardzo ważne? Pomieszczenie przynajmniej nie mieści się w tym co tam napisali, więc nie wiem czy się tym przejmować. I w końcu, jeśli już, to jaki kocioł warto rozważyć ze sterowanych elektronicznie, z podajnikiem tłokowym, cwu i innymi ew. bajerami? Dobrze jakby palić w nim można było groszkiem, miałem i pelletami tyż. Padł mi na oczy jakiś czas temu niejaki Opal, zdaje się niezły. Czy aby na pewno? No, to tytułem wstępu:D Mam nadzieję, że mimo mego laictwa wyraziłem się jakoś zrozumiale. Ktoś doradzi? Z poważaniem Juzef Cytuj
piotrek automatyk Opublikowano 13 Marca 2008 #2 Opublikowano 13 Marca 2008 Witaj. Jestem zwolennikiem kotłów miałowych, które są "wszystkopalne". Nowoczesny kocioł taki ( bez podajnika ) ma komorę wystarczającą na całodobową pracę, nie co 6-8 godzin dokładanie i też można palić nim generalnie wszystkim, z tym, że cena miału to połowa ceny węgla i jeszcze mniej koksu. W Kamino ciężko palić samym miałem, jest to kocioł na koks i to się w nim dobrze pali, natomiast węgiel i inne gorsze rodzaje opału wylatują grzejąc bardziej komin niz wodę w kotle. W przypadku modernizacji kotłowni przysługuje Ci prawo do zwrotu części kosztów kotłowni zarówno materiałowych i robocizny, o ile oczywiście kocioł ma certyfikat ekologiczny a gmina ma fundusz na to przeznaczony. Dowiedz się u siebie na miejscu. Nic mi na razie więcej nie przychodzi do głowy. Pozdrawiam. Cytuj
Juzef Opublikowano 13 Marca 2008 Autor #3 Opublikowano 13 Marca 2008 Okej, no zapomniałem chyba o tym wspomnieć, że w mej lokalizacji (Wrocław) nie ma nijakiego wsparcia do takiej inwestycji. Tzn. jedyne co, to kredyt z WFOŚ, ale zainteresowani do kredytu nie bardzo skłonni. Choć może niesłusznie. A jaki sprzęt konkretnie, to raczej od forsy zależy. Może być na cokolwiek, im taniej tym lepiej. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.