Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Właśnie kocioł pracował cały czas na jednakowej mocy, bo podałem przecież że czas podawania w IFL był 12 sekund, czas przerwy podawania 120 sekund. W żadnym przypadku piec nie zwiększał mocy. Jedynie zmiana temperatury powrotu powodowała o minutę czy dwie dłuższą/krótszą pracę kotła i dochodzenia do temperatury zadanej. Ale te różnice czasu pracy kotła są minimalne i nie powodują zwiększenia spalania, natomiast czas nadzoru dłuższy o 15 minut x 24 na dobę to konkretna cyfra mniejszego spalania.

Więc moc kotła sie nie zmieniała, a czas nadzoru sie tylko znacznie zmieniał.

Zmieniała się też temperatura powrotu i % otwarcia/zamknięcia zaworu mieszającego, ale temperatura mieszacza była stała 38 stopni.

 

Temperatura kotła nie spadała w sensie zaraz po wyjściu z nadzoru, tylko kocioł ją od razu powoli podnosił.

Natomiast w nadzorze przy włączonych pompach temperatura nie przebijała zadanej lecz powoli spadała. A przy włączonej tylko pompie mieszacza dodatkowo temperatura w nadzorze wzrastała-przebijała o 2 stopnie i dopiero powoli spadała.

Zaraz po zmianie podłączenia pomp na wersję 1/2/3 (jak pisałem wyżej) różnice w nadzorze były jeszcze większe, dopiero po dwóch trzech cyklach pracy dochodziło do ustabilizowania czasów praca/nadzór. I w zasadzie moge powiedzieć, że kocioł praktycznie we wszystkich przypadkach w 20 minut dochodził do temperatury zadanej.

 

No ale nic juz nie zmienię w mojej instalacji, mogę chronić powrót z pompą kotła i mieć wyższe spalanie, albo brak ochrony powrotu i oszczędność na opale kosztem kotła.

 

 

pozdrawiam:)

Opublikowano

aimkosa sprawdź skrzynkę odbiorczą, bo napisałem Ci 2 prywatne wiadomości, ale ich jeszcze nie odczytałeś.

 

pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

test w zasadzie niewiele pokazał, bo kocioł nie pracował na tych samych nastawach.

Przy pompie kotłowej wyłączonej na 100% dochodziło do znacznie wiekszych spaków temp kotła poniżej zadanej, niż przy pompie włączonej. Zatem w jednym przypadku kocioł z IFL pracował krócej, bo na wyższej mocy, a w drugim dłużej, bo na minimalnej mocy. Spróbuj zmierzyć czasy na tych samych nastawach ręcznych.

 

Witam,

 

Vlad24 przepraszam, miałeś z powyższym rację. Teraz przy niższych temperaturach widać jak kocioł zmienia moc w IFL i liczba podań paliwa może byc różna w zależności od zapotrzebowania na ciepło i mocy kotła. W jednym cyklu (praca/nadzór) paliwo jest podawane 9 razy w innym 10 lub 12 razy.

 

Zmierzyłem wszystko jeszcze raz, ale nadal w trybie IFL, tylko licząc dodatkowo liczbę podawania paliwa w danym cyklu pracy. Przez co mogłem oszacować średnią liczbę podań paliwa na dobę.

Nie będę wchodzic w szczegóły, ale jednak w moim przypadku spalam mniej paliwa bez pompy kotłowej. Różnica wychodzi nawet od 20 do 30 podań na dobę. Ale to tylko niedokładne szacunki. Najlepiej tak jak JONAIK znać faktyczną liczbę spalania, bo w czasie doby są różne zapotrzebowania na ciepło w domu i nie da sie tego policzyć na podstawie kilu cykli. Trzeba wziąć pod uwage całą dobę.

 

pozdrawiam,

mk

Edytowane przez aimkosa
Opublikowano

Witam,

 

Panowie a jakie macie doświadczenie z ustawieniem przesłony dmuchawy - zawsze do ekogroszku 2/3 zamknięta a resztę ustawiacie korektą nadmuchu w IFL żeby się dobrze paliło, czy w zależności od jakości opału otwieracie ją troche bardziej?

 

pozdrawiam,

mk

Opublikowano (edytowane)

Witam

ja mam inny kocioł i inny podajnik, ale przysłonę mam zawsze otwartą na 100%.

Nie inaczej jest treż napisne w instrukcji co do FL. Korekta nadmuchu ma wystrczający zakres, by dopasować dmuchawę np do czecha.

 

 

jeszcze jedna uwga: ja mam RCK nastawione na 10Pa, ty możesz mieć nadmierny ciąg i stad konieczność przymykania przysłony.

Edytowane przez Vlad24
Opublikowano

Witam, jako nowy uzytkownik webera 25kw trio mam pytanie czy ktos pali pelletem? pellet kupiony pierwsze odpalenie wykonane ale kopczyk sie zapada wciaz. i to czasem mocno. tak jakby sie strasznie wypalal... przez ciag kominowy? jezeli ktos pali pelletem prosze o porade od jakich nastaw zaczac i jak to regulowac. pozdrawiam.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam, mam kłopot mój nowy piec Weber Reto Duo 20 kV pracujuje od listopada w IFL , na podstawie wskazań pogodówki i termostatu pokojowego nastawy pieca ma na 60 st. nie grzeje cwu bo jeszcze nie mieszkamy w domu tylko utrzymuje temperature c.o. na poziomie 23 st. W ostatnich dniach kiedy temperatura na zewnątrz się ociepliła piec zgłupiał i już dwa razy przekroczył temperature alarmową i sie wyłączył. Nie wiem czemu ale sterownik powinien kontrolować temperaturę na obiegu i nie podwyższac jej niepotrzebnie aż d poziomu krytycznego? Proszę o pomoc i sugestie, niestety nie znam jeszcze tego pieca i sterownika (800ekomax) bo dopiero zytkuje go od 2 miesiecy. Na gościa z tzw. serwisu nie mam co liczyc bo po pierwszym wyłączeniu stwierdził że to ze zbyt małego rozbioru ciepła w budynku. Ale mnie to nie przekonuje bo drugi raz piec sie wyłączył i przekroczył temperature maksymalną :(

Opublikowano

Masz ustawioną: temp schładzania na 85 st ?

 

Przy 85 st powinien zacząć otwierać się siłownik mieszacza oraz włączają się wszystkie podczepione pompy.

Dopiero jak temp dojdzie do 95 jest aktywowany tryb wygaszania.

 

Osiągnięcie 95 st tylko na podajniku jest bardzo mało prawdopodobne, chyba że masz ustawiony źle nadzór tzn zbyt częste i zbyt duże podawanie albo do tego jeszcze ustawiony długi przedmuch - podaj swoje ustawienia nadzoru.

 

Łatwo doprowadzić kocioł do 95 st dokładając drewno na ruszt, a jednocześnie jest zbyt mały odbiór ciepła.

 

Niestety w obecnej wersji oprogramowania nie ma automatycznego powrotu do normalnej pracy po obniżeniu temp.

Może w następnej nowszej wersji softu już to zmienią, bo też na to liczę.

Opublikowano

Witam dziekuję za odzew niestety nie bardzo orientuje sie w ustawach nie wchodze na ustawienia serwisowe a drewnem nie pale tylko ekogroszkiem zastanawiam się co znaczy temperatura schładzania ? i gdzie się ją ustawia sprawdze wszystkie ustawy na kotle i napisze jeszcze raz dzieki:

Opublikowano (edytowane)

Zacznij od zapoznania się z instrukcją to podstawa.

Wejdź w stawienia serwisowe i tam masz temp schładzania i inne ciekawe.

Jak nie były na początku dobrze ustawione to potem są takie różne problemy.

 

Jeśli palisz tylko groszkiem z podajnika to na bank masz źle ustawione parametry nadzoru i przebija temp sporo ponad zadaną.

 

Albo może pompa mieszacza nie działa cały czas, lub jest odłączana - możliwości tego stanu jaki masz obecnie może być kilka - ale za mało podałeś danych i nastaw.

Nie wiadomo jak masz zrobioną instalacje i jakie masz podstawowe ustawienia.

Edytowane przez JONAIK
Opublikowano

Sprawdź czy w ustawieniach serwisowych nie masz włączonej opcji wyłączenie pompy CO od termostatu, lub czasowe wyłączenie pompy od termostatu. Przy tych ustawieniach również może pojawiać się przegrzewanie kotła.

Opublikowano (edytowane)

Witam

ja mam inny kocioł i inny podajnik, ale przysłonę mam zawsze otwartą na 100%.

Nie inaczej jest treż napisne w instrukcji co do FL. Korekta nadmuchu ma wystrczający zakres, by dopasować dmuchawę np do czecha.

 

 

jeszcze jedna uwga: ja mam RCK nastawione na 10Pa, ty możesz mieć nadmierny ciąg i stad konieczność przymykania przysłony.

 

Witam,

 

właśnie jest tak jak mówisz mam spory ciąg ale nie mam RCK. Gdzieś na forum przeczytałem żeby nie przymykać czopucha tylko założyć specjalną klapkę na dmuchawę która trochę blokuje ciąg i przepływ powietrza podczas nadzoru.

Założyłem na dmuchawę taka dodatkową klapkę, która miała zmniejsza ciąg podczas nadzoru. Spełnia swoją rolę bo w nadzorze nie przebija temperatury, ale jednocześnie podczas pracy kotła spada sprawność dmuchawy i ilości tlenu dostarczonego do paleniska. Przez co mam niedopalony popiół i całą szufladę popiołu z dwóch worków węgla. Dmuchawa zamontowana w kotłach webera ma fabrycznie zasłoniętą przesłonę w 50 %. Kolejne 50% można regulować.

Właśnie wywaliłem tą dodatkową klapkę i pali się dużo lepiej, mniej popiołu. Ale teraz zapada się palenisko i jakby cały czas brakuje odpowiedniej ilości paliwa żeby ładnie się jarało.

Korektę nadmuchu mam na 90%, a dmuchawę przesłoniętą z tych 50 % tak o około 1/3, czopuch przymknałem tak na około 1/2 i ostatnio zmieniłem podawanie w nadzorze na 18 minut - było 45 - może to pomoże.

 

pozdrawiam

Edytowane przez aimkosa
Opublikowano

Vlad24, coraz bardziej się przekonuje do RCK, bo daje to bezpieczeństwo w porównaniu z przymykaniem czopucha z wiadomych względów, no i w miarę stały ciąg kominowy - przymykanie szybra tego nie zapewnia.

Teraz zamknąłem go całkowicie - oczywiście jest tam szpara na utrzymanie ciągu w kominie i odprowadzanie spalin. Okazało się, że niepotrzebnie ogrzewałem komin - 2 - 3 może więcej kg ekogroszku mniej na dobę.

Dalej nie mogę ustawi żeby się całkowicie ekogroszek wypalał, albo są niedopałki, albo dużo żużlu i sporo popiołu.

Kombinuje dalej...

 

dzięki za uwagi

pozdrawiam

Opublikowano

Witam,

zaczynam ustawianie od zera.

Paliwo eko-ret workowany przez producenta, praca w IFL, przesłona wentylatora otwarta - wg zaleceń producenta, korekta nadmuchu 89%, podawanie nadzór 10s co 18 minut. Nadzór teraz jest dłuzszy niz 18 minut wiec paliwo jest podane przed startem. Czopuch zamknięty.

załączam zdjęcia z palącej się retorty i popiołu z 10 kg paliwa spalało sie to mniej więcej od 23.00 do 11.15

Na początku w retorcie brakuje jakby paliwa - paliwo jest płasko z popiołem, z czasem dalszej pracy robi się kopczyk taki jak powinien być.

 

Mam zamiar codziennie dodawać 1 % korekty nadmuchu nie ruczając przesłony wentylatora. Jeżeli to nie pomoże będę przesłaniał codziennie wentylator po 0,5 centymetra aż trafię.

Paliwo chyba jest ok i powinno sie lepiej spalać.

Jeżeli Panowie macie jakies uwagi proszę o info.

 

pozdrawiam,

post-21198-0-15930200-1357468911_thumb.jpg

post-21198-0-81742400-1357468940_thumb.jpg

Opublikowano

ile czasu ci pracuje na fl, aż wejdzie w podtrzymanie?

jaką masz histerezę kotła ustawioną?

na jakiej mniej więcej mocy on pracuje w fl - można to określić po przerwie podawania ew na słuch po obrotach dmuchawy

 

rozumiem, że celem zabawy jest lepsze dopalanie i stały kopczyk na retorcie

Opublikowano

Witam,

 

 

Tak celem jest lepsze dopalanie, a kopczyk to przy okazji - jedno przy drugim powinno grać. Producent w dokumentacji zaleca ustawianie IFL dopiero jak juz ustawi się kopczyk i odpowiedni czas podawania w nadzorze.

Czas pracy w IFL to około 20 minut, czasem ciut mniej lub więcej. Jak ustawię większy kopczyk czy dodawałem troche paliwa trybem ręcznym na starcie (teraz nie ruszam) kocioł szybciej od początku się dogrzewał. Jak kopczyk po nadzorze jest mniejszy to chwile trwa aż do retorty dojdzie odpowiednia ilość paliwa i zacznie pożądniej sie palic. Najpierw temperatura spada do 59 stopni i wzrasta. Wtedy w retorcie bardzo słabo sie pali. Po 4-5 porcjach paliwa zaczyna lepiej palic.

Temperaturę zadana mam 60 stopni, a histerezę 5 stopni czyli przy 65 przechodzi w nadzór.

Moc kotła mniej więcej 7 KW 12s podawanie/122s przerwa. Czasem tak pracuje od początku w zakresie 60 - 65, jak wieksze mrozy na początku ma trochę wyższą moc np. 12/95 12/115. Zazwyczaj przy 62 juz przechodzi na moc 7KW. Nie zauważyłem żeby kocioł wchodził na niższą moc. Wentylator pracuje na bardzo niskich obrotach. Minimalna moc nadmuchu ustawiona na 25%.

Już kiedyś ustawiałem korektę nadmuchu na 86% i paliło sie dobrze jak jest paliwo i kopczyk na retorcie. Ale jak nadmuch mniejszy to popiół jest jeszcze grubszy niż na zdjęciach z niedopałkami.

Zastanawiam sie czy te grube kawałki popiołu i niedopałki mimo wszystko nie pochodzą z nadzoru - jak zaględam do pieca w nadzorze to wtedy widzę że tworza sie na retorcie góry i doliny z opału. Podczas startu przesuwa się to wszystko na boki i niedopala - ???

W nadzorze opał nie pali się, ale jest lekko rozżarzony - czerwony.

 

pozdrawiam,

Opublikowano

trudno mi na odległość potwierdzić, że to właśnie po podtrzymaniu zrzuca niedopałki

ale jest to wielce prawdopodobne, musisz sam poobserwować jak palnik zachowuje się przez pierwsze kilka cykli podań i co z niego spada. Następnie zobacz jak wygląda kopczyk i co spada z retorty tuż przed przejściem w podtrzymanie. Jak nie leci czerwony niedopalony koks, a kopczyk utrzymuje się stabilnie na tym samym poziomie, to nie wiele już będziesz mógł zrobić.

Skoro kocioł startuje z mocy minimalnej i do końca jej już nie zwiększa, to oznacza, że masz jak prawie wszyscy mocno przewymiarowany kocioł. Można spróbować obniżyć minimalna moc nadmuchu do ok 20%, ale mam wątpliwości czy FL w ogóle uwzględnia ten parametr przy wyznaczaniu swojej mocy minimalnej. Ja w tłoku też mam FL zakotwiczony na ok 7 kW.

Możesz pokombinować z histerezą kotła od 1 C, być może skróci to trochę podtrzymanie i koks nie wystygnie do tego stopnia, by zgasł i spadał niedopalony z retorty. Z drugiej strony skróci to też czas pracy palnika i być może obniży ogólną sprawność.

pokombinuj i opisz co zaobserwowałeś

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam,

ciekawe co by się stało jakby się zmieniło typ kotła w ustawieniach serwisowych na kocioł o mniejszej mocy np z 25kw na 20kw. wtedy algorytm FL pracuje z minimalną mocą 5KW i może zdało by to egzamin u osób które mają przewymiarowany kocioł. Gdzieś przeczytałem, że w mniejszych kotłach podawanie jest takie samo czyli 12s, ale postoje są dłuższe.

Opublikowano (edytowane)

Witam Panowie,

 

poddaje sie z tym popiołem i ustawieniami, bo chyba po prostu kupiłem taki opał. On ma troche większą granulację i moze dlatego takie niedopałki.

Czy ustawie dmuchawę z korektą 90 czy 92 i 94% popiół wygląda tak samo. Czy przesłonę dmuchawy ustawię na max otwarta, 50% otwarta, czy 1/3 otwartą zmienia sie trochę ogień ale niedopałki, popiół i jego ilość jakie były takie są. Próbowałem zmieniaś histerezę kotła na 4 stopnie - dalej nic. Ilości popiołu nie porównywałem co do grama więc tego do końca nie wiam.

Dzięki za podpowiedzi bo każdy pomysł trzeba (można) przetestować i było warto.

Przestałem sie tym przejmować bo widocznie tak sie pali ten opał u mnie i koniec.. :angry: .

 

Natomiast jestem zadowolony z innego pomysłu, który po drodze mi sie nasunął.

Piszę o tym bo może komus też się przeda. Czasem rozwiązanie jest tak blisko, przed oczami a my idziemy innym tropem i sie nie udaje.

Nie każde ustawienia zdające egzamin w jednej instalacji będą najlepszymi dla drugiej przy tym samym kotle (czy część tych rozwiązań/ustawień). Moze jednak czasem trzeba coś w drugą stronę niz sie wydaje.

Chodzi mi dokładnie o pompe kotłową i jej ustawienie, dławienie etc.

Jakiś czas temu dołożyłem do swojej instalacji pompe kotłową - cel ochrona powrotu i oszczedność w spalaniu. Zresztą to był bardzo dobry krok.Podążając za różnymi pomysłami doświadczonych forumowiczów, dławiłem pompę kotłową, szukając mniejszego spalania, ale tez chciałem aby temperatura powrotu była odpowiednia czyli powyżej 50 stopni.

Włączona pompa kotłowa bez dławienia na I biegu daje u mnie temperaturę powrotu 4-5 stopni nizszą od temperatury kotła. Jak ją dławiłem, żeby temperatura powrotu była o około 8 stopni niższa od kotłowej (bo mój cel był powrót 52 stopnie przy temperaturze kotła 60, II cel mniejsze spalanie niz bez dławienia pompy), i niby wszystko działało. Ale jak włączało się ładowanie CWU wszystko szło w diabły. Temperatura powrotu spadała na 48 i nizej dopiero po paru minutach powoli rosła, mieszacz otwierał się na 80/90% (w zaleznosci od temperatur). Jak nie dławiłem pompy , to znowu spalanie było dużo wieksze. Tak źle i tak nie dobrze. Nie mogłem temu zaradzić ponieważ żedne dalsze dławienia czy większy bieg pompy nie dawał odpowiednich rezultatów temperatur i spalania. Albo spadki temperaturu powrotu, lub wieksze spalanie. Szukałem kompromisu.

 

Rozwiązanie przyszło teraz całkiem proste i logiczne:):

Pompa kotłowa zapewnia mi powrót 4-5 stopni niżej od kotła. po co więc gonic kocioł na 60 stopni i więcej?.

Ustawiłem kocioł na 57 stopni czyli w IFL piec pracuje teraz w zakresie od 57 do 62. Powrót mam w zakresie 52-57 stopni. Pompa kotłowa ustawiona na I biegu bez dławienia.

Dodatkowo ustawiłem podwyższenie temperatury kotła od mieszacza i CWU o 7 stopni. Fajnie to działa bo temperatura zadana kotła wzrasta tylku przy załadunku CWU. Po załadowaniu sterownik koryguje ją na pierwotną.

 

Rezultat ustawień:

spokojniejsza praca kotła bez wahań temperatury 57 -62 stopnie, (przy załadunku CWU trochę spada, ale powrót i tak mam minimum 51stopni) - dlatego podwyższam temperature kotła od mieszacza i cwu.

Mieszacz nie otwiera sie tak bardzo przy załadunku CWU w stosunku do normalnej pracy

Zmniejszenie spalania nie będę pisał ile dokładnie, ale jest zauważalne :D .

 

Przy takim spalaniu jak mam ten popiół jest do zaakceptowania. Poprostu myslałem, że jak jakims cudem będę go bardziej dopalał zmniejsze spalanie.

Dzięki wszystkim za podpowiedzi i sugestie

 

 

Jeszcze tylko dołożę RCK, ale to po sezonie.

 

 

pozdrawiam

Edytowane przez aimkosa
Opublikowano

witam ponownie. nikt nie pali w tym piecu pelletem? rozpoczete palenie. wygrzewam podlogowke wiec temp. 26 stopni po 4 dniach i od momentu uruchomienia pieca wychodzi mi srednio 70 kg/ dobe. straszne ilosci ;-( co do kopczyka to juz sie nie czepiam bo wiem ze nie da rady aby byl. po prostu jest w srodku retorty. poradzcie jak zajac sie regulacja pieca aby spalal jakies rozsadne ilosci pelletu. pozdrawaim balbina

Opublikowano

Ja paliłem zrębką wierzby, i takimi korkami podobnymi do peletu także coś nico temat znam.

Na bank jest za duży nadmuch, jeśli masz ustawioną prace na FL to zrób korektę nadmuchu w dół np na 85-90% a jak i to będize za dużo to ustawić minimalny nadmuch czyli na 80% w FL.

Kopczyk musi być, inaczej kocioł będzie chodził non stop a i tak nie osiągnie zadanej temp - jeśli pali się tylko w środku.

Przydały by się zdjęcia jak to wygląda żeby mieć większy pogląd.

 

W trybie FL nie masz wpływu na podawanie tylko można robić korektę nadmuchu.

 

Podaj jaką temp masz ustawioną na kotle i czy nastawy ręczne czy FL, oraz czy dysze masz zaślepione czy otwarte a jeśli otwarte to jak skierowane.

 

Niby dysze mają być głównie do pelletu, ale podobno da się też nim z powodzeniem palić z dyszami zamkniętymi.

z dyszami przy oryginalnym pelecie nie wiem jak być powinno trzeba eksperymentować, przy wierzbie nadmuch z dysz obniżał płomień - trzeba było skierować je na boki lub zaślepić.

Przy zaślepieniu na retortę idzie zbyt dużo powietrza, trzeba więc radykalnie obniżyć nadmuch(korekta dla FL jest min do 80%), a jak i to nie pomoże to przystawić troszkę dmuchawe.

Opublikowano

Tak tylko w tych kotłach są podajniki trio Pancerpola które niby są do pelletu i znam ludzi u których na pelecie to chodziło.

Mało tego pelletem też da się palić w podajnikach duo panceprola, czyli bez dodatkowych dysz.

Ale z pewnością palniki typowe do peletu są lepsze od typowej retorty np. wynalazek eko-panik Skiepko - człowieka z mojej miejscowości. Ale nie miałem możliwości przyjrzeć się temu z bliska...

 

"balbinka" już kocioł z podajnikiem kupił (nie wiemy czy chce zawsze palić pelletem czy raczej groszkiem też)

Trzeba mu coś podpowiadać żeby pomóc w obecnej sytuacji.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.