Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Jestem na etapie kończenia czyszczenia i konserwacji kotła po sezonie więc mam dylemat czy uszczelniać obrotową retortę firmy pancerpol. 

Nigdzie nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. W instrukcji też nic Niema o uszczelnieniu. Teraz paliłem pierwszy sezon w tym kotle bez uszczelnienia.

Następne rozpalenie kotła nastąpi dopiero na jesień.

Nie wiem czy uszczelniać czy nie proszę o pomoc.

Poniżej zdjęcie. Czy mam uszczelniać w tym miejscu? ( Zaznaczyłem na czerwono)

IMG_20220522_110953.thumb.jpg.811ea53cf410f644458ea03b2a19131c.jpg

 

 

 

 

Opublikowano

Ja mam w tym miejscu sznurek i na silikon złożone. Tyle że moja obudowa ma miejsce na ten sznurek - taką szczelinę. Co by nie napisać tam musi być 100% szczelnie. Powietrze ma iść przez palenisko a nie bokami.

Opublikowano

Czyli kupic uszczelniacz do temp. 1200-1500 stopni i mogę uszczelniać pomimo obrotowej retorty? Ten talerz opiera się tylko w tym miejscu gdzie wcześniej zaznaczyłem.

Opublikowano

Ten zewnętrzny talerz się nie kręci. Kreci się palenisko w środku. Zewnętrzny ma być uszczelniony z obudową.

Opublikowano

Dzięki za informacje. Kupię uszczelniacz i zrobię uszczelnienie ale czy będzie się lepiej paliło to zobaczę na jesień. Przez lato nie użytkuje kotła.

Opublikowano

Pancerpola nie uszczelnia się!!!

Pancerpol zrobił film, gdzie szczegółowo opisał ten palnik.

Opublikowano

Trochę mnie to dziwi.

Ten talerz się nie kręci i wydaje mi się, że jeśli jest on tylko położony na obudowie to tam na pewno powietrze "ucieka".

Palenisko opiera się na tym talerzu i tam na pewno się nie uszczelnia.

Opublikowano
23 godziny temu, robinet napisał:

Pancerpola nie uszczelnia się!!!

 

Pancerpol nie jest z innej planety. Skoro zasada działania wszystkich palników jest taka sama, to i on musi być szczelny, a powietrze ma iść przez palenisko, a nie przez obudowę bokiem. 

Opublikowano (edytowane)

Zewnętrzny nieobrotowy pierścień można do obudowy doszczelnić, generalnie jednak w tej obrotówce przyniesie to tyle, co umarłemu kadzidło.

 

Obraca się środek i problemem jest to,że tu szczeliną w góre ucieka lewe powietrze, poprawiali to w wersjach 5ej klasy przez wyfrezowanie zagłębienia w którym na łączeniu korony i zewnętrznego pierścienia kładziono stalowy pierścień, który sprawdzał się w laboratorium, a w życiu oczywiście po czasie wyleci z tego rowka i wygnie go w chińskie osiem żar z węgla.
To nadal palnik oparty o kolano i zagęszczający paliwo w strefie spalania, zatem nadaje się co najwyżej do węgla o max RI do 15, miały odpuścić, bo szkoda sobie pod górke robić - osadzi się zgorzel na kolanie..

Jak żle ustawisz w nim pid-a, to żar będzie schodził niżej, jak tak się stanie, to przegrzany ślimak i pierścień zmieni swoja charakterystykę i zacznie piszczeć, tu pomaga tylko wymiana kolana, wianka, pierścienia i ślimaka, na krótką metę można w pierścień przez który w kolanie przechodzi ośka ślimaka zasadzić więcej smaru na wysoką temp., gęstszego, coś w stylu miedzianego, pomoże na 2-3miesiące. Najbezpieczniej na tej konkretnej obrotówce pracowac bez pid-a z dobrze ustawionym kopcem nad talerzem i dobrym podtrzymaniem, inaczej więcej z tego kłopotu jak pożytku,

Edytowane przez Pieklorz
Opublikowano

Czyli uszczelnie ten talerz i zobaczymy co będzie. Jak nie będzie żadnej różnicy to następnym razem nie będę uszczelniał.

Palę bez pid-a bo go nie mam.

A co od smaru to właśnie tak zrobiłem że końcówkę ślimaka co wchodzi do pierścienia i później napędza wianek, złożyłem na smarze miedzianym do hamulców samochodowych. Pisało na nim do 1200 st.

Jeszcze jedno pytanie jak mocno ten uszczelniacz skleja elementy? Można to potem bezproblemowo rozłączyć.??

Opublikowano

Producent który mi zakładał kocioł robi sam obudowy do tych palników. Tak jak pisałem wcześniej na zewnątrz jest podwójna ścianka z miejscem (rowkiem) na sznurek. Dodatkowo ten sznur wkleił na silikon w ten rowek. Na to posmarował kolejny silikon i położył talerz który siłą rzeczy się skleił i uszczelnił na sznurku i silikonie. Jest też pierścień stalowy o którym Pieklorz napisał. Sam kosz paleniskowy ma rząd dowierconych dodatkowych otworów poniżej fabrycznych. Paliłem nim od lutego w PID. Zero problemów. Można ustawić moc jaką się chce i moduluje pięknie, nie odstawia się, kopiec się nie zapada. Można powiedzieć bezobsługowy palnik, bo jak go producent odpalił ta ja zgasiłem na koniec kwietnia. Dzisiaj odpaliłem bo zimno jest. Palę tylko Karlikiem bo taki mam w zapasie. Po dopracowaniu parametrów sterownika zero spieków i innego dziadostwa przy bardzo umiarkowanym spalaniu. Tyle z mojej strony.  

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam

Tak więc dwa tygodnie temu uszczelniłem ten zewnętrzny talerz i od razu była zauważalna zmiana płomienia.

Oczywiście musiałem zmienić ustawienia.

Po dwóch tygodniach mogę powiedzieć, że po uszczelnieniu jest lepiej ze spalaniem.

A co do pracy obrotowej retorty to nic to nie przeszkadza.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.