Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo proszę o poradę! ZAPALIŁ MI SIĘ NOWO ZAINSTALOWANY PIEC CO!!! Mogliśmy zginąć :-(.

 

Zainstalowano mi w domu nowy kocioł CO na eko-groszek. Jeszcze nie zapłaciłem, ale ma to być ponad 15000 zł. Przy drugim uruchomieniu piec ZAPALIŁ się - płonęła jakaś substancja ściekająca po ściankach wewnątrz paleniska z automatycznym podajnikiem. Dym zawalił nam całą kotłownię i okolice. Potem ta substancja paląc się wyciekła szczelinami między drzwiczkami i z tyłu pieca koło rury doprowadzającej wodę. Pojawiły się otwarte płomienie na izolacji z waty szklanej i nie było już wyjścia tylko wyłączyliśmy to i zgasiliśmy gaśnicą samochodową. Dziś przyjechał serwisant od producenta i opowiadał jakieś głupoty, że wypalił się jakiś silikon (?) uszczelnieniowy i teraz można go już rozpalić i wszystko będzie dobrze. Ja chce żeby oni wymienili nam piec na nowy, bo gdyby to stało się w nocy to wraz z rodziną umarłbym od dymu albo pożaru, a oni wpierają mi, że piec będzie już w porządku. Co mam robić? Podać ich do sądu o zagrożenie życia, zdrowia i możliwość spalenia całej chaty? Bardzo proszę o jakąś poradę.

Nie podaję nazwy firmy, żeby sobie nie utrudniać negocjacji, ale kocioł z podajnikiem był znanej i renomowanej produkcji - przynajmniej w moich stronach.

Opublikowano

pierwsze pytanie czy masz dokument odbioru instalacji i oddaniu do użytku wraz z kotłem ,lub protokół uruchomienia kotła ?

jesli masz i takie cos sie stało to mozesz swoich instalatorów nękać o pokrycie kosztów zwiazanych z naprawą i uszkodzeniami w kotłowni

powinni zrobic rozruch na zimno i w warunkach znamionowych

a jesli nie masz dokumentu uruchomienia i przekazania do eksploatacji to sam jesteś winien a podejzewam ze takiego dokumentu nie masz bo jak napisałeś jeszcze masz nie zapłacone

a w tym przypadku mozesz być obciazony wszytkimi kosztami naprawy bo dokonałeś samowoli

i to po tak na szybko byłoby na tyle

Opublikowano
Bardzo proszę o poradę! ZAPALIŁ MI SIĘ NOWO ZAINSTALOWANY PIEC CO!!! Mogliśmy zginąć :-(.

 

Zainstalowano mi w domu nowy kocioł CO na eko-groszek. Jeszcze nie zapłaciłem, ale ma to być ponad 15000 zł. Przy drugim uruchomieniu piec ZAPALIŁ się - płonęła jakaś substancja ściekająca po ściankach wewnątrz paleniska z automatycznym podajnikiem. Dym zawalił nam całą kotłownię i okolice. Potem ta substancja paląc się wyciekła szczelinami między drzwiczkami i z tyłu pieca koło rury doprowadzającej wodę. Pojawiły się otwarte płomienie na izolacji z waty szklanej i nie było już wyjścia tylko wyłączyliśmy to i zgasiliśmy gaśnicą samochodową. Dziś przyjechał serwisant od producenta i opowiadał jakieś głupoty, że wypalił się jakiś silikon (?) uszczelnieniowy i teraz można go już rozpalić i wszystko będzie dobrze. Ja chce żeby oni wymienili nam piec na nowy, bo gdyby to stało się w nocy to wraz z rodziną umarłbym od dymu albo pożaru, a oni wpierają mi, że piec będzie już w porządku. Co mam robić? Podać ich do sądu o zagrożenie życia, zdrowia i możliwość spalenia całej chaty? Bardzo proszę o jakąś poradę.

Nie podaję nazwy firmy, żeby sobie nie utrudniać negocjacji, ale kocioł z podajnikiem był znanej i renomowanej produkcji - przynajmniej w moich stronach.

 

Ja na początek zrobiłbym jakąś ekspertyzę rzeczoznawcy, lub ściągnął strażaków,żeby wyrazili swoją opinię. Będziesz miał w tym momencie jakis "ślad" i argument do reklamacji lub wymiany pieca

Opublikowano

Nie mam żadnych dokumentów bo piec zakupiła firma, która go instalowała i ona dokonała próbnego rozruchu. Panowie zapalili piec i pojechali sobie. Piec chodził jakiś czas, po czym sie wyłączył z braku opału. Przez 2 tyg. czekaliśmy na dokończenie instalacji, bo z jednej rury ciekło. Przyjechał znowu gość z firmy i nie umiał uruchomić pieca bo coś zablokowało podajnik. Powiedział, że mamy palić na drugim - ręcznym palenisku. Paliliśmy przez dwa dni i nic się nie działo. Niw wydaje mi się żeby to była samowola. Po czym nasz sąsiad, który ma taki sam piec uruchomił nam automat i wszystko ruszyło. Po 15 minutach zaczął się pożar. Dla mnie wygląda jak wada fabryczna kotła. Producentem jest kto inny niż instalator.

Opublikowano
Ja na początek zrobiłbym jakąś ekspertyzę rzeczoznawcy, lub ściągnął strażaków,żeby wyrazili swoją opinię. Będziesz miał w tym momencie jakis "ślad" i argument do reklamacji lub wymiany pieca

Mam zdjęcia wszystkich zapalonych fragmentów i próbki tego co się paliło. Jutro mają przyjechać dwaj fachowcy od producenta i oglądać ponownie piec. Nie mogę pojąć jak w piecu CO może być użyta do izolacji (?) substancja, która się może zapalić???

Opublikowano
Nie mam żadnych dokumentów bo piec zakupiła firma, która go instalowała i ona dokonała próbnego rozruchu. Panowie zapalili piec i pojechali sobie. Piec chodził jakiś czas, po czym sie wyłączył z braku opału. Przez 2 tyg. czekaliśmy na dokończenie instalacji, bo z jednej rury ciekło. Przyjechał znowu gość z firmy i nie umiał uruchomić pieca bo coś zablokowało podajnik. Powiedział, że mamy palić na drugim - ręcznym palenisku. Paliliśmy przez dwa dni i nic się nie działo. Niw wydaje mi się żeby to była samowola. Po czym nasz sąsiad, który ma taki sam piec uruchomił nam automat i wszystko ruszyło. Po 15 minutach zaczął się pożar. Dla mnie wygląda jak wada fabryczna kotła. Producentem jest kto inny niż instalator.

producent nie ma tu nic do tego

czy przypadkiem nie jest to zebiec?????????

albo inne marketowe g......?

sprawa bedzie trudna bo nie masz papieru na uruchomienie i jak instalator jest bystry to moze sie wyprzec i zgonić to na Ciebie

musisz sie jakoś dogadać

tosowanie silikonu lub podobnych mas jest ostatnio wygodnym elementem wykończeniowym o czym pisałem juz rok temu a zauwazyłem u dwóch znanych producentów

i pomimo ze go tam nie powinno byc to na ogół po uruchomieniu sie wypala i jest spokój

i to powinni zrobic serwisanci lub firma instalacyjna

widze ze tu akurat jest tak na prawde wina po ich stronie ale ie masz dokumentu na to ze mozesz palic wiec tylko rozmowa

Opublikowano

Instalator też czeka na opinię producenta. Piec przeglądał gość z serwisu producenta i jutro też mają być dwaj fachmani z firmy produkującej ten piec. Oni coś mówili, że może ktoś z firmy dał za dużo tego silikonu i że normalnie to on się utwardza przy paleniu.

Firma, która to instalowała trzyma się z boku i ich kierownik powiedział mi przez telefon, że "poczekajmy co oni jutro powiedzą". Zaczynam się już bać.

Nie był to Zębiec - o ile wiem producent ma dość dobrą opinię, ale nie chcę na razie pogarszać sytuacji w rozmowach i tego ujawniać. Jak mnie wystawią do wiatru to podam wszystkie nazwy. Może tak nie powinienem robić, ale po prostu boję się co będzie. :-(

Opublikowano
czy przypadkiem nie jest to zebiec?????????

albo inne marketowe g......?

 

Ładny "czarny PR". Zębiec to najlepsza marka kotłów na polskim rynku i niektórym jak widać nie daje to spokojnie zasnąć.

Opublikowano
Ładny "czarny PR". Zębiec to najlepsza marka kotłów na polskim rynku i niektórym jak widać nie daje to spokojnie zasnąć.

 

Jakby ktoś nie zwrócił uwagi to ja bym nie zapamiętał.....raczej "inne marketowe g...." lepiej pasuje :angry:

 

A tak poważnie to chyba trudno cokolwiek udowodnić ale nie można się poddawać, jest odpalanie, jest serwis, jest instalator, jest w końcu producent, nie ma na co czekać tylko niestety dochodzić..... Związek przyczynowo-skutkowy prosty do uzasadnienia, instrukcje, tak jak umowy ustne - wiążące(trudniejsze do udowodnienia ale....to działa).

Chyba, że użytkownik jednak ma coś na sumieniu.... to tylko forum :D

 

pozdrawiam,

Opublikowano

Dziękuję za wszystkie dotychczasowe odpowiedzi. Poczekam do 11:00 jak przyjadą następni fachowcy i zobaczymy co oni wymyślą. Na ile mogę to ocenić - nie mamy nic na sumieniu, chyba że popełniliśmy jakiś błąd, z którego nie zdajemy sobie sprawy. Trudno mi jednak wymyślić co miałoby to być.

 

Ponieważ jakoś wielu forumowiczów poruszył temat kotłów Zębiec, to dodam, że PRZED tą nieszczęsną, nową instalacją mieliśmy przez parę lat tradycyjny piec węglowy Zębiec i nie mogę na niego narzekać. Zdecydowaliśmy się na zmianę, żeby ułatwić życie starszym wiekiem mieszkańcom i tak fajnie się to skończyło :-(

Opublikowano

Dla informacji i porządku dodam tylko, że po paru przepychankach firma zdecydowała się wymienić piec na nowy, dokonując też montażu i próbnego rozruchu wraz z wydaniem odpowiednich poświadczeń na piśmie. Ma to nastąpić w piątek i mam nadzieję, że zakończy sprawę. Dziękuję jeszcze raz za podtrzymanie na duchu!

Opublikowano

Dodam dla przestrogi zdarzenie jakie opowiedział mi sprzedawca kotłów.

Jego klientowi nagrzał się element podajnika przez zapalenie się w nim ekogroszku.

Czujnik zadziałał i wywalił cały ekogroszek do komory spalania.

Właściciel kotła zorientował się że spadła temp. na grzejnikach i poszedł sprawdzić co się stało.

Otworzył drzwiczki przez które wysypał się nagromadzony ekogroszek.

Nie wiedząc co się stało zostawił kocioł z otwartymi drzwiczkami i poszedł na górę poszukać instrukcji.

Gdy wrócił piec stał w płomieniach.Przez otwarte drzwiczki dostało się powietrze i rozpaliło ekogroszek.

Następny krok właściciela kotła to telefon do sprzedawcy, że zapalił mu się kocioł i co ma zrobić.

Opublikowano
Ponieważ jakoś wielu forumowiczów poruszył temat kotłów Zębiec, to dodam, że PRZED tą nieszczęsną, nową instalacją mieliśmy przez parę lat tradycyjny piec węglowy Zębiec i nie mogę na niego narzekać. Zdecydowaliśmy się na zmianę, żeby ułatwić życie starszym wiekiem mieszkańcom i tak fajnie się to skończyło :-(

 

Obserwuję, że dobre polskie firmy z tradycjami Zębiec, Ogniwo mają złą prasę. Konkurencja jest ogromna i walka o klienta trwa.

Apel - szanujmy polskie marki.

Opublikowano

Wpływa na to wiele czynników. Kilka z nich:

- kotły te są w marketach, podobną cene jak markety mogą wystawić tylko największe firmy, reszta nie jest w stanie konkurować z marketami więc nagle Zębiec i Ogniwo są złe.

- fachowiec kupi w hurcie drożej niż ja i Ty w markecie więc nie ma szans by je nam proponował

- dla marketu często trzeba zrobić gorszą wersję (cena !) i renoma ulatuje (vide Zębiec KP 19)

- Zębiec produkuje taką ilość kotłów rocznie jakiej większoć producentów nie wyprodukuje za 100 lat. Ogniwo również ma sporą produkcję. Najłatwiej krytykować takie molochy bo wielu chętnie potaknie.

- przy produkcji takiej ilości kotłów, odsetek wadliwych egzemplarzy jest często (sztukowo) większy niż cała produkcja niejednego "producenta". Siłą rzeczy więcej użytkowników pisze na forach o swoich problemach. Wiadomo zadowolony raczej nie pisze bo nie ma o czym.

- Z takiej stali jak 20 lat temu już nikt kotła nie zrobi więc jeżeli ktoś miał pierwszego Zębca 25 lat a drugi kupiony wytrzymał 10 lat to też powie że producent się "zepsuł".

- zmiana klimatu też ma wpływ na żywotnośc kotłów stalowych.

 

Długo by pisać. Nie jestem akurat miłośnikiem Zębca czy Ogniwa ale uważam, że wielu producentów nigdy nie osiągnie nawet zbliżonej jakości. Oczywiście są lepsze kotły ...

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Ciekawa wypowiedź. Tylko z tą zmianą klimatu nie kumam. Według mnie (mogę się mylić) żywotność kotłów jest krótsza bo:

Sterowniki duszą kotły - korozja

wymienniki są bardziej rozbudowane - mniejsza temperatura spalin.

Opał - mokre drewno lub inne śmieci.

Co do blachy to chyba przesada. Nie jestem metalurgiem, ale jak sądzę, że nie jest to główna przyczyna korozji.

Eksploatacja - najważniejsza jest!!!!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.