Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Potwierdzam, dolna klapka lepiej generuje ciepło.. w górnej trzeba zostawić lekką szparkę..żeby nie tworzyła się smoła...

Czerwony silikon to jest to :-) kociołek "prawie" uszczelniony... nieszczelności obecnie wykrywam..na słuch... bo jak zamknę przy palącym się kotle wszystkie klapki .. to tam gdzie nieszczelność...to gwiżdże :-)

Obecnie...montuję jednak ESBE TV... bufor chcę ładować wysokotemperaturowo... no i muszę wymyśleć jakiś..autoodpopielacz..hmm.. technik ze mnie żaden...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj 32d chodzi dalej fajnie natomiast dzis mnie nieco zaskoczyl - byc moze efekt wystepowal juz wczensiej tylko mnie przy tym nie bylo. Mianowicie:

 

pali sie ladnie, temperatura spalin 190stopni, 70stopni na piecu, brykiet. Uchylona dolna klapka na 2-3mm, gorna podobnie (ale nie pamietam dokladnie ile). W pewnym momencie nastepuje takie fukniecie - jakby intensywny i krotki (pol sekundy) powrot powietrza z pieca do kotłowni na tyle intensywny ze podniosl lekko gorna klapke oraz dolna (przy popielniku) i wyrzucil nieco pylu/popiołu oraz oczywiscie nieco spalin. Powtorzylo sie to po okolo minucie raz jeszcze i nic - tyle. Poczekalem jeszcze 15 minut cos tam dlubiac w kotlowni ale efekt sie nie powtorzyl. To sprawa komina ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kane66... zaobserwowałem ponowne zjawisko :-)

Prawdopodobnie za mocno otwarta klapka dolna... wtedy palne gazy zgromadziły się pod górną klapką nad opałem...i gotowe...

Ja też dolną uchylam.. palę na razie z miarkownikiem do górnej klapki...i bez uchylenia dolnej choć trochę, marnie się pali :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Wrażenia z przeniesienia sterowania miarkownika z górnej na dolną klapkę...

Jakoś tak sobie.. kocioł nie wchodzi na temperaturę..za dużo popiołu zostaje w komorze spalania, komora załadunku zaczyna się smolić,

Wcześniej z rusztowaniem co 8-12h paliło się ok., może aż za dobrze. :-)

Chyba jednak wrócę do sterowania powietrzem górną klapką.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich w tym temacie

 

@Quitar @Kaz

Po przeczytaniu całego tematu widzę że obaj macie obniżoną komorę spalnia blachą z szamotem, jaki zostawiliście prześwit miedzy komora zasypową a komora spalania ile cm?? i jaki to dało efekt podczas użytkowania co sie zmieniło w spalaniu??

 

pozdrawiam Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem wczesniej:

- Nowa szamotka obniżająca ma wysokość cegły szamotowej (ok 11,5.cm).

Prześwitu nie mierzyłem - bo się pali cały czas - ale ok. 10 cm.

 

Co to dało:

- większe zadymienie komory zasypowej.

- zmniejszenie mocy kotła

- dłużej rozgrzewa się

- chyba mniej pali opału

Obecnie (kocioł już rozgrzany i - 10* na zewnątrz ) 3 okrąglaki (rozłupane na pół i ułożone na płasko) o szerokość 30cm i średnicy ok 15 cm. palą się do całkowitego wypalenia ok 2,5 godz przy temp. wody 55 - 60 stopni.

Drewno nie wiem jakie to jest - jakaś wierzba leśna czy coś takiego.

Zasyp węgla (ok. 7kg) - bryłki jak pół kułaka i jak kułak - pali się ok 5 godzin.

Jeśli zasypię 2 wiaderka 10 litrowe (ok. 15 kg) to przy -15* palić można to ok 12 godzin - ale:

- zasyp ok. 22 i o 8 rano pompka już nie pracuje, temp. wody w kotle ok 40*, żar jest i na wierzchu jeszcze trochę węgla.

- prze-rusztowanie i jeszcze pali się śmiało do 10.

 

Teraz widać ja przydałby się automat rusztujący.

 

Myślę, że lepszym być-może rozwiązaniem byłoby zmniejszenie tego prześwitu ale od dołu nie od góry jak teraz.

Właśnie noszę się z takim zamiarem - tylko nie wiem kiedy. Należałby wtedy - jak myślę- "zatkać" ruszt za szamotką na dole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opis turbulizatora jest wcześniej w jednym z moich postów. dwa długie pręty gwintowane cztery nakrętki M8, rurka 3/8" przecięta pod katem ok.45 st. ilość sztuk zależna od ilości listków turbulizatora. Odstęp między listkami ok.8 -10 cm.

Co do dymienia przy obniżonej komorze przy mechanizmie odpopielania zjawisko jest szczątkowe. Ograniczenie komory od dołu, brak może być przyczyna braku zrzutu popiołu do szuflady popielnika. Przy dokładaniu opału należy powoli otwierać klapę załadowczą, przy otwartym skróconym ciągu, oraz zamkniętym dopływie powietrza przez dolne drzwiczki. Ograniczenie komory spalania było wykonane pod katem kotła na węgiel. W chwili obecnej testuje jeszcze pewne rozwiązania, ale okazuje się, że są b. dobre, kocioł zachowuję się właściwie w całym zakresie temperatur kotła i zewnętrznych. Ten sezon zimowy to b. dobry test naszych kotłów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych forumowiczy.Pragne Wam podziekowac za duza porcje praktycznych informacji o tych kotlach i opis Waszych modyfikacji. Rozpoznaje juz od kilku miesiecy temat pieca i doszedlem do wniosku ze jednak pojade jutro po "nasz" kociol w moim przypadku bedzie niebieski - czyli Buderusa w wersji 16kW.

Wydaje mi sie ze to nasensowniejasza propozycja na rynku patrzac z perspektywy cena/jakosc/zakres modyfikacji we wlasnym zakresie. Viadrus U24 jest bardzo obiecujacy ale ma problem z paleniem drewna najwyrazniej. Pozatym znalazlem takiego z wystawy za 2100 brutto co jest cena bardzo dobra.

Niestety w tym sezonie grzewczym go nie podlacze, ale jak to zrobie i zaczne eksperymenty wniose swoj wkad w ten cenny watek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotka mojego podłączenia Junkersa 2 strony wcześniej. (dziś już ocieplony)

junkerssiownikzaworu.jpg

Z zainstalowanego sterowania jestem zadowolony, brak mi jednak zabezpieczenia sterowania przed zagotowaniem wody.

Mam zamontowany zawór czterodrożny z mieszalnikiem i sterownikiem , ładnie mi to pilnuje temperatury ale jak temperatura w mieszkaniu przekroczy zadaną, to sterownik pokojowy daje impuls na regulator z combitu i zawór zaczyna zamykać aż do całkowitego zamknięcia , piec w tym czasie zamyka klapkę dopływu powietrza ale jest na tyle nabuzowny, że jego temperatura nadal rośnie i czasem dojdzie do np 95 ale często przekracza 100

Potrzebuję jakieś rozwiązanie , jakiś zawór który by mi schłodził piec (mam zostawiony trójnik przed zaworem czterodrogowym mógłbym tam zrobić odejście, na dole na powrocie teź mam wstawiony do wykorzystania trójnik)

Ewentualnie sprawę by rozwiązało gdyby mieszacz zaworu mógł otworzyć przepływ gdy temperatura będzie podchodziła po 100 stopni - może da się coś wpiąć w ten obieg żeby dać impuls do mieszacza w drugą stronę ?

Proszę o radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie zalecam regulatorów pokojowych. Raczej od temperatury zewnętrznej z zaworami termostatycznymi. Kocioł chodzi w przedziale 4 stopni od zadanej np. zadana 70 rzeczywista 68 - 72, ale uzyskałem to po modyfikacji miarkownika ciągu w grudniu 2009. przy braku odbioru zdarzy się 75st. Tu pomóc może termostat z przekaźnikiem podający napięcie na siłownik otwierając go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich.

Z zaciekawieniem śledze wątek o piecu i bardzo mi się podoba, szcunek dla Pana "guitar", naprawde kawał dobrej roboty. No i widza niesamowita poparta doświadczeniem.

Mam pytania:

1. Czy dopływ powietrza dodatkowego czyli te klapki z boku pieca ma Pan otwarte w jakiejś pozycji na stałe, czy ciągle Pan to reguluje?

2. Czy węgiel jakiego Pan używa to groszek, czy eko-groszek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwo groszek 8 - 32 mm

Klapki uchylone na stałe, otwarcie jak na rys.post-4692-1265884558_thumb.jpg

Ponadto trochę się zmieniło (taki niespokojny duch),. po uszkodzeniu sterownika wymiana na nowy Auraton 1111,powrót do wentylatora. Doskonale się sprawdza z układem odpopielania (działają jednocześnie) Wentylator + układ odpopielania (sterowany czasowo). Działa to od ok. 14 dni. Problemem był bardzo duży wydatek powietrza ale poradziłem sobie.

Tu rysunek wlotu powietrza wentylatora.

post-4692-1265885819_thumb.jpg

post-4692-1265885838_thumb.jpg

 

Tak małe uchylenie wynika z zapotrzebowania powietrza oraz umożliwienia wentylatorowi pracę w odpowiedniej charakterystyce oraz umożliwia dość dokładna regulację wydajności. jest to tez podyktowane niewielkimi oporami w związku z brakiem popiołu na ruszcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Użytkownicy kociołków 28kW na drewno/węgiel.... ile wam idzie opału na /24h?

Ja obecnie grzeję węglem... idzie ok 20-30kg/24 h .. utrzymuję temperaturę ok 16-17 st (nie mieszkam) - dom 185m, ocieplony, bez drzwi wewnętrznych (tylko kotłownia).

Uważam że to dużo, nawet jak na pierwszy sezon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien Dobry,

 

przeczytalem wszystkie posty w tym temacie ale nadal zastanawiam sie czy powinienem kupic Junkers lub Dakon.

Potrzebuje kociol opalany drewnem i widze ze w przypadku junkersa to bedzie seria S62 [nie rozumiem tylko zupelnie czemu te na drewno maja wieksze moce niz na wegiel i automatycznie pewnie sa drozsze... potrzebuje do ogrzania 80m2]. Potrzebuje czegos prostego, bedzie to uzytkowac starsza osoba, i dosc taniego ale by nie straszylo bo ma to stanac w kuchni. Spodziewam sie ze obsluga takiego kotla powinna byc prosta a tutaj slysze ze jest skomplikowana jak prowadzenie bolidu F1 na oblodzonym torze.

 

Panowie, jesli to ma byc DAKON to ktory z nich jest na drewno [z opcja wegiel]? Czy oni cos takiego dedykowanego maja czy raczej nie? Jesli cos jest na wszystko to jest zazwyczaj do niczego wiec nie bardzo wierze w takie kotly - chocby banalny fakt ze kociol na drewno musi miec szerokie drzwi do wrzucania sporych polan. Junkiers mowi ze te polana moga miec 10cm srednicy i 30cm lub 50 cm dlugosci. Dosc cienko bo szkoda czasu bawic sie rabanie drewienek o takich rozmiarach [drewno ktorym palilem mialo czesto wieksza grubosc].

 

Niestety nie widze niczego innego godnego uwagi bo wiekszosc z tych tanszych kotlow jest brzydka jak noc listopadowa [wiem, ma dzialac ale wyglad tez jest wazny jesli ma stac 'na oku'] i widac ze raczej malo funkcjonalna [mini drzwiczki, lilipucie komory spalania, trudny dostep do srodka by je czyscic...]. Jest cos jeszcze innego niz te dwa kotly?

 

Dziekuje za pomoc w wyborze,

G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie to wszystko u Pana wygląda wpełni załtomatyzowany kocioł.

Wracając do węgla ja palę eko -groszkiem, bo nie mam z nim problemów w sęsie wieszania się w komorze zasypowej lub sklejania nawet jeżeli ustawię temperaturę kotła na 40 stopni.

Próbowałem na początu palić groszkiem ale miałem właśnie problem z wieszaniem się i sklejaniem i jak rano wstawałem to często było przez to zimno w miszkaniu i dałem sobie ztym spokój.

Tylko że cena eko-groszka była lepsz, teraz 760zł/ton, a zwykły groszek 550zł/tona. Będe musiał wrócić do tematu zwykłego groszka.

Zadano pytanie na temat spalania.

Posiadam kocioł Junkersa 13kw, mieszkanie 100 metrów + baniak 160 litrów, okna skrzynkowe, zużycie węgla na dobę przy temperaturze -5 stopni, cztery wiaderka 10l po emulsji, przy temperaturze pieca 55 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.