Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaczniesz palić to sam zobaczysz, jak się ogień nie będzie mieścił i będzie sadza, to znaczy, że moc za duża i trzeba zmniejszyć ilość dolnych otworów.

Opublikowano

Witam Kolegów przed sezonem.

 

@slakom1

1.Otwory na końcu palnika są niepotrzebne, a nawet przeszkadzają (wychładzają kocioł)

2.Przedłużyć przykrycie palnika.

3.Otwory troche za duże.

Zbiornik podobny do SMOK Moderator Hajnówka

 

Ogólnie zrobione porządnie!!!

 

Tak od siebie (powtarzam jak mantre) - palnik "rura w rure" jest THE BEST.

 

PS. Zrobiłem zrębke, suche gałezie z zimy, wynajety rębak Skorpion-taka zabawka, dużo patyków w zrębce.

Poloneza czas zacząć....

 

Pozdro Ciepło All

post-841-0-24201200-1379347948_thumb.jpg

Opublikowano

Dziękuję za radę. Hole pod koniec zaślepiony. Burner pokrywają cegły szamotowej. Jakie materiały temperatura spalin. Komin trzepotać otwarciu? Darco Regulator ciągu kominowego działa 150 RCO-EX. Jaka jest wartość ustawić siłę.

Opublikowano

Temp spalin w moim kotle na pellet jest narzucona na 150-170C.

 

Instrukcja podaje : jak temp za niska to zmienić paliwo lub wezwać serwis, jak temp za wysoka to czyścić kocioł lub sprawdzić ciąg kominowy.

 

Montaż termometru ma być w odległości 1 średnicy rury dymowej od kotła

 

Termometr spalin jest na wyposażeniu palnika/ kotła.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam właśnie jestem na etapie składania nowego rębaka teraz maszynka będzie większa mocniejsza i mam nadzieję że nie będzie problemów z zrębkowaniem rozłorzystych gałęzi. Gardziel będzie 200x150 noże 20mm grube 200mm długie a szerokie 80mm dwustronnie ostrzone , teraz zdjęcie podglądowe wału wkrótce zdjęcia gotowej tarczy oraz film z pierwszego rozruchu i zrębkowania.post-9684-0-91294500-1383232968_thumb.jpg

Opublikowano

Dawno nie bylem na serwisie choc wiele razy podgladalem i czytalem Jestem ciekawy Moskit co wymysliles daj jakas fotke Ja moge sie pochwalic ze tak mi sie wydaje znalazlem sposob na doprowadzenie powietrza wtornego czyli na dobre dopalanie Szczegolnie jest to przydatne przy opalaniu drewnem lub zrebka A tak na marginesie czym bedziesz go napedzal

Opublikowano

Tym co wcześniej es-15 a jak nie będzie dawał rady to V2 z multikara ale najpierw testy co pokaże na esioku.

Opublikowano

Da sobie rade Ja przy swoim rebaku mam noze 120 mm dl i zrebka wychodzi ok 10 mm dl na razie caly czas napedzam go silniliem elektr o mocy 4 kw i daje sobie calkiem calkiem Fakt przy rozlozystych galeziach sa problemy bo jest za mala gardziel lecz te 4 kw jest zupelnie dosc do ciecia galezi nawet 60 - 70 mm mowie o swiezym drewnie ale takiego nie uzywam do ciecia bo uwazam ze nie ma sensu bo cos takiego mozna spalic w inny sposob . A na marginesie - szukam ,, mozliwego.. s 301 czyli potocznie S7 - moze ktos z Was ma cos takiego na zbyciu

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam!

Czekałem na ten filmik. Konstrukcja robi wrażenie. Wygląda jak z fabryki junkkari. Projekt masz tylko w głowie, czy robiłeś modele CAD? Na pewno spotkałeś masę problemów. Jest coś co poprawiłeś względem seryjnego rębaka? 

Gratuluje świetnej maszyny! 

Pozdrawiam
Filip

Opublikowano

Dzięki za uznanie. Praktycznie cały projekt mam a racej miałem w głowie. W CAD rysowałem tylko boki i "gardziel". Reszta to kartka i ołówek. Miałem oczywiscie kilka fotek orginalnego rębaka i kilka wymiarów nazwijmy to głównych. Jeśli chodzi o orginał to taki samo jest tylko koło, chociaż orginał ma 38mm grubości a moje 35 ale za to łopatki moje są z blachy 12m ma orginał chyba 8. Waga kola jest więc zbliżona. U mnie doszły jeszcze 2 koła pasowe w sumie prawie 40 kg. Daje to jakieś 150 kg elementów wirujących. Czy poprawiłem fabrykę? nie wiem. Dospawałem na obwodzie koła 4 kawałeczki płaskownika, które wygarniają urobek z przestrzeni (4mm) pomiedzy kołem a obudową. Tego w orginale nie ma. Po za tym to wszystko raczej podobne do fabryki. Pisze podobne bo na pewno nie jest takie samo. Inne łożyskowanie, zastosowanie przekladni pasowej, inne wymiary "gardzieli" inne wymiary zewnętrzne, inaczej zrobiona hydraulika, zamontowane koła i jeszcze wiele innych rzeczy, które wyszły inaczej. Wszystkie te inne musialem jakoś rozpracować. Niestety nie miałem możliwości pojechać i doglądnąć szczegółów. Trzeba było uruchomić wyobraźnię.

Efekt jak sami widzicie, komuś się może podobać a komuś nie. Ważne aby robotę robił.

Aby w pełni wykożystać potencjał maszyny potrzebny jest traktor ok 70-80 KM. Kupiłem wiec C385. C330 okazał się za mały. Do 7-8 cm średnicy jest OK ale potem stęka.  

Większy traktor dzięki moy 85 KM i tzw szybki wałek może pracować przy 1000 obr/min przy gałęziach do 5 cm potem trzeba zwiększyć obroty bo wzrasta ilość produkowanej zrębki i nie nadąża z wyrzucaniem. Przy 1400-1500 obr/min nie ma tego problemu, oczywiście wzrasta zużycie paliwa ale i możliwości przerobowe. I tak: jak ma kto podawać to 5m3 zrębki na godzinę nie jest problemem. Oczywiście muszą być to "gałęzie" ok 10 cm. Przy cieńszych będzie to ok 3 m3. Do podawania najlepiej 3 osoby a i tak plecy mokre.  

Ale mi poemat wyszedł

Opublikowano

No Ramzes nieźle, przy takim przerobie ja bym się zrębkami zatkał na całą zimę przy jednym wyskoku do lasu , pod warunkiem, tak jak pisałeś będzie miał kto podawać i gałęzie będą w miarę proste i grube. Ten rębak krótko pisząc to do przemysłówki na ilość pokaż zdjęcie zrębki przy następnym poscie. Ja już niedługo przedstawię swój

hej

Opublikowano

Ciekawy temat- jak długo i w jaki sposób suszycie zrębkę? 

Opublikowano

Jestem pod wrazeniem ,to co ostatnio widze to sa naprawde dziela sztuki-polak potrafi zrobic wszystko Moj rebak w porownaniu z waszymi to malenstwo zwykla zabawka lecz i tak jestem zadowolony bo spelnia calkowicie moje oczekiwania Nie mam zadnego filmu z pracy ,jak zrobie to zamieszcze To sa zdjecia sprzed 2 lat kiedy go zrobilem

post-25373-0-08515800-1384811420_thumb.jpg

post-25373-0-70937100-1384811437_thumb.jpg

post-25373-0-91150300-1384811478_thumb.jpg

Opublikowano

Wstawiam fotki zrębki z soboty.post-9751-0-23560000-1384809949_thumb.jpg post-9751-0-86232200-1384809975_thumb.jpgpost-9751-0-06344600-1384810009_thumb.jpg

 

@HAN

Nie ma co ukrywać, zrębkę z całkiem mokrego drewna (takie jak na filmie i zrębka na foto) jest bardzo trudno

wysuszyć. Najlepiej robić ją z suchego materiału lub trochę obwianego, tak 4-5 miesięcy. W środę byłem w lesie i

zrobiłem ok 12 m3 zrębki bukowej z suchej masy. To jest po prostu rewelacja, wsypałem do stodoły i po robocie.

Natomiast końcem września robiłem z dęba był niby "owiany" jakieś 2-3 miesiące ale to za mało. Zaczęło się grzać i

trzeba było kilka razy przesypać z kupki na kupkę. Jak już byś chciał robić z zupełnie mokrego drewna to polecam robić to na wiosnę tak aby do jesieni przeschło.

 

@Moskit

Czy to rębak do przemysłówki, nie wiem. Zabawka to to nie jest z całą pewnością. Nie było moim zamiarem robić coś

pośredniego tylko to co właśnie zrobiłem. Pewnie, że przy podawaniu trzeba się uwijać jak w ukropie ale za jeden

dzień na spoko utnę na całą zimę. Natomiast jak jadę na usługę to nie głupio mi jest brać kasę bo robota zrobiona

raz dwa.

Opublikowano

Witam Ramzeus

To jest dobre...

 

Oczywiście że najlepiej poczekać aż wyschnie materiał, (wiatr i słońce za darmo, niech pracują)

Pytanie, czy na suchych gałęziach, zrebka też jest taka równa? Opory też są większe ale to jest bajka.

Jaka jest zrębka gdy wsadziny całą gałąź bez okrzesywania drobnych odrostów, (nie plączą się w zrębce)

 

Pytam dlatego że ja na ten sezon zrobiłem zrębkę z suchych g. pożyczonym rębakiem Teknamotor, jest trochę niepociętej drobnicy, ale poradziłem już sobie z tym w podajniku.

 

Również tak jak w twoim rębaku, podawanie na tarczę jest tam pod kątem. Podawanie pod kątem powoduje lepsze wciąganie masy, ale zwiększa się odległość walców wciągających a tarczą i pozostają niedocięte końcówki które mogą ustawiać się w poprzek blokując następną podawaną gałąź, a małe patyki ustawione równolegle do tarczy przelatują niepocięte przez szczelinę noża i tarczy.

Jak to jest u Ciebie, obserwujesz podobnie, jak sobie z tym poradziłeś?

 

Gratuluję wytrwałości.

Opublikowano

ramzeus - to jest naprawdę dobry pomysł z tym dosuszaniem krzaki wycinasz i niech sobie leżą z rok a potem rębak i masz suchutkie bez roboty tylko magazynować

Opublikowano

@Janusz.

Jutro wstawię fotkę zrębki z suchego buka. Opory przy cięciu suchego trochę większe ale ma co ciągnąć.

Jak podam całą gałąź bez okrzesywania odrostów to niestety pojawiają się "patyki" ale nie ma ich za wiele. Tak jak piszesz przy podawaniu pod kątem zwiększa odległość wałka od noży nazwijmy to martwe pole. W momencie kiedy wałek

przestaje już podawać, gałązki zaczynają zmieniać położenie względem tarczy. Ustawiają się czasami równolegle i

przelatują jako nie pocięte. Nie ma tego wiele ale jednak.

Mam zrębkę z całych drzew dęba takich po 8-10 metrów długości , które puszczałem w rębak bez okrzesywania. Cięte

były gdzieś w czerwcu a zrębkowane we wrześniu, szło wszystko wraz z liśćmi. Zrobię fotkę jutro. Do palenia nie

odbieram ani liści ani patyków, zastosowane mieszadła w zasobniku dają radę.

Jeśli chodzi o blokowanie to jest problem nie z cienkimi gałązkami tylko troszkę grubszymi, które wałek kończy

podawać przy dłuższym końcu gardzieli i pod wpływek drgań przesuną się pod krótszy. Następuje wtedy blokada wałka podającego. Wystarczy wtedy włączyć na 1 sekundę lewe obroty i po problemie. Pomaga także nieustanne podawanie

gałęzi. Natomiast przy suchym materiale następuje jego łamanie dociskanym wałkiem więc takich blokujących kawałków

jest o wiele więcej. Znacznie pomaga zdjęcie sprężyn dociskowych.

Opublikowano

Wstawiam zdjęcia zrębki robionej z suchego buka.

post-9751-0-22258000-1384974408_thumb.jpg post-9751-0-19362400-1384974452_thumb.jpg

 

To jest zrębka z całych dębów wraz z liśćmi. post-9751-0-70583200-1384974607_thumb.jpg

Jakość zdjęcia marna, robione komórką.

Opublikowano

Te dębowe są w porządku, podajnik połknie je z przyjemnością.

 

Ramzeus robisz usługi? podjedziesz w opolskie?  :D    ile za godzine/mp?

 

Na marginesie. Zrobiłem podajnik (2 szt.) z gwiazdą/słoneczkiem, do tego palnik rura w rurę, działa bez zarzutu.

 

Pozdrawiam ciepło

Opublikowano

Gąsienica może by i była ale nie tak łatwo to zrobić.

 

Janusz no w opolskie to raczej nie pojadę trochę za daleko ale traktor kupiłem w Sadowie koło Lublińca, to chyba

opolskie. Czasami na usługi jadę, jak na razie to 4 razy byłem. Za godzinę biorę 80-90 zeta, no niestety trochę

silnik spali ale i wydajność jest.

Tak na marginesie to jak masz jakieś fotki palnika rura w rurę to wstaw proszę. Jaki przekrój ma podajnik koło,

kwadrat czy może jeszcze coś innego wymyśliłeś?

Opublikowano

Witam

Zdjęc palnika nie mam, pracuje w kotle, to już teraz zdjęcia z zewnątrz nic nie powiedzą.

 

Rura wew. zwinięta z blachy żaroodpornej 4mm na średnicę 130mm, długość 200mm, rura zew. fi 180 z odcinka rury kominowej, oczywiście powietrze pier. i wtórne.

 

Podajnik zwykły do grochu fi chyba 88mm, długi 1300mm, w profilu zamkniętym kwadratowym 100mm, zazębiona gwiazda w zbiorniku okrągłym z blachy 1,5mm zwiniętej "na kolanie".

 

To tak pokrótce, działa bez zarzutu.

 

Acha, wypaliłem plazmą dziurę w spodzie kotła, podstawiłem pod kocioł przen. ślimakowy fi100 (z rynny) i wyszedłem z nim za ścianę na zewnątrz budynku. Wszystko po to by nie brudzić się popiołkiem. Nie ma go dużo, ale ja z natury leniwy jestem. Działa to całe ustrojstwo i cieszy moje oczy i uszy.

 

Aaaa i jeszcze jedna sprawa, sróbowałem palić pośladem żyta (zanieczyszczonym sporyszem, materiał nie nadaje się już na paszę) i jestem pod wrażeniem, naprawdę owies się chowa!!!

 

Pozdrawiam all

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.