Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaka wilgotność pelletu


gargulec

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy tak na prawdę ktoś sprawdza przy kupnie swojego pelletu jego wilgotność ?

Czy ufacie w to co jest napisane na workach...Przecież worki leżą w magazynach prawie jak na podwórku ,niby w folii ale i tak łapią wilgoć.

Po kupnie wrzucacie je do piwnic , garaży (niby ogrzewanych )ale wilgotność pomieszczeń to pewnie 60 %.

Piszę bo w moim przypadku okazało się że w workach mam 30 %wilgoci ,kupiony miesiąc temu,teraz leżakowany w ogrzewanym specjalnie do tego pomieszczeniu,

pokój-23st 50% wilgotności.

Ludzie piszą że dużo spalają pelletu ,domyślam się że większość z nich nie ma pojęcia jak zawilgoconym paliwem  palą .

Aby paliwo dobrze grzało musi mieć do 10 % wilgotności..poprawcie mnie jak coś... inaczej traci dużo na wartości energetycznej (kocioł musi zużyć dużo mocy aby wilgoć wyparowała z pelletu)

I moje pytanie ...

Czy ktoś już kombinował jak szybko osuszyć taki pellet w domowych warunkach  ?

 

Opublikowano

Nie musisz nic kombinować. Pellet może mieć 10% a w piwnicy 60 co nie oznacza że wilgotności się wyrównają, to bzdura. W takich normalnych warunkach nic mu nie grozi, a na pewno nie trzeba go suszyć. Trzymam pellet w nieogrzewanej piwnicy, dalej jest suchy jak pieprz i stuka jak kamyczki.

Opublikowano

Mój nie stuka jak kamyczki...i też był w workach i streczu a 30% załapał. Produkcja dała ciała ,nieosuszone trociny ?

Ciekaw jestem jak maja inni ... jak macie chwilę to zmierzcie  u siebie ,czy to tylko ja taki pechowy i wodę w worku kupiłem.

Opublikowano
10 godzin temu, eliks napisał:

co nie oznacza że wilgotności się wyrównają, to bzdura

Witam Ciebie.

Pellet drzewny jest produktem higroskopijnym....... Nawet groszkowcy o tym wiedzą.....

10 godzin temu, gargulec napisał:

Czy ktoś już kombinował jak szybko osuszyć taki pellet w domowych warunkach  ?

Zawilgocony pellet po wysuszeniu raczej będzie się rozsypywał(jeśli już się nie rozsypuje), natomiast jak dodawane było CMC wtedy będzie w takiej samej postaci, zmieni się tylko jego ciężar objętościowy (korekty palnika)

Wbrew pozorom uzyskanie wilgotności 10% gotowego pelletu nie jest takie proste, gdyż suszeniu podlegają trociny(powierzchnia parowania).

Przy wilgotności jak piszesz 30% pellet raczej by się rozsypywał......przynajmniej widać byłoby jego spęcznienie. Gorzej jeśli przy użyciu dużej ilosci chemii został sprasowany z takiego wilgotnego materiału, wtedy masz 2 problemy.....

150243718_Screenshot_2019-12-09SuszarkadoekogroszekwgieldrewnoPROMOCJA.png.4133431002d7a40e85b36d385bc4e9e2.png1747359184_Screenshot_2019-12-09SuszarkadoekogroszekwgieldrewnoPROMOCJA(1).png.f846e2e5dd922d99c27990c27f38e3f1.png

Aby uzyskać wilgotność 10% powinieneś tłoczyć powietrze o wilgotności 5% przez kilkanaście godzin, podniesienie temperatury przyspieszy proces

Pozdrawiam. YARO

 

Fotki źródło Allegro.

Opublikowano

Kupie drugi wilgotnościomierz i sprawdzę jeszcze raz ,ale pellet jest miękki bez trudu mogę przełamać "pałeczki " ale nie rozsypuje się jest stabilny.

Myślałem o suszeniu w pełnym  zasobniku, wsadzić cztery rury  1m-10cm śr.z dużym prześwitem po długości (owinąć siatka zbrojoną) i wtłaczać ciepłe powietrze . Zrobić dystrybutor z blachy nad rurą spalinową kotła, połączyć spiro -wentylator 12v, i wtłaczać do zasobnika

Opublikowano

Pellet trzymany w normalnych warunkach w piwnicy nie rozwarstwi się ani nie zrobi wilgotny. Natomiast można kupić pellet nie do końca wysuszony jeszcze na etapie produkcji.

Opublikowano

Weź rurę od odkurzacza elastyczną i tą gładką metalową czy z tworzywa, ponacinaj tą gładką rurę w jodełkę piłką do metalu rowki co 1-1,5cm a koniec zatkaj. Połącz rurę elastyczną do takiej dmuchawy jak w kotle, postaw suchym ciepłym miejscu i  wciśnij  rurę do dna otwartego worka i .... dobrze jak sobie parę godzin podmucha...albo przesyp kilka w worek tkany i to samo....

I oczywiście można w koszu kotła ten sam patent wykonać... Pozdrawiam.

YARO

Opublikowano

Można jeszcze stosować do pomiaru wilgotności pelletu metodę taką jak opisałem w poście #33 tym temacie 

Suszenie pelletu w celu wyznaczenia wilgotności powietrzem którego parametrów nie znamy to nie najlepszy pomysł.

Opublikowano

To jest metoda na drzewo. Pelet ma zamknięte pory w 98% jego objętości. Dobry, zbity, świeci się jak psu jajka :-) W nieogrzewanej piwnicy leży sobie po tonie na paletce, worki mają również mikrowentylacje. 

https://drive.google.com/file/d/15lxp6vzawHPt1Sp19jNennCGsrf55GZO/view?usp=drivesdk

 

Ale jak pisałem, trafiłem również na niezbyt suchy opał. Miałem na próbę kilka worków i tak jak pisze @gargulec kaloryczność spada na łeb na szyję. Towar czysty, bo znam gościa i robi tylko ze swojego, zapach przepiękny, wszytsko fajnie ale musi ten końcowy element jakoś poprawić...

Opublikowano

Witam kolegę.

Jestem pod wrażeniem pieczołowitości i wytrwałości. Przeczytałem cały temat i podsumowanie testów wykonane przez Ciebie.

Ja zaproponowałem koledze chyba prawidłowe rozwiązanie pod jednym warunkiem że będzie to ciepła kotłownia gdzie wilgotność powietrza jest mniejsza a temperatura wyższa.

Mój syn posiada w firmie piec suszarkę laboratoryjną właśnie do oznaczania wilgotności materiałów roślinnych i proces suszenia próbek drewna trwa kilkanaście godzin w temp.107stopni dlatego aby odparowała woda....ale jest drugi problem gdyż z próbek zaczynają również uwalniać się(parować) terpeny, żywice, etc

Dobrym sposobem domowym sprawdzenia wilgotności pelletu jest mikrofalówka. Należy odważyć np. 100gram pelletów, wysypać na płaski talerzyk i włączyć mikrofalę na rozmrażanie (ok.200W) lub troszkę więcej np.300W na 20-30minut oczywiście co jakiś czas kontrolując dłonią i "węchem" aby nie zmieniał barwy . Po tym czasie ostudzić i zważyć --- ile ubyło wody z pelletu. ...np. waga pelletu po suszeniu 88g czyli 12% wody. Oczywiście nigdy nie będzie to super dokładne ale dokładniejsze niż powszechne wilgotnościomierze do drewna. Sposób porównany wielokrotnie z pomiarem laboratoryjnym z wynikiem błędu 1-1,5%  czyli niezły wynik...

Pozdrawiam YARO

Opublikowano

Dzięki za pomysły ..ten mój okazał się nie do końca dobry .

6 godz tłoczenia i nic, pewnie za krótko ale kocioł mi się wyłącza i nie mam skąd ciepła  dmuchać.

  .Ale z mikrofalą, to ......dopiero coś .Pędzę do mikrofali.

Opublikowano
28 minut temu, eliks napisał:

, zapach przepiękny

Prywatnie powiem Tobie dlaczego niektóre firmy "walczą"  o trociny z modrzewia? właśnie dlatego że pięknie będzie pachniał np. pellet sosnowy z MDF-em i dodatkiem trociny modrzewia...stary numer.... od biedy świerczyna w większej ilości i przy spalaniu "fachowcy" jakich nawet tutaj nie brakuje polegli by......sorki i tak za dużo napisałem.....

A zobaczył byś jak dodasz do mieszanki trocin do prasowania(wytłaczania) tego proszku jaki piękny  pellet będzie.....błyszczący, twardy, szybkopęczniejący w wodzie, i pachnący modrzewiem.....ŚMIEĆ

IMG_20191209_181955.thumb.jpg.76d0e3f5432e0f25d86ff2c61e74da89.jpg

Pozdrawiam. YARO

 

Opublikowano

Oj kolego, widzę jesteś bardzo uprzedzony w jedną stronę. Nie można jednak mierzyć wszystkich jedną miarą. Ja mam to szczęście że w promieniu 30km mam 3 firmy które pellet produkują plus kilka które handlują. MDF ma to do siebie że spieka, zresztą podobnie jak zbyt wiele dodatków typu mączka ziemniaczana czy otręby. Pewnie kolego znasz patent z obierkami w kotle, tutaj niektórzy producenci dodają skrobie aby poprawić spalanie. O walce o modrzewiowe trociny nigdy nie słyszałem, ale najbardziej intensywny zapach leśny jest właśnie z iglaka, i to jest wiadome. 

Opublikowano
23 minuty temu, gargulec napisał:

Dzięki za pomysły ..ten mój okazał się nie do końca dobry .

Jakkolwiek byś nie suszył to wysuszony przez ciebie pellet będzie sumarycznie droższy niż najdroższy pellet dostępny w handlu.

Aby dobrze wysuszyć pellet trzeba dużo energii a ta kosztuje.

Opublikowano

Szlag by to ..to tylko dla  może się  zdarzyć , padła mikrofala ....chociaż  miałbym podstawę do wiedzy czy pellet wilgotny. (bo mam zwykły miernik  i tak na prawdę ni jak się ma do faktycznych pomiarów)

Zapach ? kupie odświeżacz "powiew lasu "i będzie OK ,nie jestem z tych wymagających aby ciepło i miło było .

Jutro łapie kontakt  ze sprzedawcą  może się dogadam ,bo  jak patrzę na to wszystko i mam dmuchać w te wszystkie worki , ale rurę od odkurzacza mam przygotowaną .

Zaczynam pierwszy sezon z pelletem, schudłem 4kg ,już mikołajem nie będę   a przede mną mrozy... 

w miesiącu tonę posłałem w komin. Nie spodziewałem się tyle problemów.

 

Opublikowano

Fajnie jak byś miał porównanie suchego i wilgotnego pelletu. Potem to weźmiesz w rękę, przysypiesz i będziesz wiedział czy masz dobry czy nie. 

Opublikowano

Tu mikrowela nie jest potrzebna wystarczy nawet piekarnik albo czysta patelnia na palniku.

Odważ 100-200g pelletu wysusz i zważ ponownie - zobaczysz o ile lżejszy się zrobił.

Opublikowano

Z jakiej ilości pelletu ?

Opublikowano

To sporo to aż 20%.

Ja sprawdziłem trzy próbki u siebie co palę, wypiekałem w piekarniku z teromo obiegiem 100 st C przez 1 godzine i wyszło nie najgorzej.

Nasypane na blaszkę 2001g no name 6 i 8 mm po upieczeniu wyszło 1862 i 1864g a jeden niby certyfikowany 6mm miał 1900g.

Opublikowano

Ja jestem ciekaw na jakim etapie wychodzi suchy opał. Do pelleciarki trocina wchodzi ok. 15% wilgotności a pellet ma 6-8%. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.