Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zawór mieszający czy głowice termostatyczne, ekonomia, komfort cieplny.


grzesiu

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Temat pewnie już był poruszany na forum jednak mnie bardziej interesuje aspekt ekonomiczny. 

Czy sposób sterowania temp w pomieszczeniu wpływa na zużycie opału? Czy ekonomiczniej jest podawać na grzejniki wodę o odpowiednio dobranej temperaturze i stałym przepływie przez grzejnik, czy ustawić temp na grzejniki np 50° a temp w pomieszczeniach regulować na głowicach? Kiedy kocioł spali mniej?

Druga sprawa to temp odczuwalna. To się chyba nazywa komfort cieplny. Chodzi o to, że kiedy głowica przymyka zawór i zmniejsza się przepływ, to pomimo tego, że na termometrze temp nie spada ja odczuwam jakby chłód jakiś ciągnął po plecach. A może to tylko mi się tak wydaje. 

Czy wogóle sposób sterowania ogrzewaniem ma znaczący wpływ na zużycie opału, czy po prostu dla uzyskania danej temp w pomieszczeniu i uzupełnieniu strat trzeba ileś tam energii dostarczyć, a sposób jej dostarczenia ma niewielki wpływ na zużycie opału?

Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie? Może ktoś przeprowadzał jakieś "badania" w tym kierunku. 

Opublikowano

Zaworem mieszającym podasz temp jednakową na wszystkie grzejniki, zaworem na grzejniku dasz tyle ile chcesz w każdym pomieszczeniu inaczej, według upodobań. Sporo będzie zależało od instalacji. U mnie np ekonomiczniej wyszło sterowanie mieszaczem ( pogodówka, czujnik w chacie) . Mam co prawda głowice na grzejnikach, ale odkręcone ma maxa, gdy one pilnowały temp w domu nie zdało mi to egzaminu, sporo więcej opału  szlo.

Opublikowano

Jeśli grzejniki są dobrane do zapotrzebowania energetycznego pomieszczeń to można puścić medium o tej samej temperaturze z mieszacza i regulować ta temperaturę najlepiej z wykorzystaniem krzywej pogodowej. Nie wspomniałeś też jaki kocioł posiadasz ale jak na paliwo stałe to trzeba się liczyć z tym, że otwarcie głowicy może spowodować zalanie powrotu zimną wodą a to jak wiekszość wie może doprowadzić do korozji.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
W dniu 31.10.2019 o 23:17, Zbyszko125 napisał:

Mam co prawda głowice na grzejnikach, ale odkręcone ma maxa, gdy one pilnowały temp w domu nie zdało mi to egzaminu, sporo więcej opału  szlo.

Ile więcej szło paliwa?

Da się jakoś wytłumaczyć fakt, że przy użyciu głowic potrzeba więcej paliwa? Od czego to może zależeć?

Opublikowano

@grzesiu musisz najpierw wybrać co stawiasz na pierwszym miejscu.  Komfort termiczny czy zużycie opału. 

 

Opublikowano

Najlepiej obydwa ☺

A tak na poważnie, to chciałbym poznać powody dlaczego przy działających głowicach kocioł chce więcej papu (jeśli faktycznie chce).

Opublikowano

Niestety mam instalacje trójnikówą, dość rozbudowana w sensie długie odcinki od grzejnika do grzejnika. Co prawda nie mam pewności na 100% ale w moim przypadku najprawdopodobniej podanie temp na obieg grzewczy przez zawór mieszający która to wyliczona z krzywej( pogodówka i czujnik wewn) jest taka jak aktualne zapotrzebowanie chaty ma kw. Już ktoś wspomniał że nagle puszczenie przez głowice na grzejnku tego grzejnika w obieg zruca zimną wodę w kocioł. Przy zaworze 4D nic.takiego mi się nie dzieje bo stopniowe jego otwieranie przez siłownik, kocioł zdarzy uzupełnić brak kw które wpadną przez powoli wracającą chłodniejsza wodę w powrót kotła. Na chwilę obecną trudna określić mi różnice w zużyciu opału teraz i gdy używałem głowic na grzejnikach. Zresztą trwało to krótko bo miałem sterownik dwustanowy który nie obsługiwał mieszacza,pogodowki czy czujnika wewn. Po zmianie sterownika na taki trochę mądrzejszy, miałem problem z ochrona powrotu, gdy z tym się uporałem już zużycie opału spadło o ok 3-4 kg/doba , ( z ok 20 na 16_17) Użycie siłownika na mieszaczu znów uzyskałem jakieś 1.5-2 kg , zawirowywacze dały mi kolejny 1-1.5 kg. Mowa o temp za oknem na poziomie 5°. Niestety dom nie ocieplony, 180m2, 15kw kocioł

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
Godzinę temu, grzesiu napisał:

Najlepiej obydwa ☺

A tak na poważnie, to chciałbym poznać powody dlaczego przy działających głowicach kocioł chce więcej papu (jeśli faktycznie chce).

Bo głowice zamykają obieg wody która się wychladza. Po otwarciu, kocioł musi nadgonic i najpierw nagrzac obieg. To tak jak z jazdą samochodem. Jak jedziesz jednostajnie to silnik dostarcza tylko energię do utrzymania tej jazdy, ale jak ciągle zwalniasz i przyspieszasz to silnik oprócz energii na jazdę musi dostarczyć energię do przyspieszenia. 

Nie wnikając w szczegóły, to jazda typu gaz-hamulec-gaz-hamulec zuzyje więcej paliwa niż jazda spokojna, równomierna.

To samo z ogrzewaniem. 

Opublikowano

Najlepiej jest jak krzywa grzewcza reguluje temp wody tak jakby nie było głowic, które jednocześnie odcinają dane pomieszczenie w momencie jego przegrzania.

Grzejniki mają duże stopniowanie - tu trzeba by dobrze policzyć zapotrzebowanie na ciepło dla każdego z pomieszczeń a to jest trudne i na dodatek dobrać "na styk" do tych pomieszczeń grzejniki z płytowymi to prawie nie możliwe, natomiast przy żeberkach dostawianych pojedynczo można to zrobić.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.