Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaki piec? jaka moc?


Kust0

Rekomendowane odpowiedzi

Może. Tez mam znajomego który ma pompę 6 lat, prąd ma z Tauronu i przy domu 120m2 ma rachunki roczne na poziomie 800zl. Mowa o porównaniu kosztów serwisu i ew. naprawy. Twój sąsiad jak mniemam ma gruntówke bo 12 lat temu pompy PW raczej w Polsce nie uświadczyłes. 

Też mamy peleciaki które po 8 latach wyglądają jak nowe i takie które po 3 nadają się na złom.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, ma gruntówkę i za nic w świecie nie chciałby kotła na paliwo stałe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Benton prywatnie zgadzam się, że wymiennik pionowy z jakimiś czyszczakami lepszy. Taki plan na przyszły rok, ten drugi skamp-pv projektowałem z myślą o pellecie w przyszłości. Ma wymiennik z grillem pionowym oraz czyszczakami. 

Są osoby preferujące poziomy kocioł o to akurat taki model.

Spitolic idzie obie konstrukcję oraz utrudnić z nimi życie.

Można też obie konstrukcję zrobić normalnie i przyjaźnie w obsłudze.

Nie ma ani jednego kotła na paliwo stałe, który jest bezobsługowy. Coś trzeba przegarnąć, coś sprawdzić na nauczyć się dany sterownik obsługiwać i tyle. Bez wielkiej filozofii trochę zrobić musimy sami.

Eliks coś Ty się tak na retorte uparł i ekogroszek. Atest jest na palnik pelletowy z zapalarką, dobranym sterownikiem oraz softem. Jak to gra, palnik fajnie dobrany plus jego soft, to wymiennik może być mniej złożony, bo robotę robi palnik. Jak palnik nie domaga, to się kombinuje wymiennikiem i różnymi srupsami w nim.

 

Pompa gruntowa bardzo wygodna jakbym miał wybór paliwo stałe-pompa gruntowa to bym się też nie zastanawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://stokercloud.dk/v3/#/px/main-page

Tutaj w tym linku Blackstar śmiga sobie dłuższy czas na mocy 1,8 kw. Fotodioda 100 %, spalanie na godzinę 0,3, w porywach 0,4 kg. Jak dla mnie super, bufora nie trzeba

Co ciekawe, nie ma sondy lambda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry @Pieklorz, ja po prostu lubię jasne sytuacje. Akurat widziałem kilka palników i wiem że podstawa to dystrybucja i dawkowanie powietrza. Toteż m.iin. z tego powodu pojechałem do konstruktora Vipera żeby zobaczyć na czym polega ten fenomen palnika, który schodzi tak nisko z mocą i nie kopci. I tu masz rację, jak jest palnik dobry to i wymiennik nie musi być wymyślny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Benton661 napisał:

https://stokercloud.dk/v3/#/px/main-page

Tutaj w tym linku Blackstar śmiga sobie dłuższy czas na mocy 1,8 kw. Fotodioda 100 %, spalanie na godzinę 0,3, w porywach 0,4 kg. Jak dla mnie super, bufora nie trzeba

Co ciekawe, nie ma sondy lambda

Jakie dane do logowania żeby zerknąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze jest to co na analizatorze, bo oko zwodzi.

Najważniejsze to dobranie odpowiedniego palnika a jeszcze ważniejszy jest soft do tego, bo możesz mieć przyzwoity palnik, ale jak sterownik nie domaga, to kwiczy całość. Tu właśnie dobry przykład tego Blacka bo tam patrząc na wyniki szału nie ma a zawirowaczy i rozbudowy całości sporo, tu widać że palnik był nie do końca tyt a pięknie to ominięto wymiennikiem i najważniejsze sterownikiem. 

 

Co do emisji kotły pelletowe nie są idealnie czyste pod względem emisji one sprawnościowo oraz emisyjnie nie odbiegają aktualnie od dobrych kotłów ekogroszkowych 5ej klasy Ecodesign. 

Różnica jest w emisji NOx ze względu na paliwo oraz sztuczny biurokratyczny przelicznik paliwa. Jakby był taki sam jak dla ekogroszku to nie było by klasy A+ czy A++ tylko byłoby B lub C. To sztuczne jest.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pieklorz, bez urazy, nie porównuj swojego Klastera do Blackstara, bo to nie prima aprilis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do czego mamy sie po(rownac)? Rozumiem ze wyniki z labo to jeszcze nie to samo co u Kowalskiego w domu na zywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie interesują mnie ani przeciętnego Kowalskiego wyniki z labo. Interesuje mnie przede wszystkim aspekt użytkowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz @Pieklorz jak są produkowane konstrukcje włoskie jak Edilkaminy czy grupy MCZ? Nawet do 2 lat prototypy działają w parkach maszynowych i u lokalnych użytkowników zanim wejdą do katalogu. Najlepszy przykład to Red Selecta który zastąpił Compacta którego nasi rodacy wyjeżdżając na szkolenia widzieli długo zanim się pojawił. Na jakiej podstawie twierdzisz że masz soft idealny pod ten kocioł? A palnik? Ile on przerobił pelletu zanim wypchnąłes go na 6 dni badań? Kocioł pelletowy to nie tylko kawał standardowego wymiennika z dołożonym palnikiem. To lata doświadczeń, testów, badań jak podawać paliwo w najbardziej ekonomiczny i bezawaryjny sposób, dystrybucja powietrza żeby można było ustawić odpowiednio palnik aby nie spiekał ani dymił, czy odpowiednio się czyścił. Sondy w kotłach, szeregi czujników i optymalizacje spalania na ich podstawie, kontrolowane spalanie w podciśnieniu, zawirowanie spalin, wentylatory wyciągowe, presostaty czy samo podawanie pelletu po "kulce" z 2s odstępami czasu, to nie jest fanaberia, to właśnie lata ewolucji tych kotłów. Dlaczego nie można zrobić konstrukcji typowo pelletowej z wentylatorem wyciagowym i czopuchem normalnych rozmiarów? Jeśli taki kocioł będzie kosztował koło 10 000zl to potem dziwicie się że coś typowego z automatycznym czyszczeniem wymiennika, wentylatorem wyciągowym i sondą kosztuje 14k? Wtedy robi się z tego normalna cena.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak patrzę na mapę stokercloud.dk ile jest tysięcy użytkowników duńskich kotłów w Europie (dwa są nawet na Gibraltarze), to ciekawe ilu z nich interesują wyniki z labo :-):-). U nich kocioł ma grzać kiedy jest taka potrzeba i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Benton661 napisał:

@Pieklorz, bez urazy, nie porównuj swojego Klastera do Blackstara, bo to nie prima aprilis

Porównałem same wyniki bo to jest mierzalne. Przy dużo wyższym stopniu komplikacji różnica to jedynie 2,5%

 

Reszta to inne sprawy. 

Eliks a dlaczego myślisz, że dups zrobione i heja? Testy trwały wiele miesięcy. Pierwszy raz do sprawdzenia w labo pojechał w marcu 2019r (po testach i próbach na miejscu)

Wymagane były poprawki i kolejne prace , drugi raz pojechał na kontrolę pod koniec lipca, więc wybacz, ale nie krytykuj jak nie wiesz.

 

Baaa zobacz prostą konstrukcję sztoker bio, prawie 3lata testów i zmian konstrukcji palnika zanim to weszło, prawie 10ton pelletu przerzucone na 3kotlach testowych. Mówimy o prostej i taniej konstrukcji, to wszystko trwa.

Reszta owszem tak,jak dołożyć trzeba sondy, wentylatory itd to cena rośnie, to logiczne. Tu nie dyskutuję z niczym, bo to racja. Są konstrukcje prostsze o bardziej rozbudowane, stąd też różnice cenowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Benton661 napisał:

Jak patrzę na mapę stokercloud.dk ile jest tysięcy użytkowników duńskich kotłów w Europie (dwa są nawet na Gibraltarze), to ciekawe ilu z nich interesują wyniki z labo :-):-). U nich kocioł ma grzać kiedy jest taka potrzeba i tyle

Tak, sterownik powtarzam jest bardzo fajny i za to w moich oczach największe uznanie.

Znowu bez porównania, bo chcę powiedzieć o budżetowym i tanim sztoker bio, tutaj też konstruktorowi przyświecała idea aby produkt był prosty i chodził na dobrym pellecie bez mechanicznej czy elektronicznej komplikacji. To ma działać i grzać. Oczywiście to zupełnie inny, prostszy i budżetowy wyrób. Bez porównania z tym co wymieniasz pod większością rzeczy. Nie mniej działa, grzeje i się nie psuje. Jak kogoś nie stać na wydatek 14-16tys to ma alternatywę za 8tys. Przy minimalnej pracy własnej i częstszym ręcznym czyszczeniu wymiennika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o ceny, masz 100 procent racji. 14k to dużo jak na polskie warunki, przeciętnego Kowalskiego rzadko kiedy stać na otwarcie portfela i wyłożenia takiej kasy na stół. Z pomocą przychodzą jednak dotacje (czy to państwowe, unijne albo gminne, które czasem są bardzo wysokie), wtedy można sobie pozwolić na kocioł sprawdzony na rynku europejskim, najwyższej klasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nasi rodzimi producenci mogliby odejść w końcu od ciągle powielanych na różne sposoby wymienników węglowo-ekogroszkowych, które mają służyć spalaniu pelletu, chyba tylko Biawar to robi (ale na szwedzkiej licencji, niestety). Wysterowanie palnika w nim też odbiega już od dzisiejszych standardów europejskich. Lazar też próbuje, może kiedyś uda im się coś sensownego stworzyć, głównie jeśli chodzi o sterowanie, gdzie nawet serwisanci mają problem z prawidłowymi nastawami, indywidualnymi dla każdego klienta. Poniżej link z montowni Blackstarów :

https://photos.app.goo.gl/cXgtmQK9pXh6p2TW7

Widać wyraźnie tą przepaść technologiczną...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem, ale po tych miesiącach testów zrobiłeś peleciaka o konstrukcji typowo węglowej. To już lepiej było to na półkach zrobić....

Edit: Benton mnie ubiegł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Benton661 napisał:

Widać wyraźnie tą przepaść technologiczną

Czy Ty nie byles w naszych zakladach produkcyjnych? Nie koniecznie kotlarskich. Gdzie ta przepasc? W czym? Tak wyglada po prostu dzisiejszy przemysł. A moze to ja po prostu obracam sie w tym na codzien wiec zachwytu nie widze.

Transport rolkowy i montaz w jednej linii. Jeden mechanizm z tych trybikow kleknie i stoi calosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W polskim zakładzie produkującym kotły węglowe nie byłem, ale mogę sobie wyobrazić, że jednak trochę różnic jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, eliks napisał:

Z całym szacunkiem, ale po tych miesiącach testów zrobiłeś peleciaka o konstrukcji typowo węglowej. To już lepiej było to na półkach zrobić....

Edit: Benton mnie ubiegł.

To jest produkt klastra, decyduje większość i producenci na zebraniu ustalili wymiennik poziomy.

Już pisałem wcześniej, że wolę pionowe. Wcześniej też pisałem, że skamp-pv projektowałem z myślą o pellecie, póki co jest w nim palnik rurowy sv200 spalający na zasadzie rurowych palników pelletowych ekogroszki. Za rok lub dwa po testach i próbach będzie jego wersja pelletowa.

Piszesz a nie czytasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Benton661 napisał:

Jeśli chodzi o ceny, masz 100 procent racji. 14k to dużo jak na polskie warunki, przeciętnego Kowalskiego rzadko kiedy stać na otwarcie portfela i wyłożenia takiej kasy na stół. Z pomocą przychodzą jednak dotacje (czy to państwowe, unijne albo gminne, które czasem są bardzo wysokie), wtedy można sobie pozwolić na kocioł sprawdzony na rynku europejskim, najwyższej klasy

W życiu osobiście nie wydałbym 14-16k na kocioł na paliwo stałe obojętnie czy pellet czy ekogroszek.

Korzystając z tej samej dotacji zamontowalbym solidny kocioł gazowy a jakby nie było przyłącza lepszą PC powietrzną, chociaż tu lepiej przysiąść i napisać lepszy wniosek o gruntową.

 

Europa to europejskie zarobki i nieco inaczej wychodzą takie sprawy już nie mówiąc o tym, że tam rynek pelletu jest unormowany a u nas jest taki syf że szkoda słów.

 

Jesteśmy w Polsce i uważam, że potrzebne są także produkty na zasobność portfela Kowalskiego

 

Sam pellet nie jest pilnowany i lokali robią go z czego popadnie, jakieś odpadki płyt wiórowych po meblach, bywa mielony plastik itd.

Tu jest potrzebna taka regulacja jak dla rynku węglowego, wówczas jest szansa na normalność

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, PioBin napisał:

 

Transport rolkowy i montaz w jednej linii. Jeden mechanizm z tych trybikow kleknie i stoi calosc.

Niestety, w dzisiejszych czasach jeśli chodzi o produkty, czy to samochody, telefony, pralki, zmywarki itd. ) wszystko zależy czasem od "jednego trybiku"... Takie czasy nastały, niestety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Pieklorz napisał:

W życiu osobiście nie wydałbym 14-16k na kocioł na paliwo stałe obojętnie czy pellet czy ekogroszek.

Korzystając z tej samej dotacji zamontowalbym solidny kocioł gazowy a jakby nie było przyłącza lepszą PC powietrzną, chociaż tu lepiej przysiąść i napisać lepszy wniosek o gruntową.

 

To też jest sensowne rozwiązanie. W dzisiejszej technologii budowania nowych domów, powinien być zakaz montowania kotłów na paliwa stałe...

Chociaż ja czasem lubię pogrzebać, potestowac, poobserwować, potargac worki z pelletem...samo zdrowie:-):-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jest w EU ustalane i część krajów już to wyprzedza np Austria...

Do 2050r domy jednorodzinne nie mogą być grzane żadnymi paliwami stałymi czyli ani gazem (zakaz w Austrii wprowadzają właśnie i bodajże już też w Holandii) ani olejem ani węglem.

 

Zostaje do wyboru fotowoltaika, solary, pompy ciepła oraz kotły na biomasę (w tym pellet) tu Austria się cieszy, bo mają prężnie działający klaster producentów skupiający się wokół kotłów na biomasę. Oni tam jednak tak zawsze grzali, bo tak są położeni, szkoda, że nasz kraj nie potrafił czegoś wywalczyć biorąc pod uwagę nasze położenie i zasoby. Taka polityka

 

Wracając jeszcze do samej produkcji. Nie mamy się czego wstydzić, jesteśmy na wysokim poziomie. To,że w Państwie X ktoś robi same kotły pelletowe wynika z charakterystyki i specyfiki rynku. Klapki z oczu trzeba zdjąć. U nas mówimy o dużym powierzchniowo kraju, gdzie pellet jest bardziej popularny w rejonach zalesionych (spłycam) dół Polski, śląsk itd. mówimy o węglu. Nasi producenci musza myśleć o obu rozwiązaniach lub koncentrowac się na jednym - jak dany producent woli.

Tu dla tego małego klastra łatwiej było z badaniami na pellet jak na węgiel, ale zamysł był taki aby zaprojektować wymiennik dla obu paliw, bo to inne koszty produkcji, inne koszty magazynowania a wyszło akurat tak,że najpierw były badania na węgiel. Linie produkcyjne choćby takiej firmy jak Termo-Tech są bardzo zaawansowane łącznie z robotami, tu niejeden zachodni producent może tez zazdrościć. W innych branżach tez stoimy wysoko, choćby koncern DMG Mori produkujący maszyny numeryczne, jedna z większych fabryk jest w Polsce a siedziba na Polskę jest w Pleszewie, bo tu są ludzie i siły z wyobraźnią konstrukcyjną, wiedza i doświadczeniem. Fabryka światowego koncernu DMG w Polsce regularnie wygrywa nagrody i często wyprzeda fabryki Włoskie czy Niemieckie. Nie jesteśmy ani głupim ani zacofanym narodem, szanujmy siebie, od lat nie żyjemy w komunie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.