Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Termostaty elektroniczne - Potrzebna porada


kamilwasik

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry wszystkim, jestem zielony w tym zakresie wiedzy, ostatniego roku zakupiłem do swojego mieszkania Elektroniczne/Automatyczne Termostaty na kaloryfer (ogrzewanie w budynku gazowe) i teraz pojawia się moje pytanie, gdyż po okresie grzewczym nie zauważyłem oszczędności w kosztach, pomimo tego ze wydawało mi się ze mało grzałem. Tzn., opisze o co dokładnie mi chodzi, Termostat był ustawiony na 21 stopni i tak aby się włączał w godzinach od 10:00 do 13:00 i od 18:00 do 23:00. Czyli teraz pojawia się moje pytanie, a raczej pytania: 
-czy jeśli termostat ustawiony był na te 21 stopni to temperatura która dawał była 21 stopni czy to tak jak w Automatycznej klimatyzacji w aucie ze wali na praktycznie pełna moc aby temperatura powietrza jak najszybciej zeszła do temperatury 21 stopni i później odcina ogrzewanie i dociepla gdy temperatura spadnie. 
-czy według waszej wiedzy taka operacja z tymi godzinkami miała sens czy raczej naraziłem się na większe koszty niż gdyby ogrzewanie chodzi od 10:00 do 23:00??

Proszę o poradę, mam nadzieje ze to dobre forum, bo na prawdę nie wiedziałem, gdzie i kogo się poradzić w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz jakie te termostaty kupiłeś.

Teoretycznie termostat powinien utrzymywać w miarę stałą zadaną temperaturę w pomieszczeniu.

Dobrej firmy termostaty stopniowo dopuszczają wodę do grzejnika,ale są też takie na zasadzie działania otwórz/zamknij.Oczywiście woda dopuszczana ma różną temperaturę-zależne od grzejnika,ogrzewania itd

25 minut temu, kamilwasik napisał:

czy według waszej wiedzy taka operacja z tymi godzinkami miała sens czy raczej naraziłem się na większe koszty niż gdyby ogrzewanie chodzi od 10:00 do 23:00??

A jaki miałeś harmonogram z jakimi temperaturami i czy temperatura faktycznie spadała?

U mnie taki termostat jest raczej dla podglądu temperatury,wilgotności itp,ponieważ mało co wchodzi w "harmonogram".Sąsiedzi na dole chyba są ciepłolubni:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termostat Equiva model CC-RT-BLE-EQ

Pewnie by utrzymywał tyle ze ja mialem harmonogram ustawiony na ogrzewanie dzienne od 10:00 do 13:00 i od 18:00 do 23:00 na 21 stopni. A po tym czasie przechodził na 5 stopni, wiec można powiedzieć ze sie wyłączał.

Dla tego tez moje pytanie czy taka operacja oszczędzałem czy fakt ze mieszkanie sie przez te kilka godzin nagrzewało a później kaloryfery były zimne był głupi i suma sumarum nie oszczędzałem bo gdyby dziennie na cały dzień kaloryfer załączony był na te 21 stopni wyszło by mnie taniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do ilu stopni przez ten czas schodziło?

Według mnie nie oszczędzałeś-być może obniżenie o te 2-3°C dałoby oszczędności i według różny recenzji/opinii tak właśnie jest.

Główną rolę odgrywają tutaj termostaty a ten co masz to nie wiadomo czy działa stopniowo czy włącz/wyłącz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kamilwasik napisał:

Dla tego tez moje pytanie czy taka operacja oszczędzałem czy fakt ze mieszkanie sie przez te kilka godzin nagrzewało a później kaloryfery były zimne był głupi i suma sumarum nie oszczędzałem bo gdyby dziennie na cały dzień kaloryfer załączony był na te 21 stopni wyszło by mnie taniej...

Nic nie oszczedziles a nawet wydales więcej. Najpierw nagrzales pomieszczenie a później mocno schlodziles. Teraz znów musisz pełną mocą dostarczyć tą energię. 

Jak chcesz oszczędzać to grzej jednakowo całą dobę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gonzo19

Nikt nic o podłogówce nie pisze:)

Co do reszty maz rację,aczkolwiek myślę,że w ocieplonym domu ta temperatura przez noc nie spadnie aż do 5°C,pewnie będą to wartości właśnie tych 2-3°C

Przyjmijmy jednak,że autor tematu nie ma ocieplenia lub jest ono kiepskie to faktycznie Twój powyższy post by się zgadzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wmieszalem podlogowke aby było ogólnie i bardziej czytelnie. Jak mu spadnie temp o 2-3st w pomieszczeniu to później będzie nagrzewal ze dwa dni aby mury nagrzac i oszczędności pójdą w diabły. Jak już to obniżamy czynnik grzewczy, inaczej to nie ma sensu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Jamjestcichy napisał:

@Gonzo19

A ja myślę,że jednak obniżenie nocne o te 2-3°C daje oszczędności.

Poza tym zwykły termostat ma właśnie histerezę 2°C gdzie dobre elektroniczne starają się utrzymać stałą temperaturę.

W moim przypadku nie dawalo. Od kilku juz lat stosuje metode stalego grzania. Moj kwadrat ma duza pojemnosc cieplna. I dziala mi to troche jak bezwladnosc przy podlogowce. Jak dobrze pamietam po przestawieniu sie na stale grzanie oszczednosc u mnie wyniosla jakies 20%. Dolozona zostala wtedy jednoczesnie pogodowka i zastosowana stala praca pomp. Pamietam ze dwa czy trzy dni kociol zasowal niemilosiernie. Zanim bryla sie nie wygrzala i ustabilizowala temperaturowo. Robilem tez slynny testy z wietrzeniem w czasie mrozow. Po wietrzeniu za kilkanascie minut temperatura wracala do ustalonej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Gonzo19 napisał:

Jak mu spadnie temp o 2-3st w pomieszczeniu to później będzie nagrzewal ze dwa dni aby mury nagrzac i oszczędności pójdą w diabły

No nie wiem.

Mieszkam w mieszkaniu,gdzie ogólnie jest ciepło i takie dogrzanie trwa z godzinkę max,natomiast u rodziców gdzie zapotrzebowanie jest na poziomie 80-90W/m2 (zimny dom) takie dogrzewanie trwa ze 2-3h max,więc nie wiem skąd u Ciebie aż 2 dni,ale faktycznie przy bardzo grubych murach trwa to dłużej.

20 minut temu, Visitor1230 napisał:

W moim przypadku nie dawalo

Nie wykluczone.Ja bardziej piszę o doświadczeniach innych użytkowników popartymi rachunkami za okresy z termostatami i tymi bez termostatów.

Z drugiej strony każda zima jest inna,więc te oszczędności nie muszą być wcale widoczne lub są,ale tylko dlatego bo było cieplej.

Wydaje mi się,że to jest bardzo indywidualne

Mi takie grzanie odpowiada chociażby dlatego,że w nocy mam trochę chłodniej bez potrzeby kręcenia termostatem.

27 minut temu, Visitor1230 napisał:

Od kilku juz lat stosuje metode stalego grzania

A stosujesz termostaty? Jak tak to jakie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Visitor1230 napisał:

W moim przypadku nie dawalo. Od kilku juz lat stosuje metode stalego grzania. Moj kwadrat ma duza pojemnosc cieplna. I dziala mi to troche jak bezwladnosc przy podlogowce. Jak dobrze pamietam po przestawieniu sie na stale grzanie oszczednosc u mnie wyniosla jakies 20%. Dolozona zostala wtedy jednoczesnie pogodowka i zastosowana stala praca pomp. Pamietam ze dwa czy trzy dni kociol zasowal niemilosiernie. Zanim bryla sie nie wygrzala i ustabilizowala temperaturowo. Robilem tez slynny testy z wietrzeniem w czasie mrozow. Po wietrzeniu za kilkanascie minut temperatura wracala do ustalonej.

Hehehe mam podobnie z tym wietrzeniem, to aż dziwne jest że temperatura tak szybko wraca do tego co było wcześniej. Oczywiście u mnie na osiedlu jak wietrze to w południe, bo potem to ja wietrze miasto a nie odwrotnie.

Instalacja grube rury stalowe, grube mury, nie opłaca mi się obniżanie nocne, bo jak się kocioł mi odpali o 6:00 rano to goni przez 4-4,5h w zimę a tak odpali się raz czy dwa w nocy po godzinie żeby utrzymało temperaturę i tyle. Głowice w sypialni i u dzieci skręcone i problemu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Visitor1230 napisał:

Mam zwykle grzejnikowe.

No to nie ma mowy o ciągłym grzaniu bo przecież termostat ma histerezę 2°C,więc mało realne jest to,że zaoszczędziłeś 20% na opale w porównaniu do głowic elektronicznych.

Nie rozumiem,więc dlaczego obniżenie nocne miałoby być gorsze od stałej temperatury bo przecież ona u Ciebie nie jest stała.

Twój termostat działa na zasadzie-nagrzać do 22°C,potem głowice są zamknięte aż temperatura spadnie do 20°C i potem zabawa zaczyna się od nowa.

Dobra elektroniczna utrzymuje stałą temperaturę,więc to ona według Waszych postów powinna być oszczędniejsza.

Wiadomo,że obniżanie temp o więcej niż 3°C może nie być ekonomiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, eliks napisał:

nie opłaca mi się obniżanie nocne,

Chyba źle interpretujecie to obniżenie nocne.

Zwykła głowica pracuje jak w powyższym poście a obniżenie nocne to 2-3°C a nie mniej,więc w granicach pracy Waszego termostatu.

Teraz dojrzałem,piszesz że skręcasz głowice w nocy,wiec jak to nazwiesz?

Trochę tak dziwnie to brzmi bo niby nie potrzebujesz obniżenia nocnego a jednak głowice są skręcone.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tak dużej histerezie chyba nikt z nas nie działa jeśli mówimy o normalnym grzaniu w dzień, gdzie mam utrzymywane 23* tam gdzie jest termostat, czyli w najchłodniejszym miejscu w domu. Jeśli nastawie w zimę na 21* w nocy, to te ponad 2* żeby przebiło, gdzie chata z nocy jest wychłodzona, goni bardzo długo. Stosowałem to obniżenie dopóki dzięki temu forum nie potestowalem stałej temperatury, także porównanie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, eliks napisał:

Na tak dużej histerezie chyba nikt z nas nie działa jeśli mówimy o normalnym grzaniu w dzień, gdzie mam utrzymywane 23

Jak dużej?

Sprawdź swoje termostaty i wtedy stwierdź czy jest to grzanie ciągłe bo według mnie nie jest skoro termostat zamyka się i otwiera o 2°C.

3 minuty temu, eliks napisał:

Jeśli nastawie w zimę na 21* w nocy, to te ponad 2* żeby przebiło, gdzie chata z nocy jest wychłodzona, goni bardzo długo.

A jednak termostaty zakręcasz,więc nie rozumiem tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Jamjestcichy napisał:

No to nie ma mowy o ciągłym grzaniu bo przecież termostat ma histerezę 2°C,więc mało realne jest to,że zaoszczędziłeś 20% na opale w porównaniu do głowic elektronicznych.

 

Glowice w regulacji to nie wszystko. I nie dzialaja w sposob on-off. Tylko reguluja. u mnie jest stala praca pompy. Pogodowka zadaje temp na obieg. A regulator pokojowy  zamontowany w najchlodniejszym miejscu w domu koryguje proporcjonalnie to co zadaje pogodowka w przypadku spadku lub wzrostu temperatury. Histereza sterownika pokojowego to 0,1°C. Nieczulosc mieszacza 0,5°C

Glowice elektroniczne z tego co wiem dzialaja wlasnie on-off i to jest zaprzeczeniem stalego i zbilansowanego spospbu ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Visitor1230 napisał:

I nie dzialaja w sposob on-off. Tylko reguluja.

Tak,ale przy wzroście temp o 2°C od zadanej głowica jest zamykana do momenu aż spadnie do zadanej,czyli nie utrzymuje stałej temperatury.

4 minuty temu, Visitor1230 napisał:

Histereza sterownika pokojowego to 0,1°C.

I to już ma sens.

5 minut temu, Visitor1230 napisał:

Glowice elektroniczne z tego co wiem dzialaja wlasnie on-off i to jest zaprzeczeniem stalego i zbilansowanego spospbu ogrzewania.

Być może marketowe tak działają,ale firmowe nie.Mają histereze 0.1°C i regulują dopływ czynnika do grzejników,więc temperatura w pomieszczeniu jest prawie stała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka różnych modeli takich termostatów. Honeywella, i chińskie. Wszystkie działają podobnie. Proponuję Ci ustawić tylko obniżenie nocne o 1-3*C i to wszystko.

Generalnie jakieś tam oszczędności to raczej między bajki. To kit sprzedawców. Tylko (albo aż) wygoda większa.

To co teoretycznie zaoszczędzisz to wydasz na baterie .-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.10.2019 o 10:24, eliks napisał:

Hehehe mam podobnie z tym wietrzeniem...

Bo wietrząc obniżasz "tylko" temperaturę powietrza, a meble, ściany itd są nadal ciepłe. Więc dużo nie tracisz .-)

To jak w lato. Jak Ci się pokój nagrzał i sprzęty w nim to g... da nocne wietrzenie, bo spadek temperatury będzie niewielki .-) Tak w dużym uproszczeniu .-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, o6483256 napisał:

Generalnie jakieś tam oszczędności to raczej między bajki. To kit sprzedawców. Tylko (albo aż) wygoda większa.

Ja tam wierzę w ten kit:)

A tak serio to widziałem rachunki za okres bez termostatów i te z nimi i faktycznie jakieś tam oszczędności były-z pewnością nie tak duże by wydawać horrendalne sumy za termostaty,ale też nie takie małe,że zaoszczędzone pieniądze wydamy na baterię.

Z drugiej strony większość kupuje takie termostaty dla komfortu a nie oszczędności.

1 godzinę temu, o6483256 napisał:

Bo wietrząc obniżasz "tylko" temperaturę powietrza

Niektórzy wietrzenie mają liczone w godzinach (15min×31dni),więc już tutaj z pewnością są jakieś oszczędności bo termostat nie otwiera się na maxa tylko zamyka.

Spójrz na zestawienie @Visitor1230

On sam używa termostatu pokojowego z histerezą 0.1°C i ja uważam,że to właśnie ten termostat pokojowy zrobił u niego oszczędności.

Takie jest moje zdanie,ale być może mylne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzejnik z termostatem i bez,to jest zauważalna różnica. Z termostatem elektronicznym i zwykłym żadna, albo pomijalnie mała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, o6483256 napisał:

Z termostatem elektronicznym i zwykłym żadna, albo pomijalnie mała.

Zapytam więc.

Robiłeś pomiary czy to jest jedynie Twoje zdanie?

Mój znajomy robił i jakoś przez 2 sezony zapłacił mniej za gaz tyle,że on ma ich ponad 10-zbieg okoliczności? Wątpie.

Ci ludzie,którzy wrzucają swoje faktury za sezony z i bez głowic elektronicznych też naciągają fakty?

Pewnie przy paleniu węglem tego nie widać i tu się zgodzę,ale przy gazie czy pellecie już powinno to być widoczne.

Nie rozumiem jednego.Skoro termostat pokojowy przynosi oszczędności to dlaczego taka głowice nie może ich przynieść?

Pomińmy obniżanie nocne bo może faktycznie jest to guzik warte (patrząc na ekonomię),ale właśnie ta stała temperatura może przynieść korzyści.

Poza tym nie porównujmy chińskich głowic do tych firmowych bo może i są podobne,ale to nie oznacza,że są takie same.

Godzinę temu, o6483256 napisał:

Grzejnik z termostatem i bez,to jest zauważalna różnica.

Tutaj miałem na myśli grzejnik z termostatem elektronicznym czy bez elektronicznego,ale ze zwykłą głowicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, robiłem i nie zauważyłem różnicy. Wahania temperatury i reakcja przy 0,1*C  Hmm. Mam 4 głowice termostatyczne elektroniczne i kilka zwykłych. Może faktycznie są "za tanie"  nie odczuwam efektu placebo ?

 

Mam różnicę między zasilaniem i powrotem około 5*C i niskie zapotrzebowanie na ciepło + went mech z odzyskiem. Nie widzę sensu takich głowic biorąc pod uwagę tylko hipotetyczną oszczędność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.