Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Mała rzecz a tak arcyważna i istotna.


Gość Cemol

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po wsypaniu do zasobnika pracującego kotła piątego wora ekogroszku zamykam klapę, jak trzeba, na masywne zatrzaski i nic, wentylator ani drgnie, podajnik to samo; niemożliwe,- a jednak.  "Zasobnik otwarty" - tyle wyczytałem na ekranie sterownika. Jak otwarty, skoro zamknięty? No ale jesteśmy majsterklepkami, to wiemy, że w zasobniku jest krańcówka, która to krańcówka zwiera obwód i dopiero wtedy sterownik wie, że klapa jest zamknięta na zicher. Macam, macam tą krańcówkę, wszystko w porządku, jak pierwszy raz, po instalacji kotła otwarłem klapę, to zorientowałem się, że ten to wyłącznik nie jest w moim kotle byle jaki, bo ma-gne-tycz-ny. Nowoczesny. W takim nowoczesnym nic nie widać, kawałek śruby - reszta jest  w tej śrubie. Staromodna krańcówka mechaniczna to łącznik elektryczny na którego dźwignię coś tam naciska zwierając obwód. W wykonaniu magnetycznym dźwignię zastępuje pole magnetyczne. Kocioł rozpalony to trza coś z tym zasobnikiem zrobić, najprościej zewrzeć tę krańcówkę, ale jej styki nie są dostępne. To zewrzeć na sterowniku, ale wcześniej trzeba odkręcić dekiel jego obudowy. W sumie operacja zajęła mi 15 minut. Allleee jestem mężczyzną i to majsterklepką, a gdyby w domy była tylko żona?, a gdyby ta krańcówka wysiadła bez otwierania klapy, ot tak sobie. Kaplica. Bez sprawnej tej krańcówki ten kocioł jest bezradny jak noworodek. Nie zrobi kompletnie nic. Wyłączy się totalnie w jednym momencie. OK, ale po co cała ta nawijka? Po to, żeby kolegom uzmysłowić od jak małych rzeczy zależy czy w najtęższe mrozy będziecie mieć ciepło w domu, albo podczas zimowego wyjazdu nie pozamarzają Wam rury. Tą drobną rzecz nanizałem na igłę, by pokazać, jak jest mała.

To malutenieczki magnesik neodymowy w kształcie pierścioneczka. Ten to magnesiuniek przykręcony jest do po kowalsku zrobionego blaszyska, które to z kolei mocowane jest do zawiasu klapy zasobnika. Ten magnesik to palić, albo nie palić w Waszym kotle. Do tej blachy przykręcony jest golusieńki, wprost śrubką M3. Zauważmy, że ta też w końcu niewielka śrubka jest stalowa, a ten magnesik jest tylko sprasowanym proszkiem. Jeśli ten magnesik pęknie - po prostu się rozsypie, to kotła nie można uruchomić.

Mieszkam w dużym mieście to kupiłem sobie takie magnesiki 2, - jeden na zapas. Po 1,50 zł za sztukę.

igla.jpg

Opublikowano

Jakoś nie mogłem się rozczytać, co właściwie się stało- rzeczywiście magnesik rozsypał się? Zamiast mozolnie dostawać się do styków w sterowniku nie wystarczyłoby przykleić pierwszy lepszy magnes nawet kawałkiem taśmy klejącej ? Mam wrażenie, że producenci zatrudniają dodatkowy sztab ludzi do opracowania takich rozwiązań, które zapewnią nie tyle zysk w okresie gwarancji (bo to dopiero gra wstępna) co tuż po niej. Wszystko można zrobić na dwa sposoby: 1- byle jak czyli awaryjnie i 2-niezawodnie.

Twój post może być pomocny także dla mnie, bo akurat w rodzinie zdarzył się niestety taki kocioł z pokrywą- dzięki.

Opublikowano

A ja piec sigma mam do dziś tylko już palnika uni z zasobnikiem nie mam. Przez 3 sezony użytkowania z palnikiem uni nie miałem problemów (zmagnesem też nie :) ) Teraz mam z palnikiem na pellet i dalej jestem zadowolony.

Pozdrawiam

Opublikowano
2 godziny temu, heso napisał:

 

Twój post może być pomocny także dla mnie, bo akurat w rodzinie zdarzył się niestety taki kocioł z pokrywą- dzięki.

Zgodnie z zapisami normy, to w zasadzie wszystkie kotły z klasa V-tą powinny miec czujnik otwarcia klapy kosza...

Czyli w zasadzie mówimy o kontraktonie, czymś, co wcześniej przez wiele lat wykorzystywane było m.in. do pozycjonowania tłoka w pozycji startowej po podaniu porcji węgla.....

Tyle,że ten kontrakton jest teraz na klapie zasobnika paliwa, może mieć różne kształty, ja np. używam sztabkowych tzw kontrakton boczny, bo może nie są najpiękniejsze i tak tanie jak ten wyżej, ale łatwiejsze w serwisie i pewniejsze (wykorzystywane m.in. w alarmach przy oknach czy drzwiach)

Opublikowano
2 godziny temu, heso napisał:

Jakoś nie mogłem się rozczytać, co właściwie się stało- rzeczywiście magnesik rozsypał się?

 

Myślę, że podczas przykręcania magnesu użyto zbyt wielkiej siły (tu na prawdę wystarczy mikro-siła by go tą śrubką rozerwać na kawałki) i albo zaraz pękł, albo pękł już u mnie w okresie eksploatacji, w wyniku drobnego naprężenia. Jak już zwarłem krańcówkę i kocioł ruszył, zacząłem śledztwo; na śrubce znalazłem trochę mniej niż 1/3 tego pierścienia, reszty brakowało. Ta 1/3 magnesu to za mała siła by zewrzeć krańcówkę. Widocznie pozostałe 2/3 jakoś się trzymały - jak to magnesy, ale w wyniku ruchu klapy gdzieś poszybowały. Co by nie mówić, rozwiązanie z tym magnetycznym, golusieńkim pierścionkiem nie powinno być stosowane.  

Opublikowano
15 minut temu, Pieklorz napisał:

 

Czyli w zasadzie mówimy o kontraktonie, czymś, co wcześniej przez wiele lat wykorzystywane było m.in. do pozycjonowania tłoka w pozycji startowej po podaniu porcji węgla.....

Tyle,że ten kontrakton jest teraz  tzw kontrakton boczny, bo może nie są najpiękniejsze i tak tanie jak ten wyżej, ale łatwiejsze w serwisie i pewniejsze (wykorzystywane m.in. w alarmach przy oknach czy drzwiach)

Trzy razy w tym tekście nazwałeś kontaktron kontraktonem... nie wyświetlił Ci się błąd przy pisaniu?

Opublikowano

Ta branża jest jednak w 19 wieku. Tyle porządnych, tanich i niezawodnych czujników indukcyjnych na rynku, a tu magnesy, kontaktrony. Jak w maszynie parowej.

Opublikowano
3 godziny temu, heso napisał:

Zamiast mozolnie dostawać się do styków w sterowniku nie wystarczyłoby przykleić pierwszy lepszy magnes nawet kawałkiem taśmy klejącej ?

Nim otwarłem obudowę sterownika starannie przeanalizowałem sytuację:

a) taśmę klejącą mam, ale tzw. biurową, którą można np skleić rozerwany banknot, albo zakleić kopertę.

b) mam 2 magnesy, jeden z głośnika fi 100 - to pamiątka rodzinna, a drugi neodymowy, a jakże, sztabkowy,o wadze ca 100 g.

Aby naprawa była skuteczne musiał być spełniony warunek: za pomocą "a" należało skutecznie przymocować "b".  Warunek nie mógł być spełniony, wiec zwarłem krańcówkę na sterowniku ;)

Opublikowano

Myślałem, że jako majsterklepka (jak się nazwałeś) masz coś takiego, jak taśmę obustronną lub mocny klej szybkowiążący.

No tak, każdy sądzi według siebie, ja mam takich różnych magnesów i magnesików, nie mówiąc o kontaktronach - może setki...

Ważne, że sobie poradziłeś.

Opublikowano
5 godzin temu, heso napisał:

Trzy razy w tym tekście nazwałeś kontaktron kontraktonem... nie wyświetlił Ci się błąd przy pisaniu?

edit: to do Pieklorza...

Za szybko, w locie pisane . Uwaga słuszna.

Jest parę typów, z różnymi mocowaniami, kształtami.

Cała nazwa np. "kontrakton boczny" opisuje konkretny  wzór

Samo określenie "kontrakton" jest uniwersalne, bo możesz mieć okrągły wałek z jednym lub nawet czterema pręcikami, możesz miec sztabki, możesz mieć śrubę, przy sztabkowych miejsce na wkręty może być po bokach (stąd boczny) lub od spodu.... zależy gdzie to ma być mocowane itd.

Sztabkowe najczęściej wykorzystywane są przy systemach alarmowych do drzwi lub okien.

Opublikowano

Cemol

To "coś" opisane jest w normie, jak otwierasz klapę kosza ma stanąć dmuchawa oraz nadmuch.Jak klapę zamkniesz może to ruszyć ponownie.

To ma wpływ na bezpieczeństwo, wyobraź sobie,że dosypujesz węgiel, dajesz klapę na dół, ale dzwoni Ci telefon, zapominasz dopiąć, zamknięcie nieszczelne a Ty wychodzisz z telefonem. Po krótkim czasie dymówa na całą kotłownię..... a jak w porę nie wrócisz, to zajarać Ci się może węgiel w tym koszu..... generalnie możesz sobie zafundować malowanko w łagodnej wersji.

Jak to miałeś...... to jednak fajnie, aby działało.

Takie kombinacje - to jest dłubanina typu naprawy przez pseudo-mechaników na "trytytki" albo świeci mi się czujnik od abs, jak to zaślepić? (zamiast naprawić czy wymienić)

 

 

Opublikowano

Z Twojego wywodu rozumiem,że chcesz ominąć i okiwać ten czujnik, aby tylko sterownik śmigał

Ja Ci radzę,że skoro sterownik obsługuje jakiś kontrakton i soft widzi to jako czujnik otwarcia klapy kosza, to warto po prowizorce postarać się jednak, aby to działało jak należy.

To kwestia bezpieczeństwa i dla jaj producent wyrobu tego nie dodał.

Opublikowano

Nie wiem jak u was ale u mnie w Defro Komfort Eko z sterownikiem K1Pv3 z oprogramowaniem 2.4.7 można ten czujnik wyłączyć w menu (bez rozbierania czegokolwiek) i kocioł wtedy chodzi tak jakby tego czujnika nigdy nie potrzebował.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Można, ale jest to ryzyko jak pisał @Pieklorz

Opublikowano

Nie miałem na myśli stałego wyłączenia tego czujnika bo tak jak wyżej napisaliście odpowiada on za bezpieczeństwo ale w awaryjnej sytuacji zamiast zwierać styki w sterowniku wybrałbym jego wyłączenie.

 

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Opublikowano
33 minuty temu, Pieklorz napisał:

Z Twojego wywodu rozumiem,że chcesz ominąć i okiwać ten czujnik, aby tylko sterownik śmigał

Ja Ci radzę,że skoro sterownik obsługuje jakiś kontrakton i soft widzi to jako czujnik otwarcia klapy kosza, to warto po prowizorce postarać się jednak, aby to działało jak należy.

To kwestia bezpieczeństwa i dla jaj producent wyrobu tego nie dodał.

Nie chcę wdawać się w jakieś utarczki, tym bardziej, że jestem tu nowy, a jak widzę w Ty siedzisz już na tym forum 10 lat, ALE kompletnie nie rozumiesz co napisałem w tym wątku, albo komentujesz wątek inny.

Opublikowano
5 minut temu, awiator napisał:

Nie miałem na myśli stałego wyłączenia tego czujnika bo tak jak wyżej napisaliście odpowiada on za bezpieczeństwo ale w awaryjnej sytuacji zamiast zwierać styki w sterowniku wybrałbym jego wyłączenie.

 

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Jak najbardziej do szybkiego usuniecia problemu zrobiłbym tak jak piszesz. Ale świadomie i pod kontrolą.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

A nie można było w sterowniku wyłączyć opcji czujnika otwarcia?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Zawsze można założyć czujnik zbliżeniowy który reaguje na zwykła blachę i wtedy jest przejście, oczywiście mówimy o czujniki bistabilnym


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.