Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Kapi przeróbka na DS


Lucjan92

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Prawie darmo wpadł w moje ręce Kocioł Kapi. Producent z Białej Podlaskiej zapewnie mało znany ale w moich okolicach jest tego trochę. Ma być palone jak w dolniaku, a oglądając kotły dzisiejszych czasów każdy ma palnik. Więc chce go dorobić. Piec wygląda tak:IMG_20181023_181656.thumb.jpg.8665b04d45f5aa630de48c119949f879.jpg

 

IMG_20181023_195335.thumb.jpg.1843fe92a125e961f84febe7f4fb9d3e.jpg

Tu środek od komory załadowczej:

IMG_20181023_181734.thumb.jpg.08fba51b9cad9f4092f878dbdd43c281.jpg

A tu mój własnoręczny schemat(wymiary w cm)

IMG_20181023_202053.thumb.jpg.6b4a4608e72340802246c664c0ec5404.jpg

1. Tak więc o ile to możliwe, chce PW zaczerpnąć od popielnika. Ominie mnie wiercenie w płaszczu wodnym. Mogę dać rurkę do drzwi popielnika, które przewiercę, i doszczelnie. 

2. Zaznaczyłem na rysunku 2 szamotki w wymienniku, które bardzo często są polecane.

IMG_20181023_212820.thumb.jpg.385cf0d667e03c673638e9b89be29c79.jpg

Najcieńsze jakie znalazłem mają 32mm, więc zostanie mi przelot spalin ok 15mm. Nie za mało? 

3. Pierwszy wymiennik ma na dole 3cm szerokości. Czy też nie za mało grubości?

4. Jakieś extra rady, jak zrobić by było dobrze? Jest to moja pierwsza przeróbka więc nie chce powielać błędów innych 

5. O ile się domyślam ruszt pionowy zablokować i doszczelnić by nic powietrza nie przechodziło przez niego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szamotka tylko z jednej strony bo i tak zostanie niewile 4,3 cm, i to na jedną wysokość cegły. Wlot pw raczej niżej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiscie troszkę źle narysowałem. Rozumiem, że na wysokości górnej szamotki dać PW, że ledwo zasłonięta i niewidoczna od strony zasypu i będzie ok.

A przez wysokość masz na myśli krótszy jej bok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz poeksperymentować i sam ocenić jak będzie najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Z racji natłoku zajęć dopiero dziś zabrałem się za przeróbkę kociołka. Troszkę zainspirował mnie Defro DS, ale i tak zrobiłem lekko inaczej (czyt. łatwiej). 

Nie będę się przewiercać przez płaszcz wodny by uzyskać PW. postanowiłem dać rurkę w popielniku 1/2cala którą wyprowadzę na zewnątrz i tam sobie dam klapkę do regulacji. 

Dzis przyszykowałem szamot. W ruch poszło wiertło fi 7 i wyrzeźbiłem takie  moje pierwsze coś

IMG_20181027_144205.thumb.jpg.e0d94165ca117604d83dadd7a1be0d89.jpg

IMG_20181027_145305.thumb.jpg.32df2035942f6660b765f3d9573d0dc8.jpg

wybaczcie usmolenie ale przymiarki wykonywałem. 

Pierwsza cegła idzie na tył, a  druga na płasko na ruszt. Efekt prawie końcowy (jeszcze mały kawałek szamotu na górę):

IMG_20181027_162142.thumb.jpg.fbeb40947edd8f9e874c4b3cf29288c8.jpg

Wysokość otworów PW przyjąłem to ok 1cm ponad górną krawędź wylotu spalin z komory zasypowej.

Otwór zasilający PW wykonałem wiertłem fi 12.

Chce poznać opinie czy to ma prawo poprawnie dzialac? Zaprawa świeża i jeszcze mogę coś zdemontować, poprawić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to się mówi majster będzie LUX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 99% może być zbyt mały przepływ PW. Zależy oczywiście od tego czym i jak będziesz palił ale te otworki z czasem będą się przytykać. Najlepiej wytnij tarczą po całości szczelinę albo chociaż przewierć wiertłem 12-14 mm. No i rurka 1/2 cala to też zbyt mało. Minimum 3/4 cala. I jak będzie długa to też opory sprawią, że chwilami może powietrza brakować, tym bardziej, że szpary w ruszcie masz wąskie i nawet z popielnika powietrzu będzie ciężko się przedostawać w żar a co dopiero przez żar wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli to czarne to wymiennik pieca to brakuje ci jeszcze kawałka szamotu tam. - wymiennik nie może mieć styku z gorącymi gazami z  1 strony palnika inaczej to nie bedzie działać - spaliny muszą iść przez tunel z szamoty.

kanał zasiljacy PW  musisz zrobić wiekszy - u mnie w piecu 14kw ma wymiary ok 2x2cm i jest git.  tak samo otwory zasilające PW w szamocie wieksze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pw było sobie zrobić coś podobnego, tak jak było w l wersji mpm_a. Proste i działalo ;) Zerknij w 50s dwa kawałki kątownika robią dobrą robote z PW. Dolna cegiełka odsunięta jest od wymiennika 4mm by pw miało przepływ a górna stoi na kątownikach z 4mm szczeliną i jest dosunięta do wymiennika. 

 

mpm-ds-przekroj~2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, mikkei napisał:

jezeli to czarne to wymiennik pieca to brakuje ci jeszcze kawałka szamotu tam

 pisze o tym że tam coś wstawi 

 

14 godzin temu, Lucjan92 napisał:

Pierwsza cegła idzie na tył, a  druga na płasko na ruszt. Efekt prawie końcowy (jeszcze mały kawałek szamotu na górę):

Niech po testuje  to co ma być może otwory na PW wystarczą przeważnie robi się większe ale i tak potem PW podaje się w niedużej ilości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł troche trudny do przeróbki ale ja proponuje wywalić cały spód tego "palnika" bo masz tam ruszta, dorobić ruszta z prętów 12mm o odpowiedniej wielkości i wsadzić je pod kątem 30 stopni odpadnie ci mnóstwo problemów z powietrzami wtórnymi itd. cos na ten wzór.

 

 

koza-kirgistan-przekroj.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dużo ciekawych pomysłów się pojawiło i na wiosnę jak się sezon grzewczy skończy na pewno z czegoś skorzystam.

A teraz dodam kilka słów jak wyszła modernizacja.

Z braku czasu nie rozwierciłem dziur w szamocie na większe. W popielniku wywierciłem dziurę od spodu i dałem na nią klapkę do regulacji. . Kupiłem rurkę stalową 1 cal, pociąłęm pod kątem tak by powstały wymagane zagięcia o kącie prostym. Z braku dostępu do spawarki, po przeglądzie co zostało w garażu i metodą "jakoś to będzie" połączyłem je silikonem wysokotemperaturowym DIRKO. Przed spawaniem sprawdzę efekty.

Teraz palę drewnem no i wygląda to tak:

Rozpalanie - zanim pojawi się duży ogień dymi

Rozgrzewanie pieca - miarkownik daje dużo powietrza a dymu brak

Nagrzanie do wymaganej temperatury - tu zależy. Jak kawałek opału znajduje się przy samym wylocie to jest ok, jak się trochę wypali lub przywiesi to zaczyna poddymiać ponieważ jest za mały ogień w komorze spalania. Obsunie się opał i znów nie dymi. 

Czy coś na to poradzę? Czy w instalacji bez bufora muszę się z tym pogodzić?

I na koniec pytania pomocnicze,

1. ile u was klapka PW jest uchylona? na chwilę obecną mam szczelinę ok 0,5 cm

2. Jak poznać że powietrza wtórnego jest za mało/za dużo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak poznać, że za mało powietrza - bo dymni, jak temperatura spalin jest odpowiednia a dymi na czarno to mało tlenu, jak dymi na siwo to zbyt niska temp spalania i za mało tlenu, jak za dużo tlenu to w warunkach domowych w zasadzie musiał byś mieć chyba tester żeby zobaczyć różnicę, mogą czasami wystąpić też inne przypadłości ale u siebie tego nie obserwuje w dużej skali widocznie nigdy nie przedawkowałem wystarczająco powietrza.

Przy rozpalaniu użyj suchego drewna po zapaleniu zatkaj palnik wtedy będzie dymił mało i na biało, przy rozgrzewaniu wiadomo temp skacze kocioł idzie na full wiec trudno o kopcenie, zabawa kończy się kiedy kocioł rozgrzeje siebie i instalację wtedy trzeba go stopować i tutaj dopiero ujawniają się słabe punkty konkretnego projektu przeróbki na DSa... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Ta przeróbka nie dawała efektów więc utworzyłem palnik na wzór MPM DS I generacji. Przed złożeniem IMG_20181112_135632.thumb.jpg.ff49bcb5441389b43a65af5fa7fb1908.jpg

I po

IMG_20181112_143112.thumb.jpg.980024109533ee476f9beb67fb8cb50f.jpg

Po pierwszych próbach Szło za mało PW więc poszerzyłem otwór w dolnej cegle. Kultura pracy się poprawiła. Następnie zauważyłem że płomienie czesto nie sięgają otworów powietrza wtórnego i zaczyna się dymienie. Dodałem od tyłu na dole kawałek szamotu wycięty łukiem do góry i znów trochę się poprawilo Węgiel idzie git czysto,  póki się nie wypali trochę. Kiedy znów płomienie maleją - kończy się dopalanie gazów.

Wylot spalin ma wymiary 24x6 cm. Powietrze wtórne podawane jest na wysokości ok 7,5 cm.

Aby poprawić konstrukcję mam 3 koncepcje:

1.Myślę żeby jeszcze trochę obniżyć otwór PW. Ok 6 cm (równo z górną krawędzią wylotu z komory zasypowej)

2. Górną szamotkę ze zdjęcia 2 wsunąć głębiej i zmniejszyć przelot spalin by zdążyło się wszystko dopalić

3. A może to trochę wina że w komorze spalania mam szamot tylko z 1 strony...

Proszę o rady gdzie szukać przyczyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra robota swego czasu też miałem przeróbkę na HG 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2018 o 14:25, Lucjan92 napisał:

A może to trochę wina że w komorze spalania mam szamot tylko z 1 strony...

im dłuższy przepływ gazów przez elementy ceramiczne/szamotki tym lepiej - u nas w temacie MPMa kolega Greedy kilka stron temu pokazał zdjecie swojego palnika - ma wydłużony z szamotu obieg spalin nad palnikiem wirowym i wymiennik jest aż żółty - a u mnie bez tego jest czystko ale jest czarno raczej. - wiec to daje dobre efekta.

takze ja bym na twoim miejscu cos wykombionował i wykonał taką jakby cienką płytkę gr np 1cm lub mniej  aby w komorze spalania była izolacja z obu stron. Mozna coś takiego zrobić z betonu ogniotrwałego BOS 145.

Przy drewnie dobrze jest wyłożyć na ruszt wodny cienkie szamotki - nie muszi być cały wystarczy kilka przed samym palnikiem - ona izolują żar od styku z rusztem wodnym od dołu aby ruszt  nie wychładzał go - ja tak robie przy paleniu 100% drewnem i fajnie działa, niestety do węgla to rozwiązanie się kompletnie nie nadaje bo palnik raz dwa zapycha się popiołem.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wegiel jest głównym paliwem, drewna nie mam własnego, więc choć bardzo mnie HG zainteresowało, to u mnie nie zda egzaminu.

Z postępów zanotowałem do tej pory:

Nad palnikiem rzuciłem po bokach po kawałku szamotu celem lepszego mieszania gazów i mam wrażenie jakby płomieni zaczęło po tym przybywać.

Wczoraj wyłożyłem szamotem ruszt wodny. Wyciąłem płytki o grubości lekko ponad 1cm, tak że do palnika ok 2 cm jeszcze zostało. Fakt, zapopiela się szybciej palnik ale kultura spalania wzrosła. Płomienie stały się dużo dłuższe.

Dym z komina nadal się ukazuje, więc jeszcze mu nie odpuszczam.

Mam kilka płytek Szamotowych grubości 32mm więc podejmę próbę rozcięcia i zabudowy komory spalania na około

Jeszcze ta wysokość otworu PW mi chodzi po głowie. Teraz jest ok 1,5 cm nad górną krawędzią otworu palnika. Skrócić szamot to nie problem przy jednym podejściu do roboty, ale czy to pomoże czy zaszkodzi nie mam pojęcia.

A jak chodzi jeszcze o powietrze wtórne, ustawia się raz do paliwa czy po dołożeniu nowej porcji opału warto uchylic i podawać wiecej? Mam wrażenie że jednym momentem go dużo brakuje, a jak zostaje żar to niepotrzebnie wychładza wymiennik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz jakis widok na płomien w palniku od strony wymiennika ?  np przez przewiercony otwór w górnej wyczystce? 

wtedy łatwiej wyregulować pw.

Wydaje mi sie też ze masz zbyt długi otwór palnika - mozna by to testowo zmniejszyć np wsadzajac szamotki po obu bokach i zobaczyć jak bedzie.  Mi wegiel najlepiej pali się jak włoże blache zmniejszającą ruszt - wtedy palnik jest non stop przykryty zarem i nie buja pieca zbyt mocno bo pali sie realnie mała ilosć wegla ale spala sie bdb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Węgiel idzie git czysto,  póki się nie wypali trochę. Kiedy znów płomienie maleją - kończy się dopalanie gazów.''

Podobny problem ma u siebie, najpierw stwierdziłem,że się palnik zapycha i to był częściowo dobry trop, bo teraz palnik się nie zapycha a dzieje się to samo tylko u mnie płomienie są dłuższe do PW dostają, PW jest dużo a ciort wie czego lekko kopci siwawym dymkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Uszczelniłem drzwiczki zasypowe i tu zaczęły się problemy. Smolenie, dymienie, brak mocy na dojście do temperatury zadanej. 

Postanowiłęm się ratować bo grzać trzeba i zasypałem popiołem palnik, wyrzuciłem szamot z góry komory zasypowej i przeszedłem na spalanie górne.

Podchodzę 2x dziennie i przy obecnych temperaturach zasypuje mu po węglarce. Na domek 70m2 wydaje mi się to nie za świetnym wynikiem. Już sam mam dylemat czy spalać dolnie czy górnie. Teraz niby sadza jest, ale nie ma smoły, trochę ta stałopalność na poziomie 12h wydaje się mało...

Jak grzać, jak żyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie ten palnik ma za małą szczelinę jest za mały skoro kocioł ma problemy z osiągnięciem zadanej temperatury .Można by spróbować palić bez palnika szamotowego zaślepić tylko samą górę a jak dymi z komory załadunkowej przy dokładaniu to zostawić małą szczelinę lub zabudować klapkę oddymiającą w tej szczelinie którą się otwiera przed załadunkiem .Można też zabudować z płytek szamotowych kanał odsysający dymy z komory do palnika  na tej przegrodzie nad palnikiem będzie to spełniało rolę "rura wezyra"  możliwości jest sporo jeszcze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.