Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ekogroszek Z Tauronu


foreight

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od niedawna jestem posiadaczem domu z piecem z podajnikiem (dla mnie nowość) na początku przepaliłem nim tonę peletu  ale postanowiłem sprawdzić ekogroszek. Walnąłem jak dzik w sosnę. Kupiłem z tauronu ten różowy. Na papierze parametry miał ok..

Ale już po jednym dniu widać że coś z nim nie halo. Piec był wyczyszczony, popiół wyrzucony a po jednej dobie wiszą firanki z sadzy. Ogólnie trzy dni walczyłem żeby w ogolę ustawić piec żeby nie gasło i osiągał temperaturę 52st - co zajmuje mu około godziny.

Ile węgla włożę tyle spieko popiołów wyciągam. Dorzucam zdjęcia jak to wygląda piec po jednej dobie (niecałe dwa worki) i wyniki badań mojej partii (bo ją reklamowałem oczywiście została odrzucona).

Co z tym zrobić da się jakoś lepiej ustawić piec żeby to spalał, dopalał czy lepiej dokupić czego lepszego? Węgiel podczas spalania dymi. Próbuję go podsuszać poprzez rozsypanie i przerzucanie.

piec 25kw podajnik tłokowy, sterownik sk-30 grzanie +-130m2 +cwu 200l. Obecne nastawy 5sek podawania (dwa ruchy tłoka) 5 min przerwy nadmuch 4 poziom na 9.

ps. Wcześniej paliłem ekogroszkiem z mrówki i nie było tylu spieków, normalny popiół z kamieniami :)

 

post-78449-0-42634700-1520604626_thumb.jpg

post-78449-0-82672100-1520604640_thumb.jpg

post-78449-0-78183000-1520604647_thumb.jpg

post-78449-0-18114100-1520604652_thumb.jpg

Opublikowano

To jest niedopał, szukaj ustawień tak żeby się dobrze spalało, niestety nie pomogę z ustawieniami, mam ślimak a do tłoka są zupełnie inne, na początek próbuj podnosić nadmuch (skoro kopci to może być za mało wiatru) albo wydłużać przerwę podawania

Opublikowano

Ale nie uważasz że sporo tam niedopalonego węgla ? Przynajmniej na moje oko, może zmianą ustawień lepiej to spali

Opublikowano

Ok, widocznie sie nie znam, więc u siebie też miałem nie niedopały a koks, ale udało mi się poprzez zmianę ustawień wyeliminować, foreight próbuj może będziesz miał tyle szczęścia co ja

Opublikowano

To nie koks, to nie niedopał, to jest horror. To są kpiny z klienta,

to są kpiny ze wszystkich klientów tego produktu

i dalej nie będę się produkował.

Opublikowano

@foreight, nie spalisz tego opału do zera, chyba ze będziesz przesiewał ten koks i wrzucał z powrotem i tak w kółko (takie perpetuum mobile) - ogólnie to się nie nadaje do podajnika.

Może przy małym odbiorze /samo CWU/ po zmieszaniu z jakimś ruskiem, wapnem czy innym szuwaksem żeby mniej spiekał i długo leżał na palniku szło by to jakoś zutylizować z mniejszą stratą ale rewelacji się nie spodziewaj.

BTW.

Jeden worek żółtego Taurona którego "spaliłem" podobnież mi zafajdał kocioł :D

 

Edit.

A co do przesiewania, w tej roli całkiem dobrze się sprawdza plastikowy "transporter" podobny jak od piwa tylko niższy, chyba z jarzyn, taki bez przegród na butelki :D

Opublikowano

A czy ty przypadkiem nie masz kotła z firmy spaw met z czańca bo palnik i zbiornik na popiół wygląda identycznie jak w moim byłym tłoku właśnie z tej firmy.

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Nie wiem dlaczego jeszcze nie odpowiedział Nikt palący tłokowcem. Na moje oko to za duże podawanie, za szybko wyrzuca opał.

Niedopala się totalnie nawet w połowie chyba, wyrzucasz to co najlepsze tzn. czyściutki koks kaloryczny, a zostawiasz sobie

też niedopaloną sadzę i smołę (kolejne stracone niemałe ciepło) w postaci czarnej waty cudownie pogarszającej sprawność kotła.

Pal to wszystko jakoś wolniej, mniej węgla, i obserwuj czego za dużo, za mało. Bo węgla dużo za dużo wysypujesz do popielnika...

Ale też pewnie za dużo powietrza gdzieś, gdzie to nie wiem, nie znam konstrukcji. Staraj się uzyskać jak najjaśniejszy/ najjaskrawszy płomień na palniku, ale bez zrywania płomienia, stabilny, i powinno być ok ...

Opublikowano

A czy ty przypadkiem nie masz kotła z firmy spaw met z czańca bo palnik i zbiornik na popiół wygląda identycznie jak w moim byłym tłoku właśnie z tej firmy.

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

 

Tak to spaw met.

 

 

Dzięki za odpowiedzi. Wczoraj na noc poprzestawiałem ustawienia zmniejszyłem podawanie i dodałem nadmuch (jeżeli na tym sterowniku cokolwiek się zmienia poza liczba na wyświetlaczu). Dalej są duże ilości niedopałów. Jak wcześniej testowałem dłuższe czasy to zwyczajnie wygasa. Jak dawałem mało tlenu dmuchawa na 1, to nie osiąga temp i w ogolę się to nie pali, na 2 tu już prawie full moc jest jak jest. Najlepiej pali się to jak dodam drewna i zostawię uchylony popielnik - ale wtedy dym w podajniku.

 

Odnośnie kaloryczności tego co zostaje to wczoraj rano mi wygasło, wieczorem wyjąłem popielnik i dałem drugi. Ten sobie stał z boku i nagle wieczorem zaczęła czujka czadu wariować, a tu cały popielnik aż czerwony, ale bez ognia. Po prostu się rozżarzył. Ale czy to się nada do podajnika, hmm, sprawdzę to!

Opublikowano

Najlepiej kup retopal i mieszaj go z tym węglem aż do skutku. Gdy kupiłem węgiel z Silesi ( na próbę) to aby to spalić bez koksu w popielniku musiałem mieszać 1 do 2.

Gość berthold61
Opublikowano

To jest koks

To na 100% nie jest koks bo węgiel z kopalni na wschodzi Polski czyli Sobieski,Piłsudski,Janina,Ziemowit  to węgle kiepskiej jakości typowo płomienne i nijak z tego węgla nie da się zrobić koksu chociażbyś się starał jak mógł , predzej z drewna by ci się udało ale nie z węgla tauron :D

Opublikowano
Różowy to mieszanka 50/50 Sobieski/Brzeszcze.

Żółty to 60/40 Sobieski/Brzeszcze.

 

A z czego jest ten koks to wiadomo :)
Opublikowano

Moim skromnym zdaniem, jeśli producent wypuszcza na rynek jakis produkt odbiegający

parametrami pracy od innych popularnych tego typu produktów, powinien dać klientowi

o tym znać. Napisać na opakowaniu np. Szanowny kliencie, dostałeś do swojej kotłowni

super produkt, ale żeby go dobrze wykorzystać powinieneś wydłużyć przerwę w podawaniu

i zwiększyć nadmuch, bo w przeciwnym wypadku będziesz miał w popielniku niespodziankę.

Tankuję się na różnych stacjach benzynowych, wszędzie kupuję 95 i jeszcze niedopałów czy

asfaltu z rury wydechowej nie miałem, z tego powodu że zatankowałem na Lotosie, a nie na Orlenie.

Opublikowano

Więc tak jeśli to spaw met, to po pierwsze ten sterownik co tam masz jest bardzo ubogi i jest to chyba sterownik 2 stanowy z przedmuchami. Swój szybko zniszczyłem (zrobiłem kiedyś zwarcie i się spalił) więc nie pamiętam jak się go ustawiało, ja poszedłem w sterownik z pidem i to było i jest dużo lepsze. Natomiast chciałbym cię przestrzec przed spalaniem w tym podajniku peletu zwykłego lub węglowego bo możesz mieć pożar w zbiorniku. Ja miałem dwa takie pożary ale ze spalania Varmo, a przy próbie z pelletem drzewnym jak zobaczyłem że żar jest widoczny przez szparę w pobliżu zasobnika to odpuscilem. Ten zbiornik nie był dobrze spasowany z podajnikiem (z przodu od strony kotła była spora szpara i podczas cofania się żaru żar dostawał powietrza i się rozgrzewał, zaslepilen to silikonem do kominków). Tak samo jest z wyczystka z tyłu gdzie obraca się tłok tam nie miałem żadnej uszczelki. Podejrzewam że nie masz tam też żadnego deflektora, ja położyłem na te ranty co są z boku paleniska gruby szamot przysłaniający około 30-40 procent powierzchni paleniska, płomień który wychodził spod tego szamotu uderzał w deflektor i rozbijał się na boki gdzie też był szamot dołożony. Dodatkowo odkręciłem te ranty i tak zamontowałem żeby były wyższe, na końcu paleniska dałem taka cienka blachę (blacha z zewnętrznych parapetów) wygięta w kształt litery L tylko że obrócona w ten sposób aby wydłużyć palenisko ( tam dopalał się popiół). Cała komora spalania została wyłożona szamotem. Wymieniłem dmuchawę bo oni dawali rv14 czy coś takiego i to nie współgrało z moim sterownikiem cobra pid. Wegiel który laduje w popielniku wystudzić i wrzuć do zasobnika. To jeszcze się spali. Tak jak ci tu już niektórzy doradzali pomieszają to z czymś slabszym tylko dobrze wymieszaj bo tłok zabiera najpierw od strony kotła. Jeśli chcesz spalać pellet to mieszaj go z miałem. I jeszcze jedna uwaga jeśli do tej pory nie paliłeś w tym kotle jakimikolwiek eko to wiedz że czeka cię zrobienie doktoratu z tego procesu bo te kotły są do dupy. Ja w zeszłym roku paliłem przez krótki czas mrozów mieszanką antracytu i żółtego jareta plus (inny stosunek Sobieskiego i brzeszcz) i dało się to jako tako spalić, kocioł czyściłam wówczas co tydzień, przy samym antracycie co 2 (tak dla sportu żeby sprawność wymiennika nie spadała). Paliłem w tym kotle też i koksem i drobnym orzechem tak że spalić to on spali wszystko. Czysto spałem w nim tak dopiero od 3 sezonów a kocioł mam od 2012.

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

No i jeszcze jedno: w tym sterowniku skopane jest sterowanie obrotami dmuchawy ja nie umiałem dobrać odpowiednich bo albo było za słabo albo za dużo wiatru. Lepiej jest jak masz jakąś szerszą skalę sterowania a nie od 1 do 6 (ja miałem tyle biegów dmuchawy) i jak węgla było mało na palniku to 5 wydmuchiwała wszystko w kosmos a jak było go dużo to było w sam raz. Przy czym jak było w sam raz to najczęściej zmniejszałem nadmuch i było źle. I tak błędne koło się zamyka. W sterowniku z pid to ster decydował jak ma dmuchać i w większości przypadków radził sobie doskonale. W jednym sezonie paliłem podłym miałem wymieszanym że zrębką i wówczas więcej syfił ten kociołek więc dodałem drugi wentylator taki łazienkowy osłabiony ściemniaczem i on robił za tzw tło. Poza tym pociesze cię tym że w pierwszych 2 sezonach czyściłem ten kociołek (tzn ten mój żeliwny) co 2-3 dni. Pierwszy sezon paliłem Czechem i tak zawalilem sądzą ten kocioł że dym leciał na cały świeżo pomalowany dom. Obecnie chociaż mam ślimaka eko energia 15-25 to w czystości nie widzę większej różnicy. Tzn na tłoku ostatnio paliłem czystym paliwem czyli antracytem lub różnymi mieszankami z antracytem i spokojnie czyszczenie co 2 tygodnie. Na ślimaku teraz tak co 3 tygodnie max. Ale widzę że retorta wywala kupę popiołu na wymiennik czego nie robił mój tłok. No i w tej ekoenergii nie specjalnie chce się spalać antracyt obecnie mieszam go z eko, ale mnie nie chce się już workowac antracytu, kupuje gotowy jaret w większej ilości i mam mniej roboty a kasa ta sama.

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Ja pale tym g...em od września, ale na ślimaku.

Ogólnie - wungiel jak wungiel - jakby kosztował 500 zł to bym nie narzekał. 
Trzeba wybrać - albo żużel i dopalony koks, albo brak żużla i niedopalony węgiel... 

 

Ja mieszam z wapnem - mieszanie z innym węglem na niewiele się zda - chyba żeby mieć mieszanke 3 rodzajów węgla i zastanawiać się pod który coś ustawić...
 

Opublikowano

To po paru kolejnych dniach mam podsumowanie. Zamówiłem też czyszczenie komina, jest trochę lepiej. Węgiel do tego pieca jest do dupy. Za mało tlenu to się za słabo pali i nie może się rozgrzać. Za dużo tlenu robi się (dmucha w moim piecu od dołu) spiek od góry i się to nie pali tylko żarzy po rozgrzebaniu pogrzebaczem jara się jak szalone..

Pozmieniałem nastawy pieca na 4-5 sek podawania co +-9minut, przerwa niby 15min, ale nie istnieje bo po 2 min przechodzi w tryb praca..

Wiec ile rzeczy jest skopanych? Piec jest przeszacowany powinien mieć 10kw mniej, sterownik też jest zły, nie można nim ogarnąć tego kotła do tego dochodzi złe paliwo. Ogólnie jest ciepło, w domu przy nie grzaniu od rana jest 18-19st, wieczorem rozpalam żeby nagrzać wodę i trochę podnieść temp to 20kg węgla schodzi do rana i jest 20st.. (duży dom, ale ocieplony +-8cm styro, nowe okna 3 szybowe, drzwi itd)

Podsumowanie2:
- nigdy więcej węgla z tauronu,
- zmiana sterownika,
- dodanie zaworu 4 drożnego.

Opublikowano

Moje pierwsze pytanie ile masz biegów dmuchawy bo ja miałem na tym sterze 6 biegów i jaką masz dmuchawę bo taka różnica między 1 a 2 biegiem to coś jest nie tak. Po drugie potwierdzam podtrzymanie nie działa na tym sterowniku, u mnie mimo że miałem żeliwny wymiennik to było to samo, a teraz dlaczego ci się spieka bo ten ster wali na stałych obrotach i jak dasz takie jak być powinny to w przypadku gorszego (trudniejszego do spalenia) węgla po jakimś czasie będzie za dużo powietrza a potem masz to podtrzymanie i to rozgrzane "coś" na palniku zaczyna gwałtownie stygnąć a te przedmuchy dodatkowo pomagają w tym stygnięciu i robi się spiek. Spiek przepuszcza mniej tlenu i kocioł traci temperaturę. Jest to do ogarnięcia (sterownik musi dostarczać ciągle powietrze z różnym natężeniem) bo jak pisałem paliłem w tym antracytem a z tego to dopiero można lawę zrobić . O tych szamotach w okolicach paleniska pisałem z tego powodu że ten palnik będzie lekko dymił (w zależności od węgla) więc dym trzeba dopalać bo tak to będziesz mieć sadzę w kotle. To że dużo palisz to się nie dziw bo nie palisz w trybie ciągłym, w magię zaworu 4D nie wierz. Prostsze rozwiązanie jest takie: termostaty na grzejniki (idealnie jest jak jest pompa autoadapt do tego), podgrzewanie bojlera przez kocioł (może być na tej samej pompie lub osobnej - masz wówczas regulację temperatury zasobnika osobno od C.O.) i bojler dogrzewa powrót. Jak już musisz zawór to daj 3D w funkcji dogrzania powrotu (bo 3d może też być jako obniżenie temperatury na grzejniki-ja tak mam bo kiedyś nie miałem termostatów na grzejnikach, nie polecam tego rozwiązania) Gdzie mieszkasz ? mam na zbyciu sterownik z pid i dmuchawę właśnie którą miałem do tego palnika (zakupiłem ją do sterownika a oryginalna od spaw meta sprzedałem) w razie jakbyś mieszkał gdzieś w pobliżu to mógłbyś sobie przetestować. Ja obecnie mieszkam w Łazach woj. Śląskie.

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

A tak to wyglądało moje palenie  w sezonie 2013/2014 r., nie miałem wówczas ładnie palnika wyklejonego szamotem (takie ściepy z cegieł co było tanie i pod ręką) ani też deflektora ani przesłony nad palnikiem ale paliłem wówczas koksem i antracytem (paliwa bezdymne). Była to bardzo ciepła zima a od 20 listopada do 15 kwietnia spaliłem około 2,6 t tego miksu a wcześniej około 250 kg orzecha + trochę drewna. Ocieplenie takie jak twoje czyli 8 cm dom kostka z lat 80 10x10 m (niski parter i 2 piętra). Moje spalanie co roku oscyluje wokół 3,5 t frakcji eko-groszkowej (łącznie z paleniem drewnem i grubszym węglem na dodatkowym ruszcie)

post-48770-0-63147400-1395090376_thumb.jpg
post-48770-0-59996800-1395090258_thumb.jpg
post-48770-0-33227000-1395090185_thumb.jpg
Opublikowano

radoslavus, to mieszkamy powiedzmy niedaleko +-40km.
 

Rozważam przejście na palenie ciągłe, bo przerwy i tak nic nie dają to już mogę wymierzyć czas kiedy wypali się węgiel i co 20min np podać większą ilość. Nie wiem jakby się to zachowywało przy stałym dopływie tlenu jakby dorobić w drzwiczkach nawiewnik, wtedy dmuchawa na niskich obrotach i może by coś z tego było (?).

Zawór x drożny to może nie jest magia, ale nie potrzebuje w okresie przejściowym 50 st na grzejnikach i rurach, termostaty to też niby ogarniają ale odczucia są inne.

Dmuchawa ma niby 9 biegów przy bym określiłbym je tak: 0%, 10% 70%, 75%, 80% 80% 80% 85%.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.