Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana Starego Kotła Na 5 Klasy


Enoś

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mysle, ze ktokolwiek mowi, ze pellet jest lepszy od groszku ma w 100% racje. Ja nigdy pelletu nie uzywalem, ale ekogroszek to syf, mnostwo syfu. Sadza, kurz, pyl wszedzie.. Kopalnie nie wydobywaja wcale, lub w znikomych ilosciach wegiel nadajacy sie do palenia w takich piecach. W wielu przypadkach, takze w moim, zakup problematycznego groszku, konczy sie nieustanna proba znalezienia optymalnych ustawien, co wiaze sie z duza iloscia czasu w kotlowni, duzej cierpliwosci, braku zmian warunkow atmosferycznych i mnostwem kurzu w nosie :P

Z tego co czytalem, pellet tez potrafi byc "lipa" i miec mala kalorycznosc lub bardzo duza wilgotnosc.

Nie zapomnij zakladac maski przy czyszczeniu pieca, bo sadza to jest powazny rakotwor, a w najlepszym przypadku po kilku latach zrobia Ci sie zlogi na plucach..

Gość Visitor1230
Opublikowano

Jak chodzi ci kocioł podajnikowy na pełnej mocy to z jakiej racji ma być koksik nie dopalony?

A nawet jeśli to ile tego jest?

Co to za róźnica w ilości produkowanego popiołu,gdy kocioł 20 kw chodzi na 8kw czy 14 kw chodzi na 8 kw?

W tym drugim przypadku będzie mniej popiołu,ponieważ jest większa sprawność kotła i popioł jest poddawany wyższej temperaturze.

Bardziej się będzie sklejał i kokosował na małej mocy.

Czym większa szybkość nagrzewania brył węgla tym mniejsze chęci do sklejania i spiekania się.

Kocioł ma sprawność określoną przez producenta na pełnej mocy i wtedy spala najmniej paliwa,ponieważ ma nawiększą sprawność.

Tego tyle co na zdjeciu. Palnik pracujacy na duzej mocy to wyzsza temp w palniku. A co za tym idzie wieksza produkcja plynnej masy. Gdy ona sie schladza wychodzac z palnika tworzy spieki koksowe w roznych konfiguracjach. Slynne kalafiory czy tez kolbe kukurydzy.  Popiol poddany wyzszej tempoeraturze bedzie tworzyl spieki zuzlowe. Bo tez ma swoja temp. topnienia. 

post-55163-0-73877200-1515083391_thumb.jpg

post-55163-0-73850800-1515083392_thumb.jpg

Opublikowano

Sadownik - straszne bujdy wypisujesz, w zasadzie nic z tego nie ma wspólnego z faktami.

1. Na stanowisku kocioł w 99% przypadków ma najwyższa sprawność na mocy znamionowej, ale spalanie nie jest niższe jak na 30%mocy, bo to bzdura jest... uproszczając jak na 100% kocioł spala 4kg na mocy 25kW, to oczywistym jest,że na 30% spala dajmy na to 0,9kg/h i nijak nie wyjdzie, że 0,9 jest większe od 4kg.... tu jedyne co, to fakt,że na mocy obniżonej spada sprawność.

 

2. Im niższa moc - tym łagodniejsze spalanie i drobniejszy popiół i oczywistym jest,że ze względu na niższą generowana moc popiołu będzie proporcjonalnie mniej. Najczęściej jest tez tak,że wraz ze spadkiem mocy spada sprawność, jednak ilościowo spalasz oczywiście mniej opału. W labo nowe kotły na 100 i 30%mocy tak pi razy drzwi muszą miec >87%sprawności a skoro wiemy,że łagodnie spala sie drobniej, to odpowiedź nasuwa się sama.

 

3. Skoro masz dobrany palnik retortowy, to zastanów się co piszesz o sklejaniu. Podajnik to nie jest kopciuch dolengo czy górnego spalania, gdzie leży fura paliwa i dla przykładu dolniaka spala sie spokojnie na ciągu naturalnym z użyciem miarkownika.... tutaj na malusieńkiej powierzchni z małej porcji paliwa przy użyciu dmuchawy musisz uzyskac taka moc, jaka z dupnego paleniska spokojnie paląc (i kopcąc) uzyskujesz na takim dolniaku. Spróbuj sobie wyobrazić krązek fi 10cm z nawierconymi na około dwoma rzędami otworów fi.6mm i pomyśl,że na średnicy deczko się rozszerzającej do 11cm musisz na 1h pracy spalić 4kg ekogroszku, to jak myślisz trzeba w to ledwo dmuchać czy nieco mocniej a skoro nieco mocniej, to co się będzie robić już tylko przy ciut wyższej spiekalności na kole o średnicy 10-11cm? Tu Ci jeszcze dopiszę,że najczęściej przesyp typowej retorty to ok. 4 pod 4,3g/sek pracy na stanowisku dąży się do pracy ciągłej, więc podawanie najczęściej w okolicy 3sekund i pauza dla mocy ok. 25kW w granicy 9sekund (+,- drobna odchyłka) zatem na każdy cykl 3/9 przypada 12-13gram paliwa. Podajnik ciągle chodzić nie może- patrz instrukcje motoreduktorów, silników a trzeba to pi razy drzwi prawie 4kg na godzinę spalić....

 

Wracając do sedna, jeżeli chodzi o retortę wilk syty i owca cała jak to pracuje 30-60%mocy, poniżej 30% też będziemy happy, bo będzie dobrze dopalony opał (na dobrym palniku!!) a będziemy niezadowoleni jak retorta pójdzie na ok.100% dłuższy okres czasu i trafi sie RI>10, katastrofa na palniku i spieki w popielniku

 

Także bzdur miłościwy Panie nie pisz, bo podajnik to nie jest kopciuch na sipę.

Opublikowano

To  mam rurę i będę mocno dmuchał powietrzem od spodu rury to jakim cudem węgiel się skoksuje?
Może już czas przebudować palniki i zacząć podawać powietrze od spodu?

To skąd tyle probelmów na forum z kotłami z podajnikiem?

Znalazłem dolniaka w 5 klasie.

post-76696-0-87299800-1515084114_thumb.png

Opublikowano

Gucio znalazłeś

albo inaczej znalazłeś 1mocowego kopciucha, którego udało się 6h poprowadzić pod V-kę

Kocioł ma nazwę 25 a mocy z orzecha 28,5MJ ma 16,8kW, pytanie z jak wielkiego wymiennika....

jak widzisz albo zauważyć nie potrafisz nie ma żadnych danych z 30%mocy.

Nie ma tych danych, bo kopciuch na 30% mieści się poza wszelkimi skalami

 

Ten wyrób został przebadany zgodnie z wyjątkiem (dla kotłów o zasypie ręcznym) w 303-5:2012 z zastosowaniem bufora, jest zatem jednomocowy i zgodnie z zapisami normy obowiązkiem producenta tego wyrobu jest udzielenie w DTR oraz na stronie informacji z jakim dużym buforem ma ten wyrób pracować. Kopciuch + bufor odpowiednio dobrany do mocy kotła = cena porządnego podajnika, który moduluje mocą i nie kopci tak < znamionowej jak ordynarny zasypowy kopciuch. Wyobraź sobie,że ten jeden kopciuch bez bufora pracujący na 30% będzie kopcił za tabun wielu podajników III-klasy.... tyle to ma wspólnego z ekologią.

 

Zacznij tez wreszcie czytac ze zrozumieniem bo na kolejnym wątku piszesz o rurze i dmuchaniu pod paliwo, o takim palniku jest poza retortami pisane na tym wątku i tym o deflektorach. Gotowy wyrób od grudnia 2015roku działający

Opublikowano

Proszę o wyjaśnienie .

h3nio

Czytam forum, obserwuję kotły u sąsiadów, znajomych i śmiać mi się chcę, bo kocioł spełnia wymagania 5 klasy, ecodesign, posiada klasę efektywności A+ itp. itd. i pomimo tego wszystkiego dymi z komina. O ile na forum użytkownicy dostrzegają ten problem to znajomi i sąsiedzi uważają, że wszystko gra i nie zwracają na to uwagi, bo kocioł ma grzać i tyle. Automatyczne kotły, które miały wyeliminować ingerencję użytkownika w proces spalania kopcą jak śmieciuchy. Te wszystkie normy i klasy znaczą tyle ile 87% sprawność mojego zasypowca.

Opublikowano

Zacznij czytać i wyciągać wnioski

 

To co wklejasz to dziecinada jest, teksty w stylu dlaczego w moim dolniaku jest smoła na ściankach zasypu... albo dlaczego mój miałowiec odbija a dlaczego po roku palenia w miałowcu komin jest żółty, dlaczego "lasuje" się cegła przy spalaniu drewna, jak to się stało,że mój kopciuch na HG zgnił po 3latach a z blachy został papier.. a skąd w moim peleciaku spalanie detonacyjne, a dlaczego woda przy pelecie z wyczystki kominowej leci itd.

 

Kopciuchy na sipę powinny zostac skasowane i tyle.

Opublikowano

Jestem za.

HG z buforem do drewna może być,chyba,że zrobisz kocioł automatyczny do drewna.

A i jeszcze skoro kotły automatyczne miały być automatyczny to dlaczego ich użytkownicy dzielnie walczą lub się poddają z ustawieniami kotła?

Opublikowano

Jak mówiłem dziecinne te pytania...

Drewno to akurat jedno z najbardziej degradacyjnych dla blachy i komina paliw. Największy problem jest w tym,że społeczeństwo biedne i kultury technicznej tak zwyczajnie nie nauczone. U nas mało który pomyśli o sezonowanym 2lata drewnie, o zakupie wilgotnościomierza do tego drewna, o tym,że na HG to temp.<70st.C nie ustawiamy i dlatego z buforem prawie zawsze to chodzić powinno... i kończy się to tym, że kowalski wali wilgotne drewno od Franka za flaszkę z lasu, buforu brak, bo po co, 45 na kotle wystarczy bo ciepło i komin zabity a kocioł na wylot przerdzewiały i wylizany po 3latach... ale na koniec co za dziadowski producent z papieru kotły zrobił....

 

jakie powody?

- większość ma retorty i w dodatku różne.....

- większość producentów stosuje dwustanowe sterowniki a te zawsze wymagaja korekt nawet przy drobnych zmianach temp., paliwa

- większość osób kupuje sporo przewymiarowane kotły, lekko większy nie szkodzi ale 2 lub 4razy za duży to już kłopot podobnie jak kłopotem jest za mały albo na styk dobrany w mrozy

- kwestia zakupionego paliwa (dotyczy każdego węgla czy drewna czy pelletu)

 

widzisz dobrany palnik, dmuchawa, sterownik z modulacja mocy poradzi sobie w zupełności za Ciebie, jeżeli Twój "fachura" instalator nie spierniczył mocno instalacji.

Majstrów grzebków cała masa a teraz moda taka, że nalezy ćpnąć 5pompek, x-zaworów, grzejniki+podłogówkę a do każdej pętli podłogówki jeszcze fajnie jakby termostat odcinający pętlę był... wówczas szanse na dobre spalanie w automacie prawie zerowe.....

 

nie mniej jak masz dobra instalację, dobry palnik, dmuchawę, nieprzesadzony mocą kocioł i sterownik z modulacją, to nic nie musisz grzebać jak będziesz miał suchy ekogroszek 24 do 27MJ, mniej jak 24 może byc kłopot i więcej jak 27Mj tez może być problem. Nie mniej automat poradzi sobie dobrze z paliwami 24-27 jak będą suche.

 

Twierdzę,że najwięcej problemów wynika ze skopanej instalacji

jak palnik solidny, to wszystko na poprawnej instalacji ładnie śmiga na sterowaniach z modulacja mocy dobranych przez testy na stanowisku

Opublikowano

Pale ekogroszkiem 10 lat po przesiadce z dolniaka. Jeszcze sie przekonasz kolego jak upierdliwy jest ekogroszek. Wegla niespiekajacego to juz prawie nie ma. A to w tej chwili najwieksza bolaczka. Niektorych wegli na PIDzie nie da sie po prostu spalic. Tak ze wszystko przed toba. Jak sobie kociol popracuje na konkretnej mocy to bedziesz latal co dwie godziny do kotla wybierac spieki z paleniska. . Regularne czyszczenie co tydzien z uwalonymi lapami w sadzy po lokcie bo inaczej strata kominowa. Do tego suchy opal, bo zbiornik przerdzewieje za piec  lat na wylot. Ponad to mokry opal to strata. Co trzy lata nowy slimak. Co dwa trzy lata nowy kondensator na podajniku. Co dwa miesiace wygaszanie palnika i wybijanie spieku na wyjsciu( zawezenie wyjsciia), o blokujacym paliwie i chwilami notorycznych zerwaniach zawleczek nie wspominajac. Przy braku instalacji z buforem albo mieszaczem kociol na niskiej zadanej przegnije na dole na wylot albo na wysokiej bedziesz mial wrzatek w grzejnikach.  Co dostawa to inny opal choc mial byc niby ten sam. Ciagla zabawa ze sterownikiem. Przez pierwsze dwa, trzy sezony nie umialem tym wogole palic. Nagonka jest na wegiel, to tylko patrzec jak jakis domiar wladza nam doda, ze tona bedzie kosztowala 1500 peelenow za tone.

Tak ze zycze duzo samozaparcia i powodzenia. 

 Nie wiem jak Ty , ale ja żadnych z tych usterek jeszcze nie miałem. Kocioł z 2012r. Czyszczę co tydzień, łapy mam czyste zajmuje mi to 5 min choć mam wymiennik pionowy. Może masz trochę racji z tym opałem i spiekami, ale ogólnie to jestem zadowolony w porównaniu do zwykłego kopciucha którego miałem wcześniej.

Opublikowano

Pieklorz

Tak odbiegajac od tematu. Szwagier podlaczyl w pazdzerniku SKAMA 12kW tego ze starej produkcji z palnikiem Iron. Kociol porzadny. Palnik tez. Ale sterownik Boleckiego  moim skromnym zdaniem to wyjatkowo niedopracowany wytwor wyobrazni projektanta. W kwestii sterowania np. zaworem. Szwagier pouczyc sie wiadomo musi. Ale zanim to ogarnie mina lata. Bez umiejetnosci, znajomosci, oceny paleniska popiolu itd. zwykly Kowalski bedzie mieszkal w kotlowni i sobie plakal. 

Mam też ten sterownik i uważam ,że nie ma nic w nim skomplikowanego . Miałem wcześniej timela to tam dopiero było ustawień i kombinacji.

Opublikowano

Chwilę człowieka nie było i już 2 strony wątku naklepane :)

Przede wszystkim nie zmienię rodzaju paliwa. Wungiel ponad wszystko! Drugi problem to okazało się że to co uważałem za OZC nim nie było więc będę opierał się o ciepło właściwe. 

Powiem szczerze że tak średnio mi pomogliście. Bardziej opisywaliście wyższość jednego paliwa nad drugim. Ja chciałem się poprostu dowiedzieć czy 20kW piec da radę ogrzać mój dom. Wiem tyle co wcześniej - chyba radę da zarówno w taki zimy jak mamy teraz jak i takie gdzie będzie -15 średnia dobowa. 

 

@Edit

Są gdzieś dostępne rysunki Skama? Zastanawiam się czy wejdzie mi do kotłowni

Gość Visitor1230
Opublikowano

 Nie wiem jak Ty , ale ja żadnych z tych usterek jeszcze nie miałem. Kocioł z 2012r. Czyszczę co tydzień, łapy mam czyste zajmuje mi to 5 min choć mam wymiennik pionowy. Może masz trochę racji z tym opałem i spiekami, ale ogólnie to jestem zadowolony w porównaniu do zwykłego kopciucha którego miałem wcześniej.

Mam wymiennik poziomy a to inna bajka. Jezeli slimak masz stalowy to go wyciagnij i zobacz jak wyglada w miejsu gdzie wystepuje odparowanie wilgoci z wegla. Mi jak dobrze pamietam w piatym sezonie zrobil sie na zbiorniku odprysk farby. Nasisnalem palcem- palec wlazl do zbiornika. Okazalo sie ze zbiornik to jedno wielkie sito. Nowy zbiornik 2 tys. PLN. A co do zwyklego kopciucha wiadomo ze jest przepasc. Mialem dolniaka jednak nigdy nie poswiacalem tyle czasu na obsluge kotla.  

A co do SPP to ustawiajac krzywa grzewcza bez kalkulatora sie nie da. Po co te cale procenty? Jakby sie nie dalo wpisac stopni Celcjusza jak  u konkuerencji. Te cale ustawienie procentowe tez ma ograniczenia bo zaczynajac od 25 stopni za zaworem przy 15 dla minus 25 da sie podniesc juz tylko do 50 stopni. Ograniczenie podniesienia do 99 %.Nie da sie ustawic pogodowki jednoczesnie z pokojowka. Albo jedno albo drugie. Zawor lata jak glupi w te i we wte. Bo nie ma ( nie znalazlem ) czegos takiego jak wspolczynnik proporcjonalnosci w przypadku dochodznia do ustawionej, wyliczonej temp. za zaworem( zmniejszanie skoku w przypadku zblizania sie do zadanej). I tu sterowanie Techa bije rozwiazanie Boleckiego na glowe.

Gość Visitor1230
Opublikowano

Chwilę człowieka nie było i już 2 strony wątku naklepane :)

Przede wszystkim nie zmienię rodzaju paliwa. Wungiel ponad wszystko! Drugi problem to okazało się że to co uważałem za OZC nim nie było więc będę opierał się o ciepło właściwe. 

Powiem szczerze że tak średnio mi pomogliście. Bardziej opisywaliście wyższość jednego paliwa nad drugim. Ja chciałem się poprostu dowiedzieć czy 20kW piec da radę ogrzać mój dom. Wiem tyle co wcześniej - chyba radę da zarówno w taki zimy jak mamy teraz jak i takie gdzie będzie -15 średnia dobowa. 

 

@Edit

Są gdzieś dostępne rysunki Skama? Zastanawiam się czy wejdzie mi do kotłowni

Tego staszego Skama juz nie kupisz. Bo weszla piata klasa. A czy ci starczy wejdz tu i sobie policz.

http://cieplowlasciwie.pl

Opublikowano

@Edit

Są gdzieś dostępne rysunki Skama? Zastanawiam się czy wejdzie mi do kotłowni

 

Wymiary podstawowe 20-ki Skamp-PV w V-ej klasie sa takie:

Sam korpus szerokość 53cm,z podajnikiem i koszem 120cm

Wysokość kotła 113cm plus regulowane nóżki od +3,5cm do 6cm

Głębokość od klamki drzwiczek do końca izolacji 75cm a do zakończenia okrągłego fi.159mm czopucha dodać ok. 7-8cm

 

Budowa to komora spalania i nad nią deflektor separujący, po minięciu spaliny wpadają do kwadratu i wchodzą w pierwsze dwa grille spalinowe z zawirowaczami, schodząc na dół wpadają do komory rozprężno-osadczej i zawracają w góre do innej średnicy dwóch kolejnych pionowych grilli z zawirowaczami. Rączki zawirowaczy wyprowadzone są w górę i stanowią jednoczesnie półautomatyczne czyszczaki. Raz na ok. 3-4tygodnie (średnio raz na miesiąc) pociągamy po 5-6razy każda z 4 dźwigni i puszczamy - to wyczyści kanały pionowe bez wielkich zabaw czy brudzenia rąk czy czegokolwiek innego

Opublikowano

. Okazalo sie ze zbiornik to jedno wielkie sito. Nowy zbiornik 2 tys. PLN.

 

Ze złota on?

a tak serio, to tego typu manewry to znana sztuczka tych większych czy to z żywca.. z zębem czy to fefro itd. część tych firm z różnych stron Polski ma taką politykę i celowo robiąc swoje palniki albo odlewając swoją wersję jak pewna spółdzielnia o..o stosuje nietypowe wymiary. Sa inne długości ślimaka, sa inne ramki koszy i na tym producent czy serwis później swoje kosi.... Standardowy kosz na 160kg ze standardowa ramką to w detalu i to brutto okolice 400zł z wysyłka kurierem do 30zł..... 2000zł za kosz to doprawdy rozbój w biały dzień

Gość Visitor1230
Opublikowano

Wiadomo ze na serwisie zarabia sie wiecej niz na sprzedazy kotla. Takie czasy. Jakby kociol kupic i zlozyc z pojedynczych czesci i srubek to pewnie kosztowalby 30 kola albo wiecej.

Opublikowano

Pewnie, że podajnik to duży problem bo

- koszt takiego kotła to czasami prawie 10 tysięcy

- koszt dobrego opału też drogo

- zużywa energię elektryczną

- spieki, sadza i inne problemy miną lata zanim dobierzesz w końcu ustawienia lub zamieszkasz w kotłowni

- usterki typu ukręcony ślimak, awarie silnika, przerdzewiały zasobnik

- koszt serwisu i części zamienne

- niepewność inwestycji wobec ustawy smogowej

- parametry emisyjne też pewnie różne w zależności od mocy

 

Zostaje jeszcze zasypowiec MPM i Eko wery oba w V klasie, ten drugi niedługo będzie w niższych mocach i w ekoprojekcie czyli na mocy minimalnej też będzie miał niską emisję a potrafi mieć lepsze parametry niż podajnik, poza tym prostota, nie wymaga energii elektrycznej ani serwisu, nie wymaga dobrej jakości opału, koszt jednego i drugiego to ułamek ceny podajnika.

Opublikowano

Zasypowiec nigdy nie będzie miał 5klasy na mocy min. 30 proc, bo taka w jego przypadku nie jest w ogóle brana pod uwagę. Eko tylko z buforem na 100 proc mocy nominalnej.

Opublikowano

Norman

Na dzień dobry, to MPM jak pamiętam jest kotłem IVklasy, ale też oczywiście jednomocowy

 

śmieciuch zasypowy aby miał szanse na wynik:

- badanie tylko na 100%mocy z buforem

- dość duży wymiennik wodny byc musi....

- aby gigantyczny nie był, to w górnej części wymiennika nawalić trzeba stada rur wodnych.... i za 2-3lata powodzenia w kopciuchu z czyszczeniem poprzecznych rur życzę, o reszcie spraw nie wspominam nawet (cieżkim młotkiem takie pomysły trzeba sobie z głowy wybić)

- nigdy zasypówka nie będzie czysto chodzic <100%nominału, ona na 30% będzie kopcic za X-kotłów z podajnikiem w klasie III

 

przechodzi na badaniach tylko ze względu na wyjątek w normie, ale jak byk jest powiedziane,że wówczas musi być z buforem!!

Nieuczciwi producenci nie podaja tej informacji w DTR oraz na swoich stronach i mają w d... ekologię i klienta o ateście nie wspominając

 

Cenowo tańsze nie będzie, bo raz,że sam kocioł tak ok. 16kW wyjdzie pewnie w granicy 5-6tysi, to dodaj do tego odpowiedni bufor na szybko szacując bufor do 16kW pojemność 800litrów min.

Norma mówi,że obowiązkiem producenta takiego wymiennika jest poinformowanie użytkownika jaki na podstawie badan i testów ma byc duży bufor

Zatem strzelając kocioł 16kW 5500zł + bufor 800litrów 2500zł (oby stykło) mamy cenę 8000zł dla jednomocowego kopcicuha

Sens jak byk!

 

ps. ten śmieciuch zasypowy aby tylko na tych 100%miał wynik nie może byc opalany byle czym, tu musi byc porządne paliwo o powtarzalnej granulacji, czyli jakis dobry Orzech w przypadku węgla i musi być odpowiednia temp. topnienia popiołu a także niska spiekalność max 10RI, zatem o tańszym paliwie też zapomnij.

Opublikowano

Kol. gmaj22 dobrze pisze  - zasypowiec tylko z buforem i moc 100%  , tylko do jego ceny dolicz dobry bufor to cena już nie jest tak atrakcyjna  i nie jestem do końca przekonany do łatwości i bezproblemowego spalania wszystkich typów opału . Do tego jeszcze więcej roboty z czyszczeniem , więcej pracy z załadunkiem no bo na ile dni taki zasyp starczy ? W podajnikowcu robisz to raz na tydzień i  a pomiędzy zasypami możesz być poza domem.

Gdy ja przed rokiem wybierałem kocioł dla siebie miałem ten sam dylemat jak ty - jaki kocioł kupić?

Najpierw dużo czytałem również na tym forum , jeździłem i oglądałem różne konstrukcje  ( peletowe również - lecz w związku z ograniczonymi finansami one odpadły)

W końcu sprecyzowałem konkretnie swoje wymagania : 1. Jak najmniej pracy przy czyszczeniu i popiele( czyli kocioł dla nygusa)

                                                                                          2. Dobry sterownik z dostosowanymi parametrami spalania dla danego kotła

                                                                                          3. Palnik radzący sobie z różnymi rodzajami ekogroszków

                                                                                          4. Dobre opinie o danym produkcie .

Na placu boju pozostały : RBR ( ze względu na opinie i sterownik) Skamp (dobre opinie , bliskość producenta i servis - odpadł ze względu na długi czas oczekiwania a zima już była za rogiem) , oraz SEKO MAX LE  (typowy kocioł dla nygusów i mający nowinki technologiczne, sterownik dedykowany z ustawieniami pod ten kocioł)

Wybrałem SEKO choć z pewnymi obawami ale jak do tej pory jestem zadowolony. Dobre były jeszcze SASy ale teraz są tylko ze sterownikiem TECHA i nie wiem czy ten sterownik się w nich sprawdza . Wielkość kotła będziesz musiał dobrać sobie chyba sam bo nikt na odległość i nie znając twojego domu nie dokona wyboru za ciebie a same liczby i wymiary nie dadzą  jednoznacznej odpowiedzi co do mocy kotła . Wiadomo dobór na styk to pewne ryzyko ale chyba to lepsze niż 2 razy za duży .

Życzę owocnych poszukiwań a po zakupie mało problemów i zadowolenia z wyboru .

Opublikowano

Panowie,

a co gdybym jednak zmienił zdanie i chciał kupić piec na pellet? Kasy mam tyle samo ale rodzice (drugi inwestor) jest mniej restrykcyjny i piec na pelet by przeszedł. 

Gdyby udało sie dostać piec ~20 kW piec w ciekawych pieniądzach (13k to już dużo) to bym się mocno zastanawiał. 

 

Inwestycja na ekogroszek pochłonie mi ponad 14k PLN bez dotacji. 

Pierwsza dotacja już ruszyła więc mam mało czasu na wniosek. Proszę o propozycję ale pieców które będą tanie i dobre. Ja znalazłem 3

 

Witkowski ekopell

http://www.sklep-witkowski.pl/pl/ecopell-mini/416-ecopell-mini.html#/41-panel_pokojowy-nie/59-strona_kosza-prawa_strona/80-jezyk_menu-pl/102-sonda_lambda-nie/68-modul_internetowy_econet_300-tak

 

Galmet Genesis

https://galmet.com.pl/pl/produkt/kociol-z-podajnikiem-na-pellet-5-klasa-genesis-plus-kpp

 

MPM 

http://www.mpm-kotly.pl/kociol-mpm-bio-pell.html

 

Coś jeszcze? Pamiętajcie że piec musi być możliwie tani.

Opublikowano

Pieklorz gadasz głupoty i tyle. :lol:
Kocioł Wery ma podawane powietrze przez zasyp więc nawet spiekający węgiel się nie spiecze,ponieważ węgiel spieka się tylko w środowisku beztlenowym.

A po co i co czyścić z tych rur?

Sadzy nie ma bo 5klasa.
Nie jeden podajnikowiec by pozazdrościł:

I nie chodzi na pełnej mocy.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.