Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Instalacja Fotowoltaiczna I Prosument Do Grzania Domu.


Rekomendowane odpowiedzi

 

,,,, Kupiłem to z myślą o ogrzewaniu w okresie przejściowym. ,,,,

 

 

 

Jeżeli nie będzie Ci przeszkadzać "szum", to ten okres przejściowy można znacznie przedłużyć.

 

U mnie charakterystyka w trybie grzania wygląda tak:

 

post-1266-0-33410000-1511096731_thumb.jpg

 

Obecnie przy nastawie automatycznej i temperaturze zewnętrznej +5*C, średnia moc wynosi 370 W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Andrzej_M_ "Obecnie przy nastawie automatycznej i temperaturze zewnętrznej +5*C, średnia moc wynosi 370 W."

 

Pompa ciepła, gdzie wykorzystana została klimatyzacja pracuje w mojej rodzinie już od kilku lat - jest to 3-fazowa jednostka zewnętrzna o mocy około 3,5 kW, oddająca do 10 kW na wymiennik płytowy. Pracuje na R407c. Wymiennik płytowy oddaje ciepło do bufora 1000 litrów. Jest włączana w II taryfie.

 

Liczę na to, że PC zaspokoi moje potrzeby również w I taryfie (mam G12E). Od 02.08.2017 r. wyprodukowałem ponad 1600 kWh energii z czego większość "wpompowałem" do sieci. 

 

Wracając do II taryfy - grzanie przy zastosowaniu PC przy temperaturze +5 st.C. wydaje się ekonomicznie opłacalne. 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do zadanego pytania przez  @szakalo, czy instalacja fotowoltaniczna wystarczy do ogrzania nowo budowanego domu?  Już teraz można powiedzieć, że na pewno jeśli nie wystarczy, to może mieć znaczący w tym udział. 

W mojej okolicy "wyrastają" 4 domki i tylko jeden z nich ma dach zwrócony na południe. Optymalnie pod panele PV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vr5 - to że można ogrzewać dom w ten sposób to raczej nie wymysł ekooszołomów - jedyne co mnie zastanawia to czy mając dach wschód-zachód instalacja PV ma ekonomiczną rację bytu, bo to że wydając 100tyś na instalację sprawi że dom będę ogrzewał za darmo nie przekonuje mnie do tego typu inwestycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Jeśli instalacja jest za 100 tys. to na pewno się opłaca... Czysty zysk dla instalatora, a przy okazji nieźle się pożywi bank..

Obecnie na "wolnym rynku"  są firmy, które montują " PV od około 4 tys. zł za jeden kW instalacji fotowoltanicznej (z gwarancją "pod klucz"). 

Mój dom został zbudowany ponad 80 lat temu, a modernizowany w 1995 roku. Dach jest taki, jaki jest.

Instalacja (moja) PV składa się z 5 kW w inwerterach oraz z dużo przewymiarowanych ogniw na dachu. Na dodatek na ścianie  po stronie południowej mam pionowo przymocowanych 10 paneli po 240W. 

Wszystkie panele tak został połączone, żeby optymalnie od rana do wieczora mogły wtłoczyć w inwertery swoją moc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dziś tylko na PV chodzą 2 klimatyzacje każda po 3,5kW. Może całej zimy tym nie ogrzejemy, jednak każdy dzień zmniejsza ilość spalonego opału. Więc nawet jeśli mając piec na ekogroszek palimy węglem przy minimalnym spalaniu 10kg/doba * 30 dni = 300kg zaoszczędzonego węgla.

300 kg węgla przy dzisiejszych cenach to 300 PLN w kieszeni, dodatkowo przez miesiąc nie trzeba sprzątać kociołka, wynosić popiołu i zasypywać kolejnych worków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dopiero dzisiaj dostałem złączkę serwisową potrzebną do zrobienia próżni.

Więc chyba jutro uruchomię PC. A co do PV  - dziś wyprodukowane 14,6 kWh.

Co do aktualnej ceny węgla - coś mi się wydaje, że dla wielu osób nawet bez PV i PC w II taryfie G12 ogrzewanie prądem może okazać się bardziej opłacalne, niż palenie w piecu węglowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie będę beneficjentem programu z UM:

Dofinansowaniu podlega: montaż kolektorów słonecznych, montaż paneli fotowoltaicznych, montaż pomp ciepła do c.w.u.

 

Wielkość dofinansowania to 60% kosztów kwalifikowanych inwestycji.

 

Prezentacja dot. odnawialnych źródeł energii w formacie .pdf można pobrać naciskając ten podkreślony link.

Zgłosiłem się do programu na montaż paneli fotowoltaicznych.

Na co zwracać szczególnie uwagę, aby nie zostać zrobionym w balona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będą montować na dachu budynku mieszkalnego, wtedy vat 8%. Pozostałe opcje 23%

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się, że przy dzisiejszych cenach PV od niezależnych dostawców propozycja Urzędu jest nieco korzystniejsza (być może korzystna). 

4.76 kW  za kwotę 10800 zł, do tego chyba dojdzie wykazanie dochodu w PIT rocznym - 1944 zł, więc ok. 13 tysięcy jest całkiem, całkiem...

Zwróć uwagę, jakie będą koszty dodatkowe, o których nie ma mowy w propozycji U.M.

A co z terminem składania ankiet? Piszą, że do 02.10.2017 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ankiety były przedłużone, a teraz znowu jest nabór poprzez listy rezerwowe, ponieważ trochę osób porezygnowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena za te prawie 5 kW jak na dzień dzisiejszy jest dobra. Jeśli nie ma jakiś haków to można brać. Jeśli dach jest na południe pod kątem 30 do 45 stopni "uzysk" roczny będzie się mieścił w okolicy 5 000 kWh. 

Powinno wystarczyć na pokrycie zapotrzebowania w I taryfie. Pamiętaj, przysłowie mówi, że "apetyt rośnie w miarę jedzenia". Jeśli jeszcze nie masz, to oprócz ogrzewania i cwu jednym z następnych zakupów może być kuchnia indukcyjna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia indukcyjna bierze za dużo prądu do tego wymiana garnków. Więc płyta 1000 PLN + garnki 500 w sumie 1500 PLN. Ja tam wolę butlę gazową za około 40 PLN która starcza na 2-3 miesiące.Kuchnia indukcyjna na 400V może wciągnąć nawet 7kW jeśli policzysz tylko ugotowanie rosołu w 1h to 7kWh przepada z produkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kosztów zakupu, to się zgadzam. Nie opomiarowałem kuchni, ale zużycie energii jest znacznie mniejsze, a indukcja ma pewne zalety w stosunku do gazu. 7 kW, to moc maksymalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalety jakie widzę to mniej tłuszczu osadza się na meblach kuchennych. 7kW owszem to moc prawie maksymalna, ale chce Ci tylko przypomnieć że gotując zupę i marakom już masz zużycie w granicach 4kW. Zakładam że gotujemy tylko na indykcji w sumie 3h dziennie na 1 palniku * 30 dni = 90kWh * 12 m-cy = 1080kWh

1 MWh poszła tylko na gotowanie, a te sam 1MWh możemy przepalić w klimatyzacji mając z tego Ciepło np.w okresach przejściowych.

 

Więc musimy wydać 1500 PLN i poświęcić około 1MWh energii rocznie, jeśli ktoś ma 10-15kWh to 12% prądu może poświęcić na gotowanie jednak przy instalacji 5kW nie widzę miejsca na indukcję w moim domu. Wolę iść w kierunku ogrzewania prądem. Bo za 1500 PLN to ja kupię 1500 / 40 = 38 butli gazowych które przy zużyciu 1 sztuka na 2 miesiące starczy mi na PONAD 6 LAT!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje obliczenia są prawidłowe. Jednak mam zainstalowaną kuchnię indukcyjną i zamierzam przy niej pozostać. Co do gazu, to pod murem jest już  żółta rura z kurkiem. Dzisiaj został oddany do U.M. projekt instalacji wewnętrznej. Przewiduje tylko piec kondensacyjny. Co do gazu, to i tak prawdopodobnie  zmieszczę się w taryfie W-2. 

Wracając do instalacji PV - wszystko wskazuje na to, że jej wydajność może być znacznie wyższa od takiej samej skierowanej dokładnie na południe.

Teraz mam uzyski energii wyższe od

http://pvmonitor.pl/user.php?idinst=10174

a to ze względu na to, że panele są umocowane "gdzie się tylko dało". Instalacja zachowuje się ta jak by panele były na solar-trackerze (tyle, że "statycznym"). Od wschodu do zachodu słońca kolejne panele przechwytują promieniowanie słoneczne. 

Do października miałem nieco  mniejsze uzyski niż tej instalacji z Dąbrowy Górniczej. Teraz sprawność mojej instalacji jest większa za sprawą 10 paneli umocowanych pionowo na ścianie południowej. Najmniejszy uzysk energii ze ściany południowej w stosunku do paneli na dachu będzie w czerwcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no jeśli ktoś już ma indukcję to nie będzie zmieniał na gaz bo to bez sensu.

 

Ciekawostka odezwał się znajomy odpalił pompę ciepła powietrze woda (monoblok) 14kW.

Instalacja w domu kaloryfery + na ich powrocie podłogówka  (nie wiem ile m2) - nie moja sprawa i nie moja instalacja ale pomysł z PC wydaje mi się poroniony.

PC na zasilaniu daje 45*C, a dobowo przy aktualnych temperaturach schodzi 30kWh w tanim prądzie.

 

Jak na moje strasznie dużo szarpie prądu ale ogrzewanie do 45*C kosztuje i podanie tego na kaloryfery. W cenie 22k PLN można było zrobić zajebistą kanałówkę na inwerterze, która brała by połowę tej energii.

 

Co myślicie? 30kWh w tanim prądzie to tyle co nic, ale jak temperatura spadnie to może się okazać że 50kWh będzie za mało i to nie tylko w taniej taryfie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak na moje strasznie dużo szarpie prądu ale ogrzewanie do 45*C kosztuje i podanie tego na kaloryfery. W cenie 22k PLN można było zrobić zajebistą kanałówkę na inwerterze, która brała by połowę tej energii.

 

Co myślicie? 30kWh w tanim prądzie to tyle co nic, ale jak temperatura spadnie to może się okazać że 50kWh będzie za mało i to nie tylko w taniej taryfie?

Syn ma PC około 11 kW na czynniku R407c - "samoróbkę". W okresach przejściowych ogrzewa tym dom - około 140 m2. 

Pompa w czasie pracy pobiera do 3,7 kW. Taryfa G12E. Ciepło z pompy idzie na wymienni płytowy. Wymiennik ogrzewa bufor 1000 litrów. Z bufora ogrzewa dom. W okresach przejściowych to wystarczy. Jako, że od 05.12.2016 r. ma podłączony gaz w pozostałych okresach grzeje gazem (piec kondensacyjny). Do połowy listopada zużył ponad 900 m3 gazu, a więc zmieści się w taryfie W-2 (niższe opłaty stałe niż w taryfie W-3, która zaczyna się od 1200 m3 gazy na rok).

Co do mojej pierwszej PC - pracuje od ubiegłego piątku (inwerter 12000 BTU). Jak na razie najekonomiczniejsze moje źródło ciepła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja PC to klimatyzator Kaisai Fokus 3,5 kW z wi-fi. Podłączony od piątku  24.11.2015 r. Jednostka wewnętrzna jest umieszczona w pokoju 25 m2 i wysokości 2,8 m. Pokój posiada 2 okna drewniane 2-szybowe typ 'Włoszczowa" z 1995 roku.

 

Klimatyzacja jest włączona na grzanie i pracuje "non-stop dzień i noc".

 

Przez 6 dni zużycie energii elektrycznej to 30,35 kWh. W dzień jest ustawiana na 21 st. C. a na noc z reguły na 18 do 19 st. C.

 

Temperatura na dworze waha się od + 5 st. C do -1 st. C.

 

Zużycie energii elektrycznej   jest zliczane przy pomocy licznika ORNO OR-WE-501.

 

Miałem wątpliwości, czy licznik nie zaniża zużycia i podłączyłem w szereg z tradycyjnym licznikiem analogowym - wskazania są takie same.

 

Będę śledził ile kWh będzie potrzeba przy temperaturze na zewnątrz - 10 st. C  do -15 st. C.

 

p.s. oczywiście kaloryfery w pokoju są zakręcone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z taką temperaturą to by mnie żona z domu wywaliła. Nie wyobrażam sobie życia w takiej temperaturze u mnie teraz ogrzewanie jest ustawione na 24oC i żona mówi że jest dobrze. Ale w nocy 18-19oC o zgrozo!!!

Kaloryfery w pokoju zakręcone to resztę domu co grzeje?

 

Ja ogrzewanie klimą traktuje jako zabawę, owszem jak kocioł przerdzewieje to go wywalę i będę myślał co dalej... I zamienię go ponownie na kocioł z podajnikiem dla mnie tylko taka istnieje alternatywa. Ale to z racji tego że mam darmowe paliwo i czy spali 30kg/doba czy podajnik zejdzie w dobę nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie 19 to ideał, przy 20 siedzę przy biurku w krótkich gaciach i klapkach i jeszcze mi za gorąco. W samochodzie ustawiam po mojej stronie 18, choc marynarka wisi na wieszaku. O ile pamiętam, to 19 jest ok wg WHO nawet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z taką temperaturą to by mnie żona z domu wywaliła. Nie wyobrażam sobie życia w takiej temperaturze u mnie teraz ogrzewanie jest ustawione na 24oC i żona mówi że jest dobrze. Ale w nocy 18-19oC o zgrozo!!!

Kaloryfery w pokoju zakręcone to resztę domu co grzeje?

 

Ja ogrzewanie klimą traktuje jako zabawę, owszem jak kocioł przerdzewieje to go wywalę i będę myślał co dalej... I zamienię go ponownie na kocioł z podajnikiem dla mnie tylko taka istnieje alternatywa. Ale to z racji tego że mam darmowe paliwo i czy spali 30kg/doba czy podajnik zejdzie w dobę nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.

W tym pokoju są 2 kaloryfery i tylko w nim są zakręcone. Żona ma tu na biurku  laptopa z zewnętrznym monitorem IPS, a więc prawie komputer stacjonarny. Wie do czego służy klawisz + - na pilocie i  to Ona decyduje jaka ma być temperatura w pokoju. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.