Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik W Kwkd 15


Otom

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

po 3 sezonach palenia i studiowaniu różnych for zrobiłem udało mi się zrobić  palnik do dopalania spalin,tz,

 cegła szamotowa 3cm na dole przy skosie zasłaniająca ruszt  ,po bokach cegły całe ścięte i dopasowane do  tylnego ukosu i wycięcie na dolną cegłę

wcześniej ukos cały w szamocie 3cm,nad skosem położony pasek 4cm 12cm cegły. pod grodzią tylna teownikami wiecznie niedrożnymi wpasowałem 3cm.cegłę przeciętą na pasek 5cm 12cm.

pałę teraz 10 kg węgla dom 90 m temp 23c, temp, na zew. -10c

zdjęcia zrobię

 

 

 

Opublikowano

Widzę, że koledzy nie dają Ci kredytu zaufania. Jeśli Ci to działa nawet w krótkiej jednostce czasu ( tydzień, miesiąc), to i tak bardzo Ci gratuluję. Moje wątpliwości (takie wstępne) budzą Twoje paski szamotu , które w tych temperaturach powinny mieć krótką żywotność i pękać. Jeśli tę wątpliwość rozwiejesz, jak i dowiedziesz że cały palnik działa, to dorównasz ginekologowi, który w swoim samochodzie zawory reguluje przez wydechową rurę, czego Ci gorąco życzę.

Opublikowano

najczęściej piszecie ze ceramika niewiele daje w kwkd nadmienię jeszcze kolego Def że dodałem powietrze dopalające przez wyczystkę pionową rura 1.cąl rura ma na dole ma nawiercone otwory. Cegła szamot cienka 3cm koszt 3 zł, wymiana 15 min.

Dużo czytałem kolego fora i twoje wpisy pomogło to działa można podejrzeć od góry płomień szumi jak w palniku gaz

Opublikowano

,... miło mi że mi "wypominasz" inspirację ale i ja inspirowałem się innymi.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

,... Jak się jest obiektem takiego zainteresowania i traktowania, jak na YT filmiku, to trudno zachować kulturę i spokój

Opublikowano

zdjęcia zrobię

Widze, że następny opowiadacz z brakiem umiejętności obsługi aparatu i wrzucenia plików na forum. Pierwszym był Def.

Opublikowano

@wojtekkowal, jaki jest związek między palnikiem w kwkd a faktem, że mnie nie lubisz choć ci wynalazłem spalanie kroczące. Wszedłeś tu, zaproponuj i pokaż coś w temacie,..

Opublikowano

Ty wszystko wynalazłeś. Chłopie, idź się leczyć.

Inspiracją był ten post - http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&s=58126efc6e80082b48cbe9005d459c6f&p=3944600&viewfull=1#post3944600

Ja i tak palę całkiem inaczej podając powietrze z trzech punktów i przesuwam żar na przód kotła:

                                                                                                               post-61311-0-38668200-1487779531_thumb.jpg

 

Twoich rozwlekłych, pseudofilozoficznych wywodów nie miałem ochoty i czasu czytać, poza tym męczy mnie ten Twój styl, a ostatnio już całkiem się ośmieszasz wynalazco.

Opublikowano

Palenie kroczące "uskuteczniałem" już ze 20 lat temu, kiedy jeszcze nie było tego forum. Co prawda nie wiem jakim cudem na to wpadłem, bo to def wynalazł jak twierdzi ten zacny i niespotykanie skomplikowany sposób, bo to przecież  technologia rodem z NASA i zwykły człowiek nie ogarnia takich spraw. Ale co innego def... on jest zdolny do takich szalonych, ekstrawaganckich i nieszablonowych pomysłów ;)

Opublikowano

A jednak choć radio wynalazło równolegle dwóch naukowców, to Marconi jest wymieniany jako ten pierwszy. Pierwszy (Marconi) opisał i ogłosił w urzędzie patentowym. Spalanie kroczące nie jest niczym nadzwyczajnym ale ja je pierwszy opisałem w 2004 roku, a na forum 2009 o dobrych kilka miesięcy przed postem z FMuratora. Treścią tego tematu jest palnik do kwkd. Jako inteligentni i uczciwi forumowicze, bez zniżania się do naśladownictwa i powielania tego co już zawiera temat "innowacje,...." (które w rzeczywistości są innowacjami w kwkd) zaproponujcie nowe (a są takie) sposoby rozwiązania problemu przydatności tego kotła (kwkd). Nie rozumiem, dlaczego nie domagacie się od producenta wprowadzenia takich prostych poprawek zamist droczyć się z takim niedorajdą jak ja?

Opublikowano

To ty def w tym wątku rozpocząłeś o "paleniu kroczącym", nie ja, reszty twoich wywodów nawet nie komentuje....

 

A wracając do tematu i modyfikacji KWKD które uczynił kolega Otom to też z niecierpliwością czekam na obiecane fotki, bo mogą być inspirujące.

Opublikowano

Kolego Def a mi się wydaje, że palenie kroczące opisała baba jaskiniowa 20 000lat temu albo i wcześniej  na ścianie jaskini więc aby być w porządku musisz przeszukać wszystkie jaskinie aby autorytatywnie stwierdzić, że to ty jednak  pierwszy opisałeś.

Opublikowano

nie miałem czasu zdjęcia trzeba trochę podocinać, z góry zakładamy rurę 3/4 lub 1c z możliwością dławienia powietrza dopalającego i uszczelniamy.

musi być dobry ciąg w kominie, piec zmniejszyłem po bokach 10kg czarnego i jest pełny .warto trochę pomyśleć same zdjęcia nic nie pomogą. 

nie chcę być złośliwy zdjęcia  zrobiłem zenitem a film wysłałem Pocztą Polską .

post-49157-0-16677200-1488216302_thumb.jpg

post-49157-0-24605900-1488216313_thumb.jpg

post-49157-0-74235300-1488216321_thumb.jpg

post-49157-0-74959800-1488216335_thumb.jpg

Opublikowano

Panie Jacku, w 1969 roku rzeczywiście doświadczylem speleologii. Zamiast chodzić do szkoły, zwiedzałem jaskinie od Kalatówek do Kasprowego, bo miałem blisko. Widziałem koprolity i rysunki baby z Radomia, już tam była przede mną. Przesłanie jakie wyniosłem z tego doświadczenia, "wystrzegaj się orłów spod znaku BARANA". @ Otom, gratuluję. Jesteś bardzo dobry. Takie wnętrze kwkd widzę po raz pierwszy. Wyrazy szacunku.

Opublikowano

Otom,

 

         jak z rusztowaniem , bo u ciebie nie działa jak widzę? Jak zasypiesz 10 KG to jaka temp zadana i jak długo się pali? Jaki węgiel używasz, orzech I czy orzech II?

 

Ciekawie to wygląda. gdyby zabudować jeszcze boki do góry szamotem 12 cm, zmniejszyć komorę zasypową to przy obecnych temp. była by oszczędność i można by było kisić opał bez smołowania.

Opublikowano

...... Zamiast chodzić do szkoły, zwiedzałem jaskinie od Kalatówek do Kasprowego, bo miałem blisko. 

Zamiast szukać koprolitów i podglądać baby trzeba było do Balcera chodzić,

 wiedziałbyś, że spalanie kroczące było opisane już przed wojnami - tak przed I i II - przez babę i dla bab.

Poniżej skany z książki "Gospodarstwo Kobiece" wydanej w 1912r,

książka miała ponad 20 wydań i do 1924 wydawana była w stanie niezmienionym. 

 

Była książką uniwersalną - dla wszystkich 3 zaborów, np wartości i koszty były przeliczane na szylingi, marki i ruble.

 

PS

W tym czasie to przyszły inż Szrajber to w majtkach po podwórku latał.

post-18578-0-62888300-1488278818_thumb.jpg

post-18578-0-63968200-1488279029_thumb.jpg

post-18578-0-80231400-1488279150_thumb.jpg

Opublikowano

Ciekawa ta książka.

Po ponad stu latach  wniosek niestety nie całkiem wesoły- ludzie są odporni na wiedzę i dalej kopcą bez litości, przynajmniej niektórzy.

 

Ja też próbowałem nieśmiało podpowiedzieć pewnej damie szukającej tu porady to spalanie kroczące (nie znałem wtedy tej nazwy) przy paleniu

miałem  ale przeszło zupełnie bez odzewu. Po paru latach ktoś założył taki temat i poleciało...

Opublikowano

Zamiast szukać koprolitów i podglądać baby trzeba było do Balcera chodzić,

 wiedziałbyś, że spalanie kroczące było opisane już przed wojnami - tak przed I i II - przez babę i dla bab.

 

A jednak baba, co prawda nie jaskiniowa, ale jednak baba.. jacek61 był blisko...

Opublikowano

Panie Jacku, w 1969 roku rzeczywiście doświadczylem speleologii. Zamiast chodzić do szkoły, zwiedzałem jaskinie od Kalatówek do Kasprowego, bo miałem blisko. Widziałem koprolity i rysunki baby z Radomia, już tam była przede mną. Przesłanie jakie wyniosłem z tego doświadczenia, "wystrzegaj się orłów spod znaku BARANA". @ Otom, gratuluję. Jesteś bardzo dobry. Takie wnętrze kwkd widzę po raz pierwszy. Wyrazy szacunku.

Panie def, wydaje mi się, że ja jako pierwszy na forum opisałem palenie kostką w zasypowym (chyba)  i co z tego wynika, nic nie wynika bo to rzecz oczywista. Wpadło na to wielu przede mną w tym i baba i chłop jaskiniowy, że jak grubszego do ogniska wrzuci to mniej będzie się dymiło a dłużej paliło, podejrzewam podobną sytuację z paleniem kroczącym. 

W większości co publikuje na forum to dzielenie się własnymi doświadczeniami i przemyśleniami z praktyki w kotłowni  , mam nadzieję, że w większości są to przydatne informacje co nie oznacza nieomylności. Nie oczekuję, że ktoś będzie cytował mnie jako twórcę bo nie jest mi to do niczego potrzebne.

Zupełnie odmienna sytuacja ma miejsce w publikacjach naukowych tam forma przypisów ma sens bo to o czym ktoś pisze to często dorobek jego życia. Nie wprowadzajmy takiej formy na forum bo będzie to dla niego szkodliwe co nie oznacza, że przyjemnie jest gdy ktoś podziękuje albo uzna nas za autora.

PS

Jest system reputacji można z niego korzystać, ja stosuję od lat taka metodę, że przyznaję punkty ( nie tylko) za posty z których wiele się dowiedziałem albo mogą być dla mnie przydatne w przyszłości w ten sposób wchodząc we własny profil w reputację przyznaną możemy znaleźć te cenne informacje a i satysfakcja dla ich autora jakaś jest.

Opublikowano

,... znowu będziemy pisać o mnie? Nie gapiostwo spowodowało, że nie założyłem tematu "spalanie kroczące" , ale mój lekceważący stosunek do takiego drobiazgu. Za każdym razem, kiedy "wyważam otwarte drzwi", okazuje się że wymyśliłem rozwiązanie zapomniane albo zlekceważone. Ja tym rozwiązaniom nadaję nowe zastosowanie, nową rolę do spełnienia, uzasadniam, że wciąż są przydatne. Deklaruję, że nie wiem co wymyśliłem, proszę o zweryfikowanie, o sprawdzenie czy działa. Nikt nie chce ryzykować 5.- zł i brudu kotłowego. Za to Głuptaki jadą z hejtem. Kolega @Sambor wynajduje w archiwalnych zbiorach rzeczywistych pionierów tej technologii i chwała Mu za to. Całe szczęście że @Sambor to robi, ponieważ mnie to podbudowuje, że też na to wpadłem. Nikomu nie przychodzi do głowy, że ja nie mając dostępu do takich materiałów, wymyślam i nadaję tym rozwiązaniom nowe szersze zastosowanie co świadczy o mnie tylko dobrze. Spalanie kroczące, gdybym go nieświadomie nie odkurzył, zjadłyby mole i @Wojtek by się nim nie zachwycił a kolega @Gość nie założyby tego tematu. Ogólnie rzecz biorąc, ja krytykuję brak zainteresowania kadry inżynieryjnej problemami ogrzewnictwa. Krytykuję przypisywanie sobie cudzych tekstów, bądź nie zaprzeczanie kiedy inni nam coś przypisują. Konflikt z Jameessem powstał z powodu jego zadowolenia z super jakości kwkd i histerycznej ciekawości jak tę maszynkę do robienia smoły uczynić zdolną do użytku. Moja aktywność jest wam "solą w oku" ? Piszcie na temat, ryzykujcie jakieś propozycje. Rzecz wygląda jak na urodzinach syna milicjanta, który otrzymał w prezencie puzzle "od 4 do 5 lat". Z prezentu najbardziej zadowolony był milicjant, bo ułożenie puzzli zajęło mu nie 4 lata a tylko 4 godziny,... Mój kwkd latami zlewał się smołą a od kilku lat już nie. Producent wie już jak? , a może nie wie i ma gdzieś nabywców bubla. To jest w porządku. Ja wymyśliłem jak, podałem zasady, załączyłem fotografie kolegów, i co ? Mało? Jestem samozatrudnionym rzemieślnikiem i mam robić uprzejmości firmie z 60 letnimi tradycjami, z załogą z akademickim przygotowaniem. Nie chodziło tu o kasę,ale o szacunek i zwrot kosztów podróży. Jeśli @Otom wyciągnie wnioski, z tego co mnie spotkało, miną kolejne lata. Będzie rekord Guinessa,...

Opublikowano

Otom,

jak z rusztowaniem , bo u ciebie nie działa jak widzę? Jak zasypiesz 10 KG to jaka temp zadana i jak długo się pali? Jaki węgiel używasz, orzech I czy orzech II?

Ciekawie to wygląda. gdyby zabudować jeszcze boki do góry szamotem 12 cm, zmniejszyć komorę zasypową to przy obecnych temp. była by oszczędność i można by było kisić opał bez smołowania.

 

orzech 2.można kostką, palnik możemy zmniejszyć z boków gdy mamy dobry ciąg, więcej szamotu mniej węgla zależy od potrzeb, najlepiej wygląda dopalanie na suchym drewnie.

 

 

 

rusztowanie delikatnie działa

Opublikowano

. Kolega @Sambor wynajduje w archiwalnych zbiorach rzeczywistych pionierów tej technologii i chwała Mu za to. Całe szczęście że @Sambor to robi, ponieważ mnie to podbudowuje, że też na to wpadłem.

 

Tą książkę to zmam od dawna, była własnością mojej prababci.

A obecnie stoi u mnie na półce, niektóre porady z niej są całkiem życiowe i nadal aktualne.

Ja uważam , że w podstawowych dziedzinach techniki wszystko już dawno zostało odkryte lub zbadane.

Obecnie stare prawdy są ponownie odkrywane na nowo.

Opublikowano

 Konflikt z Jameessem powstał z powodu jego zadowolenia z super jakości kwkd i histerycznej ciekawości jak tę maszynkę do robienia smoły uczynić zdolną do użytku.

 

Def, mi ciebie naprawdę strasznie żal, tak po ludzku....

Nigdy nic od ciebie nie chciałem i nie chcę, i co cię obchodzi moje zadowolenie z KWKD? Boli Cię? No i ta "histeryczna ciekawość" po prostu nigdy nie pokazałeś fotek swoich modyfikacji, bo ty po prostu nie masz KWKD i ględzisz na forum bo nie masz co zrobić z czasem i zdziwiony jesteś że cie nie obwołano GŁÓWNYM WYNALAZCĄ.

 

Posądzasz o kradzież TWOICH POMYSŁÓW , strasznie to żałosne.

 

I nie sądzę że jest jakiś konflikt, bo ja cię nawet lubię i próbuję zrozumieć, co do rzekomego konfliktu to treść jest w koszu do wglądu : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/23447-wydzielone-z-tematu-wszystko-o-kwkd-15kw/

Opublikowano

 dodałem powietrze dopalające przez wyczystkę pionową rura 1.cąl rura ma na dole ma nawiercone otwory.

 

Rurę masz tylko w jednej wyczystce? Idzie pionowo w dół i jest z boku palnika, czy może na dole centralnie w palniku? Próbowałeś z dwiema rurami? Czy rura wytrzymuje, nie odkształca się?

 

A jak wygląda palenie bez rury i powietrza dopalającego?

 

Jaką temp masz zadaną na piecu przy obecnych temperaturach i z jakiej kopalni węglem palisz?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.