krajos33 Opublikowano 11 Stycznia 2017 #1 Opublikowano 11 Stycznia 2017 witam tydzien temu zostało uruchomione ogrzewanie w nowym domu, a mianowicie dom parterowy z uzytkowym poddaszem ktore aktualnie nie jest urzytkowane i góra nie grzeje wogole. Na parterze ogrzewanie podlogowe na 80m2. Przy uruchamianiu woda za mieszczaem była puszczona o temp 24 stopni i w domu była temp około 13 stopni (spalnie wg steronika 12kg/dobe), kiedy temp sie obniżyły temp podniosłem do 34 stopni (spalanie podskoczyło do około 20 kg/dobe), powrót na podłogowce ma temp 29 stopni natomiast powrót do kotła 32 stopnie a na piecu temp ustawiona na 52 stopnie. Czy różnice miedzy powrotem a zasilaniem nie sa za duże miedzy zasilaniem i powrotem na kotle jest około 20 stopni a miedzy zasilaniem i powrotem podlogowki 5 stopni
sambor Opublikowano 11 Stycznia 2017 #2 Opublikowano 11 Stycznia 2017 Jaki to kocioł, jak realizujesz ochronę powrotu na kocioł? Jak regulujesz temp wody na podłogę? Różnica dla podłogówki jak najbardziej OK Dla kotła nie powinna przekraczać 20C , 10 -15 jest OK. Na kotle powinno być nie 52 a 62C, dom się wygrzewa i musi swoje pobrać Przy powrocie poniżej 40C kocioł może szybko zgnić, ponadto nie spełnia to warunków gwarancji producenta
krajos33 Opublikowano 11 Stycznia 2017 Autor #3 Opublikowano 11 Stycznia 2017 kociol na ekogroszek 20 kW temp wody na podloge realizuje przez zawor 4-drozny no właśnie dziwi mnie że za zaworem 4 drożnym na zasilaniu podlogowki jest temp 34 stopni zawor otwarty na 4 a na powrocie do kotła temp oscyluje w okolicach 32 stopni
sambor Opublikowano 11 Stycznia 2017 #4 Opublikowano 11 Stycznia 2017 Tak działa zaw 4-D, on podnosi częściowo temp powrotu Powinieneś jednak podnieść temp na kotle do min 60C - wtedy zobaczysz jak się będzie zmieniać tmp powrotu
krajos33 Opublikowano 11 Stycznia 2017 Autor #5 Opublikowano 11 Stycznia 2017 jutro zmienie i bede widzial roznice
kiminero Opublikowano 11 Stycznia 2017 #6 Opublikowano 11 Stycznia 2017 Trochę z boku tematu, ale kolejny użytkownik kotła węglowego próbuje prowadzić go jak gazowy kocioł kondensacyjny. To już epidemia jakaś. Masz kolego zawór 4D nie po to, by mulić kocioł, ale by mu życie ułatwić pracą na wysokim (NORMALNYM dla kotła węglowego) parametrze, czyli 70-80 stopni. Za zaworem to już rób pan co chcesz.
Gość mak Opublikowano 12 Stycznia 2017 #7 Opublikowano 12 Stycznia 2017 Odpowiedź na pytanie jest prosta : Oni też chcą skorzystać z efektu "kondensacji". Myślę że autor tematu będzie częściej gościem na forum bo tu i nowy dom, niewielka powierzchnia, ogrzewanie podłogowe, ....i kocioł o mocy 20 kW. Czyli przepis na masę kłopotów eksploatacyjnych gotowy. Ale ludziska nie wierzą jak się im pisze że kocioł węglowy w nowym domu to głupota. I znowu wypada zacytować kol. juzefa "Nie pakuj śmieciucha do nowego domu". Niestety pomimo smogu za oknem i tak nikt nie chce tego słuchać
PrzeMal Opublikowano 12 Stycznia 2017 #8 Opublikowano 12 Stycznia 2017 Witam, choć jestem tu nowym na forum, to jednak muszę zabrać głos w kwestii o której piszesz. W latach 80-90 mieszkając w Poznaniu, dzielnica Antoninek, zakładaliśmy gaz jako mieszkańcy tej dzielnicy. Już wówczas obiecano nam wszelkie ulgi podatkowe, i cenowe gdy zdecydujemy się na założenie ogrzewania gazowego, gdzie o obecnych rozwiązaniach technologicznych nie było jeszcze nic wiadomo. Dzisiaj paniko-sensacyjno medialna nagonka dotycząca smogu tylko powoduje u mnie tzw. "nerwa" Powiedz, jaką zachętą ma być ekologia, skoro jest ona droga, masa problemów i kłopotów w urzędach i instytucjach które mają monopol na czystą energię i zero korzyści z bycia ekologicznym obywatelem... Jeszcze Ci życie upierdzielą urzędasy jak będziesz naciskał ... No i inna prawda. Koszt tej czystej energii w stosunku do realnych zarobków tzw Kowalskiego ma się po prostu ni jak by się to mu miało opłacać. Bieda nie patrzy na ekologię, tylko na swoją kabzę ... To że w Polsce tak dużo buduje się domów jednorodzinnych to też wynik niskich dochodów, bo skoro wynajęcie mieszkania/domu kosztuje tyle co niejednokrotnie rata kredytowa to się nie ma co dziwić że społeczeństwo które jest mało mobilne zawodowo, zabiera się za budowę swoich 4 ścian. Sorki bo to nie w temacie ale skoro wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność innych, to dajmy im spokój. Nie zakładał kopciucha a coś z pogranicza ekologii ...
sambor Opublikowano 12 Stycznia 2017 #9 Opublikowano 12 Stycznia 2017 Mak kocioł nie nam rozstrzygać czy na węgiel to głupota lub nie głupota, ale spójrz na mój przypadek - po ponad 20 takach grzania gazem trafiłem tam gdzie tego gazu nie ma - był okres bardzo drogiego oleju, propan jeszcze droższy , więc wybrałem pellet. W sumie wyszło całkiem OK - koszt grzania prawie 300m2 nie przekracza 2500zl/ sezon. W gazie podobny dom wychodził mnie ponad 4,5k, miałem atmosferyka Wolfa 35kW, kondensat może wyszedł by taniej , ale pewnie niewiele mniej. A dobry kocioł na ekogroszek, wcale nie jest śmieciuchem.
Szczypiorr Opublikowano 13 Stycznia 2017 #10 Opublikowano 13 Stycznia 2017 Wszędzie piszą że koszt grzania peletem jest prawie taki sam jak gazem. Ty podajesz połowę mniejszy. Jak to jest z tym peletem?
sambor Opublikowano 13 Stycznia 2017 #11 Opublikowano 13 Stycznia 2017 To zależy od wielu czynników, poczytaj posty innych spalaczy pelletu i ich pytaj dlaczego tak dużo palą pelletu , albo dlaczego tak mało. Głównym warunkiem jest tani dobry pellet drugim - dobre ocieplenie domu trzecim - instalacja a na samym końcu kocioł Ale większość zaczyna i kończy na kotle - a wtedy może byc różnie, gdyż pozostałe czynniki mogą decydować w tą lub w tą stronę.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.