Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wżery W Kotle Po 2 Latach


naczesany

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzień dobry.

Po dwóch latach użytkowania kotła z podajnikiem ślimakowym (nie napiszę na razie jakiej firmy bo jestem w trakcie rozmów) widać wżer jak na dołączonym obrazku (przy powiększeniu widać dokładniej). Kocioł czyszczony regularnie podczas użytkowania. Na czas postoju konserwowany itp. Ogólnie bardzo dbam o kocioł. Pytanie do szanownych forumowiczów: co mogło spowodować taki wżer (dodam że postępujący), fragmenty o grubości ok. 1 mm. Kocioł z blachy 6mm. Gwarancja na kocioł 5 lat.

Czy mam jakąś szansę na nowy kocioł, na czym się opierać podczas rozmów z producentem?

Byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie.

post-52314-0-88653700-1481706592_thumb.jpg

Opublikowano

To nie odpadł kawałek blachy, tylko nagar.

Albo kociołek za duży albo nie potrafiłeś dobrać lepiej parametrów a możliwe, że też trafiłeś na taki gatunek węgla.

 

Musiałbyś przygotować sobie sporo papierów i napalić solidnie pod 75st.C naturalnie przez uchulenie odpowiednie i pilnowanie drzwiczek popielnika. Wówczas ten nagar powinien się podsuszyć i zacząć odchodzić

Opublikowano

Pozwolę się nie zgodzić. To cała powierzchnia z prawej strony jest nagarem? Jestem akurat w pracy i koledzy jednoznacznie twierdzą, że to blacha kiepskiej jakości żeby nie powiedzieć chińskiej.

Opublikowano

Niestety, ale mi też się wydaje że to jest nagar.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Koledzy dobrze napisali. Nie masz powodów do niepokoju.

To raczej nie są wżery tylko odpadła farba z nagarem.
Blacha kotła w tym miejscu nie była doczyszczona z nalotów rdzy przed malowaniem.

Dodatkowo przy niezbyt dokładnych nastawach spalania na ściankach kotła tworzy się warstwa nagaru a przy wyższej temperaturze gdy odpadnie taki płat wygląda to właśnie tak jak na twojej fotce.
Miałem coś takiego tylko nieco większe po niecałym roku użytkowania kotła. Było to na prawej ściance kotła w komorze spalania i wyglądało strasznie. W tej chwili nie ma po tym śladu, cała powierzchnia się wyrównała. Palę czwarty sezon a raczej rok bo w lecie kocioł również pracuje grzejąc wodę w 200l baniaku.

Opublikowano

Coś podobnego mam nawet w tej chwili tyle że w pionowych kanałach spalinowych.

Nie wygląda to tak strasznie bo tam nie tworzy się nagar jak ma to miejsce w komorze spalania. Tutaj odpadła tylko sama farba.

Korozja nie postępuje lub nie jest to widoczne gołym okiem. Są w takim stanie ponad dwa lata.

 

post-44511-0-37815800-1481712512_thumb.jpg

Opublikowano

Wg mnie trochę za równy ten nagar. No ale kto wie może i to jest to. Spróbuj oderwać jeszcze kawałek z tego wżeru i sprawdź czy zawiera kawałki stali (magnes powinien się przyłapać).

Opublikowano

to jest nagar, powstały z procesu spalania danego gatunku węgla i najprawdopodobniej przynajmniej w pierwszym okresie użytkowania za mocno było dmuchane w palnik.

 

Recepta jak pisałem wyżej. Kolegom i dywagacjom o chińczykach bym podziękował.

Opublikowano

Oprócz powyższych i drewienka utylizowane na ruszcie wodnym przyczyniły się do powstania "niepokojącej"skorupy :)

Opublikowano

To co pisze:

Przemyslaw85

Wg mnie trochę za równy ten nagar. No ale kto wie może i to jest to. Spróbuj oderwać jeszcze kawałek z tego wżeru i sprawdź czy zawiera kawałki stali (magnes powinien się przyłapać).

 

Oderwałem kawałki i sprawdziłem magnesem: nie przyciąga. Ale. Zasięgnąłem opinii i okazuje się, że takie "przeżarte" straciło właściwości magnetyczne i po prostu nie reaguje na magnes.

Pojeździłem trochę po sklepach, popytałem instalatorów, fachowców z branży i wszyscy jednoznacznie twierdzą że to nie nagar ani farba tylko warstwa przepalonej zgrzewanej blachy.

Na ruszcie nigdy nie paliłem, temp. zadana na kotle to 60 st.C. Zgłosiłem problem do serwisu, czekam na przyjazd pracownika w celu oględzin. Oczywiście producent pewnie będzie twierdził że to nie blacha tylko jak niektórzy piszą nagar. Ja będę walczył o swoje. Będę wdzięczny jeśli temat będzie się rozwijał.

To co zamieścił caffe23 to wg mnie rdza i warstewka nagaru, która pojawiła się po odpadnięciu farby. Widać zresztą, że fragmenty na dużej powierzchni. U mnie, jeszcze raz powtarzam wżer obejmuje tylko fragment blachy (powierzchni). Proszę o dalsze komentarze bo muszę mieć wiedzę, żeby jeśli producent nie będzie chciał uwzględnić reklamacji, zlecić ekspertyzę za którą oczywiście zapłacę z własnych środków.

Opublikowano

Jak dla mnie to jakaś warstwa farby bądź rozpoczynające się ognisko korozji. Dziwne jest to że od wewnątrz to powstaje a jak piszesz nie paliłeś na ruszcie wodnym.

Opublikowano

Wypaliłbym ten nagar palnikiem gazowym na płytce , jeżeli pozostanie popiól to nagar, jeżeli ruda pozostałośc to rdza. Moim zdaniem to nie jest rdza i coś takiego widziałem u siebie w kotle

Opublikowano

Szanowni forumowicze.

Jeszcze raz proszę: powiększcie sobie zdjęcie. To jest dziura w blasze na głębokość ponad 1mm. Wiem co jest nagar, jak powstaje. Nagar zdrapywałbym przy każdorazowym czyszczeniu kotła.

Jedyne co mnie zaintrygowało to to, że zdrapując kawałek, nie jest on przyciągany przez magnes.

Opublikowano

Może to być nagar ale równie dobrze rozwarstwiająca  się blacha,po zdjęciu nie można określić w 100%.Kto wie czy firma nie kupuje blach z odpadu lub końcówek,kiedyś tak było i blachy się rozwarstwiały.Ja sprawdziłbym czy z drugiej strony tak się nie dzieje.Przyjedzie serwis,zobaczą że nie ma zaworu mieszającego to stwierdzą ze to jest przyczyna.A że nie jest przyciągane przez magnes,poprostu bardzo przepalone

Opublikowano

weź jakiś ostry śrubokręt czy inne dłuto i skrobnij po brzegach tego "miejsca"

możesz zrobić test w całkiem innej części kotła

zobaczysz ze to jest nagar

miałem podobne zjawisko po pierwszym sezonie palenia (w czasie letniego przestoju)

z pionowego wymiennika odpadały płaty 10x10cm i większe

myślałem ze piekło mi się rozlatuje

a to odpadał nagar z taka cieniutka warstwa rdzy powierzchniowej

pogoń kocioł na +70^ przez kilka h to zacznie więcej odchodzić

Opublikowano

Nie obraź się, ale to jest taki nagar i wynika wprost z tego, jak prowadzony był do tej pory proces spalania i czym to było opalane plus same warunki pracy

 

zmień węgiel, bo pewnie on jest sporo winny temu czemuś.

 

Weź zrób jak miałeś pisane, to się przekonasz -  a jak nie , to szpachelka czy dłuto i delikatnie odłupuj, możesz też stukac z wyczuciem młotkiem

 

Najłatwiej takiej skorupy pozbyć się wiosną, jak kończymy grzanie. Gasisz wówczas kocioł, zostawiasz na 2tygodnie zamknięte wrota i tylko otwarta dmuchawa, wewnątrz pojawi sie powierzchowna rdza, ale też te płaty nagaru/zgorzeliny zaczną same odchodzić, wówczas na ruszt klika razy porcja papierów czy też troche sezonowanego, suchego drewna liściastego i przez naturalne uchylenie popielnika ostro przepalasz, tak aby na kotle dojść do 70-75st.C (pompy załącz, jak kocioł przekroczy 50st.C i zostaw stale pracujące, nie załączaj dmuchawy). Takie coś powinno Ci zapewnić łatwe usunięcie tej skorupy bez szpachelek, dłuta i młotka

 

Pod tym oczywiście krystalicznie czystej blachy nie będzie, to przecież palenisko, gdzie jest płomień, gdzie prowadzony jest proces spalania a po drugiej stronie masz wodę.

To nie lakier samochodowy i gwarancja na perforacje powłoki.... trochę trzeba się zastanowić.

 

ps. na bocznych ściankach nagar, na tej na wprost drzwiczek niekoniecznie, tam, jak miałeś niskie temp. powrotu a sam powrót jest na tylnej ścianie kotła -  w palenisku możesz mieć cała zardzewiałą powierzchnię blachy, tej konkretnej, gdzie wchodzi powrót wody (najlepiej do zaobserwowania między palnikiem a rusztem wodnym) To juz jednak kwestia prowadzenia kotła i wykonania instalacji grzewczej, one są winne takiemu zapuszczeniu tej konkretnej blachy.

Opublikowano

Piec wykonany z blachy poza gatunkowej tj .koncowki walcownicze .Zenada jak oni traktuja klijentow . Powstalo wiele firm typu krzak i klepia Zastanawia mnie krotki okres tej "gwarancji"W okresie ktorej klijent jest skazany na walke z wiatrakami jak -donkihot.

Opublikowano

Moim zdaniem jego zżera frustracja, bo zajechał kocioł żeliwny tuz po gwarancji i musiał zapłacić za naprawę i objechał przy tym bez skrupułów klimosza

 

Ty natomiast zaczynam się przekonywać,że nie chcesz nic sprawdzić i załatwić, tylko chcesz coś wyłudzić i do czegoś zmusić producenta

Chciałem Ci pomóc, widze jednak,że nie szukasz pomocy tylko popleczników, którzy utwierdzą Cię w przekonaniu wojowania

 

Jakbyś zrobił to, co Ci mądrze wiele osób tu powiedziało, byłbyś do przodu.

Mozna by wówczas było dopytać o model dmuchawy, sterownika, co grzejesz i pomóc na przyszłość w lepszym ogarnięciu

 

Do czego dążysz - widać. Nie zakładasz w najmniejszym stopniu swojej zasługi a to nie chodziło w kosmosie, tylko w Twojej kotłowni, oczywiście masz węgiel pierwej sort z pół od Zeusa namaszczony ręka Afrodyty i tylko jakiś zły Hefajstos Ci napluł na blachę.

 

Jak się zastanowisz i zechcesz zadziałać, to możesz liczyć na pomoc. W innym wypadku szkoda czasu wszystkich, którzy próbowali cię nakierować i pomóc.

Opublikowano

Piec wykonany z blachy poza gatunkowej tj .koncowki walcownicze .Zenada jak oni traktuja klijentow . Powstalo wiele firm typu krzak i klepia Zastanawia mnie krotki okres tej "gwarancji"W okresie ktorej klijent jest skazany na walke z wiatrakami jak -donkihot.

Dokładnie o tym samym pisałem wcześniej.Tak firmy zaniżają koszty produkcji przy tych samych cenach detalicznych.Jak wytrzyma gwarancję to ok,jak nie wytrzyma 1-2 na ileś sztuk to i tak się opłaci.A i tak problemy żeby uznali usterkę jako producenta

Opublikowano

Zamiast zadziałać i coś zrobić szukacie teorii spiskowych, brzoza wleciała na samolot - ot co.

Najczęściej, ten który najbardziej winny najgłośniej krzyczy,że to wina wszystkich, tylko nie jego. On święty turecki.

 

Jeszcze raz głos rozsądku:

1. Napalić fest na ruszcie w sposób tradycyjny pod 75st.C, jak zacznie zgorzel/nagar odłazić - jest odpowiedź i nie potrzeba tyrady postów i wymyślania teorii spiskowych

2. Jak zacznie odchodzić - ładnie przeprosic i odwołać alarm bombowy i wzywanie wojsk NATO

3. Można dalej porozmawiać o dmuchawie, sterowniku, paliwie, wielkości domu, mocy itd tak, aby dalsza eksploatacja była normalna i długa

Opublikowano

sprawdzałeś czy odchodzi toto przy potraktowaniu skrobakiem jakimś?

tu masz piekło w trochę gorszym stanie niż Twoje

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/2334-czy-juz-po-piecu/

trochę ciężkiej pracy dało niespodziewany efekt :)

 

serwis nie wyczyści za Ciebie kotła a pln'y zainkasuje

skoro wolisz się trzymać swojej "wersji prawdy" to nikt Ci tego nie zabroni

powodzenia z serwisem

Opublikowano

Wystarczy dobry skrobak zrobic i dobrze oczyscic nalot kup sobie np dłuto w markecie za 16zł wytnij prostokat do tego kawałek pretu dospawac i wykozystac raczke i masz skrobak ktory  wydziera do gołej blachy bo jest ze stali narzedziowej i nie tak szybko sie stepi  ;)  :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.