cinac Opublikowano 12 Listopada 2016 #1 Opublikowano 12 Listopada 2016 Witam jak w temacie chciałbym żeby koledzy "palacze" pomogli mi w projekcie w/w kotła. Potrzebuje kotła do stolarni 140 m2 o kubaturze 490 m3 , dwie ściany nośne(zewnętrzne) docieplone 10 cm styropianu , strop betonowy prefabrykat nie docieplony.Potrzebuje pieca do grzania bez CWU bez podłogówki :) itp. :). Jako że jestem z mazur w grę wchodzi palenie drewnem bo w moich stronach tak jest taniej niż węglem.Niestety na polskim rynku nie ma typowego dolniaka tylko do drewna. Jak większości osób które zainteresowane są spalaniem tego typu paliwa , w obecnie produkowanych konstrukcjach dostępnych na rynku nie pasuje a wręcz przeszkadza wielkość komory załadowczej.Chciałbym żeby komora miała długość min 40-42 cm długości tak żeby dłuższe polany można było układać w poziomie.Moc jaką chciałabym osiągnąć to jakieś 15-16 KW.Tak się szczęśliwie składa że z 50 m od mojej stolarni jest zakład w którym chłop z 20 lat spawa kotły. Mimo tego że wychowywałem się w domu jednorodzinnym i od dziecka paliłem w piecu to po trafieniu na to forum uświadomiłem sobie że jestem amatorem w temacie palenia w piecu o projektowaniu już nie wspominając :P :).Chciałbym prosić co bardziej doświadczonych forumowiczów w pomocy projektowania takiego ds-a na drewno. Pozwoliłem sobie zrobić wstępne szkice totalnie na oko bo się wogóle się na tym nie znam (stal to nie moja dziedzina :P :) ). Proszę o konstruktywną krytykę i na bieżąco postaram się nanosić poprawki.
emigrant Opublikowano 12 Listopada 2016 #2 Opublikowano 12 Listopada 2016 Co byś nie stworzył to i tak drewno musisz spalać szybko/agresywnie i tę energię albo gdzieś gromadzić(bufor) albo dobrać perfekcyjnie moc kotła żeby non-stop palić na mocy maksymalnej. Tworzenie samemu kotła chyba jest totalnie bez sensu. Tu masz dolniaka do drewna(długość polan 40cm) Irlech -> http://irleh.com.pl/kotly-zgazowujace-drewno-z-wentylatorem-wyciagowym.html Atmos pewnie znasz. Dlaczego nie ma poniżej 20kW? Bo tak naprawdę o mniejszej mocy niepotrzebny. Wszystkie kotły do drewna powinny współpracować z buforem a kocioł powinien na czas palenia pracować na mocy nominalnej.
Mario1969 Opublikowano 13 Listopada 2016 #3 Opublikowano 13 Listopada 2016 Jeśli masz obok zakład produkcji kotłów to niech zrobi klona stropuva . Duża sterowalność, super ekonomiczność - spala drewno od góry w małej warstwie, stało-palność zależy od wysokość komory zasypowej- strzelam zrobi metrową wysokość to może pociągnie i kilka dni przy dodatnich temperaturach. Przykład
Hogan Opublikowano 13 Listopada 2016 #4 Opublikowano 13 Listopada 2016 Kolega emigrant ma całkowicie rację - drewno trzeba spalać ostro, nie ma kiszenia, szczególnie że Ty zapewne będziesz mieć do zagospodarowania sporo zrzynków, wiórów czy trocin i to raczej nie tylko z drewna liściastego. Nie warto też projektować kotła od podstaw, warto oprzeć się na istniejącym projekcie. Przechodziłem przez to dwa lata temu i powiem Ci, że nie warto też kupować sklepowych mercedesów typu Kalvis, bo można to ogarnąć taniej właśnie za pomocą chętnego do współpracy spawacza. Pozwoliłem sobie edytować Twój obrazek, pokrótce opiszę zmiany: 1. Niewielkie drzwiczki od frontu, jedne na górze (do przegarniania, dokładania niewielkich porcji, nie zaszkodzi w nich też niewielka klapka do wentylacji komory), drugie na dole (do rozpalania i czyszczenia rusztu). 2. Powietrze pierwotne przez popielnik i przez klapkę w górnych drzwiach załadowczych. 3. Ruszt żeliwny (nie wodny!) pochylony w stronę drzwiczek, a nie palnika, ew. poziomy. 4. Dobrze, że przewidziałeś klapkę krótkiego obiegu spalin, ja jednak u siebie rozwiązałem to inaczej, tak aby wylot spalin z komory załadowczej był też na górze (przydaje się przy mocno gazującym paliwie). W załączeniu masz uproszczony schemat mojego kotła, zobacz gdzie tam jest klapka. 5. Powietrze wtórne do dopalania spalin dałem po bokach, a nie przez popielnik. Łatwo się tym steruje przez małe przesłony na bokach kotła. 6. Wyczystka, ale to chyba oczywiste. Zapomnij o dmuchawie, zamiast tego polecam Ci wentylator wyciągowy na czopuchu. Świetnie się sprawdza przy rozpalaniu. Co do palnika, to wystarczy wąsami z płaskownika przymocować cienkie cegły szamotowe do ścianek kotła, nie musisz robić takich zwężeń na dnie komory załadowczej czy na wylocie z palnika. Co do mocy - jeśli celujesz w 15 KW, to zrób powierzchnię wymienników w sumie 1,5 m2. Pozdrawiam i powodzenia!
sambor Opublikowano 13 Listopada 2016 #5 Opublikowano 13 Listopada 2016 Ten projekt z postu 1 to mi coś przypomina :)
Gość Opublikowano 13 Listopada 2016 #6 Opublikowano 13 Listopada 2016 Chyba kol. Przemek zaraz się uaktywni ;)
cinac Opublikowano 13 Listopada 2016 Autor #7 Opublikowano 13 Listopada 2016 a co sądzicie o wymiarach "komory spalania" na oko wpisałem 18cm ale wydaje mi się że jest to za dużo. Zapewne jest to uzależnione o grubości cegieł szamotowych i szerokości wewnątrz palnika.Jakie te wymiary powinny być mniej więcej.Jakie powinny być odległości między wymiennikami w dalszej części komory spalania?
Hogan Opublikowano 13 Listopada 2016 #8 Opublikowano 13 Listopada 2016 To nie jest kocioł HG, więc nie jest to komora spalania, raczej dopalania spalin. U mnie jest chyba coś węziej, nie zmierzę teraz bo palę :) Z tym że powierzchnia wymienników to u mnie 3,5 m2, jest ich więcej i są nieco zagęszczone. Wiele zależy od komina, jaki ma ciąg, z jaką prędkością spaliny przemieszczają się przez kocioł. Te otwory na powietrze wtórne po bokach osłabiają pobór powietrza pierwotnego, ich wielkość i otwarcie należy dostosować do ciągu. W komorze załadowczej możesz przewidzieć tzw. "rurę wezyra" (czy jakoś podobnie nazywają to na forum) - coś co zasysa gazy spod klapy załadowczej i kieruje do palnika. Przydaje się do zrębki, trocin czy "eko"groszku. Ja nie robiłem nic takiego na stałe, jak mam zamiar palić jakieś "gęste" paliwo, to wstawiam do komory kawałek rury kanalizacyjnej żeliwnej fi 50, kielichem do góry, dół utrącony ukośnie, oparty o ruszt - też działa.
cinac Opublikowano 13 Listopada 2016 Autor #9 Opublikowano 13 Listopada 2016 Może kolega P2ar by coś nie coś podpowiedział :) :P
Gredy Opublikowano 13 Listopada 2016 #10 Opublikowano 13 Listopada 2016 Myśle że jak byś od niego kupił kociołek Kus. Spełniał by idealnie Twoje potrzeby i wymagania. Zarazem uchroniło by to Cię od błędów, których raczej nie unikniesz ;-)
cinac Opublikowano 13 Listopada 2016 Autor #11 Opublikowano 13 Listopada 2016 Bardzo chętnie bym kupił ten piecyk bo wygląda na to że naprawdę jest idealny jak dla mnie. Niestety jak dla mnie cena jest za wysoka :/ co nie oznacza że piec nie jest wart tej ceny. Piecyk super i wygląda na dopracowaną maszynę. W tym "kusie" zwróciłem uwagę że komora jest przystosowana na długie polany z tym ze odwrotnie niż moim początkowym zamyśle. Tak sobie wstępnie policzyłem powierzchnie wymienników w w/w projekcie i wyszło mi jakieś 3m2. Teraz pytanie odnośnie szamotu.Czy od powierzchni wymiennika odejmuje się powierzchnie szamotu umieszczonego na tym wymiennik? Podejrzewam że tak ale to tylko przepuszczenia??
cinac Opublikowano 13 Listopada 2016 Autor #12 Opublikowano 13 Listopada 2016 Przed chwilką postanowiłem przejrzeć jeszcze raz stronę p2ar i znalazłem dzieło :) odpowiednie jak dla mnie( przynajmiej tak mi się wydaje) piec nosi symbol KDS-PD. Myślicie że 12 KW mogło by mi wystarczyć bez żadnego CWU tylko grzejniki????
sambor Opublikowano 13 Listopada 2016 #13 Opublikowano 13 Listopada 2016 Do powierzchni wymiany wlicza się wszystko to co styka się ze spalinami i ma z drugiej strony wodę. Nie ważne czy ma szamot czy nie. Jak wymiennik wyjdzie ok 3m2 to moc kotła będzie zaj....a 24-30kW, kto to opanuje?
cinac Opublikowano 14 Listopada 2016 Autor #14 Opublikowano 14 Listopada 2016 Za szamotem jest jest balcha he he :P . Czy komorę załadowczą tez się wlicza do powierzchni wymiennika?
sambor Opublikowano 14 Listopada 2016 #15 Opublikowano 14 Listopada 2016 Jak pod szamotem jest blacha a pod nią woda , to się wlicza. PS Jageś taki mundry to dalej sam myśl..
cinac Opublikowano 15 Listopada 2016 Autor #16 Opublikowano 15 Listopada 2016 bez obrazy Kolego :) falcha na zgodę :)
kupfer Opublikowano 16 Listopada 2016 #17 Opublikowano 16 Listopada 2016 Witam. Kolego cinac,nie pisze się "falcha",tylko flacha,albo halba po śląsku. ;) Jak kocioł kus za drogi,niech twój spawacz zrobi co chcesz=kiepska sprawność=dużo smrodu i opału. Ale jak opał za darmochę ze stolarni to "wal w komin",są gorsi truciciele w tym kraju. :D Na odzew firmy p2 ar raczej nie licz,tam roboty w bród i trochę. Kolega Mario dobrze podpowiada,to moim zdaniem najlepsza opcja,ale pewnie dla ciebie za droga :blink:. Kolega emigrant się myli,prawie każda poważna firma ma kotły zgazowujące 12-15 kw. Znam nawet jeden co ma max. 10 kw. ;) Ostatnie 2 zdania nie dotyczą ciebie=wszystko o wiele za drogie. Pozdrawiam.
cinac Opublikowano 16 Listopada 2016 Autor #18 Opublikowano 16 Listopada 2016 Kupfer mogłeś sobie darować te sarkazmy. Oprócz pieca mam jeszcze szereg innych inwestycji w swoim warsztacie. Mpm jakieś 3300ł 12-14 kw , kus 4200 zł. Jest drożej? jest!!! JAk podkreśliłem to że drożej to nie znaczy że nie wart swojej ceny. Bo na pewno wart!!!!!!!!! Gdybym tak jak ty miał tylko do kupienia opał na zimę , siedzieć wieczorami na forum i obrażać innych to by było mnie stać na ten piec. Ale jako że oprócz pieca mam do kupienia jeszcze maszynę za 30 tys to te kilka złotych mi robi różnice. Zastanów się dwa razy zanim kogoś obrazisz . Ale co ty możesz o tym wiedzieć skoro myślisz tylko o sobie. Pozdrawiam
kupfer Opublikowano 17 Listopada 2016 #19 Opublikowano 17 Listopada 2016 Kolego,przeczytaj co napisałem,gdzie widzisz obrazę napisz konkretnie gdzie. Stwierdzam fakty. Chcesz palić prostym kotłem GS,piecem,kozą,i.t.p.,będziesz truł=zanieczyszczał powietrze niemiłosiernie. :huh: Jeśli masz stolarnię,masz darmowy opał=odpady produkcyjne,przeważnie płyty drewnopochodne=palenie tylko drewnem,bo mieszkam na mazurach to ściema. Wiem co piszę,mój sąsiad(jesteśmy daleko spokrewnieni) tak ma jak ty.To,że ma porządny samochód,nowy dom,i.t.d. nie zazdroszczę,bo ryzyko działalności,odpowiedzialność,i.t.p. Ale mieć taki kapitał i oszczędzać na utylizacji formaldechydu=płyt,truć sąsiadów,a co gorsza ma przecież małe dzieci i też to wdycha. :huh: Wybacz kolego ale tego "zarządzania gospodarka opałową" nie potrafię ni jak zrozumieć. Mój kocioł 10 kw. kosztował: twoje 2 mpm-y i jeszcze trochę,nie posiadam własnej działalności,jestem zwykłym robolem i jakoś daje radę i nigdy nie szukam najtańszych produktów,bo nic z tego dobrego nie wyjdzie. Jak będziesz dalej w tym stylu dyskutował,wiele się nie dowiesz. ;) Pozdrawiam.
cinac Opublikowano 17 Listopada 2016 Autor #20 Opublikowano 17 Listopada 2016 Kolego kupfer ja w Twojej poprzedniej wypowiedzi widzę kilka obraźliwych sarkazmów. Nie będę ich cytował bo nie chce wchodzić w jakiś niepotrzebny konflikt ( chyba że się uprzesz to zacytuje). Wracając do tematu to chciałbym się spytać czy ktoś z was mógł by zarekomendować jakiś sprawdzony palnik do drewna.
Hogan Opublikowano 18 Listopada 2016 #21 Opublikowano 18 Listopada 2016 To już ten że schematu nie pasuje? Czy sąsiad-spawacz wystrzelił z ceną? Nic lepszego do palenia drewnem nie znajdziesz w sklepie - a to brakuje szamotu, a to klapki do PW, nie wspominając o małej komorze załadowczej...
cinac Opublikowano 18 Listopada 2016 Autor #22 Opublikowano 18 Listopada 2016 co do ceny od spawacza to czekam na odpowiedz. Odnośnie palnika chodziło mi o jakies proporce. Zauważyłem że palniki są wysokie na wlocie natomiast później się zwężają. Jakiej grubości cegły się stosuje??? w takich palnikch????
cinac Opublikowano 18 Listopada 2016 Autor #23 Opublikowano 18 Listopada 2016 A o to projekt po modernizacjach. Przyznam się bez bicia że zainspirował mnie piec Pana Przemka. Co myślicie o proporcach wymiarach itd???
drewniak Opublikowano 18 Listopada 2016 #24 Opublikowano 18 Listopada 2016 W takich wymiarach to chyba ze 30kw mocy.
Hogan Opublikowano 18 Listopada 2016 #25 Opublikowano 18 Listopada 2016 Chyba że zrobi długi, ale wąski :) Nie wiem po co szamot na całym ruszcie i z przodu komory załadowczej? Chyba że tym samym kolorem zaznaczono też inny materiał. Co do grubości, to u mnie sprawdzają się "połówki" szamotu z marketu po 3 pln sztuka. Prześwit też mniej więcej na grubość takiej cegiełki.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.