Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem Z Temperaturą Podajnika


sebasebo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Posiadam używany piec Eko Sas Kw 29 z sterownikiem tech

Mam od kilku dni dość spore problemy z jego ustawieniem.

Na początku po rozpaleniu dym zaczął się wydobywać z podajnika paliwa jak również z kosza zasypowego ( zadymiło cały dom dość konkretnie).

Zadzwoniłem do serwisu i polecili mi zmienić ustawienia :

Czas podawania - 3minuty

Przerwa w podawaniu - 25 minut

Moc nadmuchu - 40

Odpaliłem wczoraj piec na tych właśnie ustawieniach o godzinie 12.00 w południe, temperaturę zadaną ustawiłem na 50 stopni (odchylenie temperatury było o kilka stopni i nie było z tym większych problemów). Kocioł działał poprawnie od południa do godziny 22.00 , pompa działała poprawnie, temperatura zgadzała się prawie idealnie (zadana i kotła). o godzinie 22.00 załączył się alarm o treści "ZA WYSOKA TEMPERATURA PODAJNIKA" Zredukowałem temperaturę zadaną do 45 stopni ( na minimum) jedna temperatura cały czas rosła mimo , że dmuchawa się nie załączała w ogóle. Temperatura zadana była 45 stopni a kotła cały czas rosła i załączał się co chwila wyżej wymieniony alarm , dodatkowo dało się słyszeć w dolnej części kosza zasypowego palący się ekogroszek. Kiedy temperatura kotła doszła do prawie 60 stopni (zadana by la cały czas 45 ) spanikowałem i ręcznie przetłoczyłem podajnikiem rozpalony żar do przodu  pieca i wyłączyłem piec, do tego momentu "wypala się on z przodu pieca ( wypala to za duże słowo po prostu się tli)

 

Ktoś ma pomysł co może być przyczyną albo problemem ?

Coś zmienić w ustawieniach czasu podawania lub czasu przerwy ?

Jeśli tak to wskaźniki ustawić  w dól czyli z 3.00 minuty na np. 2.50 minuty czy wręcz przeciwnie do góry ?

Podobnie z przerwą zmniejszyć z 25 minut na 20 czy zwiększyć ?

A może przyczyna tkwi w czymś innym ?

Dodam , że zarówno kosz zasypowy jak i sterownik są nowe wymienione kilka dni temu.

Ktoś ma jakieś sugestie albo pomysły ?

 

pozdrawiam.

Opublikowano

Na moje oko to ustawiasz podtrzymanie. I nie czas podawania lecz przerwę podawania.

Masz źle ustawione czasy pracy. Staraj się najpierw dodać wiatru. Zapewne masz nastawy granulacja drobna i gruba zmień na inną. Wcześniej nastawy fabryczne

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Ale ustawić to gdzieś na sterowniku (granulacja) ?

Przypuszczam, że mam źle nastawione czasy, ale nie mam pojęcia jak je ustawić prawidłowo.

Wcześniej było palone w tym piecu miałem węglowym teraz mam ekogroszek.

Opublikowano

Zakładam poprawny montaż

Dokładnie jaki rodzaj sterownika

Zmieniając rodzaj gratulacji zmieniasz nastawy

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Zakładam poprawny montaż

Dokładnie jaki rodzaj sterownika

Zmieniając rodzaj gratulacji zmieniasz nastawy

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Ja bym tak nie zakładał. Kocioł używany to i różnie może być. Autor tematu skarżył się na dym wydobywający się z zasobnika co może świadczyć o braku lub uszkodzonej uszczelce klapy zasobnika. Wtedy lewe powietrze łapane przez zasobnik może doprowadzić do cofnięcia się żaru i żadnymienia w zasobniku.

 

 

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Mam SAS EKO od 2004 roku i różne rzeczy z nim przeszedłem. Podobnie i taką również - a efekt mojego lekceważenia doprowadził do rozżarzenia zakończenia podajnika tj. tych blach dwóch pionowych i poziomej (górnej) patrząc do środka przez środkowe drzwiczki na palenisko  - to te co są na początku paleniska co jakby wychodzące z podajnika. Doprowadziło to do ich łukowego wygięcia (w wyniku rozszerzenia materiału spowodowanego temp.) a próba ich prostowania gdy były rozgrzane (moja głupota) doprowadziła do ich pofalowania i teraz tak to pozostało. Powód tego to palenie wysokokalorycznym groszkiem i nieszczelności - przerdzewiały (dziurka ok.3-5mm) zbiornik od strony pieca czyli niezauważalny, lewe powietrze dostające się poprzez nieszczelności tłoka, może i niedomknięta klapa załadunkowa zasobnika (szczelna była w 100% sprawdzone to było). 

NAJLEPIEJ PALIĆ MIAŁEM  lub choćby mieszanką . Ale jak masz nowszy piec to pewnie masz uszczelnienia na tłoczysku - sprawdź czy w miarę szczelne???

Jak już to wszystko co wyżej pisałem sprawdzisz i wyeliminujesz to wówczas weźmiesz się za sterownik.

Oj sterownik to w tych piecach uważam że powinien być w obecnych czasach z kilkoma dodatkowymi funkcjami (np. czujnik temp. spalin, powolne obroty went. przy rozpalaniu, prowadzenie spalania bez postojów co wyeliminuje dymienie/sadzę a tym samym poprawi sprawność lub inaczej pozwoli prowadzić palenie w piecu z najlepszą efektywnością.

A czy ten sterownik jest prawidłowy???  Jesteś pewien ??  Masz do niego instrukcję - powinno w niej być opisane jak go prawidłowo ustawiać no i przede wszystkim do jakich podajników przeznaczony  ??? 

Opublikowano

Jeszcze jedno - to co piszą autorzy w poście 5 i 7 to się podpisuję - zapewne to samo wynika również z mojego powyższego postu

Ciekawe co wyjdzie u Ciebie. Ale nie pozwól na cofanie się żaru w stronę podajnika - PRZESTRZEGAM.

Opublikowano

Witam

Zmieniłem ustawienia na :

Czas przerwy w podawaniu - 2.30

siła przdmuchu 20 min

przerwa w podtrzymaniu - 20 minut

moc przedmuchu - 35

 

zadana temperatura 45 stopni

 

Po ok 20 poprawnego działania pojawił się problem, że żar mam za blisko podajnika i wydaje mi się , że powinien być bliżej drzwiczek i bardziej n środku paleniska a jest tak jakby cofnięty za bardzo do tył, co powoduje, że słychać palący się żar przy podajniku i zaczyna on się nagrzewać .... które ustawienia i w którą stronę zredukować aby żar był bliżej drzwiczek niż podajnika ?

pozdrawiam

 

P.S. dymienie na razie ustało , ale obawiam się , że lada moment dojdzie do tego samego jak się za bardzo rozpali żar przy podajniku.....

Opublikowano

Seba jeszcze raz Cię przestrzegam NIE POZWALAJ NA TAKIE PALENIE.  Przeczytaj jeszcze raz powyższe rady i wyciągnij odpowiednie wnioski.  No to zacznij np. od palenia mieszanką miał/ekogroszek  (ja bym kupił na próbę z 2 worki tak 50-100kg mialu i spóbował eaz samym miałem tak z 2 dni oraz mieszanka=50%mial+50%eko) Możesz zmniejszyć nadmuch zanim kupisz ten miał.  Byłoby dobrze byś kupił z małą spiekalnością - jak najmniejszą =mażenie to "0" - pytaj sprzedawcy niech sprawdzi w dokumentach dostawy i poda ile ma. 

Opublikowano

Sebasebo to co się dzieje jest niebezpieczne.

Na twoim miejscu zadzwonił bym po serwis. Niech sprawdza kocioł, niech wymienia co trzeba.

Opublikowano

Witam ponownie.

Cały czas walczę z tym piecem i mam powoli dość...

Po kilku rozmowach z serwisem doszli do wniosku, że tak jak kolega wyżej pisał piece z tego rocznika (2006) nadają się tylko i wyłącznie do palenia miałem, ekogroszek jest za gruby i kiedy temperatura na zewnątrz jest wyższa lub kiedy kocioł na podtrzymaniu załapie wyższą temperaturę to dochodzi do tego o czym cały czas pisałem ( pytanie jakie się od razu nasuwa to takie - po co w takim razie firma sas reklamuje takie piece, że można w nim palić ekogroszkiem, skoro jak się okazuje nie można??? )

Wracając do meritum jaki miał zakupić największa forma w moim mieście to - http://www.firmaczop.pl/cennik.html

I teraz pytanie, który z tych miałów polecalibyście do tego typu pieca ???

Na próbę zakupię kilka worków 25 kg miału kl23 bo tylko ten mają w takich workach , zima się zbliża a jest dupa bo palę drzewem na palenisku tradycyjnym i latanie do pieca co 40 minut już mnie wykańcza z tych dostępnych miałó , który byście polecili jeśli sprawdzi się ta próbka, którą zakupię ???

pozdrawiam.

Opublikowano

Czyli co nieszczelnosci na tłoku powoduja cofanie sie żaru w kierunku zasobnika zbiornik i uszczelka to wszystko sprawdzone szczelne . Uszczelnienia nie ma wogóle na tłoku czy sie wytarło .Jezeli nie ma to napewno da sie dorobic w prosty sposób  zrobic ramke za tłokiem i w to dopasowac sznur taki jak od drzwiczek załadunkowych .Robiłem kiedys podajnik tłokowy i tak własnie zrobiłem uszczelnienie :D

Opublikowano

Witam.

Zakupiłem kilka worków miału i ...

No właśnie jest on oczywiście mokry , macie jakieś pomysły jak szybko przesuszyć taki miał w piwnicy ?

Wysypać po prostu na płytę pilśniową czy beton i poczekać aż przeschnie czy zasypać taki wilgotnym i próbować palić ?

pozdrawiam

Opublikowano

Lepiej jak troche przeschnie bo moze sie zawiesic na dole zbiornika chyba ze masz duzy wlot.Rozsypac w cienkiej warstwie powinno po dobie byc dobrze jak w ogrzewanym pomieszczeniu  :D

Opublikowano

Witam.

Palę od wczoraj tym miałem klasy 23 ...

Wysypuję dwa worki w na szybko zrobionej szufladzie w piwnicy, od czasu do czasu przegrzebuję i moim zdaniem może nie jest idealnie suchy , ale jak na razie odpukać tragedii chyba nie ma.

Zgodnie zaleceniami serwisu ustawiłem :

czas przerwy w podawaniu - 1:35

przerwa w podtrzymaniu - 40 minut

Popiół w popielniku jest szary, powiedziałbym , że pół na pół jeśli chodzi o pył i małe spieki , które kruszą się w dłoni po naciśnięciu, niestety nie znam się na paleniu miałem więc nie wiem czy to dobrze czy nie ...

Ilość popiołu jest dość znaczna , ale czytałem , że przy paleniu miałem to normalka, u mnie na ok. 100 kg miału wywaliłem ok. 1,5 szuflady popielnikowej - jest to norma czy za dużo ?

Postanowiłem, że na razie dokupię parę worków tego miału oraz zamówię na próbę 1 tonę workowanego miału wyższej klasy (25-27) i będę obserwował co się dzieje, później tak jak kolega pisał być może spróbuję robić jakieś mieszanki ( kiedy nadejdą większe mrozy) pod warunkiem, że wszystko będzie ok jak do tej pory ( ostatnio dopiero po trzech dobach palenia żar cofnął się w stronę podajnika, więc jak na razie stresik jest cały czas ) .

 

I tutaj pytanie do kolegi, który udzielał rad ( za wszystkie bardzo dziękuję) oraz pisał, że posiada taki sam piec od 2004 roku - jak się ma sprawa z czyszczeniem takiego kotła ? W instrukcji pisze, żeby czyścić go co 3-5 dni a z drugiej strony radzą aby go nie wygaszać jak się już rozpali  w sezonie grzewczym , czyli jak to jest mam go po prostu wygasić co kilka dni i czyścić tymi szczotami, łopatkami i pogrzebaczami , które ma w zestawie i od n owa rozpalać powiedzmy co kilka dni, czy mam go czyścić tą szczotką podczas jego pracy jak się pali ?

 

P.s na jaką moc ustawić moc przedmuchu podczas palenia miałem ? na większą czy na mniejszą ?

 

pozdrawiam.

Opublikowano

Do czyszczenia może wystarczy na tą chwile wyłączyć sterownik z prądu , albo rozpiąc przewód od dmuchawy i podajnika jak ktoś nie chce stracić ustawień z algorytmu dobranej mocy .Może spróbuj załatwić sobie gotowy ekomiał po co  sie bawić w mieszanki jak są gotowe chyba ze ktoś lubi  ;)  :D

  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam nowy rok nowy problem.

Po ciężkich bojach w tamtym roku udało mi się wreszcie dojść do ładu z tym kotłem.

Nauczony doświadczeniem w tym roku odpowiednio wcześniej zakupiłem ekomiał siany z Kareny o wysokiej kaloryczności. 

Piec orz komin został przeczyszczony po sezonie jak również przed tym sezonem.

Nastawy zostały takie na jakich kocioł działał poprawnie.

Wczoraj ok. 19.00  odpaliłem piec, ustawiłem najniższą temperaturę czyli 45 stopni.

Do 23.00 wszystko działało jak należy.

Niestety kiedy rano o 7.00 zszedłem do piwnicy kocioł był wygaszony i piszczał alarm o treści " Temperatura nie rośnie"

Musiało do tego dojść niedużo wcześniej gdyż temperatura nie spadła do zera, ale utrzymywała się jeszcze na poziomie 33 stopni. Powiem szczerze , że zgłupiałem i nie mam pojęcia dlaczego kocioł sam się wygasił .

Macie jakieś pomysły dlaczego tak się stało ???

Może zwiększyć moc dmuchawy ? Jest nastawiona na 35% mocy .

Pozdrawiam.

Opublikowano

Pewnie kopczyk był zapadniety i zanim go odbudował to minął czas po którym aktywuje się alarm.

Musisz to po obserwować i jeśli kopczyk będzie OK i bedzie się coś tkiło a i tak pojawi sie alerm to zwiększ mu na początek czas detekcji braku paliwa, może to wystarczy.

Opublikowano

Dokładnie.

A ile to musisz wypraktykować.

Tylko najpierw poobserwuj kopczyk bo może jest jakis powód, np spiek itp...

Opublikowano

Spiek raczej odpada bo piec był wyczyszczony na glanc i było to pierwsze odpalenie w tym roku, więc wątpię żeby tak szybko się spieki porobiły . Moc dmuchawy w tamtym roku miałem ustawioną na 40% , ale w tamtym roku musiałem palić nie dosuszonym miałem , teraz jest suchutki jak pieprz, więc zmniejszyłem moc na 35% żeby uniknąć nadmiaru "iskierek" idących w komin i popielnik. no nic zwiększę ten czas alarmu i zobaczymy co się będzie działo.

Opublikowano

witam , witam i po raz kolejny o porady pytam ;)

Wydłużyłem czas przerwy do 60 minut , niestety tym razem nie po 12 godzinach , ale po ok. 28 ponownie załączył się alarm "Temperatura nie rośnie" i kocioł przestał, pracować. Zauważyłem, że niestety robią się spieki na palenisku i musiałem je ręcznie zrzucić do popielnika bo same jakby blokowały całość i same nie chciały spadać, zauważyłem kolejną niepokojącą rzecz, mianowicie jak na moje oko (specjalistą nie jestem) żar jest zbyt cofnięty i moim zdaniem powinien być bliżej drzwiczek kotła i co najbardziej dziwne i niepokojące to żar pali się tylko z jednej strony i nieco na środku a z drugiej strony w ogóle nie jest rozpalony i przesuwa się czarny miał od podajnika i taki też ląduje w popielniku. Ktoś ma jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje ?

I jak bawić się z ustawieniami aby zminimalizować robienie się tych spieków ?

Czas przerwy z 01.30 zwiększyć czy zmniejszyć ?

Dmuchawa - ustawiona na 40% mocy - zmniejszyć czy zwiększyć moc ?

 

I jeszcze jedna sprawa - z tył pieca na dole umieszczona jest dmuchawa, która ma takie ręczne pokrętło mocy dmuchawy - jaka jest różnica i czy w ogóle jest w tym czy zmieniam moc pokrętłem czy na sterowniku ? To jest to samo czy dwie rożne rzeczy ?

 

Dodaję fotki aby bardziej nakreślić jak to u mnie wygląda :

Piec kiedy pracuje i "rozpala żar" : pierwsze 6 fotek. post-69757-0-65164900-1509290399_thumb.jpgpost-69757-0-80689100-1509290461_thumb.jpgpost-69757-0-48098500-1509290520_thumb.jpgpost-69757-0-75783200-1509290561_thumb.jpgpost-69757-0-43874800-1509290635_thumb.jpgpost-69757-0-64460200-1509290673_thumb.jpg

Pokrętło na dmuchawie o której pisałem - 7 fotka post-69757-0-56101700-1509290717_thumb.jpg

Miał którym palę (suchutki) - 8 fotka post-69757-0-84566800-1509290826_thumb.jpg

Popielnik z popiołem i nie wypalonym miałem z prawej strony - 9 fotka post-69757-0-66551900-1509290963_thumb.jpg

Spieki, które muszę usuwać ręcznie z paleniska do popielnika - 10 fota. post-69757-0-36534600-1509291020_thumb.jpg

I na końcu krótki film jak to u mnie w tym momencie wygląda kiedy piec "pracuje" .PA291023.MOV

 

Ktoś ma jakieś pomysły ? W razie czego mogę zapodać inne fotki, tylko nie wiem , które są pomocne a które nie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.