Witam posiadam stary piec eko sas z podajnikiem tłokowym.
Pojawił się problem z wybijaniem (przepalaniem się) bezpiecznika w sterowniku tech st 37
Za pierwszym razem po wymianie bezpiecznika okazało się , że pompę szlag trafił, została wymieniona na nową ( używka), wszystko działało kilka dni po czym ponownie przepaliło bezpiecznik, wczoraj wieczorem wymieniłem ponownie bezpiecznik ok godziny 10.00 wszystko działało do dzisiejszego poranka. Po zejściu do piwnicy zastałem to samo - wyłączony sterownik, piec wygaszony. Ma ktoś pomysł co może powodować te przepalenia ? W gr ę wchodzi pompa, dmuchawa lub podajnik. Jak sprawdzić które z tych urządzeń robi przebicie i pali bezpiecznik w sterowniku ? Nie wiem dlaczego ale za każdym razem przepala ten bezpiecznik wczesnym rankiem...nigdy w dzień albo wieczorem tylko rano. Patrzyłem na kable podpięte w sterowniku i wszystko wygląda ok, nie ma żadnych osmoleń, żadnych poluzowań itd. Czy przyczyna może tkwić w okablowaniu przy pompie lub dmuchawie lub podajniku ? Jak sprawdzić i odnaleźć co robi te zwarcia ? pozdrawiam