Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Piec Na Pellet Viessman


damianlisek

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem ze Strzelec a piec sprzedala i montowala mi firma z Blotnicy Strzeleckiej,teraz jestem zagranica i dokladnie nie wiem w jakim wariancie mam ustawione tak naprawde dopiero sie wglebiam w temat bo podskurnie czuje ze cos jest nie tak,chociaz serwis mowi ze tak ma byc to mnie nie przekonuja,po 10 grudnia bede juz w kraju ,na pewno nie odpuszcze tematu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja niewiem ja mam podobny dom metrażowo i spalam 15-20kg na dobe. Niewiem jak oni ci podłączyli ten piec ja tez jestem za granica i dokładnie niewiem co tam sie dzieje tylko żona zapisuje co ile dosypuje i tak mi wychodzi tak dokładnie bede wiedzial jak sie wprowadze. Wezwij serwis z Viessmana może da sie cos przestawic w tym steroniku z pieca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Viesmmana dzwonilem I pan consultant stwierdzil ze 30kg/doba to jest male spalanie,powiem tylko tyle ze jestem bardzo rozczarowany tym piecem a zapeewnienia byly inne ze juz nie wspomne o cenie .No chyba ze ze z tym konkretnym moim egzemplarzem jest cos nie tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja powiem tak. Zamówiłem pellet. 3.10 dostałem paletę pelletu ( 65 worków po 15kg = 975kg) na dzień dzisiejszy (tj. 17.11) mam 37 worków w kotłowni. Takie są moje obserwacje.

 

Edit

czyli jakby nie liczyć średnio wychodzi mi 9,3333333333 :)  kg/dzień

 

Pozdro

T,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie z obserwacji to co zajrzę do zasobnika to quzwa więcej ne wiem co się dzieje ale jakby ktoś chciał odkupić to chętnie sprzedam bo już nie mam gdzie załadować.......

TomCh a jak komuś zimno to bierze worek pelletu ale musi być 15 kg i 3 rundy wokoło domu wtorek mam jeszcze z ubiegłego sezonu więc mogę też tanio sprzedać jako sprawdzony

 

Wszystkim jest bardzo ciepło

 

Yasek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak dobrze liczę z 9.3 kg/h to masz strumień 0,38kg/h jeśli kocioł by chodził przez cały czas to przy pelecie 4.7kWh/kg masz zapotrzebowanie na moc 1.82kW

PS. Więc jeśli masz kocioł 15KW powinien on pracować z pełną mocą jakieś 2.92h w ciągu doby resztę pozostałe 21h kocioł powinien stać bezczynnie....

;-)

Yasek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TomCH

Pytanie czy zmieniasz temp.w chacie czy raczej trzymasz stałą? Masz kaloryfery czy podlogowke? Sterujesz pogodowka czy termostatem?

 

Temp.20,5 to trochę niska temperatura ? Tak cały czas macie czy wspomagasz się jakimś kominkiem?

Ja widzę z obserwacji że obniżanie temp w domu o jeden stopień daje bardzo duże oszczędności gdzieś pisałem że u mnie przy tej temp co teraz jak obniżyć o jeden stopień to zamiast 9 worków na tydzień wychodzi mi 7 worków na tydzień ale powiem że nawet po ociepleniu kotłowni, zamontowaniu RCK i dodatnich temp na zewnątrz nie widzę żeby można było zejść poniżej jednego worka na dobę nawet przy temp w chacie 21-21,5°C, jak ustawie powyżej 22°C to już wychodzi ponad worek i 0.3 na dobę tylko temp mam stałą nie zmieniam jej chyba że na cały tydzień....

 

PS.U mnie przy twych 9 workach mój 15 kw przez 7 dni chodził

25h na 100%

10h na 50%

11h na 30%

Sterowany pogodowo

 

 

Yasek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż trudno w to uwierzyć że wy tak mało palicie jak wy macie to poustawiane podłączone może to ktoś opisac u mnie obojętnie jaka temperatura na dworze to spalam okolo 20kg może te 20kw to za dużo??? z tego co wiem to tego easypell można przerobić na 15kw. u mnie piec działa w ten sposób zagrzewa do 76stopmni i idzie w stan czuwania przez bezwładnosc temperatura podskoczy nawet do 85stopni a na podłogówki puszczam 25stopini i mimo to jeszcze tyle spala dlaczego???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja powiem tak. Zamówiłem pellet. 3.10 dostałem paletę pelletu ( 65 worków po 15kg = 975kg) na dzień dzisiejszy (tj. 17.11) mam 37 worków w kotłowni. Takie są moje obserwacje.

 

Edit

czyli jakby nie liczyć średnio wychodzi mi 9,3333333333 :)  kg/dzień

 

Pozdro

T,

Chyba tydzień???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jackjj

Wiesz, temperatura jest sprawą indywidualną. Ja nie lubię temperatur w okolicach 22 stopni. Jest to dla mnie mało komfortowe. Dobrze się czuję tak między 20-21 stopni. W domu mam grzejniki, ale nie płytowe tylko konwektorowe. W całym CO mam około 30 litrów wody. Całoś jest kontrolowana przez zwykły termostat. Myślę, że jedyne "usprawnienie" jakie wprowadzę w przyszłym roku (sezonie) to rozdzielę obiegi. Góra i dół. Z reguły nie ma potrzeby, żeby mi goniło wodę na piętrze przy takich warunkach jakie mamy teraz. Klatka schodowa to największy komin w domu. Ciepło i tak dotrze na górę. Od czasu do czasu palę w kominku, ale to dla przyjemności a nie dla konkretnego efektu. Oczywiście chcąc nie chcąc, efekt jest. Poza tym wszystko w standardzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@damianlisek

Jak pisałem wcześniej. Kocioł. Taki czy inny. To tylko źródło. Energia kierowana jest do odbiorników poprzez instalację. I to tu jest przysłowiowy pies pogrzebany. Ja na ten przykład nie chciałem w domu żadnych podłogówek. Przez ogromny bezwład i kiepską "sterowalność", ale każdy robi jak uważa. Nie twierdzę wcale że to jest złe i do kitu, ale po prostu można inaczej. Kocioł natomiast, ma przede wszystkim za zadanie pracować z jak najwyższą sprawnością. I tyle. Albo aż tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, wierzyć nie musisz. Ale nie grzał wody, ani nie ruszał CO. Ja nie mam ciągłego zapotrzebowania jak Ty przy pogłogówce. Zatem nie ma potrzeby, aby kocioł się uruchamiał. A jak chesz się przekonać, zapraszam :) Daleko nie masz :)

 

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest porządny producent to nie boi się krytyki i ma forum u siebie na stronie

 

Yasek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Kiedyś pracowałem w dużym koncernie o zasięgu krajowym z kapitałem zagranicznym, niezwiązanym kompletnie z ogrzewaniem i wyobraźcie sobie że zarząd zdecydował się dla pracowników zrobić forum na intranecie, gdzie każdy pracownik anonimowo mógł się tam wypowiedzieć na szeroko pojęty temat co go boli, no i zaczęło się krytykowanie ale na prawdę rzeczowe i na poziomie.... forum niestety musiało zostać po miesiącu zamknięte bo zarządowi skończyły się argumenty żeby odpowiadać swoim pracownikom merytorycznie i na poziomie....

 

TRZEBA MIEĆ COŚ DOBREGO DO ZAOFEROWANIA ŻEBY OBRONIĆ SIĘ NA TAKIM FORUM

 

Teraz pracuje w dużym koncernie o zasięgu światowym niestety nie produkujemy kotłów choć bardzo mnie to interesuje taka fanaberia pozostała z przed wielu lat.......po studiach.

 

WIĘC NIKOGO NIE REKLAMUJE

 

 

Trochę o tym czytam, porównuje różne rozwiązania i po sobie stwierdzam, że fajnie jak producent udostępnia na swojej stronie miejsce dla użytkowników gdzie mogą się wymienić doświadczeniem a jednocześnie mogą dostać pomoc serwisu albo skorzystać z historii i błędów innych użytkowników....to jak dla mnie było na tyle cenne, że mając do wyboru dwa kotły w podobne cenie wybrałem ten trochę droższy ze względu właśnie na te forum i ilość pozytywnych i pomocnych odpowiedzi pisanych przez serwis....

;)

PS. W myśl zasady zadowolony kolejny informuje o swoim zadowoleniu 2-3 osoby, niezadowolony informuje o tym fakcie minimum 7 osób

Yasek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święte słowa, święte słowa. Życie niestety pokazuje, że w większości przypadków opinie klientów nie są wstarczającą motywacją dla producenta do pochylenia się nad problemem. Oczywiście istnieją wyjątki od reguły, ale zdecydowanie przeważa podejście: wyprodukowaliśmy TO, WY to kupujcie i najlepiej nie zawaracajcie nam...., no właśnie. Dla producenta wszakże, to właśnie negatywne opinie powinny być najcenniejsze. Ja akurat pracuję w "HVAC-u", ale rozwiązania przemysłowe. Oczywiście w "zachodnim" koncernie. My swoich nie mamy, bo po co..........Muszę powiedzieć, że w wielu przypadkach to Oni mogą się uczyć od Nas, a nie odwrotnie, niestety od lat pokutuje u nas jakiś dziwny kompleks. Powoli przestaję wierzyć że to się kiedykolwiek zmieni. Ale, jak wiadomo nadzieja umiera ostatnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.