Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pompa Ciepła Czy Pozostanie Przy Ekogroszku?


caxap77

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam szanownych forumowiczów,

piszę tego posta jako, że mam dylemat w kwestii zmiany źródła ogrzewania w moim domu.

Aktualnie użytkuję kocioł na ekogroszek i generalnie jestem zadowolony, zużycie roczne ekogroszku na potrzeby CO i CWU oscyluje około 1,5 tony (przy ostatnich łagodnych zimach). Piec pracuje cały rok.  W zimie temperatura w domu około 22 stopni. Gdyby nie konieczność uzupełniania paliwa, wynoszenia popiołu i niewiadomej co do jakości kupowanego ekogroszku to satysfakcja byłaby pełna i nie rozważałbym zmiany w tej kwestii.  No i gdyby nie ta Unia a raczej jej pieniądze, o czym poniżej.

Niedawno okazało się, że gmina w której mieszkam organizuje nabór do projektu dotyczącego instalacji OZE. Projekt ma polegać na zakupie i instalacji różnych OZE (fotowoltaika, kolektory, PC). Ja rozważam montaż pompy ciepła z wymiennikiem gruntowym pionowym (ponieważ na wymiennik poziomy mam zbyt małą działkę). Projekt zakłada dofinansowanie (z UE) 80% wartości instalacji a zatem ja musiałbym za instalację wartą np. 50 kPLN zapłacić 10 kPLN. Kusząca to propozycja, są jednak pewne ‘ale’: jako uczestnik projektu nie będę miał wpływu na to kto zwycięży w przetargu ogłoszonym przez gminę a tym samym jaki sprzęt zostanie dobrany oraz kto będzie instalował samą pompę jak również kto będzie wykonywał dolne źródło. Także stosunkowo nieduży koszt dla mnie ale też dużo niewiadomych.

Kilka słów o moim domu: dom z 2013 roku, 120 metrów kw. powierzchni użytkowej, 145 m.kw. po podłogach,  wentylacja grawitacyjna,  20cm styropianu pod podłogą na gruncie, 20cm styropianu grafitowego na ścianach zewnętrznych, ocieplenie połaci dachowej 30 cm wełny na skosach i 45 cm wełny nad stropem poddasza, ogrzewanie podłogowe na całym parterze z wyjątkiem pokoju dziennego, na górze podłogówka tylko w łazience, reszta grzejniki aluminiowe. Generalnie gdy nie ma dużych mrozów przez 90% sezonu grzewczego grzeją same podłogówki, grzejniki wyposażone w głowice termostatyczne uruchamiają się b. sporadycznie.  

I teraz parę pytań: czy mam szansę aby koszty ogrzewania PC były porównywalne z kosztami ekogroszku (za który wychodzi około 1500 PLN rocznie na CO i CWU), czy pomimo znacznej wartości procentowej dofinansowania pompy ciepła weszlibyście w coś takiego nie wiedząc jaki sprzęt zostanie dobrany i kto to będzie robił (jakie ma doświadczenie itd.). Moje obawy są takie, że przetarg wygra jakaś firma, która zaoferuje jakieś chińskie pompy, źle mi dobierze moc pompy i/lub wielkość dolnego źródła co finalnie będzie się mogło skończyć jego zamrożeniem albo że w wyniku złego doboru pompy i złego zwymiarowania dolnego źródła okaże się, ze COP nie wyniesie 4 lub 5 a np. 2 i rachunki za energię elektryczną spowodują, że koszty ogrzewania wzrosną mi ponad dwukrotnie, nie bardzo będzie możliwość powrotu do starego systemu ogrzewania bo mój piec na ekogroszek będzie sobie już pracował u nowego właściciela a mi zostanie płakać i płacić wysokie rachunki za prąd i pluć sobie w brodę, ze niepotrzebnie się w to pchałem. Ponadto też mam obawy co do niezawodności pomp. Jak coś mi padnie w kotle na ekogroszek to z dużą dozą prawdopodobieństwa będę w stanie to naprawić sam i za niewielkie kwoty podczas gdy w pompie ciepła raczej sam nie zrobię nic a jak padnie sprężarka to parę tysięcy PLN w plecy (mam rację?).  

Jakby ktoś mógł rzeczowo doradzić, zasugerować co by zrobił na moim miejscu lub obalić moje pesymistyczne wizje to będę wdzięczny, a może ktoś miał podobną sytuację?   

Opublikowano

Miło się czyta o takich planach..........

A tak serio cokolwiek dają to brałbym w ciemno..

Jeśli Twój dom zużył na sezon 1,5 t ekogroszku, to potrzebowałeś ok.6000 kWh ciepełka, z tego 1500 na cwu.

Niech COP jakiejkolwiek pompy będzie 3, a będzie /gruntowej/  to zużyjesz 2000 kWh prądu na rok. Jak COP porządnej firmy będzie 4  to 1500.

Po ile za kWh??  od 30  do 70 groszy. 

Jak postuluje Vlad :  R-290 pod strzechy!

 

Dla mniej optymistycznych prognoz:  w instalacji c.o.  zrobić trójnik; zamknąć zaworem, w skrytce schować malutki kociołek zasypowy  3 -5 kW i czekać z nim na możliwość rozpalenie.taki kociolek to ze 70 kg żywej wagi więc sam go wciągniesz i podłączysz na kilka dni. ale raczej nie będzie takiej potrzeby

 .

Opublikowano

Vlad24, mógłbyś rozwinąć myśl czemu w moim przypadku porządna pompa będzie nieopłacalna? Czy chodzi Ci o niskie zaptrzebowanie na ciepło? Jeśli tak, to jak wspomniałem zużycie jakie wskazałem wystąpiło przy ostatnich łagodnych zimach a poza tym używam jednego z najlepszych ekogroszków (o najwyższej kaloryczności). Pisząc Jula masz na myśli ten market typu 'mydło i powidło'? Wszedłem na ich stronę rzeczywiście mają jakieś pompy ale są to pompy powietrze-powietrze a z tego co czytałem trochę w necie mają one znacznie gorszy COP niż gruntówki.

 

Dorecho, chyba trochę niedoszacowałeś ilość kWh ciepła jakie zużyłem. Z Twoich wyliczeń wynika, że 1 kg ekogroszku to 4 kWh podczas gdy na kilku stronach, na które zaglądałem piszą, że 1 kg ekogroszku to około 7kWh (tym bardziej, że jak wyżej napisałem palę jednym z najbardziej kalorycznych ekogroszków o wartości opałowej około 27MJ (to po konwersji na kWh daje 7,5 kWh/kg). Wówczas wynikałoby, że zużyłem 11250 KWh ciepła. Te 11250kWh przy COP=4 i 1kWh prądu za powiedzmy 0,65PLN to daje akceptowalne dla mnie około 1800 PLN ale już przy COP=3 - 2400PLN - któs powie, że to wciąż stosunkowo niewiele jak za roczne koszty ogrzewania ale ja jednak chciałbym inwestując pieniądze żeby to nowe rozwiązanie było o podobnych kosztach eksploatacji (faktem jest, że przy praktycznie zerowym wysiłku w trakcie sezonu - żadnego szuflowania i popiołu). Popraw mnie proszę jeśli gdzieś wg Ciebie popełniłem błąd. 

Opublikowano

Ja leń jestem i nie chce mi się tu wszystkiego od nowa i w kółko opisywać.

Zwrócę jednak uwagę na jedną rzecz. Zapłaciłeś za obecne ogrzewanie 10-15tys by mieć rachunek 1,5 tys. Teraz chcesz wydać górką 50 tys, by płacić dalej 1,5 tys, ale przy tym już nic nie robić.

Ma to sens?

Opublikowano

@Vlad: nie 50, a 10 tyś.  Problemem jest raczej to, że jak caxap77 pisze, nie wiadomo kto wygra przetarg, nie wiadomo co konkretnie będzie instalował, nie wiadomo prawie nic, poza koniecznośćią rezygnacji z ekogroszku.  

@ Caxap77: Sytuacja przypomina kupowanie kota w worku. Czy deklaracja wejścia do projektu w dniu dzisiejszym ma wiążący charakter? Pogadaj z jakimś prawnikiem.

Swoją drogą, jeśli chcesz mieć bezobsługowo, to nie myślałeś o pompie powietrznej? Nie na dotację, tylko za własne pieniądze. W okolicy 10tyś, które chcesz przeznaczyć na projekt, dostaniesz chińczyka z EVI, a kocioł na ekogroszek zostawiasz jako alternatywny sprzęt na mroźną zimę.

Opublikowano

Tak, nie 50

Ale dalej uważam, że pompa w tym konkretnym domu to armata na wróbla.

Zakładając, że jest za prawie darmo, to problem podstawowy mocy i grzejników na poddaszu.

Gruntowa on/off odpada, bo moc min 6-7kW, której nie ma jak akumulować. Praca non stop w G11 możliwa tylko w niewielkiej powietrznej,a grzejniki musiały by być też odpowiednio dobrane do t zasilania. Lepsze były by klimakonwektory, bo można było by chłodzić poddasze, ale nie wiem czy te koszty też były by w ramach dopłat.

Opublikowano

Gdyby nie miało być dopłat to w ogóle o pompie bym nie myślał - nie dałbym 50 kPLN tylko dlatego, żebym nie musiał bawić się z węglem.

Rozważam to tylko wyłącznie z racji dotacji.

Gondoljerzy, projekt obejmuje także możliwość instalacji pompy powietrznej ale ja pomyślałem, że lepsza będzie gruntowa z racji wyższego COP a tym samym niższych rachunków za prąd. Ponadto z tego co czytałem to powietrzna w najmroźniejsze dni potrzebuje dogrzewania grzałkami elektr. (koszty) podczas gdy gruntowa może podobno zapewnić właściwą temp. niezależnie od temperatur zewnętrznych.  Jak już bym się zdecydował na pompę to chciałbym się pozbyć kotła na ekogroszek z racji małej kotłowni.

 

Opublikowano

cax..poprawiam:   11250 kWh to masz "wsadu" do kotła. Mocno powątpiewam czy masz sprawność kotła rzędu 60%, upierałbym się na zapotrzebowanie na ciepło 6000 kWh.

Może koledzy co mają większe doświadczenie mogliby coś dodać? w tym zakresie.

Oczywiście pompa gruntowa jest bardziej stabilna i tańsza w eksploatacji COP ok.4 to normalka, więc 6000 : 4 =1500 kWh zużytego  "prądu". x 0,30 gr w taniej taryfie to  500 zł/rocznie  /aż strach w to uwierzyć...?/. Przy takiej sytuacji na pewno warto przejść na tanią taryfę .

 

Gdybam,że odwiertu potrzebowałbyś ok. 80-90 m. Nawet po 100 zł, to masz 9 tys.Pompa za 11-12, bo po co za 25? plus mały buforek ,przeróbki i masz za 25 tys. całą inwestycję.  A po co za 50 ???

 

Vlad chyba myśli o ogrzewaniu nawet zwykłymi grzałkami w nocnej taryfie. Grzałki za 500 zł wkręcasz do instalacji  i zostaje 24,5 tys. zł na zakup prądu ; czyli na 13 lat eksploatacji tych grzałek. Tak też można..bo masz super energooszczędny dom.

Pozdro 

Opublikowano

Jak by miał podłogówkę na górze, nie było by dyskusji. W tej syt to z pomp tylko powietrzna + ew wymiana grzejników na większe.

Na FM jest sporo osób z podobnym zapotrzebowaniem i kablami grzewczym w podłogach. Nikt nie narzeka.

Opublikowano

Vlad24 czy dobrze rozumiem, że w moim przypadku pompa ciepła musiałaby móc pracować przez cały dzień a nie tylko w drugiej taryfie (z racji niewystarczających zasobów do akumulacji ciepła czyli zbyt małej ilości podłogówek). Czy nie ma PC gruntowych o małej mocy, które ekonomicznie pracowałyby niemal na okrągło?    

Opublikowano

Dobrze rozumiesz

Pewnie są, ale większość obecnie oferowanych to pompy typu on/off i dopiero się je tak by pracowały buforowo tylko w drugiej taryfie gdzieś do - 10, - 15C. Poniżej tych temperatur częściowo wykorzystywana jest taryfa pierwsza. U ciebie gdy zrobi się chłodniej góra będzie niedogrzana, a gdy będziesz próbował to nadrobić wyzsza t zasilania, dół będzie przegrzany.

Jedyne sensowne wyjście to pompa inwerterowa która potrafi pracować ciągle z mocą min poniżej 1kW, G11 i dostosowane grzejniki by nawet przy - 20C za oknem do ogrzania góry wystarczają ci t zasilania nie większa niż 45C.

Opublikowano

...czy dobrze rozumiem, że w moim przypadku pompa ciepła musiałaby móc pracować przez cały dzień a nie tylko w drugiej taryfie (z racji niewystarczających zasobów do akumulacji ciepła czyli zbyt małej ilości podłogówek)...

A co to za różnica, czy grzejesz podłogówką, czy grzejnikami? Istotna jest prędkość wychładzania się domu gdy nie grzejesz.  Ocieplenia masz dobre i może nie było by tak źle.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

różnica jest taka, że przy podłogówce nie rozgrzewasz układu powyżej 40-45 stopni, a to są niższe koszta. izolacja to inna bajka, to jest podstawa.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.