Skocz do zawartości

caxap77

Forumowicz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia caxap77

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Oddany Unikat
  • Pierwszy post
  • Starter dyskusji
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. OK, dzięki Panowie za wszelkie sugestie, skorzystam z nich i mam nadzieję, że moje problemy choć w części zostaną rozwiązane.
  2. @Hitower Moc minimalną zwiększyłem wczoraj po sugestiach Kijasra i Dozy’ego. Niestety w żaden sposób nie wpłynęło to na zmniejszenie temperatury podajnika – cały czas zawiera się między 45 a 50 stopni. Nie ukrywam, że martwi mnie to jak popatrzę na wykresy innych kotłów na ekotłowni gdzie temp. podajnika mają po 30-35 stopni. Poniżej mój aktualny wykres z ekotłowni. @Pieklorz Jak wcześniej pisałem wiem, że Karlik spala się w takie łupki. Rozchodzi mi się jednak o to żeby tak ustawić proces spalania żeby nie było w nich niedopalonego węgla, łupki jako takie mogą sobie być. Co do mocy minimalnej i modulacji, już nie wiem kto ma racje czy ci którzy piszą żeby była wyższa i tym samym żeby nie spalać opału na niskich mocach czy jak Ty który sugerujesz jednak niższe moce minimalne. Ja mam dmuchawę 80W i taka też jest wybrana w ustawieniach. I jeszcze jedna rzecz o której wcześniej nie wspomniałem. Zawsze jak otworzę dolne drzwiczki podczas pracy palnika to dymi mi się przez te drzwiczki na kotłownię. Wcześniej jak miałem Skama P-premium z ekoenergią takie zjawisko nie występowało. Komin mam drożny bo sprawdzałem, rura łącząca wylot z kotła z kominem założona nowa i obłożona wełną żeby była ciepła i tym samym żeby nie zarastała szybko sadzą. Poza tym od uruchomienia kotła spaliłem około 700-800 kg Karlika – to niemożliwe żeby po takiej ilości mi zarosło cokolwiek. Jak odpaliłem ten nowy kocioł to ten fakt wydymiania przez drzwiczki tłumaczyłem sobie że to kocioł 5klasy, tym samym więcej półek w wymienniku do obejścia przez spaliny (czyli większe opory) plus dodatkowo ta blacha bezpośrednio nad palnikiem i myślałem że tak musi być. Teraz to wydymianie w połączeniu z wysoką temperaturą podajnika – około 50 stopni zaczyna mnie zastanawiać czy coś nie mam zwalone. Byłbym wdzięczny o jakies sugestie, gdzie zajrzeć/co sprawdzić.
  3. To te RTLe to taka lipa? Mam je od 11 lat i nie narzekam. Może jeśli kiedyś będę robił remont generalny domu to wówczas to zmienię na jakieś bardziej sensowne rozwiązanie. Jeśli ten Argos ma takie lipne sterowanie dmuchawą to szkoda, że się o tym dopiero teraz dowiaduję. Kocioł używam, tak jak napisałem, dopiero trzeci miesiąc i dopóki ten sterownik nie padnie to nie bedę kupował nowego. Co do mocy minimalnej to zgodnie z sugestią Kijasra a teraz także i Twoją podniosłem moc min. do 25%.
  4. Tak jak napisałem - z wyglądu, 'z zewnątrz' popiół jest OK i wygląda jak na większości zdjęć popiołu z karlika jakie można znaleźć w necie, problem w tym że jak wziąć taką bryłkę w rękę to pod warstwą popiołu jest jeszcze nietknięty węgiel i chodzi mi o poradę co zmienić żeby on się wypalał zupełnie - sam wygląd popiołu mnie mało interesuje (czy to będą bryłki czy popiół jak z papierosa to nieistotne natomiast nie chcę mieć w nim niespalonego węgla). Nie mogę chwilowo wrzucić zdjęcia czujnika ale jest on zamontowany w przeznaczonej dla niego rurce pod koszem zasypowym i przymocowany śrubką - tutaj chyba nie ma innej opcji montażu czujnika. Do ilu sugerujesz podnieść maximum dmuchawy: 45, 50? Co do minimum mocy palnika to do niedawna miałem 30% ale gdzieś przeczytałem, że lepiej żeby było na około 15% bo wtedy bedzie wcześniej modulował i rzeczywiście jak zmieniłem na 15% to rzadziej zaczął się odstawiać a więcej szedł w modulacji, co prawda nisko (jak widac na moim wykresie z ekotłowni - w większości kocioł chodzi w granicach 15-40%). Palę ekogroszkiem już 11 rok i wydawało mi się że coś wiem na temat palenia nim ale ten nowy kocioł/nowy palnik/(wcześniej miałem kocioł też Sekom ale inny model: Skam P-premium z palnikiem Ekoenergia) nowy opał (wcześniej w starym kotłe paliłem czarną perłą) spowodowały, ze czuję się trochę jak dziecko we mgle. I wracając do minimum mocy palnika. Uważasz, że lepiej będzie jak mu dam minimum 25% i będzie częściej stał odstawiony niż żeby dmuchał i szedł na tych 15%?
  5. Witam wszystkich, mam problem z niedopalaniem Karlika. Kombinuję z ustawieniami od listopada zeszłego roku i wciąż nie znalazłem tych dobrych, stąd mój post. Mój kocioł i instalacja: kocioł Sekom Technix 12kW z palnikiem SV200 i sterownikiem Argos PID plus pellet. Kocioł nowy uruchomiony w listopadzie 2022r., dom 120 m.kw., dobrze ocieplony, trzy podłogówki z zaworami RTL, reszta grzejniki z głowicami termostatycznymi. Przy aktualnych temperaturach (0-5 stopni Celsjusza) chodzą tylko podłogówki, spalanie dobowe 8-9 kg węgla. Kocioł ustawiony na 63 stopnie, powrót wody do kotła 58-60 stopni Celsjusza (ochrona powrotu za pomocą zaworu termostatycznego ATV Afriso 60 stopni). Karlik workowany zakupiony w marcu 2022r. (o ile ta informacja ma jakieś znaczenie). Aktualne nastawy jak na poniższych zdjęciach: 10 sekund podawanie, przerwa 70 – ludzie piszą, że karlik powinien dłużej poleżeć na ruszcie żeby się dopalić to wydłużyłem czas przerwy z 60 do 70 sekund. Pomimo tego Karlik się nie wypala. Z wyglądu jest OK - oczywiście jak na Karlika tzn. popiół w postaci grudek - jednak jak przełamię te grudki to wewnątrz wielu z nich jest niedopalony węgiel. Biorąc pod uwagę aktualne ceny ekogroszku oraz jak przypomnę sobie ile zdrowia mnie kosztowało zamówienie tego Karlika to szlag mnie trafia, że teraz część tego węgla wyrzucam na śmietnik. Dodatkowo, jeśli chodzi o aktualne ustawienia mam obawę czy węgla nie podaję zbyt mało/zbyt rzadko i tym samym czy nie spala się zbyt blisko ślimaka (nie wiem jak w palniku SV–200 to sprawdzić bo nic nie widać), temperatura podajnika w porównaniu z innymi użytkownikami wydaje się być wysoka: 45-51 stopni Celsjusza. Boję się, że uszkodzę ślimak lub palnik jadąc dłużej na tych nastawach. Jak to ustawić żeby wypalał Karlika w pełni i żeby jednocześnie kocioł/palnik nie cierpiał? Zmniejszyć czas podawania węgla? Wydłużyć jeszcze przerwę podawania? Zmienić nastawy wentylatora? A może zamiast w PID powinien pracować w dwustanie? Poniżej zdjęcia z nastawami kotła, wykres z ekotłowni i zdjęcia popiołu. Dodam jeszcze, że tydzień temu ruszt i komorę powietrzną pod rusztem czyściłem tydzień temu także tu jest OK.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.