Czy Kocioł Miałowy Może Się Zapowietrzyć ???

[Zofia]

Witam kilka lat temu kupiłam kocioł miałwy KWM-SG z Pleszewa. Przez trzy sezony pracował w miarę poprawnie a w tym coś się dzieje. Po około 3-4 godzinach od rozpalenia zaczyna bulgotać w piecu i to tak, że cały się trzęsie. W kotłowni odgłosy tego "zjawiska" są umiarkowane, ale w domu słychać jak gdyby wszystkie rury miały się rozerwać... stuka, bulgocze i doprowadza do rozstroju nerwowego. Cały proces trwa około godziny z kilkuminutowymi przerwami. Mam wrazenie, że nasilenie stuków następuje podczas nabijania temperatury na piecu ( bywa tak ,że przez kilka dni jest spokój ) Wezwałam kilku "fachowców" od C.O., ale oni twierdzą, że; albo wieksza gródka miału dostała się do ścianki pieca i w tym miejscu woda bardziej się grzeje , albo gdzieś do pieca dostało się powietrze i trzeba czekać aż woda je przepchnie "a generalnie to mam się nie martwić bo to nic takieg" z tym ze zaden z nich nie słyszał jak to się tłucze a ja się boję, że coś tam strzeli. Może ktoś z Państwa może mi doradzić co mogę z tym zrobić.

Pozdrawian

[piotrek automatyk]

Witaj,

 

Jedną z przyczyn może być złe wypoziomowanie kotła ( może się jakaś cegła lub nóżka kotła osunęła ), rozpalanie kotła na zamkniętym zaworze mieszającym, szczególnie czterodrożnym z wyjściem do naczynia przelewowego za zaworem; brak odpowietrzenia kotła, zbyt niski poziom wody w kotle i/lub instalacji, przymknięty któryś zawór na linii zasilania lub powrotu instalacji, bardzo wysoka temperatura wody w kotle związana z brakiem odbioru ciepła przez instalację - może być zapchane sitko pompy a ta nie jest w stanie odebrać odpowiedniej ilości wody ogrzanej w kotle. Kolejną z przyczyn może być "lewe" powietrze dostające się do paleniska i podwyższające w nim temperaturę do wartości zbliżonych do gotowania lub lokalnego podgotowania wody w płaszczu wodnym kotła.

 

Generalnie odgłosy, które opisujesz, towarzyszą przeciskaniu się bąbli pary wodnej przez instalację czemu towarzyszy wzrost ciśnienia w układzie grzewczym. Czyli za duża temperatura.

 

Pozdrawiam

Piotr

[Zofia]

PIOTRZE dziękuję za tak szybką odpowiedź, ale czy możesz mi odpowiedzieć na kilka pytań?

O zawory nawet nie pytam bo to dla mnie wyższa szkoła jazdy, ale

gdzie szukać odpowietrznika kotła i co ewentualnie z nim zrobić,

wodę dolewam co 2 tygodnie, to chyba wystarczy,

podczas stukania temperatura nie przekracza tej ustawionej na piecu 55 st,

co znaczy "lewe powietrze dostające się do paleniska " skąd się tam może dostać i co mogę zrobić aby przestało dochodzić?

I najważniejsze pytanie

CZY TO JEST NIEBEZPIECZNE ?????????

[piotrek automatyk]

Sprawdź koniecznie czy czujnik temperatury sterownika kotła prawidłowo odczytuje temperaturę - czy nie jest osmalony, uszkodzony mechanicznie lub może wysunął się z kapilary w kotle skąd odczytuje temperaturę. To prawie niemożliwe żeby przy wypadkowej temperaturze 55 st C instalacja wydawała takie odgłosy. Czy to jest niebezpieczne - może być. Odgłosy takie towarzyszą powstającym naprężeniom w instalacji i pozostaje teraz sprawa wytrzymałości mechanicznej instalacji.

 

Pozdrawiam

Piotr

[bubble]

U mojego teścia takie numery zdarzają się, gdy miał nierównomiernie i za szybko przepali się w dół i pali się ostro przy rusztach wodnych. Też temperatura 55 stopni i wali w całym domu. Wystarczyło, że zasypywał miał "z ukosa". Oczywiście (!) piec jest bardzo słabo zabezpieczony (zero odpowietrzania, zaworów bezpieczeństwa itp.), ale stoi poziomo (zgodnie z instrukcją).

[piotrek automatyk]

Witaj,

 

W żadnym z dotychczas montowanych przeze mnie kotłów nie miałem takich niekorzystnych efektów. Moim zdaniem wynika to z jakiejś wady konstrukcyjnej kotła, gdyż pompa wymuszając przepływ odbiera w miarę równomiernie ogrzana wodę z płaszcza i z wodnych rusztów. Jeśli jednak odgłosy takie dochodzą z kotła przy wypadkowej temperaturze 55 st C to jest gdzieś w kotle zaburzony przepływ wody i tam palący się opał dużo dłużej nagrzewa wodę która z kolei ma czas zacząć się podgotowywać a bąble pary idą do instalacji, czemu towarzyszą takie właśnie odgłosy.

 

Jeśli coś takiego występuje można to zminimalizować poprzez zastosowanie w odpowiednich miejscach odpowietrzników automatycznych, podłączyć naczynie wzbiorcze w układzie trzyrurowym albo zamontować pompę na powrocie. Jednak bez oględzin instalacji trudno komuś polecić rozwiązanie na 100% pewne na odległość.

 

Pozdrawiam

Piotr

[bubble]

No właśnie: brak odpowietrzników i naczynie przelewowe gdzieś daleko od pieca podłączone pewnie na powrocie (dokładnie nie wiem, ale na pewno nie jest "nad piecem").

[mezik0]

witam to nazywa się miejscowe podgotowanie wody,na ruszcie dziś są tak właśnie skonstruowane kotły że czasem tak się zdarza dopóki nie spuści się wody a potem problem .sam tego doświadczyłem z Defro.wada konstrukcyjna ujawniła się po 2latach wina spawacza tak stwierdzał serwisant teraz wkładam odpowietrznik automat razem z zaworem bespieczenistwa

[nek]

Czy te częste dolewania wody nieuzdatnionej , ewentualne wymiany wody w zładzie przy byle drobnym remoncie ,nie są przyczyną wytrącenia się na ścianach wymiennika znacznych ilości kamienia kotłowego /oczywiście na ścianach od środka / ktory w skuteczny sposób utrudnia przejście

siepła do wody . Powstają wówczas lokalne przegrzania im z reguły towarzyszy to akustyczne zjawisko. Doradzać o tej porze likwidacje kamienia kotłowego to napewno rada nie na środek zimy .Ale można odpuścić z pięć litrów wody z najniższego punktu pieca i metodą organoleptyczną ocenić co tam w tym ruszcie wodnym się znajduje /czynność taka winna być wykonana przed każdym

sezonym grzewczym/ pozdrawiam. nek.