miklamer Opublikowano 21 Października 2015 #1 Opublikowano 21 Października 2015 Witam serdecznie, Pisze z prosba o pomoc w ustawieniu sterownika kotla. Na chwile obecna mam problemy z praca kotla tzn: nie osiaga odpowiedniej temp. (max 50st), opal sie koksi w skutek czego nad paleniskiem tworzy sie skamieniala. Opal nie opada- kociol gasnie po +/- 4h. Bede wdzieczny za pomoc w ustawieniu odpowiednio sterownika. Mam cicha nadzieje ze to jest powodem takiego a nie innego zachowania kotla. Wezwany instalator stwierdzil ze moc kotla jest za slaba w porownaniu do powierzchni budynku. Ponizej szczegolowe dane. Kociol: Kostrzewa Warmet 200 Ceramik 25 Sterownik: Luxus4 Opal: Węgiel niesort KWK JAS-MOS Powierzchnia: piwnica (40m kw. - podlogowka + 2x grzejnik [suma 80m kw. po podlodze+nieogrzewany garaz]) + parter (110m kw.- podlogowka [suma 110m kw. po podlodze]) + poddasze (20m kw. -podlogowka+ 6x grzejnik [suma 120m kw. po podlodze]) Piwnica: bloczki betonowe+5cm styropianu / 3cm styropian na podlodze Sciany: Ytong 59cm Strop z zew ocieplony pasem 5cm styropian Dach: welna mineralna 15cm + 5cm miedzy profile Aktualne ustawienie sterownika: KOCIOL: temp. zadana: 60st histereza temp: 3st tryb pracy: zima PRZEDMUCHY: wlacz przedmuchy: TAK czas odstepu: 10min czas pracy: 15sek moc dmuchawy: 10 max. temp.: 70st ROZPALANIE: moc dmuchawy: 60 temp. progowa: 45 max. czas: 60min WYGASZANIE: temp. progowa: 30st czas wygaszania: 30min DMUCHAWA: max. moc: 20 min. moc: 10 strefa modulacji: 5st z gory dziekuje za pomoc! pozdrawiam //Michal
Gość Opublikowano 21 Października 2015 #2 Opublikowano 21 Października 2015 Witam serdecznie, Pisze z prosba o pomoc w ustawieniu sterownika kotla. Na chwile obecna mam problemy z praca kotla tzn: nie osiaga odpowiedniej temp. (max 50st), opal sie koksi... Opal: Węgiel niesort KWK JAS-MOS Węgiel ortokoksowy typu 35.2 - życzę powodzenia. Kupić węgiel płomienny groszek-orzech II (Sobieski, Janina, Piast, Ziemowit) i mieszać pół na pół, a nawet więcej na korzyść płomiennego. Rozumiem, że jesteś gdzieś z okolic Jastrzębia, bo tego węgla nie da się kupić gdzieś indziej, więc w ostateczności możesz dobrać do mieszania węgiel 32.1 na Chwałowicach (groszek I 16-31mm) i tylko tam. Marcel i Jankowice odpadają. Inaczej nie spalisz tego węgla w tym kotle. Żadne regulacje tu nie pomogą. Workowanego orzecha II lub groszek z Tauronu (Sobieski, Janina) najbliżej chyba kupisz w Atexie w Pilchowicach. Luzem też mają.
mlodzieniec Opublikowano 21 Października 2015 #3 Opublikowano 21 Października 2015 Węgiel masz idealny ale do produkcji koksu hutniczego. Jak wspomniano albo go mieszaj, albo całkiem odstaw jak masz niedużo. Co do nastaw to bym zmienił histerezę na niższą, ogólnie najmniej ile się da warto ustawić, nawet 0 stopni, a wygaszanie podnieść do 35 - 38 stopni. Jednak z tym węglem wiele nie zwojujesz, do tego z dmuchawą wyniesiesz całe wiadra koksu.
miklamer Opublikowano 21 Października 2015 Autor #4 Opublikowano 21 Października 2015 I tu pojawia sie problem... mam go na stanie 5ton ;) sluchaj 'expertow' ;/
Gość Opublikowano 21 Października 2015 #5 Opublikowano 21 Października 2015 Napisałem, co zrobić. Sam palę dwoma rodzajami 34.2, o spiekalności takiej samej jak ten JasMos (ponad 70 według rogi).
mac65 Opublikowano 22 Października 2015 #6 Opublikowano 22 Października 2015 No jest jeszcze jedno rozwiązanie dla tego paliwa i kotła . W kotle przestawić kierownicę w zasypowej na otwartą ,nasypać paliwa do wysokości grodzi i rozpalić to od góry .Jak się skoksuje to nadal będzie dawał ciepło .Tylko te 5 ton to trochę dużo na taką zabawę .Ten węgiel ładnie by się spalił w żeliwnym górniaku .
genab Opublikowano 22 Października 2015 #7 Opublikowano 22 Października 2015 Mieszanie z węglem z Chwałowic nie pomoże, za dużo koksu. Ma być płomienny do 24MJ. Czy to jest bezpieczne palenie takim węglem bez mieszania z płomiennym, czy nie może rozwalić kotła-wysokie ciśnienie rozprężania?
Gość Opublikowano 22 Października 2015 #8 Opublikowano 22 Października 2015 Nie przesadzaj, to nie komora koksownicza (tylko w niej można mówić o ciśnieniu rozprężania). Ten węgiel pęcznieje, ale jest to tzw. wolne wydymanie i nie aż takie, żeby rozsadzić kocioł. Połowa ludzi w okolicy Szczygłowic (bardzo plastyczny węgiel typu 34.2/35.1) w tym i Ja, nie miałaby już kotłów zasypowych. Kiedyś, za komuny i wczesnego kapitalizmu w okolicach Jastrzębia prawie wszyscy palili ortokoksowym z pobliskich kopalń, najchętniej z KWK Pniówek. A jak Ziemowit ma 25Mj to już nie może być? Każdy płomienny będzie dobry. Chwałowice w tym roku są bardzo "lekkie", takie prawdziwe 32.1 i warto byłoby je sprawdzić. Wystarczy kupić parę worków.
genab Opublikowano 22 Października 2015 #9 Opublikowano 22 Października 2015 Ziemowit jak najbardziej. Chodzi mi o to, że po zgazowywaniu płomiennego nie ma zostawać koksu, wtedy węgiel koksowy ma szanse zejść na dół bo będzie luźny, a bardziej kaloryczny węgiel ma koksu więcej. U mnie Rydułtowy plus 15% Ziemowita dość dobrze spala się w DS, ale mam bardzo mocne pochylenie ścianek komory za rachunek szamotu. Teraz jest dość ciepło, to idzie mi tego 10-11kg na dobę, przy paleniu ciągłym. Można by było parę kilo zejść przy przepalaniach, ale wole komfort dosypywania, niż codziennego rozpalania i dla kotła zdrowiej. Mury jeszcze muszą trochę podeschnąć po lecie, przez to też więcej pali. Zeszłoroczne Chwałowice(groszek) nie dało się spalać z 34.2.
fox Opublikowano 14 Stycznia 2017 #10 Opublikowano 14 Stycznia 2017 Jeśli można to i ja podepnę się pod ten temat. Otóż miałam problem ze sterownikiem Luxus4, wymieniłam go na inny prosty w działaniu ST 24 . Mam pytanie jakie ustawienia proponujecie do palenia drzewem żeby było w miarę optymalnie. Ja obecnie mam max 4 min 2 temp 60. Dmuchawa wp117.
drewniak Opublikowano 14 Stycznia 2017 #11 Opublikowano 14 Stycznia 2017 Palenie drewnem to najlepiej bez dmuchawy , na stałej szczelinie z PP.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.