AntonioS Opublikowano 10 Lutego 2015 #1 Opublikowano 10 Lutego 2015 Witam, na początku chciałem się przywitać. Dużo czytam na tym forum ale nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania, więc piszę posta. Mam nowy dom 130m + 70m piwnica, całość ocieplona styropianem 10cm grafit, dach wełna 30cm, strop 20cm. W kotłowni stoi piec Defro Optima Komfort 12 kW bez podajnika. 12 grzejników i 40m2 podłogówki. Problem polega na tym, że jest to dom (jak narazie) weekendowy i paląc od góry tylko w weekend bardzo szybko na tygodniu dom się wychładza. Ostatnio z 23 stopni w niedziele zrobiło się po 5 dniach 11. Po przyjeździe jest przez całą sobotę akcja "nagrzewanie domu". Czy jest jakiś kocioł z podajnikiem, który można ustawić tak żeby od poniedziałku do piątku trzymał temperaturę 16 stopni, a gdy przyjadę podkręcam na sterowniku do 22 stopni i zaczyna normalnie pracować. Jeżeli chodzi o moc to ten obecny kocioł 12kW w zupełności daje radę. Ciepło pozdrawiam i mam nadzieję, że jest jakieś optymalne wyjście z tej sytuacji.
Bartekp Opublikowano 10 Lutego 2015 #2 Opublikowano 10 Lutego 2015 Każdy sterownik do pieca z podajnikiem ma sterowanie tygodniowe. Możesz ustawić na każdy dzień inną temperaturę
sambor Opublikowano 10 Lutego 2015 #3 Opublikowano 10 Lutego 2015 Tylko który kocioł z podajnikiem wytrzyma bez obsługi cały tydzień? To już lepiej grzałka el w kotle i grzać przez czas nieobecności elektryka.
Gość Opublikowano 10 Lutego 2015 #4 Opublikowano 10 Lutego 2015 Tylko który kocioł z podajnikiem wytrzyma bez obsługi cały tydzień? Przy tym dobrze docieplonym domu i zmniejszonej do 16*C temp. pomieszczeń przez 4 doby(pozostałe 3 doby 22-23*C),wytrzyma każdy kocioł z podajnikiem. Z mojego przykładu 140m2 niedocieplonego domu(wymienione okna i drzwi+ docieplony tylko strop na strychu) w obecnych warunkach mogę zostawić i tak robię kocioł na 5 dób paląc miałem i utrzymuję stałą temp.w pomieszczeniach na 22*C.
Bartekp Opublikowano 10 Lutego 2015 #5 Opublikowano 10 Lutego 2015 Mój też wytrzymuje tydzień. Fakt że popiołu jest czasem na równo z palnikiem, ale daje rade.
Bartekp Opublikowano 10 Lutego 2015 #6 Opublikowano 10 Lutego 2015 Po za tym, nie tydzień, a 5 dni, a to juz różnica
sambor Opublikowano 10 Lutego 2015 #7 Opublikowano 10 Lutego 2015 Panowie - wystarczy zanik prądu lub trochę większy kamyczek i koniec pracy, jak wygaśnie to sam się nie rozpali, to już lepiej kocioł na pellet z zapalarką. Ale moim zdaniem grzałka w kotle wyjdzie najtaniej
AntonioS Opublikowano 10 Lutego 2015 Autor #8 Opublikowano 10 Lutego 2015 A jak się zachowa kocioł gdy w weekend nagrzeję na 23*C i nagle zadam na pokojowym 16*C ? z doświadczenia wiem że to następuje gdzieś między 2 a 3 dobą. Co w takim wypadku robi kocioł przez 48h ? Czytałem na forum, że jeżeli kocioł jest długo w stanie podtrzymania to bardzo nagrzewa się w okolicach ślimaka i załącza się alarm (piec Defro).
AntonioS Opublikowano 10 Lutego 2015 Autor #9 Opublikowano 10 Lutego 2015 Panowie - wystarczy zanik prądu lub trochę większy kamyczek i koniec pracy, jeżeli chodzi o zanik prądu to można zastosować UPS, ale na kamyczki nie ma rady :)
Bartekp Opublikowano 10 Lutego 2015 #10 Opublikowano 10 Lutego 2015 Wszystko może się zdarzyć. Ale teoretycznie powinien dać radę przez tydzień. Do obniżenia temp. służy zawór 4d i sterownik, który dozuje odpowiednią ilość ciepła. Jak mu dasz na 16 to skręci zawór i tyle. Kwestia ustawienia pieca żeby hulał na małej mocy. Ale w tym to juz specjalistą nie jestem.
Artex1 Opublikowano 10 Lutego 2015 #11 Opublikowano 10 Lutego 2015 dobrej jakości groszek co wcale nie znaczy najdroższy i piec z odpowiednio dużym zasobnikiem ja na 200m mam piec 19kW zasobnik pomieści 5 worków po 25kg i to spokojnie starcza na 6-7 dni przy tem w pomieszczeniu 22-23 stopnie i na zewnątrz tak jak obecnie mamy średnio od 0 do -5 Lub inne rozwiązanie które pewnie wcale drożej nie wyjdzie to mały piec na olej nawet używany sporo i tanio ich jest choćby na allegro ludzie się wyzbywają ale za to czysto i bezproblemowo ja swojego Viesmana zostawiłem i na lato go właczam do grzania wody na sezon potrzebuje około 200L i zapominam o problemie dosypywania groszku czyszczenia , problemów z wyłaczonym prądem itp
AntonioS Opublikowano 11 Lutego 2015 Autor #12 Opublikowano 11 Lutego 2015 Dziękuję za zainteresowanie, chyba raczej zdecyduje się na wymianę pieca. Co sądzicie o Defro Komfort Eko, bo cena za 12kW to niecałe 7tyś, nie mało jak na dobry piec? na czym jest tam przyoszczędzone ?
TIMON120777 Opublikowano 11 Lutego 2015 #13 Opublikowano 11 Lutego 2015 sterowanie przez internet (bruli/eCoal, SPP) i problem rozwiązany. masz informacje o alarmach brakach opału i mozesz sterować temperaturami jak chcesz. mozesz np ustawić przez cały tydzień temp 10st a np 12 godzin przed przyjazdem zmieniasz na 22 i chałupa się grzeje zanim przyjedziesz. w razie awarii wiesz o tym bo widzisz alarmy u dostajesz powiadomienia. mozesz wtedy np sąsiada uczynnego poprosić by zajrzał i rozpalił lub dosypał opału jesli trzeba. ten model o którym piszesz to podstawowy palnik i pewnie podstawowy sterownik. jesli już to sprawdziłbym czy w tym modelu sterownika jest chociaż sterowanie tygodniowe, ewentualnie dopłacił do najlepszego modelu sterowania kilka stówek za podobną kasę będzie Skam ze sterowaniem przez internet i trochę droższy RBR również ze sterownikiem internetowym
SUSPENSER Opublikowano 11 Lutego 2015 #14 Opublikowano 11 Lutego 2015 Dziękuję za zainteresowanie, chyba raczej zdecyduje się na wymianę pieca. Co sądzicie o Defro Komfort Eko, bo cena za 12kW to niecałe 7tyś, nie mało jak na dobry piec? na czym jest tam przyoszczędzone ? Bardzo dobry kocioł może być w dobrej cenie np. Skam-P Premium 12 kW ze sterownikiem SPP z modułem internetowym kosztuje 6 700 zł, a ze sterownikiem Bruli 7 150 zł.
janklos12 Opublikowano 11 Lutego 2015 #15 Opublikowano 11 Lutego 2015 ogniwo eko plus 10KW z sterem ecoal, cena ok. 7tys. zasobnik mieści 150kg miału mie to starcza obecnie na 12-13 dni.
kiminero Opublikowano 11 Lutego 2015 #16 Opublikowano 11 Lutego 2015 Kocioł za 7 tys. na Antonio nie robi wrażenia, więc popieram @sambora. Notoryczne zostawianie kotła węglowego na 5 dni bez dozoru, to zły pomysł. Wspominano wyżej, że skoro kolega po weekendzie planuje na termostacie pokojowym zejść do 16 sC, to faktycznie w zależności od warunków na zewnątrz potrwa to minimum dobę, dwie. Dwie doby w podtrzymaniu? No nie wiem. Do tego ciągle "z tyłu głowy" niepewność, czy kocioł nie "zawoła" SMS-em (mailem?), że tęskni za "pieszczotami"... Dorzuciłbym bez zastanawiania 3 kilozeta do kotła na pellet. Komfort użytkowania dużo większy, pełna automatyzacja via internet, sam się odpali, sam zgaśnie jak ciepła nie potrzeba, o popiele nie trzeba myśleć tygodniami, czystość bez porównania do węglowego pyłu, opał można co tydzień w bagażniku przytargać wstępując do marketu po drodze na "dacze" (i się nie pobrudzić), jak mu prąd na parę godzin/dni zabiorą, to go "enterem" kobieta Antonia odpali...
sambor Opublikowano 11 Lutego 2015 #17 Opublikowano 11 Lutego 2015 jak mu prąd na parę godzin/dni zabiorą, to go "enterem" kobieta Antonia odpali... Praktycznie wszystkie kotły same startują jak jest powrót prądu po zaniku, czyli odpalenie ręczne, czy internetowe nie jest potrzebne.
Bartekp Opublikowano 12 Lutego 2015 #18 Opublikowano 12 Lutego 2015 To fakt, na pelet dużo wygodniejszy. Jak kogoś stać na piec i na opał to byłby to chyba najlepszy wybór.
AntonioS Opublikowano 12 Lutego 2015 Autor #19 Opublikowano 12 Lutego 2015 Kocioł za 7 tys. na Antonio nie robi wrażenia, więc popieram @sambora. Notoryczne zostawianie kotła węglowego na 5 dni bez dozoru, to zły pomysł. Wspominano wyżej, że skoro kolega po weekendzie planuje na termostacie pokojowym zejść do 16 sC, to faktycznie w zależności od warunków na zewnątrz potrwa to minimum dobę, dwie. Dwie doby w podtrzymaniu? No nie wiem. Do tego ciągle "z tyłu głowy" niepewność, czy kocioł nie "zawoła" SMS-em (mailem?), że tęskni za "pieszczotami"... Dorzuciłbym bez zastanawiania 3 kilozeta do kotła na pellet. Komfort użytkowania dużo większy, pełna automatyzacja via internet, sam się odpali, sam zgaśnie jak ciepła nie potrzeba, o popiele nie trzeba myśleć tygodniami, czystość bez porównania do węglowego pyłu, opał można co tydzień w bagażniku przytargać wstępując do marketu po drodze na "dacze" (i się nie pobrudzić), jak mu prąd na parę godzin/dni zabiorą, to go "enterem" kobieta Antonia odpali... Myślałem o piecu na pellet, tylko Panowie dom stoi w górach i trochę się obawiam, że kaloryczność pelletu w stosunku do ceny nie wychodzi najlepiej. Jeszcze jak złapie trochę wilgoci to już całkiem posprzątane. Tam czasami jak zacznie wiać to chce drzwi z szybą do środka wepchnąć. Również temperatury są dużo niższe, szczególnie nocą. A po drugie oglądałem kotły i zaczynają się od 15kW, a ja bym bardziej mierzył coś w okolicach 10-12kW. Teraz mam 12kW i kiepskiego orzecha II, po dobie palenia nie ma co z tym wyprodukowanym ciepłem robić. Nie mogę też sobie podjechać i zobaczyć na piec, bo mam do domu 50km i nie za bardzo czas. A co myślicie po podłączeniu równolegle kotła elektrycznego. Firma Kospel ma coś takiego EKCO.L i do tego sterownik pokojowy na 16*C ?
Bartekp Opublikowano 12 Lutego 2015 #21 Opublikowano 12 Lutego 2015 Plus peletowego jest taki, że nie chodzi w podtrzymaniu tylko gaśnie. A jak potrzeba to się rozpala. I dzieje się to bez Twojego udziału.
SUSPENSER Opublikowano 12 Lutego 2015 #22 Opublikowano 12 Lutego 2015 Dwie doby w podtrzymaniu? No nie wiem. Do tego ciągle "z tyłu głowy" niepewność, czy kocioł nie "zawoła" SMS-em (mailem?), że tęskni za "pieszczotami"... Może stać w podtrzymaniu choćby i miesiąc, a niepewność można mieć zawsze i przy wszystkim. Pelletowy jest droższy w zakupie, a paliwo do niego nawet około 2 razy droższe od ekogroszku.
SUSPENSER Opublikowano 12 Lutego 2015 #23 Opublikowano 12 Lutego 2015 Myślałem o piecu na pellet, tylko Panowie dom stoi w górach i trochę się obawiam, że kaloryczność pelletu w stosunku do ceny nie wychodzi najlepiej. Jeszcze jak złapie trochę wilgoci to już całkiem posprzątane. Tam czasami jak zacznie wiać to chce drzwi z szybą do środka wepchnąć. Również temperatury są dużo niższe, szczególnie nocą. A po drugie oglądałem kotły i zaczynają się od 15kW, a ja bym bardziej mierzył coś w okolicach 10-12kW. Teraz mam 12kW i kiepskiego orzecha II, po dobie palenia nie ma co z tym wyprodukowanym ciepłem robić. Nie mogę też sobie podjechać i zobaczyć na piec, bo mam do domu 50km i nie za bardzo czas. A co myślicie po podłączeniu równolegle kotła elektrycznego. Firma Kospel ma coś takiego EKCO.L i do tego sterownik pokojowy na 16*C ? Z kalorycznością masz rację - pellety za 900 zł / tonę mają 19 MJ/kg, czyli mniej od ekogroszku Komorany który jest po 500 zł. W węglu nie zagnieżdżą się też myszy czy robactwo. Kotły na ekogroszek zaczynają się od 7 kW i podejrzewam, że ta moc by wystarczyła skoro zasypowy 12 kW jest za mocny. Kocioł elektryczny zawsze można podłączyć i mieć w razie awarii jako podtrzymanie 16*C.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.