Bartekp Opublikowano 11 Stycznia 2015 #1 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Takie mam rozważania po ostatnich zanikach prądu. Piec sobie działa, a tu nagle trach i nie ma prądu. W normalnej sytuacji w piecu po prostu zgaśnie i już. Ale jeśli np. Jest silny wiatr i dmucha nam w komin to dmucha również w palenisko, przez co dym wydostaje się przez wentylator oraz żar przesuwa się coraz dalej, aż dojdzie do zasobnika. Czy jedynym ratunkiem jest zawór typu strażak?
Artex1 Opublikowano 11 Stycznia 2015 #2 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Wydaje mi się że przy nawet silnym wietrze to może ci wyciągać dym z komina czyli robić podciśnienie a nie odwrotnie ( nigdy nie widziałem wiatru który by wiał z góry do dołu pionowo aby nadmuchiwać sie do komina kilka lat ogrzewałem dom kominkiem i nigdy nie było takiej sytuacji wręcz odwrotna przy duzych wiatrach tworzyło sie tak silne podciśnienie że bardzo szybko wypalało sie drzewo w palenisku a zatem jeśli nawet to żar nie powinien sie cofnąć do zasobnika co najwyżej wypalić i zgasnąc
kiminero Opublikowano 11 Stycznia 2015 #3 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Należałoby się zastanowić, czy komin jest odpowiednio zbudowany do konstrukcji dachu i warunków wietrznych, to po pierwsze. Po drugie jeśli przerwy w dostawie prądu są częste, to najlepiej zaopatrzyć się w układ podtrzymania napięcia, by przetrwać okres zaniku napięcia na zasilaniu awaryjnym lub mieć czas na wygaszenie kotła. https://forum.info-ogrzewanie.pl/tags/forums/Zasilanie+awaryjne/?search_app_filters[forums][forums][]=1 Sprawdziłbym również szczelność kotła (szczeliwo drzwików) oraz pokrywy zasobnika. Różne rodzaje paliw są bardziej lub mniej podatne na cofanie żaru w rurze podajnika. Prym wiedzie pelet i tutaj strażak jest obowiązkowy. Dla groszku to ryzyko jest raczej małe i awaria tego typu jest zazwyczaj spowodowana nieszczelną lub wręcz otwartą pokrywą zasobnika. Sprawdź też czy czujnik temp podajnika nie jest zamocowany za blisko kotła. Nie zaszkodziłby też regulator ciągu kominowego. Przy silnym wietrze ustabilizuje przepływ powietrza przez kocioł. P.S. Jeśli podajnik ma możliwość montażu strażaka, to oczywiście możesz go zamontować. Jeśli jednak palisz węglem, to raczej skupiłbym się na poszukaniu przyczyny cofania się żaru.
Bartekp Opublikowano 11 Stycznia 2015 Autor #4 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Moje rozważania są czysto hipotetyczne. Mam nowy kocioł, wszystko szczelne. Zasilanie awaryjne sobie sprawie, choćby dla wygody. Zastanawiam się tylko czy w skrajnie niesprzyjających warunkach może dojść do cofnięcia się płomienia.
Bartekp Opublikowano 11 Stycznia 2015 Autor #5 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Co do rck, myślę nad tym, ale moha wiedza z zakresu fizyki podpowiada mi, że spaliny zamiast w komin, pójdą przez rck na kotłownię. W moim przypadku, jedyne możliwe miejce montażu to czopuch
kiminero Opublikowano 11 Stycznia 2015 #6 Opublikowano 11 Stycznia 2015 RCK jest jednokierunkowy i uniemożliwia ww sytuację. Nawet fabrycznie nowe kotły mogą mieć źle (niechlujnie) spasowane uszczelnienia. Najlepiej sprawdzić to samemu.
Bartekp Opublikowano 11 Stycznia 2015 Autor #7 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Jak uszczelniałem retortę to objechałem wszystko silikonem. O rck, cenna informacja, dzięki. Tak jak pisałem, gdybam sobie. Skoro przy podmuchach wiatru widzę, że wali mi dymem z wentylatora to znaczy że jest ciąg wsteczny. Zastanawia mnie, na ile jest to niebezpieczne
kiminero Opublikowano 11 Stycznia 2015 #8 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Sprawdź jeszcze, czy klapka odcinająca dmuchawę na postoju działa prawidłowo. Zdarzało się, że musiałem ją regulować w nowych kotłach. Jak masz rozwiązaną wentylację kotłowni? Jest jakaś "zetka"?
Bartekp Opublikowano 11 Stycznia 2015 Autor #9 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Nie mam klapki odcinającej, producent postąpił. Jedynie przyslona na dolocie, ręczna. Wentylacja? :-D brak okna :-D
julo23 Opublikowano 11 Stycznia 2015 #10 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Właśnie wczoraj mieliśmy okazję coniektórzy zobaczyć jak to jest jak braknie prądu. Może masz trochę racji o ten ciąg wsteczny ale wydaje mi się że coś musi być nie dokońca z kominem w porządku, i czy masz wentylacje w kotłowni ? Ja obok kanału spalinowego mam kanał wentylacyjny i kratkę w kotłowni. pozatym wg tego przekroju to cieżko miałby wiatr się dostać do paleniska. Poza tym ja zamekam dolne drzwiczki szczelnie bo pale na PID także nie widze zagrożenia. A taki system strażak to działa jak nie ma prądu ?
automatyk Opublikowano 11 Stycznia 2015 #11 Opublikowano 11 Stycznia 2015 nic nie trzeba gasic trzeba sprawdzić co z tym ciagiem jest nie tak
sambor Opublikowano 11 Stycznia 2015 #12 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Jak masz dobry ciąg kominowy, dobrą wentylacje + dodatkowy nawiew do kotłowni ( sławetna Zetka) to wsteczny ciąg kominowy się nie pojawi.
kiminero Opublikowano 11 Stycznia 2015 #13 Opublikowano 11 Stycznia 2015 A taki system strażak to działa jak nie ma prądu ? Działa. Opiera się na zwykłym zbiorniku z wodą i zaworze JBV (termostatyczny zawór jednofunkcyjny z czujnikiem przytwierdzonym do rury podawczej podajnika). Próg zadziałania (otwarcia) zaworu coś koło 95. Często w parze z czujnikiem poziomu wody, który wrzeszczy jak woda ze zbiornika odparuje. Zadziałanie strażaka to już ostateczność i ryzyko dla elementów żeliwnych, które nagle zalane zostają zimną wodą. Nie miałem przyjemności obserwować tego w działaniu, ale chyba twórca testy robił... Jak wyżej pisałem, najlepiej szukać przyczyny cofania żaru.
Bartekp Opublikowano 11 Stycznia 2015 Autor #14 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Myślę, że dużo by dała klapka przy wentylatorze, taka która otwiera się tylko jak wentylator dmucha, a w stanie spoczynku zatyka otwór wlotowy wentylatora. Zetkę i wentylację muszę zrobić, ale czekam na wymianę okna. Mam 80 cm mur z piwnicy i ciężko wywalić dziurę na wylot. Wymienię okno i z połowy chcę zrobić Zetkę i czerpnię powietrza do kotłowni. Ciąg chyba mam za duży trochę
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.