lecter997 Opublikowano 2 Stycznia 2009 #1 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Witam! Pozwolę opisac sobie mój problem. Mam dom, który został ocieplony 10 cm. styropianu + wymiana okien na plastikowe. No i zaczęło się. Na szybach (po bokach i na dole) gomadzi się para - płynie po szybie. Pod sufitem i dookoła okien kwitnie pleśń. Dodam że posiadam ogrzewanie z miejskiej sieci (super sprawa). Temperatura ustawiona na sterowniku to 22 st w dzień i 21 st. w nocy. Strop ocieplony syropianem + wylewka betonowa. Jednak nieocieplony jest dach - goła blacha. Dachbył wykonywany ok 15 lat temu. I tu rodzą się moje pytania. Zwiększyć czy zmniejszyć temperaturę? Lepiej aby kaloryfer był ciepły długo czy oby grzał krótko ale miał wyższą temperaturę a co za tym idzie szybcjej osiąnięta została temp 22 st. Ocieplić dach? Mogę również wyk 2 dodatkowe kratki wentylacyjne (oprócz kuchni i łazienki) w pokoju i przedpokoju. Mam niewyk. komin dymny, który może "zostać" kominem wentylacyjnym. Proszę o pomoc, bo już mi ręce opadają. Cytuj
marcin Opublikowano 2 Stycznia 2009 #2 Opublikowano 2 Stycznia 2009 U mnie problem z pleśnią zaczął się generalnie wtedy, kiedy zacząłem grzać niższą temperaturą za to przez dłuższy czas. Tłumaczę to sobie tym, że powietrze nie wysuszało się tak bardzo i stąd wilgoć -> pleśń. Obecnie grzeję dość wysoką temperaturą (wilgotność w pomieszczeniach spadła - teraz np. około 35%) - czuć to zwłaszcza rano w gardle, ale cóż - wolę tak niż pleśń w każdym rogu pokoju. Dodam, że dom mam nieocieplony. Gdy kilka lat temu zmieniłem okna na nowe plastiki również pleśń się nie pojawiła. Jak pisałem - dopiero gdy kupiłem kocioł na ekogroszek + zawór 4d i zacząłem grzać niższą temperaturą pojawiła się pleśń. Wydaje mi się, że związek temperatury w pomieszczeniach z występowaniem pleśni jest niewielki, raczej chodzi o temperaturę grzejników. Rozważam również zrobienie dodatkowej wentylacji - obecnie mam praktycznie tylko w kuchniach i łazienkach - jednak przedtem też tak miałem i pleśni nie było, także nie wiem czy warto to zrobić. Obecnie zastosowałem także osuszacze powietrza - ale nie wiem jaki będzie efekt. Cytuj
lecter997 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Autor #3 Opublikowano 2 Stycznia 2009 mnie też chodzi o temp grzejników, temp w pomieszczeniach podałem dla pełnego obrazu sytuacji w tej chwili grzejniki mam gorące ale są takie np prze 30 - 45 min . W momencie osiągnięcia temp 22 st w pomieszczeniu sterownik wyłącza "grzanie" i stygną aż satją się całkowicie zimne. Cytuj
Marek Opublikowano 2 Stycznia 2009 #4 Opublikowano 2 Stycznia 2009 najprawdopodbniej masz zawilgocone mury , moze gdzieś przecieka lub podsiąka woda domyslam sie ze dom jest stary i mury grube przy tej temp. jak masz mur nigdy nie wyschnie a jedynie powoli uwalnia wilgoć i skrapla sie na zimnych powierzchniach -okno narozniki pod sufitem . w lecie mur chroni izolacja przed słoncem i nie wysycha drugi czynnik to duzo wytwarzanej pary w mieszkaniu , kuchnia łazienka i brak wietrzenia przy szczelnych oknach wyciag- kratka moze byc nieskuteczny radykalny sposób pozbyc sie wilgoci to grzac intensywnie i wietrzyc intensywnie ale w krótkich odcinkach czasu az mur podeschnie mozesz sprawdzic gdzies w narozniku i przewiercic otwór na gł 20 cm i zobaczysz jak wilgotny jest pył izolowanie dachu jest nieuzasadnione , nikt nie ociepla strychu a jedynie zewnetrzne powierzchnie pomieszczen ogrzewanych nawet jak bedziesz miał goracy grzejnik to osuszysz mur wokół niego a reszty nie zmierz dokładnym termometrem elektr temp. muru w róznych miejscach , to daje wiele info. moje tezy opieram o długoletnich obserwacjach , jak gdzie i dlaczego pojawia sie pleśń Cytuj
janusz.m Opublikowano 2 Stycznia 2009 #5 Opublikowano 2 Stycznia 2009 witam Musisz zapewnić dopływ świerzego i odpływ powietrza i nie generować wilgoci poprzez np.suszenie biellzny na grzejnikach. Pomaga rozszczelnienie okien na jakiś czas. I tak jak napisał Marek. pozdrawiam janusz Cytuj
13robert Opublikowano 2 Stycznia 2009 #6 Opublikowano 2 Stycznia 2009 moim zdaniem nie ma to nic wspólnego ze sposobem grzania tylko brakiem cyrkulacji powietrza (czyli ma wleciec powietrze nowe, ogrzac się i zabrać wilgoć by na końcu uleciec przez kratke wywiewną) przyczyną jest zbyt szczelny dom na powietrze wchodzace (pomijam ze może przemarzac sciana lub przeciekac dach) podobno najlepszym rozwiazaniem sa kratki higrosterowane które według teori mają zapewnić dopływ swiezego powietrza gdy tego potrzeba, natomiast gdy zrobi się sucho wówczas przymykaja się pare lat temu czytałem o nich to pamiętam że ceny ich były bardzo wysokie, nie wiem jak teraz a ze wczesniej nie było wilgoci po ociepleniu mogło również wynikac z tego że przez pierwszy rok mur był tak suchy sprzed ocieplenia jeszcze że ją magazynował oczywiście zakladam ze nie ma innej przyczyny poza produkcją wilgoci przez człowieka uzytkującego mieszkanie czytając tez o dyfuzji pary wodnej zauwazylem że styropian jest slabszą barierą dla dyfuzji niż ściana murowana (im cięższa tym mocniej osłabia dyfuzje) a pisze to dlatego by jednak nie obwiniac za wzrost wilgoci styropianu tylko przede wszystkim szczelne okna, natomiast styropian na miejscu trzecim lub czwartym a ze czesto robi sie w jednym roku wymiane okien i ocieplenie powstaje takie odczucie oczywiście sa tez normy jaka musi być wymiana powietrza na godzine i liczy się ją na osobe a nie na wielkość domu Cytuj
Gość sarzyk Opublikowano 2 Stycznia 2009 #7 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Witam ja tez uwazam ze to sprawa nie tyle grzeania co złej wentylacji. Ja bym proponował zrobic tak: W pokojach gdzie jest wilgoc wstawic do okna nawiewniki higrostatyczne a do tego wykuc kratki. Najlepszym zastosowanie sa kratki higrosterowalne bo nie wyziebiaja nam pomieszczen a przy tym same w momencie jak jest wilgoc to sie otwieraja. Ja mam w kuchni nawiewnik higro i komin wentyalcyjno ZERO pary plesni grzybów itp... Polecam strone: tam znajdziesz sprzet http://www.aereco.com.pl/ Pozdrawiam Cytuj
nekroskopp Opublikowano 2 Stycznia 2009 #8 Opublikowano 2 Stycznia 2009 witam, mam ten sam problem z pleśnią i stwierdzam,że to chyba wina docieplenia styropianem.podejrzewam że para wodna w murach zostaje pod ociepleniem i nie ma gdzie się podziać wraca do mieszkania.teraz dociepliłbym wełną mineralną. Cytuj
marcin Opublikowano 2 Stycznia 2009 #9 Opublikowano 2 Stycznia 2009 No właśnie mój problem z pleśnią polega na tym, że pojawiła się ona nie po wymianie okien na szczelniejsze lecz po zakupie kotła i zaworu 4d, który umożliwił mi grzanie w systemie stałym niższą temperaturą (nic innego się nie zmieniło, dom do tej chwili jest niedocieplony) - stąd podejrzewam, że czasami jednak i sposób grzania może mieć znaczenie. Cytuj
Marek Opublikowano 2 Stycznia 2009 #10 Opublikowano 2 Stycznia 2009 panowie opisze wam taki przykład z życia do przemyślenia mam jedną łazienke w której jedna sciana jest od pomieszczenia ogrzewanego i dodatkowo jest ciepły komin w srodku , trzy pozostałe sciany są od pomieszczen nie ogrzewanych , sufit izolowałem styropianem od środka ,nie było innej mozliwosci sciana równoległa do ogrzewanej do wys. drzwi jest z cegły a nad drzwiami juz jest ze styropianu 10 cm para skrapla sie u góry na scianach zimnnych i czarna pleśń rozwija sie tylko na dwóch scianach u góry i tak sie dzieje wszędzie gdzie sa zimne sciany sufity i jest troche pary a grzanie i wentylacja jest minimalna dodam jeszcze ze w pomieszczeniu obok nie ogrzewanym (magazyn) teraz temp. jest kilka st nigdy nie było plesni mur jest suchy Cytuj
adam Opublikowano 2 Stycznia 2009 #11 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Panowie,nie można pisać,że pleśń i wilgoć nie mają nic wspólnego z ogrzewaniem i zależą tylko od wentylacji.To skutek kilku czynników.Wentylacji nawiewnej i wywiewnej,temperatury,mostków termicznych i wilgoci dostarczanej przez mieszkańców,ale na pewno nie ocieplenia z zewnątrz. Nie ma sensu wywalać kasy w nawiewniki.Wystarczy lekko tak rozregulować okna,by miały niewielką nieszczelność.Ja tak załatwiłem sprawę u siebie.Fakt,że w pobliżu okiem delikatnie wieje,ale skończyły się problemy z wilgocią. Druga sprawa,to wentylacja wywiewna.Nie mam takiej w pokojach,ale przez cały prawie dzień są pootwierane drzwi. W jednym z pokoi,gdzie drzwi są zamknięte,wzdłuż ściany,tej zawsze najbardziej zawilgoconej,puściłem rurkę 15 nad podłogą,która zawraca w drugim końca ściany.To taki mały grzejnik dodatkowy,który czasem ,w cieplejsze dni,wystarcza na ogrzanie całego pokoju.Teraz ściana jest zawsze sucha,choć brak tam wentylacji. Cytuj
13robert Opublikowano 2 Stycznia 2009 #12 Opublikowano 2 Stycznia 2009 witam, mam ten sam problem z pleśnią i stwierdzam,że to chyba wina docieplenia styropianem.podejrzewam że para wodna w murach zostaje pod ociepleniem i nie ma gdzie się podziać wraca do mieszkania.teraz dociepliłbym wełną mineralną.to nie jest ta przyczyna, jesli styropian jest na zewnątrz i sciana dwuwarstwowajako że doszkoliłem się w sprawie pary wodnej i jej przenikania zwanej dyfuzją to wiem że to ona odpowiada za problem zbierania się wilgoci pod ociepleniem otóz para dużo łatwiej przenika przez styropian niz przez mur czyli to co podaje pod styropian mur to jest tego duzo mniej niż potrafi przetransportowac styropian na zewnątrz Cytuj
13robert Opublikowano 2 Stycznia 2009 #13 Opublikowano 2 Stycznia 2009 panowie opisze wam taki przykład z życia do przemyślenia mam jedną łazienke w której jedna sciana jest od pomieszczenia ogrzewanego i dodatkowo jest ciepły komin w srodku , trzy pozostałe sciany są od pomieszczen nie ogrzewanych , sufit izolowałem styropianem od środka ,nie było innej mozliwosci sciana równoległa do ogrzewanej do wys. drzwi jest z cegły a nad drzwiami juz jest ze styropianu 10 cm para skrapla sie u góry na scianach zimnnych i czarna pleśń rozwija sie tylko na dwóch scianach u góry i tak sie dzieje wszędzie gdzie sa zimne sciany sufity i jest troche pary a grzanie i wentylacja jest minimalna dodam jeszcze ze w pomieszczeniu obok nie ogrzewanym (magazyn) teraz temp. jest kilka st nigdy nie było plesni mur jest suchy mozna izolowac od wewnatrz styropianem (lub wełną) ale musi byc jeden warunek: od strony łazienki na styropianie powinna być warstwa nie przepuszczająca pary wodnej czyli robiąc tynk na siatce powinien on być nieparoprzepuszczalny (podkładowy i wykończeniowy) jak i pomalowane to powinno byc farbą nieprzepuszczającą pary wodnej widziałem też folie w płynie w sprzedazy, więc to tez by zdało egzamin gdyż jak podaja zródła 1mm membramy z foli czyni układ całkowicie szczelnym Cytuj
13robert Opublikowano 2 Stycznia 2009 #14 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Panowie,nie można pisać,że pleśń i wilgoć nie mają nic wspólnego z ogrzewaniem i zależą tylko od wentylacji.To skutek kilku czynników.Wentylacji nawiewnej i wywiewnej,temperatury,mostków termicznych i wilgoci dostarczanej przez mieszkańców,ale na pewno nie ocieplenia z zewnątrz.Nie ma sensu wywalać kasy w nawiewniki.Wystarczy lekko tak rozregulować okna,by miały niewielką nieszczelność.Ja tak załatwiłem sprawę u siebie.Fakt,że w pobliżu okiem delikatnie wieje,ale skończyły się problemy z wilgocią. Druga sprawa,to wentylacja wywiewna.Nie mam takiej w pokojach,ale przez cały prawie dzień są pootwierane drzwi. W jednym z pokoi,gdzie drzwi są zamknięte,wzdłuż ściany,tej zawsze najbardziej zawilgoconej,puściłem rurkę 15 nad podłogą,która zawraca w drugim końca ściany.To taki mały grzejnik dodatkowy,który czasem ,w cieplejsze dni,wystarcza na ogrzanie całego pokoju.Teraz ściana jest zawsze sucha,choć brak tam wentylacji. skoro jest otwarte/uchylone 2 m2 do drugiego pomieszczenia ktore posiada prawidłową wentylacje więc nie dziwne że nie ma plesni-dużo tutaj daje to że szczelina w uchylonych drzwiach jest dluga na 2 metry i "umieszczona" pionowa jeśli wszystko jest dobrze zrobione a czuje się że jest za wilgotno to trzeba bedzie zrobić tak by usunąć nadmiar wilgoci, czy przez ręczne rozszczelnienie okien kazdorazowo czy przez kratki higrosterowane ale to jest konieczne po wymianie okien na szczelne to się czuje że jest gorzej, chociaz nie ma tak ekstremalnych przypadków jak w akademikach gdzie 4 osoby śpi w pokoju 15m2 ze szczelnymi oknami, a pomimo tego to czuć gdy spi nawet jedna osoba na 15m2 Cytuj
tomek krakerss Opublikowano 2 Stycznia 2009 #15 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Witam Wentylować, i odpowiednio ogrzewać. Zapewniam że lepiej będzie grzać 24 na dobę a niższą tem. niż systemem grzejemy nie grzejemy ( sterowanie opisane w wątku). Nie bez znaczenia jest też prędkość czynnika grzewczego a co za tym idzie sprawność wytwarzania recyrkulacji powietrza w pomieszczeniach. Lepiej mieć równomiernie nagrzany kaloryfer do 45 stopni niż punktowo do 55. Większa powierzchnia „nadawania” ciepła – większa dawka powietrza obróconego w obiegu powietrza w poszczególnych pomieszczeniach. Może to detale ale myślę że stosowniejsza uwaga niż rozszczelnianie okien. Pozdrawiam. Cytuj
13robert Opublikowano 3 Stycznia 2009 #16 Opublikowano 3 Stycznia 2009 to nie jest ta przyczyna, jesli styropian jest na zewnątrz i sciana dwuwarstwowajako że doszkoliłem się w sprawie pary wodnej i jej przenikania zwanej dyfuzją to wiem że to ona odpowiada za problem zbierania się wilgoci pod ociepleniem otóz para dużo łatwiej przenika przez styropian niz przez mur czyli to co podaje pod styropian mur to jest tego duzo mniej niż potrafi przetransportowac styropian na zewnątrz ostatnie zdanie jest błednemyslalem o opornosci a napisalem o przepuszczalnosci oczywiście ze styropian jest bardziej szczelny na tej samej szerokości licząć: 10cm zwyklego styropianu stawia taki opór jak ok 70 muru ceglanego natomiast przyczyna wykroplania sie pary na powierzchni wewnetrznej sciany to albo szczelina/szczeliny w ociepleniu lub slaba wentylacja pomieszczenia czyli za szczelne okna ktore nie wprowadzają świezego powietrza a co za tym idzie zuzyte i wilgotne nie uchodzi do kratki wentylacyjnej Cytuj
automatyk Opublikowano 3 Stycznia 2009 #17 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Witam!Pozwolę opisac sobie mój problem. Mam dom, który został ocieplony 10 cm. styropianu + wymiana okien na plastikowe. No i zaczęło się. Na szybach (po bokach i na dole) gomadzi się para - płynie po szybie. Pod sufitem i dookoła okien kwitnie pleśń. Dodam że posiadam ogrzewanie z miejskiej sieci (super sprawa). Temperatura ustawiona na sterowniku to 22 st w dzień i 21 st. w nocy. Strop ocieplony syropianem + wylewka betonowa. Jednak nieocieplony jest dach - goła blacha. Dachbył wykonywany ok 15 lat temu. I tu rodzą się moje pytania. Zwiększyć czy zmniejszyć temperaturę? Lepiej aby kaloryfer był ciepły długo czy oby grzał krótko ale miał wyższą temperaturę a co za tym idzie szybcjej osiąnięta została temp 22 st. Ocieplić dach? Mogę również wyk 2 dodatkowe kratki wentylacyjne (oprócz kuchni i łazienki) w pokoju i przedpokoju. Mam niewyk. komin dymny, który może "zostać" kominem wentylacyjnym. Proszę o pomoc, bo już mi ręce opadają. na dzien dzisiejszy to mozesz tylko rozczelnic okno jest taka pozycja ja otwierasz tak jak by okno było bez uszczelek i grzac ile wejdzie ,a najwiekszy problem to styropian ytrzeba było wełne zastosowac lepsze parametry i sucho zawsze i w kazdych warunkach a strop to połoz wełne prasowana i naukładaj do 20cm i bedzie wmiare a dom dopiero osuszysz jak bedzie powyzej 20 na zewnatrz pozrawiam,a jeszcze jedno ile masz tego sy.. tzn styropianu na tym stropie???????/ Cytuj
nekroskopp Opublikowano 3 Stycznia 2009 #18 Opublikowano 3 Stycznia 2009 witam. tak się zastanawiam to po co ocieplać dom, wymieniać okna itd. jeżeli mam wietrzyć i grzać ile wlezie. w moim przypadku pleśń pojawiła się dopiero po zmianie kotła na gazowy wcześniej był węglowy i paliło się dopiero po 16. teraz jest 24h i okna mokre i czarne plamy. narazie Cytuj
13robert Opublikowano 3 Stycznia 2009 #19 Opublikowano 3 Stycznia 2009 witam.tak się zastanawiam to po co ocieplać dom, wymieniać okna itd. jeżeli mam wietrzyć i grzać ile wlezie. wina ocieplenia to nie jest raczej szczelnych okien i zródeł pary wodnej przez wentylacje ucieka aż 30% ciepła czyli tyle ile razem przez ściany zewnetrzne i okna dlatego bardzo dobrym sposobem wydaje się zastosowanie pompy ciepła powietrze-woda i odbieranie ciepła przez nia i oddawanie poprzez niskotemperaturowe ogrzewanie (podlogowe, scienne), tylko to ma wade że zuzyje nam troche pradu elektr (około 1/3 lub 1/4 odzyskanego ciepła) co powoduje że przy nieustanie rosnących cenach tegoz prądu nie opłaca się w to inwestować dlatego juz kilka lat temu wypromowano w Polsce kratki higrosterowane które nie pobieraja energii a doskonale dostosowują ilość powietrza swieżego i to wydaje się najrozsądniejsze na dzisiaj rozwiązanie Cytuj
13robert Opublikowano 3 Stycznia 2009 #20 Opublikowano 3 Stycznia 2009 w moim przypadku pleśń pojawiła się dopiero po zmianie kotła na gazowy wcześniej był węglowy i paliło się dopiero po 16. teraz jest 24h i okna mokre i czarne plamy.narazie może to "wina" tego ze teraz masz w domu duzo wyzszą temperature powietrza niz wczesniej im wyższa tym więcej pary wodnej potrafi się zmieścic w powietrzu ale nie bierze sie ona tam z nikąd, a zrodlem tej pary nie jest ani grzejnik ani styropian Cytuj
automatyk Opublikowano 3 Stycznia 2009 #21 Opublikowano 3 Stycznia 2009 na dzin dzisiejszy musi wietrzyc moze na przyszły rok zainwestowac w nawietrzaki podokienne lub okienne higrosterowane ale na dzis jak jest tyle wilgoci o i tak beda otwarte na maks wiec pozostaja uchylone (zozszczelnione okna) Cytuj
janusz.m Opublikowano 3 Stycznia 2009 #22 Opublikowano 3 Stycznia 2009 witam skorzystaj z dobrodziejstwa obecnej aury i wpuszczaj troszkę mroźnego suchego powietrza, zwłaszcza rano, wodę wykroploną na oknach trzeba zcierać ,bo odparuje spowrotem do powietrza w domu.Po jakimś czasie problem zniknie. A wełne mineralną w ścianach też trzeba odpowiednio wentylować aby mogła wysychać. pozdrawiam janusz Cytuj
automatyk Opublikowano 3 Stycznia 2009 #23 Opublikowano 3 Stycznia 2009 kolego wełna przepuszcza pare i nie ma najmniejszego problemu z wilgocia i pierwsze słysze o wenylacji wełny choc w budownicwie kompleksowym juz nascie lat siedze ,przy byudynkach o niepewnym powziomie wilgoci w scianach i nawazniejsze zeby tyki i farby były akrylowe a nie silikaty czy inne wodoodporne i przepuszalne Cytuj
Robert Orzeł Opublikowano 3 Stycznia 2009 #24 Opublikowano 3 Stycznia 2009 A ja pamiętam, że w domu w którym kiedyś mieszkałem wykwity zaczeły pojawiać się po wymianie okien i w roku następnym zaciągnięciu ścian gładzią gipsową. Napewno wentylacja to jest sprawa najważniejsza, nie wiem jeszcze czemu na gipsie szybciej wychodzą grzybki niz na tynku wapiennym, może to kwestia Ph a może tego że gładź gipsowa jest chłodniejsza bo więcej odbija ciepła niż porowaty tynk? Dlatego w domu, gdzie teraz mieszkam jest zamontowana wentylacja wymuszona a ściany są wytynkowane tradycyjnie bez grama gipsu. Pozdrawiam Robert Cytuj
nekroskopp Opublikowano 3 Stycznia 2009 #25 Opublikowano 3 Stycznia 2009 na dzin dzisiejszy musi wietrzyc moze na przyszły rok zainwestowac w nawietrzaki podokienne lub okienne higrosterowane ale na dzis jak jest tyle wilgoci o i tak beda otwarte na maks wiec pozostaja uchylone (zozszczelnione okna) tak więc pozostaje mi frezować okna i montować nawiewniki. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.