sambor Opublikowano 16 Grudnia 2014 #1 Opublikowano 16 Grudnia 2014 Robiłem podłogówkę - dużą ponad 240m2 na 2 poziomach z kotłem gazowym, podłączenie wprost bez mieszacza, tylko sprzęgło + 2 x pompa Inwestor zażyczył sobie uruchomienia przed zalaniem betonem - OK. Spisany protokół odbioru z wymogami ze strony Inwestora i Wykonawców - Ja i firma od wylewki W którym jak byk między innymi stoi stoi : Inwestor zobowiązuje się do codziennej pielęgnacji wysychającej wylewkiWykonawca ogrzewania zobowiązuje się do nadzoru nad wygrzewaniem wylewki po min 30 dniach od daty wylania. Całe szczęście, że zapłacił. Zalano w czwartek - w poniedziałek tel Inwestora - "Proszę przyjechać, z tą instalacją i wylewką jest coś nie tak" Przyjeżdżam, ten od wylewek też , a tu wszystko dosłownie w proszku - cała wylewka popękana w kawałeczkach ok 5x5cm Panie -coś Pan narobił? "Nic, tylko Żona miała mieć w sobotę projektantkę od kuchni, więc załączyłem po zalaniu grzanie aby szybko wyschło - nie przekraczałem 55C, jak pan zalecał." Teraz Pan Inwestor chce to poprawić , a to tylko łopatą idzie wybrać. Napisałem jednostronne wycofanie gwarancji na instalację podłogową + zdjęcia i czekam na nastepny ruch Inwestora. Podobno ma zalewać żywicą z matą szklaną Czy komuś trafił się taki przypadek? Pozdr.
Vlad24 Opublikowano 16 Grudnia 2014 #2 Opublikowano 16 Grudnia 2014 Na discovery oglądałem jak robili Zaporę Hoovera i też mieli nietypowy problem z "wylewką". Poradzili sobie robiąc w niej podłogówkę ale do chłodzenia, a nie grzania.
zi1bi Opublikowano 17 Grudnia 2014 #3 Opublikowano 17 Grudnia 2014 No cóż inteligencją chłop nie błysnął - żeby zaraz po wylaniu betonu puszczać grzanie masakra !
mlodzieniec Opublikowano 17 Grudnia 2014 #4 Opublikowano 17 Grudnia 2014 Najlepiej niech sam napisze, że nie dotrzymal warunków odbioru i samodzielnie przyczynił się do zniszczenia posadzki. Tak w razie gdyby się mu przypomniało coś za jakiś czas. Co na piśmie to dowód.
sambor Opublikowano 17 Grudnia 2014 Autor #5 Opublikowano 17 Grudnia 2014 Tu są dwie oddzielne sprawy - uszkodzenie posadzki, ale to nie mój problem, tylko betoniarza i co będzie się dziać z rurami OP w takim spękanym betonie - podałem że będzie naprawiał żywicą. Inwestor chce iść w takie rozwiązanie, choć koszt wysoki, a rury mają zostać. Choć między nami mówiąc ta naprawa będzie praktycznie tyle samo kosztowała co nowa wylewka ( robocizna i materiał ) i nowe rury ( materiał). Teoretycznie nie byłoby sprawy, lecz jest problem : demontażu spękanego betonu - to ok 50t , 17m3 wylewki - kto i za ile , oraz naprawienia izolacji cieplnej i robocizny położenia nowych rur. Na razie czekam. :)
Gość mak Opublikowano 17 Grudnia 2014 #6 Opublikowano 17 Grudnia 2014 Zywica na ogrzewaną podłogę? Tu powinien wypowiedzieć się producent żywicy. Kolejna sprawa to czy na ta żywica bedzie warstwą wkończeniową czy jeszcze coś na niej będzie i to też pytanie do producenta żywicy. Wiem że nie wszyskie nadają się do klejenia na niej płytek. Można by spróbować wylewką samopoziomującą (pewnie warstwa poniżej 1cm by wystarczyła) najpierw wzmacniając pęknięcia.Tu nie było by problemu z warstwą wykańczjącą , każde płytki można na nim kleić. Według mnie najlepszym rozwiazaniem jest nowy jastrych, Niestety za głupotę się płaci, tu ważne że nie zaplacisz Ty.
balbulus Opublikowano 17 Grudnia 2014 #7 Opublikowano 17 Grudnia 2014 Ot sobie chłop narobił...A wystarczyłoby, żeby zadzwonił do wykonawcy podłogówki i wylewki przed uruchomieniem ogrzewania. W mojej opinii, jest to sytuacja, w której jedyna zgodna ze sztuką naprawa to wymiana wylewki i rur + naprawa izolacji pod ogrzewaniem (demontaż gruzu siłami kilku "fizycznych" + 2 kursy wywrotki na wysypisko - czy to aż taki duży koszt?) Rozwiązanie podawane przez mak ma sens po gruntownym odkurzeniu i usunięciu mniejszych cząstek gruzu (wylewka samopoziomująca zapewne byłaby w stanie "wejść" w przestrzeń między pozostałymi większymi kawałkami), jednak przypuszczam, że z punktu widzenia inwestora problemem byłoby podniesienie poziomu podłogi nawet o ten 1cm (mogą wystąpić progi między pomieszczeniami) stąd pomysł zalania żywicą... Tylko czy to się będzie poprawnie zachowywać?
sambor Opublikowano 17 Grudnia 2014 Autor #8 Opublikowano 17 Grudnia 2014 Z tą żywicą to nie mój pomysł, ja dla takich działam mam głęboki sceptycyzm, na podłodze miał być gres. Ja podejrzewam, że do Świąt nic się nie wykluje. Jak temp ujemna złapie to nic się nie zrobi - ani z żywicą, ani z innymi wylewkami. Inwestor umie liczyć, i pewnie będzie jednak zrywał tą wylewkę.
Dragster Opublikowano 17 Grudnia 2014 #9 Opublikowano 17 Grudnia 2014 Taką wylewkę powinno się przykryć folią zaraz po wylaniu i podlewać przynajmniej przez 7 dni. Przy tych warunkach przynajmniej przykryć folią na ten okres. Proces hydratacji został zatrzymany przez wygrzewanie. Ta wylewka nadaje się do skucia. Nie pchaj się @sambor w żadne żywice. Pęknięcia powinny być poklamrowane.
CooleR Opublikowano 17 Grudnia 2014 #10 Opublikowano 17 Grudnia 2014 raz spotkałem się z podobną sytuacją, mianowicie inwestor wynajął przemysłowy osuszać powietrza żeby wyciągnąć wilgoć technologiczną. Efekt taki sam, wszystko spękane a w dalszej konsekwencji ruchoma, niestabilne. byli różni specjaliści i nikt nie chciał się podjąć naprawy rzeczy nienaprawialnych. bo przecież każdy nacisk tylko pogarsza sprawę. koniec końców wszystko posprzątali i wylali nową wylewkę. za głupotę trzeba płacić
kiminero Opublikowano 17 Grudnia 2014 #11 Opublikowano 17 Grudnia 2014 Możecie się śmiać, ale dwukrotnie zastosowałem zasadę ograniczonego zaufania do klienta poprzez "zaplombowanie" pompy podłogowej. Odpiąłem kabel od sterownika, owinąłem wokół pompy i całość okleiłem papierową taśmą malarską. Na to flamastrem w poprzek taśmy jak byk "NIE URUCHAMIAĆ DO data". Standardowo instrukcja jak wygrzewać wylewkę po tej dacie. Czasem od razu widać z jakim klientem ma się do czynienia... Jak zerwie taśmę, to już tak samo jej nie zawinie by napis się "zgadzał" :)
sambor Opublikowano 7 Stycznia 2015 Autor #12 Opublikowano 7 Stycznia 2015 Jest decyzja Inwestora. Zrywa wszystko i od nowa będzie kładziony styropian, fole, rury i oczywiście nowa wylewka . Teraz coś przebąkiwał o anhydrycie - bo lepszy, bo szybciej schnie itd... A jak w listopadzie namawiałem co na anhydryt to była prosta gadka - "Panie, pan mnie z torbami chcesz puścić, wszyscy mają beton i jest dobrze!" I tak to jest że skąpy 2x traci- drugi raz cała inst podłogi wraz ze styropianem, demontaż starej wylewki - ok 20ton betonu i styropianu + wywóz + nowa wylewka - jak anhydryt to sama wylewka ok 18-20tys. pozdr.
sambor Opublikowano 9 Czerwca 2015 Autor #13 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Dla ciekawych - dzisiaj odbyło się oficjalne uruchomienie ogrzewania podłogowego , podpisano gwarancję, zapłacono i cacy. Ale z powodu "nadgorliwości" Inwestora budowa stała przez ok 6 msc. Jedyny plus, że jednak teraz Inwestor wybrał anhydryt. Oby nigdy więcej takich pomysłów - patrz post #1.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.