Wilchelm Opublikowano 22 Listopada 2014 Autor #176 Opublikowano 22 Listopada 2014 dla mnie płomień nie jest wyznacznikiem- robiąc zdjęcie otwierasz drzwiczki i dostarczasz ogromne ilosci dodatkowego powietrza. w efekcie wzrasta ilosć tlenu i zmieniają się warunki spalania. jedyne na co patrzę to stan wymiennika i produkty pozostałe po spalaniu w popielniku i na palniku. kup termometr wtedy będziesz wiedział jaką masz temperaturę spalin Zatem czy po tym, iż żar pali się na całym palniku – szeroko można coś wnioskować? Rozumiem, że temperatura zewnętrza czopucha też niewiele sugeruje? Ściana komina tuż nad samą rurą od pieca tylko wyczuwalnie lekko „letnia” Co do stanu wymiennika, po tygodni nie ma tego dużo. Pył jest lekki, nic się nie klei do kotła. Można to praktycznie zmiotką usuwać. Tego jest jakieś 2 mm, koloru ciemno szarego.
TIMON120777 Opublikowano 22 Listopada 2014 #177 Opublikowano 22 Listopada 2014 już o tym pisałem ale powtórzę. robiłem pomiary pirometrem i temperatura na rurze i wskazanie sondy w środku rózniły się około 40stC. nie wiem na ile miałem dobrze skalibrowany pirometr ale byłem w stanie dotknąć rury i pomiar pokazywał znośny poziom temperatury na niej u mnie na małej moc nie pali sie na całym palniku, ważne aby spalanie przebiegało w prawidłowy sposób, jeśli pali się jedynie na środku to i tak popiół zostanie wyeksportowany z palnika tworząc kopczyk i będzie zsunięty do popielnika. jak żar nie schodzi albo nie ma niedopału to płomień na całym palniku nie powinien być wyznacznikiem czy jest dobrze. to że pali się po całości znaczy że jest większa moc ustawiona, na małej będzie węższy promień ognia
Wilchelm Opublikowano 22 Listopada 2014 Autor #178 Opublikowano 22 Listopada 2014 Na tą chwilę zostawię 4/32 i 35% wiatru. Wg mnie przy takich ustawieniach i nadmuchu, powinno być bardziej ekonomicznie niż wtedy gdy miałem 3/26 i 20%. To już tak sam dla siebie zrobię sprawdzianPóźniej postaram się policzyć ilość cykli podawania i czas odpoczynku. Zobaczymy jaka będzie różnica.
Wilchelm Opublikowano 22 Listopada 2014 Autor #179 Opublikowano 22 Listopada 2014 te 32 cykle to jest niecałe 16 minut pracy i przy tym 12 minut postoju, więc bez paniki Timon, W jaki sposób Ty przeliczasz te cykle na minuty? Zakładając, że teraz mam stosunek mocy 1:8 przy ustawieniach 4/32?
robertokot25 Opublikowano 23 Listopada 2014 #180 Opublikowano 23 Listopada 2014 1 cykl to 36 sekund : 4s + 32s.... 32 cykle podawania i pauzy po 36 sekund każdy daje około 19 minut
Wilchelm Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor #181 Opublikowano 23 Listopada 2014 Już chyba wiem :) Przykładowo: 4+32×16 (ilość podań/cykli)/60 36×16/60= 9,6 minuty pracował do osiągnięcia zadanej.
robertokot25 Opublikowano 23 Listopada 2014 #182 Opublikowano 23 Listopada 2014 nom... :) pół zasobnika już Ci zeszło?
Wilchelm Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor #183 Opublikowano 23 Listopada 2014 A skąd. Przecież sypalem w czwartek, zeby wyliczyć średnia z 4 dni. Teraz juz coraz chłodniej, wiec na pewno cos podskoczy. JAK Twój Retopal?
robertokot25 Opublikowano 23 Listopada 2014 #184 Opublikowano 23 Listopada 2014 jutro zajrze i zobacze
Gość Opublikowano 23 Listopada 2014 #185 Opublikowano 23 Listopada 2014 Już chyba wiem :) Przykładowo: 4+32×16 (ilość podań/cykli)/60 36×16/60= 9,6 minuty pracował do osiągnięcia zadanej. Na pewno dobrze liczysz? Mnie wyszło,że węgiel był podawany w tym 19 min. cyklu przez ok. 2,5min. :P Kocioł spalił w tym czasie ok. 0,5 kg węgla. Gdyby podajnik pracował 9,5 min. spaliłby w tym czasie ok.2,5 kg węgla,a wtedy z niedowierzania rwałbyś włosy z głowy,zastanawiając się jak to możliwe. :wacko: :D
robertokot25 Opublikowano 23 Listopada 2014 #186 Opublikowano 23 Listopada 2014 podajnik aby dojść do zadanej pracował 64 sekundy : podwał 4s, co 32 s, 16 razy
robertokot25 Opublikowano 23 Listopada 2014 #188 Opublikowano 23 Listopada 2014 kolega Wilhlelm podawał przykładowo, a jesli dochodził 19 minut, to podajnik pracował przez 128 sekund : 4s * 32 podania.. czyli zużył ponad 0,5kg węgla, bo ma przekładnie 1,2, moją przekładnia 1,1 podaje około 0,28kg na minutę pracy.... no chyba że ma jakiegoś innego ślimaka i podaje mu mniej ;)
TIMON120777 Opublikowano 23 Listopada 2014 #189 Opublikowano 23 Listopada 2014 myśle że niezroumienie wasze wynika z błędnego użycia słów zamiast cykl pracy czyli czas dojącia kotła do zadanej to poszło cykl podajnika. grabpa policzył sam czas pracy podajnika a chłopaki cykle praca+przerwa jak chcecie się pobawić to proponuję mały test- nie będzie do końca dokładny ale da pogląd na ilość spalanego opału w przybliżeniu(węgiel jest niejednorodny i każda dawka się trochę różni ale można zgrubsza uśrednić) na wygaszonym palniku w trybie ręcznym ustawiacie tak by opał był równo z poziomem palnika lub zgarnacie. potem podstawiacie jakąś szufladę na popiół lub inny gadżet i uruchamiacie podajnik na minutę. po tym czasie zbieracie wszystko co zostało wypchnięte do rzeczonego naczynia zgarniając również z palnika na płasko by było jak przez uruchomieniem podawania. to co zebraliście zważyć. tyle mniej więcej będzie podawane na minutę. wynik dzielicie przez 60 i wiecie ile w sekundę podaje zakładając zatem dla przykładu wynik 0,3kg będzie podawanie w okolicy 5gramów na sekundę w tych przytoczonych przez Wilchelma 36cyklach po 3 sekundy podania będzie 5x3x36=540g tyle zużył opału aby się odstawić oczywiście wynik będzie różny w zależności od wielkości palnika i rodzaju przekładni u jednego będzie więcej u drugiego mniej. u mnie w sterze licznik zużycia jest więc mam jakiś pogląd na zużycie bez ważenia
Wilchelm Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor #190 Opublikowano 23 Listopada 2014 podajnik aby dojść do zadanej pracował 64 sekundy : podwał 4s, co 32 s, 16 razy kolega Wilhlelm podawał przykładowo, a jesli dochodził 19 minut, to podajnik pracował przez 128 sekund : 4s * 32 podania.. czyli zużył ponad 0,5kg węgla, bo ma przekładnie 1,2, moją przekładnia 1,1 podaje około 0,28kg na minutę pracy.... no chyba że ma jakiegoś innego ślimaka i podaje mu mniej ;) Możecie mi powiedzieć jak wyliczyliście, że np. przy 64 sekundach pracy podajnika, zjadł 0,5kg węgla? Wiem, że to orientacyjny wynik, ale chodzi mi o samo przeliczanie. Rozumiem, że prawidłowo powinienem liczyć ilość cykli w jednym trybie pracy, tzn. piec odpalił się po odpoczynku i podajnik do osiągnięcia podał np. 12 razy. Czyli 12 (podań) x 5 sekund (tyle powiedzmy trwa podawanie) = 60 tyle czasu pracował podajnik, aby osiągnąć zadaną. I teraz ile zjadł groszku (orientacyjnie) przez 60 sekund pracy?
robertokot25 Opublikowano 23 Listopada 2014 #191 Opublikowano 23 Listopada 2014 - To ile zjadł zależy od prędkości obrotowej podajnika, kształtu ślimaka, liczby zwojów i ich grubości, granulacji ekogroszku itp.. ja mam podajnik PPS25 i ma prędkość 1,1 obrotu na minute i podaje podobno około 0,28kg na minutę jego pracy (nigdy sam tego nie liczyłem) - Ile teraz dochodzi u ciebie do zadanej i ile odpoczywa?
Wilchelm Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor #192 Opublikowano 23 Listopada 2014 Bardzo różnie, jeden cykl drugiemu nie równy, dlatego, żeby mieć jakąś średnią najlepiej zrobić do 6 pomiarów jeden po drugim. Ale np. mogę Cię powiedzieć, że przy którymś mierzeniu wyszło mi przy stosunku 1:8 - czas do osiągnięcia zadanej 10 minut - czas podtrzymania 12 minut Robię małe doświadczenie. Na jednej mocy, ale z różnymi nadmuchami i zamieniam cyfry przy takim samym stosunku np. - 4/32 i 25% - 4/32/35% - 8/64/40% - 6/48/40% Na razie mogę powiedzieć, że – spieki przy wszystkich ustawienia wiatru są bardzo do siebie podobne (ten groszek tak ma) Na razie sobie liczę i spisuje w miarę możliwości. Tylko zakręciłem się przy obliczaniu pracy podajnika w jednym cyklu pracy. Ale będę to robił swoim sposobem, bo przecież przerwa w podawaniu w stosunku co czasu podawania ma także znaczenie, prawda? Jak Twoje spieki?
robertokot25 Opublikowano 23 Listopada 2014 #193 Opublikowano 23 Listopada 2014 - no jak 10 minut dochodzi to podajnik podawał około 17/18 razy po 4s. - ja mam obecnie : 5s podawania i 30s pauzy, siła nadmuchu na 5 (skala od 2 do 10 w sterze), przesłona dmuchawy odsłonięta na około 3cm, na zaworze 3D idzie w cały układ około 36/38C.. nie mam zaworów termost. - musi się ponownie wygrzać budynek po wczorajszym czyszcz. kotła.. bo nie chodził pół dnia... - Wypala się lux ale jest sporo popiołu (taki mocno puszysty/lekki - sporo go na objętość) z niego i czuć że mniej kaloryczny niż ekoret, a ten lekki spiek/koronka robi się dookoła retorty ale jest bardzo kruchy (sporo kurzu z tego idzie...).. lekkie dotknięcie powoduje jego rozpad.. w środku paleniska nie narastają żadnę kalafiory... w popielniku brak kamieni. łupków, żużli.... jutro może dam jakieś foty lub film - Dziś jak zajrzałem to podajnik podwał coś koło 20 razy.. czyli 100 sekund ale ile odpoczywał nie wiem może wieczorem zerknę i coś ustalę.. u mnie wygląda na to że idzie więcej opału niż u ciebie
Wilchelm Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor #194 Opublikowano 23 Listopada 2014 Robert, u mnie też są spieki – wystarczy, że je dotkną haczykiem i się rozlatują.stwierdziłem, że na tym opale nie da razy (przy ręcznych ustawieniach) uzyskać proszek bez popcornu. Miałem wiatr i 20% i 50% - jedna cholera Ci powiem. Teraz będę patrzył przy tym grochu na spalanie, a nie na spieki. Skoro masz dmuchawę na „5” to też procentowo nie jest mało. Maszy tylko stosunek mocy większy 1:6, bo ja mam 1:8. Ale ja będę jeszcze się bawił, kombinował i notował.muszę jakieś wnioski wysunąć ;)
Wilchelm Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor #195 Opublikowano 23 Listopada 2014 Jak obliczyć ile +/- podaję węgla w ciągu minuty. Jak to się dzieli? Jaką masę groszku powinienem podzielić w czasie? Oczywiście potrzebuję jakieś orientacyjne rozeznanie. Powiedzmy, że łącznie, aby dobić do zadanej, podajnik pracował łącznie (sumując) 2 minuty. Jak obliczyć 2 min/jaka waga węgla? Lub 120 sek./jaka waga węgla? Parametry reduktora poniżej.
Robertol Opublikowano 23 Listopada 2014 #196 Opublikowano 23 Listopada 2014 Timon, no ja nie dostałem instrukcji, ale dziś mały test i faktycznie dziala dzo 300 stopni. Teraz myślę że będę obserwowal tan tamat, już mi nie kopci z komina, więc myślę że będzie ok, gdyby co to się odewe :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:
TIMON120777 Opublikowano 23 Listopada 2014 #197 Opublikowano 23 Listopada 2014 Jak obliczyć ile +/- podaję węgla w ciągu minuty. Jak to się dzieli? Jaką masę groszku powinienem podzielić w czasie? ...napisałem w swoim poprzednim poście jak to zrobić nie ma uniwersalnego założenia. węgiel każdy z was ma inny - inna granulacja, inna zawartość różnych frakcji, inna przekładnia, inny czas reakcji po zadziałaniu kondensatora, który tez jest róznej mocy, wykonać test, który opisałem i będzie wiadomo ile eko przesypuje wasz palnik na minutę
Wilchelm Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor #198 Opublikowano 23 Listopada 2014 Sposób z pewnością dobry, ale nie na ta porę roku. Nie chce mi się gasić i rozpalać pieca ;) Miałem na myśli średnią, którą do dzielenia przyjął grabpa i robertokotNo ale skoro się nie da to nie ma problemu. Na tą chwilę do moich statystyk będę się opierał na czasie podawania +czas przerwy w podawaniu jako jeden cykl do osiągnięcia zadanej oraz czasu kiedy kocioł jest w spoczynku. Myślałem, też nad licznikiem czasu pracy, żeby to jakoś podłączyć pod silnik, który napędza ślimak. Problem tylko w tym, że nie mam pojęcia jak to wszystko podłączyć i nie chce sobie narobić bałaganu.
oman7 Opublikowano 23 Listopada 2014 #199 Opublikowano 23 Listopada 2014 Wilchelm olej te spieki jak nie zatykają retorty. Też mam teraz spieki ale retrota sobie z nimi radzi to się nie przejmuje wcale.
Wilchelm Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor #200 Opublikowano 23 Listopada 2014 Już je olalem kilka postów temu :) Teraz bawię się w co innego. Próbuję ustalić na jakich ustawieniach wychodzi mniejsze spalanie. Czy na ciągłym prawie (małej mocy) czy na większej mocy z podtrzymaniem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.