Hesus88 Opublikowano 17 Października 2014 #1 Opublikowano 17 Października 2014 Witam wszystkich profesjonalistów ;) Przychodzę do was z problemem takim jak reszta przeciętncyh zjadaczy chleba. Nadszedł czas dużych zmian w mojej kotłowni i o pomoc postanowiłem zapytać wujka Google. Niestety po 3 dniach lektury okazało się, że wujek potrafi bardziej namieszać niż pomóc. Generalnie sprawa wygląda tak: Dom 250 m2 powieszchni grzewczej - 2 poziomy z początku lat 80: parter :pustak 25 cm -przerwa powietrzna - cegła 12 cm piętro - pustak 25 cm- wełna 5 cm - cegła 6cm posadzka na parterze -szlaka jak to w 80tych, bez podpiwniczenia między parterami - twardy styropian 5cm nad pietrem - 15 cm wełny na suficie wyżej poddasze z zupełnie nieocieplonym dachem - blacha i dechy 1xdrzwi drewniane 1xdrzwi nowe z jakiegos typowego sztucznego materialu 1duze oszklone balkonowe nowej generacji okien: 16 (8 zupełnie nowe-parter i 8 stare lekko pouszczelniane - pietro) Sama instalacja jest żeliwno- miedziano- stalowa.: grzejniki- wszystkie żeliwne rury - parter stal, pietro miedź Generalnie można powiedzieć że jest to objaw typowego wykańczania budynku w różnych latach i totalnie pomieszanych technologiach. Suma sumarum do ogrzania będzie jak juz mowilem 250m po 125 na kazda kondygnacje. W związku z tym że sytuacja jest zdrowo pomieszana nie mam pojecia jakiej mocy piec wybrac... W związku z tym audyt na ciepło właściwe ciężko jest mi dobrze zrobić. Niemniej wynik wychodzi taki: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/dep Pytanie czy według Was moc okolo 20 kw dla pieca górnego spalania by wystarczyla? Głównym paliwem miałby być węgiel w przypadku temp poniżej 0 a na plusie przepalanie drewnem. Z góry dziękuje za pomoc ;)
liban Opublikowano 18 Października 2014 #2 Opublikowano 18 Października 2014 Jeśli chodzi o górniaka i drewno to niestety w tym kotle tylko zutylizujesz drewno i uzyskasz bardzo mało energii a spalisz dużą ilość... wiem bo miałem górniaka i widze ile drewna potrzebowałem a ile potrzebuje teraz do osiągnięcia tego samego stanu nagrzania domu i instalacji , przepalając..... I średnia temp. którą chcesz mieć to 18*C? nie za mało? Czyli w nocy 16 a w dzień 20... Jeśli to celowe to ok ale jeśli nie to zrób jeszcze raz i czytaj uważnie wszystko w kalkulatorze cieplowłaściwe.pl... a powierzchnia ogrzewana to wg kalkulatora to 204M2 a wg ciebie 250M2.... wylicz jeszcze raz ale tym razem powoli i uważnie... ;) :) bo coś pokręciłeś licząc.... :)
Juzef Opublikowano 18 Października 2014 #3 Opublikowano 18 Października 2014 Na moje oko parametry w obliczeniach zgadzają się z opisem słownym. Dom poskładany z różnych kawałków trudno policzyć, ale zawsze możesz przyjąć mniej optymistyczny scenariusz dla całości, np. licząc ściany w całości jako nieocieplone tak jak na parterze. Po podkręceniu metrażu ogrzewanego w okolice 250m2 potrzebna moc to ok. 15kW, 61W/m2. U mnie w domu z podobnych lat, ale z żużlobetonu i cegły z 6cm styropianu jest 70W/m2. Metraż taki a nie inny wynika z tego, że podać trzeba wymiary zewnętrznego obrysu chałupy, a od tego odejmnowana jest grubość ścian i zostaje tyle ile zostaje. Doszedłem do wniosku, że łatwiej zmierzyć obrys zewnętrzny niż wewnętrzny.
mahony Opublikowano 18 Października 2014 #4 Opublikowano 18 Października 2014 Jeśli chodzi o górniaka i drewno to niestety w tym kotle tylko zutylizujesz drewno i uzyskasz bardzo mało energii a spalisz dużą ilość... wiem bo miałem górniaka i widze ile drewna potrzebowałem a ile potrzebuje teraz do osiągnięcia tego samego stanu nagrzania domu i instalacji , przepalając..... właśnie to ciekawe dlaczego tak się dzieje. Ja dokładnie to samo zauważyłem u siebie. Podejrzewałem na początku słabą sprawność kotła, ale po kilku próbach stwierdzam, że dotyczy to jakby samego drewna.
Hesus88 Opublikowano 23 Października 2014 Autor #5 Opublikowano 23 Października 2014 właśnie to ciekawe dlaczego tak się dzieje. Ja dokładnie to samo zauważyłem u siebie. Podejrzewałem na początku słabą sprawność kotła, ale po kilku próbach stwierdzam, że dotyczy to jakby samego drewna. no to wynika rzeczywiście z samego sposobu spalania drewna i z jego właściwości. co do mojej sprawy to wygląda to tak: podjęta została decyzja o zakupie Viadrusa U26 w mocy maksymalnej na koksie 29kw - 5 członów. Przy spalaniu węgla jego moc maksymalna wg producenta wynosi 22,5 kw. Co o tym myślicie ? Jak traktować wykresy mocy dla tego samego kotła na różnych paliwach ?
Gość lysy1l Opublikowano 23 Października 2014 #6 Opublikowano 23 Października 2014 Dziwne, bo kaloryczność koksu opałowego nie jest wcale porażająca i oscyluje w granicach do 28Mj/kg.
Hesus88 Opublikowano 23 Października 2014 Autor #7 Opublikowano 23 Października 2014 http://www.viadrus.cz/kotle-s-rucnim-prikladanim/litinovy-prohorivaci-kotel-hercules-u26-28-cz23.html na dole jest prospekt do pobrania druga strona - dosc ciekawa tabela dla kotla 5 czlonowego wskazuja na moc 30kw - koks -22.5 kw -czarny wegiel i.... 23.5 kw - drzewo. To jest dopiero ciekawostka ;)
gondoljerzy Opublikowano 23 Października 2014 #8 Opublikowano 23 Października 2014 Cyferki są pewnie proporcjonalne do kaloryczności czeskiego węgla, a nie polskiego.
maciej1007 Opublikowano 23 Października 2014 #9 Opublikowano 23 Października 2014 Witam. Jak dobrze pamiętam to przy węglu producent podaje 25kW mocy. W miejscu gdzie pracuję mam taki kocioł w starej cenie przed podwyżką.
Hesus88 Opublikowano 23 Października 2014 Autor #10 Opublikowano 23 Października 2014 no tak tylko pytanie brzmi czy kocioł 5 członowy będzie w tym wypadku ok jesli chodzi o rozmiar czy tez będzie mimowszytko za duży ?
Hesus88 Opublikowano 28 Października 2014 Autor #11 Opublikowano 28 Października 2014 no zaktualizuje temat z lekka - stoję przed wyborem viadrus u26 bądź zebiec wenus ? obydwa w mocy 30kw(wiem ze za duzo ale nie jestem w stanie przekonac staruszkow ze piec 21 czy 22 to w zupelnosci wystrczy. - przejada sie to beda zamurowywac(wenus) albo rozbierac(viadrus). Co myslicie o tym wszystkim ? Na ktory byscie postawili ?
meping Opublikowano 29 Października 2014 #12 Opublikowano 29 Października 2014 Witaj, Musisz sobie odpowiedzieć na kilka pytań, bo to dwa zupełnie inne kotły. Żeliwo, czyli kocioł niemal wieczny (kilkadziesiąt lat), konta stal (20 lat to bardzo dobry wynik). Skąpy wymiennik viadrusa, predestynujący go głównie do koksu, konta bogaty wymiennik zębca, zdecydowanie lepszy do paliw płomiennych, a więc większości węgli. Tak więc musisz sobie odpowiedzieć, czym będziesz palić. Jeśli nie zależy Ci na super trwałości, a nie masz dostępu do koksu lub szkoda Ci kasy na to paliwo, to zębiec. Jeśli przewidujesz palenie koksem i chcesz ten kocioł odziedziczyć po rodzicach, to viadrus. To, na co inni by postawili jest wobec powyższego bez znaczenia ;) . Aha, nie wierzę w rozbieranie lub zamurowywanie (to drugie prędzej). Zużycie opału będzie większe niż mogłoby być, ale nie dramatyczne, wiec zapewne przejdziecie nad tym do porządku dziennego, czyli że tak musi być. Prędzej już będziesz miał możliwość powalczyć z Zębcem, gdyż wrzucając kilka szamotek będziesz mógł wykazać, iż jest tak samo ciepło, a opału idzie mniej. Zgody na rozbiórkę viadrusa kotła raczej nie dostaniesz ;) .
Hesus88 Opublikowano 29 Października 2014 Autor #13 Opublikowano 29 Października 2014 jako że meritum miałby stanowić węgiel to przekonałeś mnie do zębca. Trwałość 20 lat jest zupełnie wystarczająca(dodam że teraz w domu palimy kotłem stalowym który trzyma się juz 34 rok bez spawania blach (drzwiczki były spawane) :D ) Mam nadzieję że jest to dobry kocioł ;) jeśli są jeszcze jakieś inne koncepcje podobnych kotłów sensownie wykonanych do 5 tys to będę wdzięczny za każdą sugestię ;)
meping Opublikowano 29 Października 2014 #14 Opublikowano 29 Października 2014 Ja do niczego nie przekonywałem, podałem jedynie opcje do samodzielnej decyzji... ;)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.