Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wybór Kotła Głównie Na Drewno


Smyro

Rekomendowane odpowiedzi

na tylnej scianie nie maz zadnej regulacji powietrza wtórnego jedynie pierwotne ale to zalezy jaki opał idzie i ile jest mrozu na zewnątrz  na ogół są otwarte na 30%

jak duzy mróz to na połowe a jak nie dokonca suche drewno czy inny opał to i 100% się zdarzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   No to mamy zagadkę.  W nowej wersji jest do tego osobna regulacja, właśnie na tylnej ściance. W istrukcji, którą umieściłem przyznam że opisano to prawdziwie po czesku. Na rysunku niby jest strzałka i opis, że to wlot PW ale nic o ustawieniu ale za to na str. 26 "porada praktyczna", cyt. " Aby poprawić spalanie, można dodatkowo doprowadzić powietrze wtórne przez kanał powietrza od tyłu kotła grzewczego do kształtki stożkowej"  Więc albo boczne wloty mają jakieś połączenie z otworami w dyszy albo Twój kocioł pracuje bez PW ?  Czysty czeski film...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz nie demonizuj

opisałem dokładnie jak pracuje kocioł  wtórne idzie od tyłu na dole poprzez wymiennik i dwie rurki do dysz a pierwotne są otwory po bokach w połowie kotła i tez ida kanałem jakie 20cm do góry i do komory załadunkowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   No właśnie to drążę. Fajnie, że wkleiłeś konkretne strony z obu instrukcji (ja tej tajemnej umiejętności nie posiadam :( ). Chodziło mi o to, że tak jak cytowałem w # 103 fragment instrukcji dla S-121/1, sugerowano tylko możliwość doprowadzenia dodatkowego powietrza wtórnego, czyli w domyśle jest jakaś klapka, czy inna regulacja, która temu służy a kol. automatyk pisze, że są tam stałe otwory pozbawione tej możliwości. Czyli można sądzić, że niezależnie od mocy kotła nastaawa PW jest stała, względnie reguluje się sama w zależności od temp. spalin, czytaj ciągu komina. Kto wie, czy nie jest to jedna z przyczyn, tak niskiej temp. spalin w jego kotle w powiązaniu z pracą na mocy minimalnej lub nawet poniżej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaden z rysunków nie pokazuje prawidłowego wprowadzenia powietrza wtórnego w 90% kotłów które zamontowałem i posiadam ,u mnie  powietrze na samym dole a rurki łączone są prowadzone od góry co powoduje że powietrze jest ogrzane od spalin ,a czy da sie w tym kotle palić poniżej minimalnej nie sadzę bo się gotuje gdybym palił w okresach przejściowych pomimo mikrusnego buforka /sprzegła 300l ,natomiast jak przyjdzie na zewtrz temp poznizej 10st a nocy 5st to już się pali na okrągło bez wygaszania miesiącami i przy takich temp się pali na jednym wsadzie do 12godzin , a moc jeszcze reguluję prędkością wentylatora i nigdy nie zauważyłem zmiany koloru  płomienia(zawsze jest od niebieski przy dyszy a następnie jaskrawo biały rażący co może obrazować baardzo wysoką temp ) a jedynie jego  długość w zależności od wydajności wentylatora .Natomiast jestem swiadomy że bez licznika ciepła nigdy nie dowiem się na jakiej mocy pracuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że instrukcja buderusa nadaje się jedynie na podpałkę... Na str. 25 w tabeli podaje, że pełny wkład na mocy nominalnej wypala się w 2 godziny, na 70-ciu % mocy nominalnej w 3 godziny a na mocy minimalnej w 5 godzin. A u Ciebie potrafi grzać nawet 12 godzin... Druga sprawa to ten wymiennik. Nie sądzisz, że to trochę dziwne, że pomimo tego że kocioł ma przez to mniejszą powierzchnię wymiennika wodnego niż s-121/2 to jedznocześnie ma niższą temp. spalin ? W sumie powinien mieć coś koło 4m/2 powierzchni, no niech 3,5 coś mi się wydaje, że się aż tyle nie nazbiera jeżeli na tylnej ściance tej od czopucha nie będzie ani grama wody no ale może są tam jeszcze jakieś asy w rękawie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to spal 65kg drewna w dwie godziny ... no życzę powodzenia

a co do wymiennika jest mały i skapy ale z powodu ogromnej temp ma wydajnosc a as w rekawie dla ciebie to taki że jest zrobiony z blachy 5mm co powoduje że szybko siada komora załadowcza i tylna dolna czesc kotła od strony wymiennika spalin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ SONY  powierzchnia wymiennika ma niewiele wspólnego z mocą kotła  albowiem o mocy kotła decyduje moc paleniska (temp. spalania) a ta w HG jest dość spora.

Co do stałopalności to można spalać tak długo 70kg wsad drewna bez problemu. @Andrzej 1956 w moim KUS-III 18kW spalając  drewno gałęziowe olchy utrzymywał stałopalność 5h (w okresach przejściowych oczywiście)

 

@automatyk gdy pracowałem jeszcze jako konserwator kotłów parowych OR w STEICO Czarnków były tam kotły co połykały 60t wagon miału na zmianę oraz kocioł na biomasę (łącznie 137Mt/h) który połykał wszelką biomasę w ilościach o których trudno tu dyskutować więc nie mów że się nie da :)

 

Oczywiście to był taki zaczepnik albowiem wiem że mówiłeś o kotle niskotemperaturowym

Kocioł który połknął  by 65kg drewna/2h musiał by mieć moc 150kW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jeśli mamy się licytować to pracując a wcześniej praktykując w hucie szkła tez szło ponad 80 ton na zmianę na jedną wannę przetopową a było ich 4 hehe(oczywiscie tyle szło jak nikt nie miał imienin danego dnia bo jak było Anki albo Hanki to wagon starczył na wszytko )  w końcu lat 90 tych zamieniono na gaz i rachunki spadły o 80% na ówczesne czasy

a co do kotła widać ze nikt nie palił w takim kotle i ciężko zrozumieć ze może sie palić 12h na drewnie ,na dzień dzisiejszy jest zbyt ciepło ale gdybym teraz rozpali i po 20min nałożył do pełna opału to jakbym poszedł do kotła o 20 stej  to tylko bym dołożył drewna i paliłoby się dalej do rana i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniejszą odpowiedz dałem do rozluźnienia tematu ale ja widzę że ty lubisz się tak spinać albowiem wówczas możesz sobie na pstrykać postów :) 

 

Ciekawi mnie tylko skąd u Ciebie bierze się przekonanie że tylko ty paliłeś w kotle HG i tylko ty jeden jedyny wiesz jak on działa ?

Prawdę powiedziawszy niewiele wiesz o budowie tego typu kotłów jak i o procesie spalania czy zgazowywania drewna.

 

Kocioł HG raczej nigdy nie będzie zgazowywarką biomasy w pełnym tego słowa znaczeniu albowiem aby wytworzyć tzw. Holzgas to trzeba mieć oddzielne palenisko i oddzielnie podgrzewany szczelny zbiornik na opał . Kotły zgazowujące to po prostu kotły DS z ceramiczną dyszą i zrozum to wreszcie że niema większego znaczenia czy dysza będzie z boku czy w spodzie paleniska  albowiem cały cykl suszenie > odgazowywanie>spalanie jest zachowany a piroliza tak szumnie przez marketingowców wykorzystywana to rozpad termiczny (sucha destylacja)w wysokiej temperaturze przy niedoborze tlenu. Niestety Ty połykasz te marketingowe bajki jak małpa kit!

 

Jak już się licytujemy to ja mojego DS-a zgazowującego zasypię  byle jakim paliwem np.: mieszanką zrębki i trociny i też się będzie spalało 5-6h a gdybym załadował go suchutką śliwą to wieczorem bym przegarnął żar i paliłbym dalej nic niezwykłego. 

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak dokładnie dla rozluźnienia tematu więc nie  wiem co taki spięty jestes ,a co do HG i pełnego zgazowania opału to taki właśnie system był w tej hucie kotły spalały wegiel i ogrzewały ogromne zbiorniki z węglem który zgazowywał i to dopiero szło na palniki następnie po zgazowaniu usuwano wsad i ładowano od nowa ale ten proces był energochłonny a w dobie powszechnego gazu z rury nieopłacalny .Natomiast połączenie zgazowania i palenia go w oddzielnej komorze jest kompromisem i jak widać ponad wiekowym czego efektem sa tego typu kotły nazwane HG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  I dlatego jak ktoś traktuje swój kocioł niby HG jak taki generator gazu, to niech się nie dziwi, że po czterech czy pięciu latach ma w nim dziury. Jeśli ktoś spala w nim opału za 3-4 tys. rocznie jak automatyk i oszczędza w porównaniu do gazu czy węgla krocie, to jemu to się opłaca. Ale jak ktoś zużywa opału rocznie za sumę 1000- 1500 złotych, to w życiu mu się taki kocioł zutylizowany po kilku latach nie zwróci. I dlatego pisałem, że każdy musi to dla siebie skalkulować a nie podchodzić bezkrytycznie, że HG albo nic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to popieram wieloktrotnie to pisałem tylko że jak ktoś spala opału za 1000-1500zł to raczej juz sie nie babra weglem  czy drewnie tylko ogrzewa gazem albo prądem ,rozumiem ze co województwo to inne podejście ale tak jest u nas co w pełni popieram bo to jest logiczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.