Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Defro Kompakt Pellet 22 Kw


Martinezzz

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Serwus,

4-go grudnia odpaliłem kocioł Defro Kompakt Pellet 22kW. Razem z kolegą kupiliśmy te same kotły. W necie informacji o użytkowaniu modelu nie ma, więc postaram się podawać info w miarę użytkowania tego pieca.

Mam dom 200m2 z poddaszem użytkowym. Podłoga i ściany po 15 cm grafitowego 0,032. Dach ocieplony pianką 20-23 cm. Okna trzyszybowe U=0,7. Kotłownia znajduje się na zewnątrz. Zasilanie do domu poprowadzone preizolatem zakopanym na głębokości ok 1,6m /Jak dojdzie podsypka i kostka będzie więcej. Łączny odcinek magistrali z kotłowni do pierwszego rozdzielacza w domu to ok 43 m, w tym 18 m preizolatu między domem a kotłownią, ok 6 m w kotłowni, a reszta biegnie w domu.

 

Instalacja wykonana jest mniej więcej tak:

 

Kocioł w kotłowni na zewnątrz. W kotłowni na zasilaniu pompka Grundfos Alpha2. Dalej wspomniany 43-metrowy odcinek /zasilanie-powrót/, który wchodzi /na końcu/ na zawór czterodrogowy /ochrona powrotu/. Z zaworu czterodrogowego leci kolejna magistrala która zasila kolejne obwody: na parterze dwa obwody podłogówek; na poddaszu obwód podłogówki i obwód grzejników. Każdy z obwodów ma swoją własną szafkę, w której są zawór trójdrogowy, pompka i rozdzielacz.

Jeśli chodzi o sterowanie to na chwilę obecną, sterownik pieca steruje tylko główną pompą zasilającą na magistrali. Docelowo w domu będzie zamontowany sterownik Tech'a ST-409n, który ma w standardzie obsługę trzech zaworów i trzech pomp oraz możliwość rozszerzenia przez RS o obsługę kolejnych dwóch zaworów i dwóch pomp.

Dom jest dwupokoleniowy/ rodzice połowa parteru, my druga połowa parteru i całe poddasze.

 

Jeśli chodzi o sam kocioł to już na 100% wiem, że jest przewymiarowany..niestety wśród hydraulików i sprzedawców istnieje jeszcze archaiczne przekonanie ok 100W/m2.

Na dowód tego zrobiłem teoretyczne /przybliżone/ wyliczenia: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/4xk

W zupełności wystarczyłby najmniejszy model 16kW i praktyka to potwierdza. Na szczęście piec posiada możliwość pracy w trybie PRACA + CZUWANIE.

 

Standardowo sterownik ustawiony jest pod pellet o średnicy 8 mm. W zasadzie powinien odpalić przy standardowych ustawieniach.

 

Jeśli chodzi o korekty ustawień, to trzeba lekko skorygować czas zasypu przy rozpalaniu. Poziom pelletu powinien być delikatnie wyższy od otworu na grzałkę. Tych ustawień dokonuje się w menu serwisowym. Później należy korygować czas podawania, czas przerwy i siłę nadmuchu w trybie pracy i jeśli piec ma pracować z trybem podtrzymania to także czas te same parametry dla podtrzymania. Przy pellecie np barlinka nie należy odchodzić zbyt daleko od ustawień fabrycznych.

 

Ja zacząłem palić pelletem 100% iglastym i bardzo drobnym..jak groch i musiałem znacząco pozmieniać parametry, by w ogóle piec się uruchomił. Ale już jestem prawie 100% pewien, że nie opłacalne jest palenie pelletem 100% iglastym którego cena => 800 PLN/tonę.

Ogólnie miałem trochę problemów na początku, ponieważ kilkakrotnie sterownik sygnalizował błąd fazy przejścia i wyłączał piec. Przyczyną były złe /fabryczne/ ustawienia fazy przejścia / czas podawania, czas przerwy /. Po konsultacji z serwisem Tech'a wszystko jest ok.

 

Wczoraj zacząłem test ilości spalania. Wyłączyłem tryb podtrzymania i piec pracuje w czuwaniu. Na chwilę obecną ustawiłem 65 temp. zadana, 10 st histereza. Po osiągnięciu 65 st C piec wchodzi w czuwanie i wygasza się. Przy 54 robi zasyp i zaczyna pracować. Już ja pierwszy rzut oka widać, że praca w takim trybie jest zdecydowanie bardziej ekonomiczna. Na chwilę obecną po 25 h pracy zjadło mi dwa worki pelletu iglastego po powiedzmy 15 kg /w rzeczywistości to nie pełne 15 kg/.

Cykle wygląda następująco: 12 min praca; 22 min czuwanie

W trybie z podtrzymaniem zżerało mi ok 2 razy więcej pelletu.

Dziś sprawdzę jeszcze raz zużycie i spróbuję ustawić temp zadaną 70 st C i histerezę15 st C.

Póki co parametry instalacji są następujące: I podłogówka - temp zasilania 21 st C, II-podłogówka 24 st C, grzejniki 34 st C. III-podłogówka jest wyłączona. Temp. na zewnątrz -8 st C.

Opublikowano

Sambor, jak Twoim zdaniem wygląda teraz praca mojego kotła /12 min praca, 22min czuwanie/? Czy w takim trybie pracy przewymiarowanie ma jakieś znaczenie? W zasadzie kocioł pracuje teraz prawie cały czas z dużą sprawnością.

Jak skończy mi się w zasobniku pellet iglasty to zasypię iglasto liściastym i sprawdzę zużycie przy takich samych nastawach.

Opublikowano

No, zaczyna to wyglądać nieźle.

Tu moim zdaniem powinien być dłuższy czas pracy co można wymusić przez większy odbiór ciepła np na bufor., nie musi być duży - wystarczy 500-700l.

 

Co do histerezy to sam widzisz ile można zrobić prostymi ustawieniami, np Niemcy zalecają np Wolf histerezę powyżej 15C - co wydawać się może herezją, ale jest prawdą.

Opublikowano

Dziś sprawdzę jeszcze raz zużycie i spróbuję ustawić temp zadaną 70 st C i histerezę15 st C.

Jeżeli chcesz wyciągnąć prawidłowy wniosek o zużyciu węgla to zmień tylko jeden parametr histerezę np. z 10 stopni na 15, a po np. dwóch dniach z 15 ma 5. Oczywistym jest że podczas prób wiatr, wietrzenie domu temperatura zewnętrzna i w domu itp. powinny być mniej /więcej stałe.
Opublikowano

Emus - kto obecnie mówi o histerezie przy paleniu węglem kamiennym- to inny temat, kocioł jest na pellet!

Większa histereza skutkuje rzadszymi startami , podczas których w kotle na pellet następuje rozpalenie paliwa - ilośc paliwa na rozpałkę jest rzędu  0,2-0,3kg , czyli przy częstych rozpałkach występuje przepał.

Dodatkowo wydłuża sie czas pracy kotła.

Opublikowano

Jeżeli kolega Martinezzz chce w miarę prawidłowo określić ilość zużytego pelletu w funkcji histerezy to musi nastawić różne wartości histerezy np. 0, 5, 10, 15, 20. przy stałych innych parametrach np. wiatr.

Ciekawy jestem jakie będą wyniki.

Opublikowano

OK, zmienię samą histerezę na 15 st, ale to będzie trochę poza zalecanym zakresem temperaturowym pracy kotła. W przypadku Defro Kompakt Pellet zalecana temperatura pracy to 65 st na zasilaniu.

 

Nie bardzo jeszcze rozumiem, dlaczego wydłużenie czasu pracy wpłynie na mniejsze zużycie pelletu..tzn nie do końca rozumiem...jeśli chodzi o sprawność to ok, ale czy dłuższy czas pracy nie równa się większe spalanie?

Rzeczywiście piec obecnie nie jest obciążony..temp. zasilania grzejniów 34 st, jedna podłogówka wyłączona, a na dwóch zasilanie 21 i 24 st. C. Na razie nie podłączony bojler. Nie ma po prostu potrzeby grzania tak jak w domu w którym się mieszka. Czy zwiększenie temp. na zasilaniu poszczególnych obwodów poprawi sprawność kotła co wpłynie na mniejsze zużycie? Sama instalacja podłogówki będzie swego rodzaju buforem.

 

P.S. Czynnikami, które w moim przypadku jeszcze znacząco mogą wpływać na spalanie to może być zbyt duży ciąg kominowy /moszę go zmierzyć i sam pellet iglasty, który jest mniej kaloryczny/.

Opublikowano

 Czynnikami, które w moim przypadku jeszcze znacząco mogą wpływać na spalanie to może być zbyt duży ciąg kominowy /moszę go zmierzyć i sam pellet iglasty, który jest mniej kaloryczny/.

 

To prawda - przydałby się RCK - przy pelecie ważna jest powtarzalność wyników a tu jest duży wpływ ciągu na ilośc podawanego powietrza.

 

Co do kaloryczności pelletu to pellet z drzew liściastych wcale nie jest bardziej kaloryczny a daje więcej popiołu w stosunku do pelletu z drzew iglastych.

Po prostu drewno iglaste ma wyższą wartośc opałową niż lisciaste  http://www.wodr.poznan.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=3414:ciep%C5%82o-spalania-i-warto%C5%9B%C4%87-opa%C5%82owa-drewna

W literaturze podaje sie często wynik z 1m3 drewna i wtedy twarde drewno lisciaste  na przewagę nad iglastym a przy porównianiu wagowym lepsze jest iglaste - 

Pellet kupujesz na wagę, a nie na m3 - czyli iglasty jest bardzie kaloryczny

 

PS co do histerezy to nie należy wykraczać po za wartości graniczne podane przez producenta.

Opublikowano

Tak teoretycznie:

Większa histereza = większa różnica temperatur = możliwość osiągnięcia przez palnik mocy nominalnej przez dłuższy czas.

Moc nominalna = największa sprawność = najmniejsze zużycie opału. Oczywiście ta histereza w rozsądnych granicach.

Żeby te granice rozsunąć jeszcze bardziej, ale nie temperaturowo tylko czasowo, to jak Sambor wspomniał wyżej przydaje się bufor. Jeśli straty ciepła na buforze będą mniejsze niż straty wynikające z różnicy sprawności kotła działającego z zaniżoną mocą lub modulowaną (na przemian minimum/maximum) to oszczędzasz opał.

Z pelletem sam mam problem, aktualnie mam tak kiepski, że palnik ma problem z "rozbujaniem się" z z mocy minimalnej, przydusza się i mija z 10 minut zanim się dobrze rozpali (pellet jest mocno pokruszony, ma sporo pyłu). Najlepiej działa w trybie: rozpalanie -> praca na max -> gaszenie.

Opublikowano

Wczoraj sprawdziłem zużycie i po 24h zżarło 2,5 wora paszy /po 15kg/, ale temperatura w domu wzrosła ok 0,7 st. C w stosunku do dnia poprzedniego, a temp. na zewnątrz spadła o trzy stopnie w porównaniu z dniem poprzednim. Stąd wniosek, że po jakichkolwiek regulacjach temp. trzeba poczekać ok 48h zanim wszystko się ustabilizuje. 

Wczoraj także zwiększyłem temp. zadaną do 67 st C i zwiększyłem histerezę do 12.

Zastanawiam się także jaki wpływ na spalanie ma obecnie to, że piec jest mało obciążony. Obecnie nie potrzebuję w domu utrzymywać temp. większej niż 16-17 st.

Opublikowano

Zastanawiam się także jaki wpływ na spalanie ma obecnie to, że piec jest mało obciążony. Obecnie nie potrzebuję w domu utrzymywać temp. większej niż 16-17 st.

Ano taki, że jak kocioł obciążysz, to zwiększy się spalanie o tyle, ile dom potrzebuje megadżuli do utrzymania w nim żądanej temperatury :-). Te zależności są raczej dość proste.

Opublikowano

Tak, ale może okazać się tak, że sprawność kotła wzrośnie na tyle, że będę spalał nie wiele więcej albo tyle samo, mając w domu większy komfort termiczny..tak ja to rozumiem.

Opublikowano

Takie próby mają sens gdy zmieniasz jedną zmienną a nie kolka naraz.

Najlepiej rozpisz swoje działania kartce - co i jak będziesz zmieniał i efekty tych zmian.

Wtedy dojdziesz do jakiś wniosków i ustalisz kierunek działań.

Ja proponowałbym na początek montaż RCK.

 

Pozdr.

Opublikowano

Każdą zmianę odnotowuję. Jednak cokolwiek można powiedzieć dopiero po min dwóch dniach od zmiany.

Przynajmniej tak jest na chwilę obecną gdy nie mam podłączonej automatyki w domu.

Poki co zaobserwowałem, że:

- piec szybciej osiąga temp. zadanà gdy w kominie nie huczy..czyli na zewnątrz nie ma wiatru i komin jest wygrzany.

Wniosek z tego , że muszę coś wykombinować by zrównoważyć ciąg kominowy i ewentualnie go ograniczyć /wcześniej pomiar/

Gdy w kominie nie huczy płomień jest równy i piec efektywniej pracuje.

Muszę wyeliminować wpływ wiatru na ciąg.

 

- tak jak wspominaliście wydłużenie histerezy wydłuża czas pracy i czas czuwania..o ile dokładnie w moim przypadku to muszę jeszcze poobserwować.

 

P.S. nooo jakby to powiedzieć..co to dokładnie RCK ? ;) To ten miernik energii ?

Opublikowano

No tak, przeglądałem już tą stronę i planuję to kupić plus albo strażaka albo taką nasadę, która eliminuje wpływ wiatru.

Opublikowano

Na chwilę obecną sytuacja wygląda tak:

Na dworze -15 st. C i wieje dosyć mocny wiatr.

 

W kotłowni 6 st.C

 

Kocioł: temp. zadana 67 st C; histereza 12 st C /realna histereza 15 st C/

 

W domu:

Obie podłogówk: temp. zasilania 21 st. C

Grzejniki /bez głowic odkręcone na max/: temp. zasilania 34 st C.

 

Temp. w domu: Parter: 17 st.C; poddasze 17, 8 st. C

 

Piec pracuje 18 min. i 30 min. jest w czuwaniu.

Zużycie pelletu pozostało bez zmian od wczoraj przy spadku temp. na zewnątrz. Wczoraj wieczorem -10 st C, a dziś od rana -15.

Znów dorzuciłem dwa worki.

Opublikowano

30 kg na dobę przy takiej pogodzie to nieźle.

Trochę niska temp w budynku, ale to nowy budynek.

Jak u ciebie z popiołem? czy są niedopały?

Czy możesz zmniejszyć jeszcze dawkę ( czas podawania)

Opublikowano

Przy tym rodzaju pelletu / bardzo drobny fi 6 / mam takie nastawy w trybie pracy:

 

czas podawania: 5 sekund

czas przerwy: 5 sekund

 

Te nastawy są najbardziej optymalne.

Ustawiałem już wcześniej 5/6 ale temp na kotle rosła wolniej, a gdy woda w układzie była zimna to przy takich nastawach sterownik wywalał błąd, że temperatura nie rośnie i wyłączał piec.

Teraz gdy woda jest nagrzana pewnie nie byłoby tego problemu tylko piec bedzie pracował dłużej.

Sprawdzę jeszcze raz te nasrawy.

 

Przy barlinku fi 8 podawanie/przerwa były zupełnie inne: 3/26.

Kupiliśmy z kolegą pellet fi 6 od kilku lokalnych producentów i już przy pellecie nie tak drobnym jak ten, którym obecnie palę, są zupełnie inne nastawy np 4/13.

Takie nastawy ma kolega. Ja dopiero będę testował te pellety.

 

Co do popiołu to jest szary i sypki. Nawet zostawiłem sobie próbki. Spiek, ale nie bardzo twardy robi się tylko w palniku na dnie tej misy, do której wpada pellet. Trzeba ją częściej czyścić.

Opublikowano

W instrukcji każą czyścić co dwa dni o ile pamiętam.

Ja zaglądałem tam chyba po 5 dniach i palnik działał normalnie tylko trochę był zawalony spiekiem.

Zrobię próbę z nastawami 4/5 i 5/6. Zobaczę jak to wpłynie na czas pracy.

Opublikowano

No właśnie wydawało mi się, że jestem na tej granicy przy tych ustawieniach.

 

Przed chwilą skończyłem czyścić piec.

Nie było żadnych niedopałków czy spieków wewnątrz, tylko sam popiół. Wystarczyła zwykła szczotka i odkurzacz.

Dziś, najdalej jutro wrzucę fotki.

Wieczorem na spokojnie zmienię ustawienia i zobaczę jak bedzie pracował.

Opublikowano

Kilka fotek z czyszczenia kociołka:

 

20140125_122114.jpg

 

20140125_130204.jpg

 

20140125_130753.jpg

 

 

 

 

 

20140125_122248.jpg

 

 

 

20140125_123744.jpg

 

 

 

20140125_123811.jpg

 

20140125_125410.jpg

 

 

 

 

 

20140125_131315.jpg

 

20140125_122047.jpg

 

 

 

Wczoraj przestawiłem sterownik na 5 sek. podawanie i 6 sek. przerwy. Histereza pozostała bez zmian /12 st. C./5 Realna jednak większa niż podawałem ostatnio. Zadana na kotle 67 st C. natomiast piec przy wygaszaniu rozpędza siędo 69 st.C. Robi zasyp gdy temp. spadnie poniżej 55 st C. natomiast zanim się rozbuja temp. spada do 52 st. C.

 

Praca trwa 18-19 min, czuwanie 27-28 min.

 

Dziś wieczorem po 24h sprawdzę jakie będzie zużycie przy tych parametrach.

 

Temp. na zewnątrz nadal -15.

 

Dodam tylko, ze w domu mam rozszczelnone dwa okna, bo nie mam jeszcze uruchomionego rekuperatora i w tych pomieszczeniach trochę nawiewa zimnego po wietrza.

Opublikowano

Właśnie dosypałem znów dwa worki.. Zużycie nic się nie zmieniło..albo wpływ mają warunki / wczoraj -15 dziś - 10/ albo dluższy czas pracy przy ustawieniach 5/6 jest równoważny krótszej pracy przy ustawieniach 5/5.

Zostawię jeszcze 5/6 a jutro przestawię na 5/5 i jeszcze raz porównam.

 

Spadł czas pracy:16 min /wczoraj 19 min/

czuwanie: 26 min /wczoraj 28 min/

Przyczyna tkwi w mniejszej realnej histerezie..wczoraj 17 st C , dzisiaj 16 st C.

 

Niepokoi mnie pocenie się kotła przy górnej pokrywie, pod którą są wyczystki.

Będę musiał poprawić fabryczną izolację. Dekiel od góry ocieplony jest wełną ale boki nie są osłonięte i wykrapla się woda. W kotłowni temp. 4 st. C.

Wiosną koniecznie też ułożę styropian na stropie kotłowni.

Druga niepokojąca sprawa to dym wydobywający się spod górnych wyczystek przy rozpalaniu. Wczoraj dzwoniłem w tej sprawie do Defro i powiedzieli mi, że przyczyną może być zbyt słaby ciąg kominowy gdy komin jeszcze nie pracuje. Muszę znaleźć speca w okolicy z miernikiem ciągu.

Kominiarze mają swoje śmigiełka i ciąg obliczają na podstawie przepływu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.