Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Do Spalania Dymu?! - Wasze Opinie


odi69

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Może omijać i tez może troche kopcić , dlatego trzeba dobrze rozpalić ,ja reguluje drzwiczkami raz od zasypu , raz od paleniska, przymykam i otwieram na zmianę, ale jak sie juz dobrze rozpali to daje węgiel no i sie pali , a jak juz żar przykryje ruszta to jest całkiem spoko . Rozpalanie trzeba ogarnąć bo powietrze na wszystkie sposoby omija ogień i ucieka tymi szerokimi rusztami, może jakby je czymś wyłożyć przy rozpalaniu, jakaś deską , czy może wyłożyć szpary patyczkami, niewiem...cza próbować

Opublikowano

Musze sprobowac wegiel groszek,takim zawsze palilem. Teraz dalem sie namowic na gruby orzech(bardziej kaloryczny cgyba tez mocniej kopci),jak go zdusze to gasnie no i szczeliny sa pomiedzy brylkami zanim sie spali.

Opublikowano

Ale palnik to tylko część całości a ten wygląda jak każdy inny czyli po prostu kanał z szamotu. Ważne jest podawanie powietrza, palenisko, kanały wymiennika itd.

Opublikowano

Ja mam troszkę inny problem ale podepnę się jeśli mogę. Z racji ze mam SAS NWT i przyszła cieplejsza aura to pomyslalem ze pokombinuję i zrobię go jako górniaka, gdyż drzewo się konczy a została dobra tona węgla. Wszystko ładnie, pięknie, zrobilem jak nalezy czyli przegordę między wymiennikami zasypałem popiołem, zmniejszyłem komorę zasypową szamotką. Na piecu 62*C tylko non stop dym z komina.Całą zime na palniku i ustawieniach jako DS nie miałem takich kłębów dymu jak dzis. Gdzie problem? Palę mieszanką węgla z Jankowic i Piasta.

zapal samym piastem i bedziesz mial odpowiedz.
Opublikowano

Musze sprobowac wegiel groszek,takim zawsze palilem. Teraz dalem sie namowic na gruby orzech(bardziej kaloryczny cgyba tez mocniej kopci),jak go zdusze to gasnie no i szczeliny sa pomiedzy brylkami zanim sie spali.

Moim zdaniem zdecydowanie groszek jest lepszy. Tez paliłem groszkiem i lepiej sie rozpalało , lepsze rezultaty palenia bez dymu i tez kupiłem orzech bo było ciezko o groszek. Wybierałem najdrobniejsze bryły na zasyp,a na gore upychałem grubsze żeby tylko jakoś to zużyć .

Opublikowano

Poszukaj na necie kotły Rojek na pirolize.

Piroliza ale jaka klasa z tego co widze to poniżej 5tej. Czyli sprawuje sie jak wszystkie tego typu palniki...

Opublikowano

Jak,krótki palnik i nad palnikiem zółty płomień wali w płaszcz wodny to 5klasy brak.

Opublikowano

Zasypowe 5klasy z buforem ciepła są dopuszczone do użytku.

Opublikowano

Witam serdecznie.

Kolego – tajne – prosiłem – kiedy podasz nam temperaturę niebieskiego płomyka.

Coś masz na poparcie tego, że z buforem kotły zasypowe w V-klasie są dopuszczone do użytku przez ustawę eko-projekt – gdzie w dyspozycjach ustawowych można to znaleźć – albo w jakim regionie władze dopuściły taki układ w ramach ustawy anty-smogowej - czy może minister dopuścił się zdrady, opuścił posterunek i zmienił zdanie.

Przestańmy się nabijać w butelkę – proszę – zadbajmy o dobre imię i wizerunek https://forum.info-ogrzewanie.pl/ - zostawmy podobne http://forum.murator – proszę.

Samsu pozdrawia serdecznie.

 

Opublikowano

Ma mieć 5klasę.

Niebieskie płomienie są różne.

Gazowy z kuchenki gorący.

Niebieski CO zimny.

Opublikowano

Witam serdecznie.

Kolego - tosiek33 - .Mało paliwa mało dymu. Węgiel potłuc trochę a po rozpaleniu trzeba poruszyć by się ułożył – bryłki w powietrzu kiepsko się palą. Nie ma złego paliwa, to tylko brak naszych umiejętności, wiedzy, technologii lub sposobu spalania czy wyregulowania kotła. Instrukcja obsługi kotła – każde paliwo ma swoje wymogi które muszą zostać spełnione.

Pod węgiel daję drewno i na węgiel też w miejscu zapłonu – rozpalam metodą kroczącą i pilnuję by dym nie odciął dostępu powietrza – to ma się jarać – płomień gaśnie i zaczyna się tlić – dym zapycha kanały w kotle, komin i tylko co to palić gazetami w wyczystce by komin odzyskał cug. Byłem na czarnoprochowców, pirotechników i chemików młodych stronach – cukier puder już mam – będę modyfikował podpałkę z drewna.

 

http://czysteogrzewanie.pl/kociol/rodzaje-kotlow-weglowych/

https://www.google.pl/search?q=kot%C5%82y+g%C3%B3rnego+i+dolnego+spalania+obrazy&rlz=1C1KMZB_enPL529PL543&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwiBreqLv5jaAhWPb1AKHZ5uBy8QsAQIJQ&biw=1280&bih=830#imgrc=ZiiTWnb2r60tKM:

 

Na tyle wpadłem – teraz już wiesz gdzie dalej szukać a i nie zapominaj o forum ekologiczne spalanie węgla na info-ogrzewanie.

Rezygnacja z oddymiania komory wstępnego spalania - to strzał w kolano – wystarczy kawałek cegiełki wkładany lub przesuwany w kształcie wyciętej litery U – ten przelot w czasie rozpalania musi być otwarty i można byłoby tu spróbować z Birszenką zrobić coś w rodzaju dopalacza dymu.

Przy tak małym kociołku szamotka tylko pionowo (230 mm - CEGŁA SZAMOTOWA 32 X 114 X 230 MM) musi wystarczyć ale dookoła drzwiczki paleniskowe też – może do tego rozejrzyj się Kolego za zawirowaczami spalin.

Dołóż ruszt z żeliwa alby zrób ze stalowych prętów (nie muszą być grube fi 10-12 wystarczy i precz z rusztem wodnym) – musi być dwu częściowy by po przegarnięciu pierwszą część można było wyjąć i przegarnąć popiół do popielnika ( 3 – 4 cm nad rusztem wodnym max) – mnie popiół przez ruszty sam nie opada pomimo szczelin ponad 10 mm i do tego zrób przesuwany ruszt pionowy by nim oddzielać wypalające się paliwo od nowodosypanego.

Za duży Kolego zrobiłeś ten palnik – nie musi być wirowy (to tylko taki gadżet) – przegrody w tej części komory dopalania nie da rady zrobić by była lekko pochylona do tyłu, więc oderwij te cegły z tyłu i wykorzystaj je w inny sposób. Zrób tak jak jest w MPM-mie. W tej komorze nie masz miejsca by płomień mógł płonąć. No chyba nie zrobiłeś tego palnika tak, że wali ogniem w płaszcz wodny i nie sunie po ściance z szmotki.

 

Komora spalania musi być odcięta od powietrza komory wstępnego spalania PP. Jedynie co, to ewentualnie PW (powinno być gorące) dla palnika, które musi być w jakiś sposób regulowane lub dobrane.

To bujda, że rozgrzana płyta, szamotka czy palnik – dopalają gazy palne – dowód – odsyłam do plików Kolegi zizi, piec zero na yutube oraz strony www piec zero ( przy okazji Kolego pozdrawiam i szacunek) – brak PW – brak palnika.

 

Temperatura komina i na kotle ma kardynalne znaczenie na ilość dymu w czasie rozpalania i po dołożeniu nowego paliwa, to również bezpośrednio się wiąże z palnością gazów dymnych.

W moim układzie podaję PP przez drzwiczki popielnika do sycenia żaru – przez drzwiczki paleniskowe by utrzymać płomień w komorze wstępnego spalania – przez drzwiczki zasypowe by palić głowicą gazy palne i mogę tym sterować jak w hagerze. Do dopalenia koksu tylko PP przez popielnik.

Temperatura płomienia w komorze wstępnego spalania jest inna niż płomienia gazów palnych i inną temperaturę mają gazy palne które ulegają dopaleniu. Nie zapominaj kolego o koksie i błękitnym węglu - jak zrobisz tak jak polecam będziesz miał w czym tym palić i uważaj przy tej zabawie z szybrem – czad jest bezwonny i silnie zabójczy.

 

Wybij sobie wymianę tego kotła na nowego zasypowca – może mieć V-klasę – wszystkie zasypowe są przeznaczone do utylizacji, to tylko kwestia czasu, którego zegar już zaczął odliczać – masz na to wolę ustawodawcy wyrażoną aktami prawnymi. Z dotacjami jest tak, że to dopiero się okaże w przyszłości – najpierw niby dają a później wychodzi skórka za wyprawkę - no chyba, że ktoś wczyta się w te umowy i nie pozwoli się okraść z tego co jego - Pamiętajcie - naukowcy stwierdzili - palcie od góry - po tym zaś, że to naukowcy stwierdzili, że to bujda była a przez te lata można było zapchać pod korek nasze kociołki szamotkami przy tak szeroko rozpropagowanej akcji ekologicznego spalania węgla.  

Wybij sobie te zabawy z betonem – jedyne co o nich słyszałem – zrób, postaw i nie dotykaj się tego więcej – przegrody w czasie prób demontażu rozpadają się na kawałeczki dlatego jak już będziesz robił coś z tego to na 100% a nie że może tak tylko by zobaczyć – on wiąże 21 dni a mokrego też nie władujesz do kotła.  

Może propan-butan - są różnej wielkości butle, to nie musi być zbiornik przed domem lub w ziemi ale i te układy muszą być serwisowane.

 

Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

 

 

 

Opublikowano

Witam serdecznie.

Gdzieś spotkałem się z tym, że można poza forum ale z forum wysłać maila na adres użytkownika kąta a jeśli tak to pewnie i w drugą stronę tylko bladego pojęcia nie mam jak to zadziała a nie chcę ujawniać informacji osobom które to opacznie mogą odebrać czy po swojemu zrozumieć – no taki trochę nie obyty jeszcze jestem w tej materii a rozglądać mi się za tym nie chce bo mi to jak na razie do niczego nie jest potrzebne.

Sory Koledzy i Kamraci, to nie było specjalnie. Przejechałem się na k750i – pisałem o tym.

Wiele mogę zrozumieć – fakt, że za parę godzin można wiele zrobić ale tego, że przeczytał 35-ęć stron i narobił sobie takiego bałaganu oraz, że się pojawił na forum nie długo po tym jak napisałem o UDT-cie – tego pojąć nie mogę. W - tośka 333 – też pomału przestaję wierzyć, zwłaszcza, że zaistniał w taki sposób jak napisał o sobie na wstępie i raptem przepadł.

Tak że napiszcie o co tu taj w tym może chodzić i podajcie jakieś wskazówki czy może nam założyć konto mailowe i opublikować adres na stronie. Tym co się stało – nie frasujcie się – biorę to na siebie – przy tym jest okazja podzielić się ze wszystkimi moimi doświadczeniami a wierzcie mi starych palaczy też to może zaskoczyć – nie ma skutku bez przyczyny.

Kolego Ryszardzie, to Ciebie też dotyczy – jeśli byłbyś łaskaw – wdzięczny Ci za to będę.

Samsu pozdrawia serdecznie.

 

Opublikowano

Dziekuje Ci Samsu za tak wyczerpujaca wypowiedz. Na razie nic nie dodaje na forum,bo nie mam czasu na przerobki,praca..

Stwierdzilem jednak ze to wszystko na nic,mniej czy wiecej ale sie kopci.

Dowiaduje sie obecnie o przylacze gazowe.

Za likwidacje kopciucha zwracaja podobno 40% kosztow nowej instalacji.Tylko mam obawy zebym nie musial pozniej w kurtce siedziec bo rachunki duze..

Gość berthold61
Opublikowano

Pociesz się tylko tym że nie jesteś sam , to niestety są ograniczenia w konstrukcji i więcej z tym cyrku niż pożytku a czasem i na zdrowie lub życie ma to wpływ czego przy typowym górniakiem nie ma , więc pal jako górniak i nie przejmuj się prawa nie łamiesz , ja 3 letni kocioł defro mimo że porządny to jednak zmieniam na podajnik który zresztą już stoi w piwnicy.

Opublikowano

Wczoraj przywrocilem piec do stanu jak go stworzono,palnik zostawilem. W 15 min nagrzany.Tylko opal zmarnowany przy dolnym spalaniu. Nie nadaje sie ten kociol do takich przerobek.

Witam serdecznie.
Nadaje się - tylko o tym poczytać musisz trochę a zobaczysz, że do tego wrócisz jak się przekonasz i sam zaczniesz to propagować bo innej drogi nie ma.
 Palnik nie musi mieć dziury jak hałbiczne działo. Zobacz kocioł Rojek - patrz uważnie - przeczytaj instrukcję obsługi - pojmiesz o co w nim chodzi i wiedzieć będziesz o co wogóle w tym chodzi.
Wystarczy zacząć od pierwszej steony - jest wszystko tylko ukryte między słowy.
Jak pojmiesz o co w tym chodzi - zobaczysz dopiro jak z tym jest.
Każdy układ kotłowo-kominowy jest swego rodzaju induwidualnością do której to Ty masz się dostosować i dobrać coś co do tego i do Twoich potrzeb będzie pasowało.
Ci co radzą nie mają tego na oczach. 
Prosty przykład - kocioł i w zimę potrafi stanąć dęba przy kolejnym załadzie.
Witaj z powrotem i zostań z nami. Masz bojler 60 l. na kocioł do tego nie ma żadnych wymogów.
Popatrz coś za hybrydą jak Ci na razie nie chce się z tym szarpać. Koło domu zawsze się coś znajdzie do zjarania. Dużo tego nie potrzeba by wodę użytkową zagrzać.
 Ja wolnym czasem będę próbował coś z - piecy rakietowych. Właduję to w otwór od drzwiczek paleniskowych i się zobaczy. 
Samsu pozdrawia serdecznie.
Opublikowano

Pociesz się tylko tym że nie jesteś sam , to niestety są ograniczenia w konstrukcji i więcej z tym cyrku niż pożytku a czasem i na zdrowie lub życie ma to wpływ czego przy typowym górniakiem nie ma , więc pal jako górniak i nie przejmuj się prawa nie łamiesz , ja 3 letni kocioł defro mimo że porządny to jednak zmieniam na podajnik który zresztą już stoi w piwnicy.

Witam serdecznie

A mogę pospacerować za kolegą po stronach, bo już jakoś nie wiem kogo czytam.

Samsu pozdrawia serdecznie.

Opublikowano

Poza okresem grzewczym wode podgrzewam w elektrycznym bojlerze. Ludzie maja latem otwarte okna, masakra by była.

Po przeróbce na dolniaka było dobrze w duże mrozy, jakoś wtedy nie kopcił. Nie wiem czy temperatura zewnętrzna ma na to wpływ, ale na to wygląda.

Teraz przy tej samej temperaturze na kotle po prostu kopci. Na pewno nie tak jak normalnie zasypany górniak zielono-żółty dym, ale daje w kość sąsiadom.

Wole palić w moim górno-dolnym, po troszku podkładać to nie ma tragedii. Zimą chcąc nie chcąc musiałem pół wiadra na noc zasypać, wiadomo co to robiło..

Opublikowano

Witaj tosiek.

Cegły te z tyłu wyrwałeś ?

Nic Cię nie nauczył przykład z gazetą !

Nie zauważyłeś, że ten kocioł już pracował ?

Nie słuchałeś tego huku płomienia !

Skąd wiadomo w jakim stanie był w tym czasie układ kotłowo-kominowy i jaka to była pora roku !

Nie masz świadomości jaki wpływ mają warunki zewnętrzne na cug kominowy !

Jak myślisz skąd się wzięły podniebne fabryczne kominy ?

Fabryka pracowała i w lato czyż nie !

Ja teraz to muszę najpierw komin rozpędzić a potem resztę !

Palisz pomału i dobrze - szkodzić to będzie co jak cegiełki dostawiać zaczniesz - ot tak z ciekawości na próbę.

Teraz dużego paleniska nie potrzebujesz więc masz jak w gwizdek dowalić.

Patrzyłeś w końcu za MPM-em - czy nie, bo jak nie popatrzysz, to nie zobaczysz o co w palniku chodzi ?

Zebrać do kupy w jednej przestrzeni ogień z całą resztą - do tankować gorącym świeżym powietrzem i wio do góry - dalej to cholera jakaś tajemnica ! 

Nie zaczynałeś od trzech koślawych cegieł - prawda, to skąd możesz wiedzieć jak to działa !

Spróbujesz ?

Jak chcesz zapraszam na poczty prywatną stronę.

Samsu pozdrawia serdecznie.

 

 

Gość berthold61
Opublikowano

Witam serdecznie

A mogę pospacerować za kolegą po stronach, bo już jakoś nie wiem kogo czytam.

Samsu pozdrawia serdecznie.

Pospaceruj , też przez to przechodziłem nakupywałem korundu cementu górkal robiłem odlewy płyt a to jako niby typowy dolniak a to tak zwany palnik do spalania dymu ala wery , raz lepiej raz gorzej i nawet przez miesiąc idealnie prawie to działało tylko ze skromności pominę fakt zadupconej piwnicy sakramencko dymem w takiej ilości że przy górniaku musiałbym to chyba zbierać przez 20 lat , każde dołożenie opału to smród nad smrody w piwnicy potem ok , ale jak żona raz postanowiła rozpalić w kotle myśląc że to tak jak wcześniej czyli od góry i omało nie zjechała z tego świata to wywaliłem te wszystkie przegrody szamoty i powiedziałem basta bo to nie jest kocioł do tego przeznaczony , i tak sobie pyka aż do czerwca a potem zamieniam je miejscami , będzie podajnikowiec zębca odpowiednik zębca agat tylko że na ekogroszek nie na pelet . myślę że w końcu odpocznę od codziennego rytuału :D

Opublikowano

Genialny opis sytuacji kiedy ignorancja przy obsłudze DSa bierze górę wtedy grabarz ma robotę, to jest cały przemysł funeralny więc można wymieniać długo .

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.