Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z cofaniem spalin do pieca i wybuchami.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam mam problem z cofaniem się spalin do pieca i czasem silnymi wybuchami które powodują otwarcie drzwiczek do czystki komina.

Nie jest to problem stały tylko występujący co jakiś czas lub po paru godzinach palenia, wygląda to tak że przy rozpalaniu jest dobrze czym więcej gazet i drzewa tym ciąg staje się mocniejszy, pali się dobrze a po paru godzinach zaczyna pomiędzy przedmuchami cofać dym do kotłowni tak jak by powstawał ciąg wsteczny w kominie gdy załącza się wentylator (przedmuch) pojawia się także dym lub czasami wybuch tak silny że otwiera drzwiczki do komina.

Pale miałem z mała domieszki groszku powiedzmy 85% miał 15 % węgla o granulacji groszku, mówią na to u nas gruby miał, zasypuję piec tym (wcześniej zmoczony) na to drzewo i dykturki i podpalam, gdy się rozpali drzewo zamykam i włączam wentylator. Przez ok. 4-5 godzin pali się dobrze a po tym czasie zaczynają się problemy (są dni kiedy się pali dobrze). Na piecu mam ustawioną temp.45-48 wiem że to za mało ale nie mogę więcej bo wtedy grzejniki są za gorące, mam założony zawór 3D ale prawdopodobnie jest źle założony ponieważ nie daje on żadnej zmiany ale to już inna historia ty się zajmę później.

 

Komin jest o przekroju 20x20 o długości 6-7m z kamionki obudowany cegłą, zewnętrzny ale jest niestety chyba za niski tak sam oszacowałem, jest prawie równy z najwyższą kalenicą a z jednej strony jest mur na wysokość komina oddalona o jakieś 4 metry. Dom jest mały ma jakieś 80m2 jest 5 grzejników, kotłownia jest równa z poziomem mieszkać dobudówka (niema piwnicy). Od czego to jest czy komin jest za niski czy może za niska temperatura w piecu i ciąg zanika ?. Proszę o pomoc.

Opublikowano

Jeżeli to jest naprawdę piec dolnego spalania, to raczej rozpala się na ruszcie i potem się to zasypuje, a nie odwrotnie. A jak górnego to pierwsze co może być przyczyną to mała temperatura na piecu. Może być też zbyt mokry miał. Ogólnie palenie miałem (nawet tym z nibygroszkiem) to ciężki kawałek chleba (gdyby ktoś w ogóle za to płacił ;-) )

Opublikowano

Witam

Moim zdaniem to wina komina a nie kotła czy opału. Wskazanie na niską tem pracy CO jest prawidłowe, ale to nie przyczyna problemu ( kocioł szczekając będzie rdzewiał w zatważającym tempie). Moim zdaniem to komin a właściwie jego umieszczenie na zewnątrz budynku stanowi problem. Wysokość też nie ma nic do rzeczy. Aby się paliło komin musi być ciepły a gazy powstające na drodze żarzenia odprowadzane profilaktycznie. Na początek spróbuj nieco podać powietrza poza wentylatorem ( nie za dużo rozsądnie, tak aby nie działać w odwrotnym kierunku i wychładzać komin) Jeśli palenie choć w małej cześći będzie swobodne a dmuchawa będzie działać jako wspomagasz może okazać się że wybuchy ustaną. Jeśli nie to jedyny ratunek to ocieplenie komina ( wyizolowanie). Pomyśl o zaworze 4d. Podnieść tem na kotle do 75 C daj na kaloryfery tem komfortową dla domowników i ciesz sie oszczędnościami które uzyskasz na zasadzie zapobiegania zadymiania opału. Niezależnie od tego jak się pali ma się palić równomiernie, minimalnie ale równomiernie... Pozdrawiam

Opublikowano

A wiec tak podniosłem na kotle do 56"C (taką jak zaleca producent) po dwóch godzinach od rozpalenia jest narazie ok gdy zaglądałem do pieca jest cały czas żar. No zobaczymy. Może to też jedna z przyczyn.

Ty "Tomek" uważasz że to wina komina, hmm powiedz co zrobić teraz jak wkład ceramiczny jest zabudowany cegłą a z jednej strony przylega do ściany może żeby z obrazować wstawię zdjęcie

 

 

i121354_DSC0294mini.jpg

 

A co masz na myśli "Na początek spróbuj nieco podać powietrza poza wentylatorem ( nie za dużo rozsądnie, tak aby nie działać w odwrotnym kierunku i wychładzać komin) Jeśli palenie choć w małej cześći będzie swobodne a dmuchawa będzie działać jako wspomagasz może okazać się że wybuchy ustaną."

 

Co do zaworu 4D mam założony 3D ale według mnie jest on źle założony i nie spełnia w ogóle swej roli, będę to przerabiał. A czy założenie na kaloryfery zaworów termostatycznych z głowicą może zastąpić ten zawór 4D lub 3D i nimi regulować ciepło dochodzące do danego kaloryfera ?. Np. na piecu 65 a na tych regulatorach przy grzejnikach przykręcić powiedzmy na 3 czyli dał by jakieś ciepło w granicy 50"C na grzejniku. Zda to rezultat?

Opublikowano

Witam

Niezależnie od tego co pisze czy mówi producent tem na kotle minimum 65 ( jak dasz 70-75 nic się nie będzie działo wręcz odwrotnie). Więc jak najszybciej zrób coś z tym 3d lub zamontuj zawór 4 d. ( zdecydowana przewaga nad 3d). Załączone zdjęcie potwierdza moją „tezę” komin jest nadmiernie wystudzany zwłaszcza że jest zamontowany na przesmyku między budynkami. Moim zdaniem warto spróbować zaciągnąć go izolacją.( wełna do ociepleń elewacji – twarda płyta) ewentualnie styropian. Komin musi być wygrzany i niezależnie od tego czym kiedy ile by nie palił musi być ciepły aby zapewnić odpowiedni ciąg kominowy a co za tym idzie odpowiednie spalanie. Znam kilka takich przypadków i zawsze pomogło. Jeśli efekt „cofki” powstaje po pewnym czasie palenia a nie zaraz na początku to dowód na to że komin się schładza po wcześniejszym jego nagrzaniu przy np.: intensywnym rozpalaniu. Pisząc o wyzwoleniu swobodnego ciągu miałem na myśli oszukanie troszkę kotła z ilością podawanego powietrza. Osobiście bym zrezygnował z dmuchawy ( ale palisz drobnym paliwem co może stwarzać problemy). Chodzi o dostarczenie takiej dawki powietrza do paleniska aby cały czas się paliło a wentylator jedynie wzmagał proces palenia.( np. przez uchylenie drzwiczek popielnikowych lub przepustnicy na dmuchawie (o ile jest)) Dzięki temu profilaktycznie dostarczysz ciepła kominowi i powinno pomóc. Załącz zdjęcie kotłowni może ktoś zaradzi co z tym 3d . Pamiętaj podstawa to ciepły komin. Niestety trzeba pewna ilość ciepła wypuścić w powietrze aby zapewnić odpowiednie spalanie ( tem spalin od 150 do 200 C wskazana na czopuchu) . Głowice termostatyczne to moim zdaniem wydatek do poprawienia komfortu w domu nie zniweluje problemu w kotłowni służą jedynie człowiekowi. Pomyśl nad zaworem 4d dasz na kotle 70 na kaloryfery 50 i po sprawie. Pozdrawiam.

Opublikowano

Domyślam się, że nie masz pieca miałowego tylko uniwersalny i stąd te problemy. W czasie pracy sterownika na "przedmuchach" po właczeniu wentylatora przez miał nie przedostaje sie wystarczająca ilość powietrza (tlenu) niezbędna do zapalenia sie gazów powstających w czasie postoju wentylatora. Gdy wentylator przepchnie wreszcie wystarczająca ilosć powietrza, cały piec i komin są wypełnione palnymi gazami nastepuje zapłon. . . i wybuch. W piecach miałowych część powietrza tłoczonego przez wentylator trafia nad opał i ułatwia spalanie i jednocześnie wypycha spaliny do komina.

Problem najłatwiej rozwiązać dorabiając kanały "lewego" powietrza. Z doświadczenia wiem, ze nie potrzeba nic spawać, wystarczy kilkanaście minut i troche pomysłowości :) Jeżeli kanały i obroty wentylatora są dobrze dobrane to piec można otworzyć w każdym momencie gdy wentylator stoi bez obawy ze stracimy brwi i rzęsy :)

Opublikowano

Zgadza się nie mam miałowca tylko tak zwany uniwersalny, a najlepiej 70%węgla a 30% miału można (tak pisze w instrukcji). Powietrze jest dostarczane przez 2 dystrybutory powietrza umieszczonych po bokach w palenisku od góry do dołu.

post-4428-1228046710_thumb.jpg

Jeśli możesz dać jakiś schemat jak dorobić "lewy" kanał to bym bardzo prosił wtedy może by te wybuchy ustały, chyba że zastosuje inne paliwo jak np. węgiel typu groszek, tam powinno lepiej dostarczać powietrze.

Chyba że jest jeszcze inna możliwość? narazie podniosłem temp.kotła do 56 od 3 dni nie zaobserwowałem wybuchów może wyższa temperatura spalania coś pomogła wcześniej miałem 45-48 i podejrzewam że miał miedzy przedmuchami dosyć wygasał i dlatego, przedmuch mam ustawiony co 2 min. na 10 sek.

Opublikowano

Czyli masz kanały jak w "miałowym" piecu. Chyba nie ma sensu dorabiać kolejnych.

Możesz jedynie spróbować powiększyć otwory wylotowe powietrza na samej górze kanału, tak żeby więcej tlenu trafiało wprost do płomienia. Poeksperymentuj z obrotami dmuchawy w czasie "pracy" i w czasie "przedmuchów". Zmniejsz odstępy między przedmuchami do minimum (ok 1min), a czas przedmuchow do ok 5s. (tak żeby przedmuchy zapalały i usuwały gazy z kotła, a jednoczesnie nie powodowały wytworzenia nowych).

 

Zamiast mieszać miał z weglęm radze przy zapalaniu załadować piec do pełna samym miałem (możliwie wilgotnym, żeby sie sklejał w piecu, a nie osypywał), a w czasie palenia dosypywać samego groszku lub orzecha.

 

Oczywiście najlepiej palić groszkiem (zwykłym, niekoniecznie ekogroszkiem), albo orzechem, wtedy nie będzie problemów z wybuchami. Poprostu miał ma to do siebie, ze przepuszcza za mało powietrza i stad te problemy.

Opublikowano

Oprócz tych dystrybutorów po boku powietrze jest też dostarczane od dołu na palenisko bo jak się popielnik otworzy to pcha powietrze na ruszt.

Co do wentylatora pokombinuje zresztą zostało mi jeszcze 2 tony tej mieszanki więc niema wyboru, następny opał to będzie groszek tym bardziej że kosztuje u nas 490zł a miał 460zł, po prostu miał zdrożał a groszek jest w starej cenie.

Wentylator mam ustawiony na 6 w skali 1/10 czy lepiej zwiększyć czy zmniejszyć ?, przedmuch popróbuje co 1 min na 5 sek zobaczymy. Mam tylko jeszcze jedno pytanie, przy wentylatorze jest odważnik którym reguluje się szerokość otwierania klapki dawkującej powietrze z wentylatora do dystrybutorów, czy powinienem tak ustawić odważnik aby zwiększyć otwór czy zmniejszyć ?

Opublikowano

No niestety podwyższenie temp. na piecu nic nie dało, dziś dosyć wiało i widziałem jak dym krążył a to w tą a to w tą aż tu nagle bum i znów wywalone drzwiczki. Nic nie pozostaje tylko podnieść komin albo go ocieplić co radzicie ? bo narazie nie mogę zmienić opału jest jeszcze 2 tony ewentualnie mogę dokupić tone groszku.

Ty Tomek podsunąłeś pomysł z ociepleniem komina, czy to zda egzamin ? jaki steropian kupić czy wełnę i jak to zrobić, planuje to jutro zrobić, jedyny dzień wolny i puki co jest jeszcze w miarę ciepło.

Opublikowano

Witam broda 1725, czytając twoje posty powiem Ci szczerze że ja również miałem taki uniwersalny kocioł z nadmuchami od góry i dołu jedno co wiem na pewno jeżeli chodzi o miał jeżeli chce palić spokojnie bez podbijania temperatury, czyli tzw. skoków jak też dym który wydobywa się z komina powinien być jak najbardziej bialy, proponuję Ci nie moczyć miału zasypac palenisko i rozpalić go od góry

1 mocząc miał z pozoru będzie on się palił dłużej , jednak nic bardziej mylnego mokry miał aby się prawidłowo spalał będzię musiał w pierwszej fazie wyschnąć innymi słowy woda i wilgoć z kotła będzie musiala odparować, przez ten typ palenia kocioł traci wiele ze swojej mocy, a odnośnie komina propuję jeżeli nie masz możliwości dołożenia kamionki domurować kwasówkę 1-lub 2 metry poza szczyt najlepiej z tzw. strazakiem, a temp. faktycznie powinna być w granicach 65-70 stopni wtedy miał będzie prawidłowo się spalał i nie będzie się gromadził Ci się tzw gaz kotłowy który powduje własnie u Ciebie wybuchy i strzały pieca. Pozdrawiam Tomasz.

Opublikowano

Ja też mam taki piec i wg mnie jest to tzw dolniak ( ma co prawda wylot również górą), ja palę w nim rozpalając od dołu i zasypując , większość ciepła ucieka dołem, nie wiedziałem , że można palić w nim od góry. U mnie nic nie wybucha a palę mieszanką węgla i miału koksowego. Czy producent dopuszcza palenie od góry w takich piecach? O moim sasie nic takiego nie słyszałem.

Opublikowano

Witam masz sasa pewnie identyczny model w środku jak ja, dlatego że sas i dworek to te same piece wcześniej była jedna firma ale się rozpadła i powstały dwie.

Jak miałem węgiel to paliłem normalnie czyli rozpaliłem drewnem od dołu dosypałem węgla a jak się rozpaliło to zasypałem do pełna i spokój, ale robiłem też testy jak by tak załadować go całego drewno na wierzch i podpalić i z mojego zdziwienia paliło się normalnie, po prostu ogień przeszedł z góry na dół po paru godzinach i wszystko było ok.

Niby piec jest dolnego spalania, tak pisze producent ale przystosowali dyfuzory powietrza jak przy miałowym do palenia z góry. Wiec spróbowałem i od tamtej pory tylko w ten sposób pale( w sumie nie ja tylko babcia) dla niej najprostszy sposób, bez komplikacji, załadować, podpalić i włączyć i pozamykać.

Później kupiłem miał tak zwany gruby to była mieszanka grysiku z takim małym groszkiem 2 klasy, paliło się super, później zaczęli przywozić coraz to gorszy gatunek tej mieszanki aż w końcu w tym roku mam problemy, w tamtym na wiosnę już miałem problemy. Stosunek miału do groszka jest może 85/90% do 15/10% wiec dosyć ubogo na dodatek miał jest prawie jak pył. I jak rozpalę jest dobrze ale gdy przejdzie ogień na dół to zaczynają się problemy i się zaczyna dławić gaz w piecu i wybuchać, tak jak by się nie mieścił.

Może jest za dużo miału i się dusi piec ?

Powiedz mi w jakim stosunku mieszasz miał z węglem jaki masz miał a jaki węgiel i czy moczysz miał i ile i jak rozpalasz. I jaką temp. masz na piecu ?

Opublikowano

witam broda 1725, jedno chce dodać iż jeżeli piec ma dyfuzory od góry i zasypujesz go miałem i od góry rozpalasz to ognień zanim dostanie się na dół mija kilka do kilkunastu godzin płomień przy tego typu paleniu miałem powinien być niebiesko pomarańczowy, a gdy dojdzie na dół to w górnej części powinien zostać już tylko popiół który nie powoduje blokowanie wyloty spalin i gazu kotłowego do komina, dym w tego typu paleniem jest bardzo zbliżony wyglądem do dymu z pieca gazowego-jasno- biały , faktem jest iż jeżeli ja kupuję miał w I gatunku pali się super i ta granulacja miału występuje jeżeli jest to II gatunek miałem go tylko jeden rok jest to syf wyglądający jak błoto koloru czarnego, wiem już że tanie mięso psy..........!.

Natomiast jeżeli rozpalisz kocioł od dołu a później zasypiesz go miałem to kocioł się dławi i dusi i nie jest w stanie w początkowej fazie palenia przebić się przez miał i wówczas powstają wybuchy pozdrawiam Tomasz.

Opublikowano

Ciężarek na klapce jest po to by zamykać dopływ powietrza do pieca gdy dmuchawa stanie. Masa ciężarka powinna być dobrana zależnie od normalnego ciągu komina. Normalnego dlatego, że w czasie porywistych wiatrów ciężarek nic nie daje i piec może się "rozbiec". Wtedy trzeba przymknąć przepustnice w czopuchu.

 

Zanim zaczniesz przerabiać komin to zmień opał. Zapal kiedyś dobrym groszkiem albo orzechem i porównaj sposób spalania z dotychczasowym paliwem.

 

P.S.

Sam też kiedyś paliłem miałem. Niestety dobry kaloryczny miał jest drogi i trudno dostępny (a mieszkam na górnym śląsku). Kupić można... coś co wygląda jak mieszanina pyłu węglowego i piasku lub dolomitu (to taki wapienny kamień). Poza tym tym miał żeby dobrze się spalał w piecach zasypowych musi mieć odpowiednią wilgotność. No i te problemy z wybuchami. Też je miałem. Ale odkąd pale groszkiem nie wiem co to wybuchy w kotle i kominie.

Opublikowano

Co do opału jego jakości i kaloryczności Sorier ma rację, jednak jak wszyscy wiemy, za kupnem miału przemawia cena choć i tak różnica między groszkiem a miałem się zmniejszyła to i tak nadal opłaca się palić miałem a dodatkowo gdy ktoś nie ma np regulatora pokojowego lub np głowic termostatycznych, to jednak ilość takiego opału spalana jest w znacznie większych ilościach niż przy zastosowaniu tych udogodnień sam wiem to po sobie, natomiast co do klapki nie do końca się zgodzę ponieważ gdy nawet wystąpi taka sytuacja, iż kocioł będzie miał dopływ lewego powietrza i kocioł będzie się rozpalał to na pewno nie będzie to powodować wybuchów piec jedynie co to podbijanbie temperatury, a jeśli zmniejszysz przekrój na czopuchu to powracający dym może być większy z uwagi na słaby ciąg kominowy i zmniejszenie przekroju dla wylotu spalin.

 

Ja na twoim miejscu przedłużył bym twój komin rurą powiedzmy fi 14-16 cm, założył chociaż daszek wsypał suchy miał i rozpalił piec od góry ustawiając chociaż to minimum 55 C, i zobacz poobserwuj jak kocioł się zachowuje jaki jest płomień kolor popatrz na dym z komina, u mnie np. jak wkładam drzewo, lub rozpalam miał od dołu dymi i strach drzwiczki otworzyć, jak rozpalę od góry to mam niewielki dymek z komina temperatura jest w miarę taka jak ją ustawię. Pozdrawiam Tomasz.

Opublikowano
Ja na twoim miejscu przedłużył bym twój komin rurą powiedzmy fi 14-16 cm, założył chociaż daszek wsypał suchy miał i rozpalił piec od góry ustawiając chociaż to minimum 55 C, i zobacz poobserwuj jak kocioł się zachowuje jaki jest płomień kolor popatrz na dym z komina, u mnie np. jak wkładam drzewo, lub rozpalam miał od dołu dymi i strach drzwiczki otworzyć, jak rozpalę od góry to mam niewielki dymek z komina temperatura jest w miarę taka jak ją ustawię. Pozdrawiam Tomasz.

Witaj mówisz żeby przedłużyć komin o ile byś radził i czy tą rurę trzeba ocieplić ? czy może być sama z kwasówki nie będzie chłodziła spalin czy lepiej ją ocieplić wełną ?

Ty radzisz taką 14-16cm tyle że ja mam komin z wkładu kwadratowego fi 20x20cm i co tu zrobić ? można założyć mniejszy rozmiar czy taki sam jak mam czyli 20x20cm

O daszku myślałem bo mi się woda do komina w lato wlewa jak zacina, na jakiej wysokości musi być ten daszek bo podobno nie może być nisko, a może zamiast daszka to założyć nasadę na tą rurę tak zwaną strażak ?

Na piecu mam 56-60`C ale jest troszkę za gorąco muszę przerobić mój zawór 3D bo jest źle założony nie na mieszający tylko rozdzielający lub zamienić na 4D lub założyć zawory termostatyczne cena wyjdzie podobna bo na dwa na pokoje nie założę tylko muszę na wszystkie grzejniki.

 

Co do palenia to mam miał 90% a węgla typu groszek jest tam 10%, mam tego jeszcze 2 tony muszę to wypalić, na dniach kupie groszek i zobaczę samym groszkiem jak sie pali a puzniej go zmieszam z tym miałem, zrobię taką bogatą mieszankę. Bo coś muszę zrobić bo te wybuchy mnie wymęczą codziennie zamykać drzwiczki od komina ???

Palę od góry zasypuję wszystko i rozpalam ale po paru godzinach i tak ogien przechodzi na dół i sie pali od dołu i dlatego robi się dużo dymu i są wybuchy i dolnymi dzwiczkami nawet wychodzi dym bo po prostu nie może się przedostać do góry bo to miał a piec to nie miałowiec.

 

Dziś ociepliłem komin styropianem 10cm. jeszcze go podniosę rurą i zmienię ten miał i musi być dobrze bo jak nie to wywalę ten piec na zbity pysk lub oddam ten miał komuś za darmo jak na groszku będzie się paliło dobrze ale sadzę że tak bo kiedyś paliłem węglem i było dobrze zero wybuchów. Pozdrawiam Grzegorz

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Witam mam problem z cofaniem się spalin do pieca i czasem silnymi wybuchami które powodują otwarcie drzwiczek do czystki komina.

Mam ten sam problem, tylko u mnie piec jest miałowy, a komin biegnie wewnątrz budynku. Co byscie radzili w takiej sytuacji? Komin sie chyba nie wychładza, jeżeli jest otoczony domem (nigdzie nie przylega do sciany szczytowej)?

Opublikowano

Jak narazie nie mam wybuchów ani cofania spalin zmniejszyłem wentylator na najniższy bieg i powoli się rozpędza przy przedmuchach.

Ale oprócz tego przyszedł mi nowy sterownik, dziś go założę i zobaczymy, podłączałem go na próbę i widzę już że ma niższe obroty, zauważalne już od 3, a 4 to tak jak u mnie 1 i wolniej się rozpędza. Zobaczymy.

Opublikowano

Ja mam pytanie do kolegów palących od góry w piecu dolnego spalania , jak widzę da się też tak palić ale jak ze spalaniem? Ile opału zużywacie. Czy to jest ekonomiczniejsze. Ja u siebie nie próbowałem palić od góry - pale jak producent zalecił ale może Wsz sposób jest ekonomiczniejszy to spróbuję? Ja w tej chwili spalam 2x 10-12 kg/dobę mieszanki węgiel miał w starym nieocieplonym domu 3x70m

Opublikowano
Ja mam pytanie do kolegów palących od góry w piecu dolnego spalania , jak widzę da się też tak palić ale jak ze spalaniem? Ile opału zużywacie. Czy to jest ekonomiczniejsze. Ja u siebie nie próbowałem palić od góry - pale jak producent zalecił ale może Wsz sposób jest ekonomiczniejszy to spróbuję? Ja w tej chwili spalam 2x 10-12 kg/dobę mieszanki węgiel miał w starym nieocieplonym domu 3x70m

 

 

Witam ja jak paliłem w swoim kotle to zasypując go raz około 60 Kg wystarczyło mi to na 1,5 w I klasie miału a 20 godzin w II klasie,więc jeżeli twój kocioł pracuje cały czas to masz super wynik.

 

Broda1725 wydłuż tyle komin żeby wystawał poza szczyt i oczywiście może zakończyć go strażakiem ja swoją rurę nie ocieplałem i działa OK.

Opublikowano
Ja mam pytanie do kolegów palących od góry w piecu dolnego spalania , jak widzę da się też tak palić ale jak ze spalaniem? Ile opału zużywacie. Czy to jest ekonomiczniejsze. Ja u siebie nie próbowałem palić od góry - pale jak producent zalecił ale może Wsz sposób jest ekonomiczniejszy to spróbuję? Ja w tej chwili spalam 2x 10-12 kg/dobę mieszanki węgiel miał w starym nieocieplonym domu 3x70m

A wiec tak w tamtym roku jeden zasyp czyli ok. 25kg wystarczał przy temp. na dworze ok.0`C na 24h przy 52`C na kotle ale miałem zdławione na 5/10 przy zaworze 3D który ma i tak inną funkcje niż powinien mieć (nie jest jako mieszający tylko jako rozdzielający) po prostu gdy zmniejszyłem z 10 full na zasilanie do grzejników zmniejszyłem na 5 to sie zmniejszało ciśnienie i część powracało do pieca.

W tym roku mam cały czas na 10 i jeden zasyp 25kg wystarcza na 12h przy temp. 56-62, według mnie jest to bardzo dużo w sensie dużo idzie opału nie jest to ekonomiczne, a dom mam ok 80m2 nie ocieplony (5 grzejników).

 

Witam ja jak paliłem w swoim kotle to zasypując go raz około 60 Kg wystarczyło mi to na 1,5 w I klasie miału a 20 godzin w II klasie,więc jeżeli twój kocioł pracuje cały czas to masz super wynik.

 

Broda1725 wydłuż tyle komin żeby wystawał poza szczyt i oczywiście może zakończyć go strażakiem ja swoją rurę nie ocieplałem i działa OK.

Ok a może być rura okrągła i jaki rozmiar fi ? komin mam kwadrat 20x20cm ? i nie będzie działała ta rura jako chłodnica spalin, bez ocieplenia ?

Opublikowano

HMM, to ja pozostanę przy paleniu dołem i dokładaniu 2 x dziennie mniejszych porcji. Jak się dobrze pali to dokładanie nie jest obowiązkiem a raczej przyjemnością.

Opublikowano
A wiec tak w tamtym roku jeden zasyp czyli ok. 25kg wystarczał przy temp. na dworze ok.0`C na 24h przy 52`C na kotle ale miałem zdławione na 5/10 przy zaworze 3D który ma i tak inną funkcje niż powinien mieć (nie jest jako mieszający tylko jako rozdzielający) po prostu gdy zmniejszyłem z 10 full na zasilanie do grzejników zmniejszyłem na 5 to sie zmniejszało ciśnienie i część powracało do pieca.

W tym roku mam cały czas na 10 i jeden zasyp 25kg wystarcza na 12h przy temp. 56-62, według mnie jest to bardzo dużo w sensie dużo idzie opału nie jest to ekonomiczne, a dom mam ok 80m2 nie ocieplony (5 grzejników).

 

 

Ok a może być rura okrągła i jaki rozmiar fi ? komin mam kwadrat 20x20cm ? i nie będzie działała ta rura jako chłodnica spalin, bez ocieplenia ?

 

 

Witam powiem Ci tak u mnie po zainstalowaniu tej rury no i oczywiście nowego kotła, czas postoju po zainstalowaniu tej rury wydłużył mi się do 30-35 minut, i nie mam żadnego ocieplenie, a na starym miałem postój koło 5-6 minut bo piec był podpięty bezpośrednio do komina. Może być również kwadrat fi 20x20 aby dostał jedynie nakrycie czyli jakieś daszek do tego kwadratu a jak okrógła rura to moim zdaniem wystarczy fi 16.Pozdrawiam Tomasz.

Opublikowano

Kwadrat to ciężko aby dostać właśnie z kwasówki dlatego pytam czy można okrągłą czy nie zakłóci to że komin jest kwadratowy. I czy jeśli okrągła starczy fi16 to czy taka zwężka wpłynie na pogorszenie bo to tak jak by był zabrudzony komin i był zwężony.

Mam arkusze blachy ale ocynk raczej taka nie może być prawda ?

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.