abaco Opublikowano 16 Grudnia 2012 #1 Opublikowano 16 Grudnia 2012 Witam palę od 3 lat groszkiem kupowanym luzem (suchy )i mam problem z tym że przy każdym ładowaniu z wiader po 20 kg jest kupa syfu w powietrzu. Myślałem o jakimś wydajnym wentylatorze który zasysał by powietrze b. blisko zasobnika(jest taka szpara po otwarciu klapy na kilka cm i przy zrobieniu przejścia z płaskiego kanału na okrągły i przepuszczeniu tego przez wentylator wywalić na zewnątrz. Kilka pytań. 1)Jaki wentylator pył węglowy podobno wybuchowy (ale właśnie dzięki niemu stężenie spada) 2)czy w ogóle można zakładając że w chwili pracy dostarczam extra powietrze lub wył . kocioł Może macie jakieś pomysły? Cytuj
skimir Opublikowano 16 Grudnia 2012 #2 Opublikowano 16 Grudnia 2012 Może delikatniej syp ten opał? Pierwsze moje ładowanie do podajnika miału było opłakane w skutkach - warstewka pyłu na wszystkim. Teraz nabieram miału do węglarki i nie sypię z góry tylko wkładam ją do zasobnika i delikatnie wysypuję nie wzbijając tumanów kurzu. Wiadomo - pył jest ale nie jest tak źle. Cytuj
stas6 Opublikowano 16 Grudnia 2012 #3 Opublikowano 16 Grudnia 2012 Ten pył to przecież węgiel, więc chyba lepiej go spalić. Jak go wywiejesz wentylatorem na zewnątrz , to może wylądować na ścianach domu,co chyba nie doda mu uroku :) . Cytuj
abaco Opublikowano 16 Grudnia 2012 Autor #4 Opublikowano 16 Grudnia 2012 wolę go wywalić niż zbierać ze wszystkiego Cytuj
Andrzej_M_ Opublikowano 16 Grudnia 2012 #5 Opublikowano 16 Grudnia 2012 Przede wszystkim należy rozruszać nieco komórki mózgowe. Takie drobne udogodnienia w życiu codziennym robimy z tego co jest pod ręką. Moja propozycja to ograniczenie powierzchni gardzieli zasobnika. Widziałem kiedyś na konkurencyjnym forum zdjęcie, w którym kolega rozwiązał to mocując dwa kawałki płótna nieco zachodzące na siebie. Pod ciężarem groszku krańce płótna rozstępowały się i groszek swobodnie opadał do zasobnika. Ja zrobiłbym to z twardej płyty np. sklejka osadzonej nietrwale w gardzieli zasobnika. Płyta ta miała by wyrojony w dogodnym miejscu otwór, w otworze tym należało by zamocować coś co przypominało by w działaniu śluzę. Przypuszczam, że najlepiej sprawowały by się niepotrzebne już grube rajstopy małżonki, docięte do odpowiedniej długości. Cytuj
abaco Opublikowano 16 Grudnia 2012 Autor #6 Opublikowano 16 Grudnia 2012 jakie to było forum na którym widziałeś tę fotkę z kawałkami materiału, pomysł drugi nie bardzo mnie przekonuje.Idziemy w dobrym kierunku. Cytuj
stas6 Opublikowano 16 Grudnia 2012 #7 Opublikowano 16 Grudnia 2012 Można zmodyfikować wersję kolegi Andrzej_M_. Zamiast płyty zamocować grubszą gumę ( np. fartuch od ciężarówki) i na środku przeciąć na krzyż. Wtedy przy sypaniu węgla te trójkąty by się uchylały do dołu, a jak węgiel by przeleciał podniosły by się do góry i zamknęły wlot. Cytuj
elient Opublikowano 16 Grudnia 2012 #8 Opublikowano 16 Grudnia 2012 A może kocioł gazowy :P Trochę drogo ale czyściutko... :D Cytuj
abaco Opublikowano 16 Grudnia 2012 Autor #9 Opublikowano 16 Grudnia 2012 ogrzewam ok 500 m2 więc lepszy syf niż płótno w kieszeni.Z tą gumą -niezłe, skąd ta guma?(dokładniej) Cytuj
stas6 Opublikowano 16 Grudnia 2012 #10 Opublikowano 16 Grudnia 2012 Pomyślałem o gumowych chlapaczach od ciężarówki lub ciągników, kiedyś byłem w sklepie z częściami do ciężarówek i były tam takie gumy w rolkach do kupowania na metry, więc coś by tam dobrał. Cytuj
Andrzej_M_ Opublikowano 16 Grudnia 2012 #11 Opublikowano 16 Grudnia 2012 ,,,, takie gumy w rolkach do kupowania na metry, więc coś by tam dobrał. Guma ma jedną zasadniczą wadę. W miejscu nacięcia pod wpływem oddziaływania różnorakich sił będzie się dalej pruła. Proponuje więc moją sklejkę plus śluzę z gumy kolegi Stas6. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.