Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Górne Spalanie-Kostka,orzech A Może Groszek?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Piec jak tutaj: http://www.systerm.p...le-11-5-kw.html

 

Od kilku dni czytam forum, jednak nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi na pytanie:

-jaki najlepszy węgiel do spalania górnego.

 

Last Rico podał w jednym z tematów, że może być nawet groszek, jeśli dość wysoki komin. Ja mam komin od podstawy budynku do szczytu ok.11 m. Zastanawia mnie jednak to, czy zasypanie komory groszkiem nie spowoduje zablokowanie dopływu powietrza z dolnej klapki do płomienia u góry?. Inny kolega pisze, ze najlepsza kostka, bo jest bardziej kaloryczna i dłużej się spala, aniżeli orzech. Jestem przed zakupem węgla i raczej ze względów praktycznych stawiałbym na orzech, więcej wejdzie aniżeli kostki i nie "uszczelni" komory zasypowej tak jak groszek.

 

Czy ktoś z Was ma doświadczenie w doborze węgla (ale dla górniaka) do tego typu pieca?. Rozważałem możliwość zakupu na składzie po 20-30 kg różnego sortu i wypróbować, ale to może być obarczone błędem ponieważ przy różnej pogodzie może się różnie spalać. Tutaj wskazana była by rada kogoś, kto przećwiczył to w praktyce przynajmniej przez jeden sezon.

Z góry dzięki fest za rady i sugestie.

Edytowane przez CM2X
Opublikowano

najlepszy to tylko jeden od wieków kamienny typu kostka ,ale każdy sort orzecha da sie spalić tylko trzeba sie nauczyć

Opublikowano (edytowane)

Automatyk, ale kostki wejdzie dużo mniej aniżeli orzecha, a jak ktoś chce załadować i przez 10 godz. nie ma możliwości dokładania to raczej lepiej zasypać więcej. Z czego wynika wyższość kostki?, o co chodzi z nauką palenia orzecha?. Rozumiem, że groszek tutaj całkowicie odpada?, dzięki.

Edytowane przez CM2X
Opublikowano

ja palę groszkiem w dolniaku i nawet przy pełnym zasypie jak otworzę klapę zasypu słychać jak piec ciągnie przez zasyp

 

pozdrawiam RedEd

Opublikowano (edytowane)

Automatyk, ale kostki wejdzie dużo mniej aniżeli orzecha, a jak ktoś chce załadować i przez 10 godz. nie ma możliwości dokładania to raczej lepiej zasypać więcej. Z czego wynika wyższość kostki?, o co chodzi z nauką palenia orzecha?. Rozumiem, że groszek tutaj całkowicie odpada?, dzięki.

kostka dostępna na rynku przeważnie ma 28-30MJ /kg na orzechu juz trudniej o tak dobry opał ale moze sie trafic ,ponadto kotka jest łatwa w opanowaniu raczej nie będzie osszukany opał co to cięzko zrobić ,co do orzecha,grocha czy przeudo eko grocha to kazdy da sie spalić tylko wymaga umiejetności im drobniejszy opał tym gorzej opanowac tempetraure i spalanie ,osobi,ście jak paliłem to zawsze albo kostką albo tym mniejszym sortem poniżej kostki czyli od 5-8cm jak dobrze pamietam i to zawsze było do opanowania super sie spalało i popiołu nie było z tego za wiele a z kostki prawie wcale Edytowane przez automatyk
Opublikowano

ja palę groszkiem w dolniaku i nawet przy pełnym zasypie jak otworzę klapę zasypu słychać jak piec ciągnie przez zasyp

 

pozdrawiam RedEd

w dolaniaku to sie super pali weglem zawsze dobrze dopala i nic nie trzeba kombinować

Opublikowano (edytowane)

Reasumując dolniak poradzi sobie z groszkiem, górniak niestety gorzej. Ze względów kalorycznych do górniaka lepsza będzie kostka (przez nią też zapewne najlepsze napowietrzanie przez dolną klapkę), ale orzechem też można polecieć, tylko będą mniejsze osiągi energetyczne. Chyba nie przypadkowo kostka jest najdroższa, czego jeszcze przed godziną nie wiedziałem, dzięki.

 

Po chwili zastanowienia nad tym co powiedział Reded, ten ciąg nie powinien być mniejszy także przy górniaku, bo przecież droga i kierunek cugu od dolnych drzwiczek do wylotu spalin jest taka sama?,- jeśli chodzi o groszek.

Edytowane przez CM2X
Opublikowano

Stoję przed tym samym problemem co "CM2X". Myślałem o groszku, bo zauważyłem, że drobniejszy węgiel lepiej mi się spala od góry i więcej go wejdzie, a tym samym zasyp będzie na dłużej (mam niedużą komorę zasypową), a teraz to już sam nie wiem który kupić. Może ktoś jeszcze się wypowie na ten temat?

Opublikowano (edytowane)

Łukasztu jaki masz piec a raczej wymiary komory, ja mam szer. ok. 30 cm, długość ok.60 cm a głębokość (nieregularny wymiar) ok 30 cm, piec ma 17,5 kW tj.1,5 m.kw. Jutro będę 1-szy raz rozpalał z góry, ale jeszcze nie wiem jakim węglem, zależy co będzie na składzie. Na razie 2-3 wiadra do 1-go zasypu, docelowo chyba skorzystam z podpowiedzi Automatyka tzn. kostka, ew. orzech, też mnie korcił groszek....

Edytowane przez CM2X
Opublikowano

Mój ma 30 długości, 22 szerkości i 32 wysokości, komora rzecz jasna. To jest stary kocioł robiony przez znajomego ale jest jeszcze dobry wiec go używam, a od niedawna po poznaniu prawidłowej metody palenia od góry stosuję ją także w nim. Jutro będę kupował węgiel i zobaczę na składzie jak będzie i na coś się zdecyduję, chciałem ten groch ale obawiam się czy nie będzie kłopotu z paleniem.

Opublikowano

Jak u Ciebie wygląda palenie górne w końcowej fazie, tzn. dochodzi do całkowitego wypalenia komory i co dalej.....?

Opublikowano

Witam panowie ja mam typowego górńaka CAMINO i do niego stosuję orzech z kopalni Wujek załadunek 2 węglarek jarał mi się przez 26 h i ne zauważyłem problemów z paleniem . A po wypaleniu się tej ilości wyiołem resztę żaru po przegarnięciu a popiołu było naprawdę mało , dlatego polecam orzech do tej metody lub kup trochę kostki i przesypuj ją orzechem

Opublikowano (edytowane)

Rzeznik, 2 węglarki to jest załadunek po samą górę, czy mógłbyś jeszcze coś dosypać?, ale nie ma takiej potrzeby, albo się to nie sprawdziło.

Jeszcze nie testowałem GS,a mam możliwość wsypania 4 wiader, dlatego pytam. Słyszałem, że węgiel z Wujka jest dobry.

 

Ten piec masz:

http://kotly.com/Koc...,56kW,1563.html

jakiej mocy?.

Ja mam "SKI" 17,5 kW. Jak bym osiągnął w nim 15h palenia to będę happy, za 26h do Lichenia idę pieszo ;)

 

Lukasztu, przed chwilą moja stara przeczytała, że masz 30X22X32 i się pyta co ten 3-ci rozmiar oznacza ;) ,- i weź tu chłopie zostaw babie otwartego kompa.

Edytowane przez CM2X
Opublikowano

Tak mam właśnie taki kocioł tylko że Camino KWD 3/7 czyli 18 kw tylko że mój jest przewymiarowany i spala za dużo opału ale jak dam radę to niedługo wymuruję w nim ścianę z szamotu by zmniejszyć komorę ,bo teraz ma wymiary gł. szer .wys. 40/30/30 a załadunek tych 2 węglarek nie był do pełna do dolne3j krawędzi brakowało jeszcze parę cm

Opublikowano (edytowane)

Jak to jest z właściwie z tym przewymiarowaniem, ja myślałem do tej pory, że jak większa komora to lepiej, więcej zapakuje węgla i dłużej będzie trzymać. Jak sprawdzić, czy wymiar komory spalania jest właściwy?. Mój ma 17,5 kW tj.1,5 m.kw.

Edytowane przez CM2X
Opublikowano (edytowane)

Głównie chodzi o moc kotła do powierzchni domu / mieszkania dzięki niemu ogrzewanemu u mnie według wszystkich wyliczeń powinien być 16 kw bo palę od góry czyli cyklicznie . A jak bym miał dolnego spalania to tylko 6 kw by starczył bo paliłbym stale i uzupełniał tylko stratę, a tak za każdym razem prawie nagrzewam dom od nowa . Chociaż teraz jest ciepło i dom się nie wychładza bo ściany grube na 60 cm to akumuluję ciepło to starczy jak tylko raz na dzień odpalę Zapraszam do zobaczenia praczy kotła

Edytowane przez rzeznik2555
Opublikowano

ja myślałem do tej pory, że jak większa komora to lepiej, więcej zapakuje węgla i dłużej będzie trzymać.

To co napisałeś jest prawdą, ale co się stanie z nadmiarem mocy w sytuacji awaryjnej np. jak klapka markownika zablokuje się w pozycji otwartej?

 

Ja mam dobrze dobrany kocioł ale dodatkowo mam instalację ze zbiornikiem wyrównawczym, dwa grzejniki w domu nie są wyposażone w głowice termostatyczne, czujnik temperatury wody w kotle jest tak zamontowany że nie ma możliwości wypadnięcia z pochwy, itd. itp.

Opublikowano (edytowane)

Jak na ironię, też mam zbiornik wyrównawczy i 3 grzejniki bez głowic, ale dlatego ze mi akurat ich zabrakło i chciałem uzupełnić, jeszcze dodam 1 grzejnik w piwnicy i będą 4 :) . O co chodzi z ew. wypadnięciem czujnika temperatury, czy może o to, że jak się zagotuje ma nie wypaść?. Klapka miarkownika nie może się zablokować,co najwyżej opaść i zamknąć?, albo jeszcze wszystkiego nie wiem na ten temat.

 

Rzeznik ja mam ściany 50 (podwójne ocieplenie) i myślałem że grubością mnie już nikt nie przebije :)

Edytowane przez CM2X
Opublikowano (edytowane)

A unie ściany są takie grube i w dodatku pełne z kamienia a dom z lat 20 mam nadzieje go troch rozbudować i ocieplić 8 cm styro bo 10 czy 15 to już przesada przy takich ścianach . Mieszkałbym jak w bunkrze :P a moja żonka bardzo lubi ciepło w domu 23-25 C w podkoszulku chodzę bo mi jest za gorąco

Edytowane przez rzeznik2555
Opublikowano

O co chodzi z ew. wypadnięciem czujnika temperatury, czy może o to, że jak się zagotuje ma nie wypaść?

To dotyczy sterownika i dmuchawy. Jak czujnik temperatury wypadnie i zacznie mierzyć temperaturę otoczenia to sterownik odczyta to jako spadek temperatury w kotle, uruchomi dmuchawę i zagotuje wodę w kotle. Dlatego ja w celu podniesienia bezpieczeństwa i ekonomii spalania mam zrobione wyłączanie dmuchawy od temperatury spalin.

 

Klapka miarkownika nie może się zablokować,co najwyżej opaść i zamknąć?,

Jest to mało prawdopodobne ale przy analizie bezpieczeństwa należny brać wszystkie możliwe przypadki.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.